Aha mam rozumieć, że teraz City Club to drugi w Stalowej Woli dom rozkoszy? skoro Marek napisał że w temacie hah

Dobry temat wiec go odswieżam

Widac temat sie wypalił tak jak panie z Flamingo, a moja kobitka zawsze bedzie cudowna

Panie z flamingo zawsze sa gotowe i zwarte

hahaha rozumiem ,że to z własnego doświadczenia stwierdzasz ...?

Stefanie coś te prowokacje ci nie wychodzą. A temat faktycznie się chyba wyczerpał. Jak się ktoś nie brzydzi to jego sprawa, jedni się szanują a inni nie - żaden mus. Nie wiem co tu więcej wałkować.

znudzona_

ale ja wiem
nie padl numer telefonu

Widzisz, to nie takie proste.

Tak jak napisałam - nie każdy facet może mieć fajny, darmowy seks z fajna kobitą. Tak jak nie każdy może jeździć Porsche. Sensowne kobiety, które mają poukładane w głowie i mają coś do zaoferowania nie pójdą do łóżka z facetem, który jest beznadziejny i stanowi tzw. odpad ewolucyjny. On sobie szukać może, ale nie znajdzie.

No i taki odrzucony przez samice samiec, który zazwyczaj nie ma nic w głowie, stanowi zagrożenie dla społeczeństwa - jego frustracja seksualna rośnie i powoduje agresję. Stad biorą się np. gwałty. Dlatego to jest w interesie wszystkich, żeby taki osobnik poszedł do burdelu i rozładował napięcie nie robiąc nikomu krzywdy (przemilczę kwestię zmuszania kobiet do prostytucji, bo to temat rzeka).

Korzystanie z usług prostytutek, to zazwyczaj akt desperacji - albo z braku możliwości "wyrwania" atrakcyjnej, fajnej laski z powodów wyżej wymienionych - albo notorycznego braku seksu w małżeństwie.


Co do tego spitiptizu, to sama bym się wybrała popatrzeć, o ile to są profesjonalistki, a nie wyginające się nieśmiało małolaty

Lavenders a jak podsumujesz facetow ktorzy maja kobiety te tzw z wyzszej polki kiedy chca a i ta chodza na ku...y ? ;]
edit: takich przykladow jest sporo opisuja to w gazetach, nawet jakos z tydzien temu gdzies czytalem artykul, opisany facet juz nie pamietam czy z business centre clubu czy jaki inny biznesmen pelna geba, ktoremu wszystkie daja za darmo :] dziewczyna sama chciala dala, juz po okazalo sie ze jest nieletnia i probowala wycisnac cos grosza, stanelo na jakiejs ugodzie klient zaplacil, jej 20k na przelewie napisal imie i nazwisko tej malolaty a w tytule za ciupcianie, listonosz rozgadal po calym miasteczku i teraz jescze jeden proces ma :] tego jest pelno, na ku...y chodza zarowno udacznicy jak i nieudacznicy :] przykladni mezowie, panowie prezesi, lekarze itd jakby nie chodzili to takie miejsca jak chociazby sogo w warszawie nie mialoby racji bytu :]

No cóż, oni są zbyt bogaci na to, żeby stać ich było na wierność.
Tylko, że oni rzadko chodzą po burdelach - zwykle mają jakieś młode kochanki na boku.

Dlatego ja dbam o to, żeby męża nie było stać na kochanki - bez względu na to, ile zarobi
No i żeby nie miał siły na te darmowe

A tak całkiem serio, to jest typ faceta, któremu dasz wszystko, a on i tak zdradzi. I kobieta z "wyższej półki" nigdy się z takim nie zwiąże, bo jest na tyle inteligentna, żeby zauważyć z kim ma do czynienia - i nie wybiera koorviarza, tylko mężczyznę z klasą. Taki facet nie zdradza - jeśli marzy mu się seks z inną, to po prostu kończy obecny związek i odchodzi. Bez oszukiwania drugiej strony.

Jedna ważna rzecz- to że ktoś ma pieniądze i wykształcenie, nie oznacza, że ma KLASĘ.
Można być milionerem i chować słomę w butach - takich "buraków" jest pod dostatkiem - od lekarzy po aktorów. I to nie jest żadna wyższa półka, tylko plebs który dopchał się do koryta.

a przez mysl nie przechodzi ze ci faceci robia to za przyzwoleniem tych swoich kobiet z klasa ? te staraja sie hobby zrozumiec jest im ciezko ale sie morduja ?:]

Te kobiety o których piszesz, to zwykłe materialistki (zazwyczaj) z nizin społecznych , które wyszły za mąż dla kasy. Im jest to na rękę, ze nie muszą odwalać małżeńskiego obowiązku, tylko wyręcza je ktoś inny, a one bez przeszkód mogą wydawać mężowską kasę. Zwykle też na swoich kochanków

Kobieta z klasą na pewno by nie przymknęła oka na zdrady męża - no chyba, że mają 30-letni staż i ona też by chętnie przytuliła się do jakiegoś młodego mięska

Mordują to się chyba tylko z tym, że jakaś młoda d..a uszczupla im (co)miesięczny dopływ gotówki

wiem co masz na mysli piszac o kobietach z klasa i takie mialem na mysli ;-) kobiety ktore sie spelnily zawodowo same do wszystkiego doszly, ktore nagle poczuly ze zegarek tyka, chca zalozyc rodzine poznaja faceta, ktory oczarowal je caloksztaltem, ktoremu sloma z butow nie wystaje, jest idealem ale ma jedna wade lubi dziewczynki :] on jej nie oklamuje i sie bawi, a ona cierpi i czeka z nadzieja ze tamten wreszcie sie ustatkuje :] kobiety w tej materii sa glupsze i godza sie na wiele wiecej :]
kiedys byla taka ramowka z chwili prawdy ^^
siedzi kobita na fotelu, pada pytanie czy kiedykolwiek uderzyl pania maz, facet nie wytrzymuje pytania ma mozliwosc zeby ominac pytanie^^ naciska przycisk :] przechodza do nastepnego ^^ czy kiedykolwiek uderzyl pania maz w obecnosci dzieci ? ^^ facet sie gotuje, juz nie moze przerwac, ona mowi ze lzami w oczach mowi tak ^^ chwila napiecia widownia zamarla wariograf szaleje wyskakuje prawda :] on wkurwiony jak nie wiem tak jakby w domu znowu na nia wpierdol czekal :] kolejne pytanie ^^ czy w razie w oddalaby pani mezowi nerke ^^ tak - prawda, nastepne pytanie czy kocha pani meza - ona tak - znowu prawda, najazd na meza, co z tego ze jej wpierdol spuszcza, siedzi teraz usmiechniety i dumny jak paw ^^ - i kobiety sa madre ? wiekszosc jakby sie dowiedziala, lzej znioslaby kurwe niz jakis romans :] nie ma uczuc problem mniejszy kilka minut po robocie, co innego gdyby cos innego sie wkradlo :]

Kobiety z klasą nigdy nie spotkałeś? ;)

Kobieta z klasą, to nie synonim karierowiczki, przede wszystkim - tego się nie nabywa ani wraz z wykształceniem, ani ze wzrostem zamożności. To się po prostu ma, albo nie.

Wyobraź sobie, że istnieją mężczyźni, którzy mają na tyle duże poczucie własnej wartości, że nie potrzebują pompować swojego ego kolejnymi podbojami łóżkowymi i nie machają nastolatkom złotą kartą przed oczyma. Znam naprawdę wielu "idealnych" facetów którzy spełniają się w związku z jedną kobietą, którą sobie starannie wyselekcjonowali i której nie zamierzają zdradzać, bo im się to nie opłaca!

Nie wiem w jakim Ty się towarzystwie obracasz, ale w moim większość mężczyzn reprezentuje pewien poziom, poniżej którego nie schodzą. Większość przypadków "lubiących dziewczynki", to dorobkiewicze, którym nagle wypchał się portfel i poczuli się panami życia - używki, dziwki, drogie samochody... Mnie bliska jest ta grupa ludzi, którym kasa w głowie nie przewróciła - którzy naprawdę cenią sobie ustabilizowane życie uczuciowo-erotyczne i nie zdradzają, bo nie chcą tego stracić. A straciliby na pewno, bo kobiety z którymi są wystawiłyby ich za drzwi bez mrugnięcia okiem.

A zdradzają właśnie Ci, którzy nie mają nic cennego do stracenia - np. fantastycznej kobiety

flamingo - bez sens

Lavenders nie mam problemow z wyobrazeniem sobie mezczyzn o jakich piszesz :] ale dlaczego nie mozesz sobie wyobrazic, kogos dla kogo sensem zycia nie jest milosc ani rodzina, kogos kto lubi spedzac czas w taki czy inny sposob, a nie jest zblazowany i zepsuty ?
btw, piekna mi latke i wszystkim ktorymi sie otaczam na predkosci przykleilas^^, moze po prostu socjologie lubie ?, juz wiem ze twoje towarzystwo jest lepsze od mojego ^^ wylapalas jeszcze cos ciekawego ? ^^ cos o moim ojcu/matce ? :]
wierze ze kobieta z klasa bylaby ciut bardziej asertywna :]

Odnoszę wrażenie, że piszemy o zupełnie różnych rzeczach - a Twoje posty mają się nijak do moich.

Jestem w stanie wyobrazić sobie rożne modele życia i wcale nie uważam, żeby jeden był lepszy od drugiego - ot, co kto woli i jak mu wygodniej. Natomiast nie przekonasz mnie do tego, że fajny facet na poziomie szuka uciech w burdelu. Seks tak - z różnymi paniami, w różnych konfiguracjach - ale nigdy za pieniądze

Nie znam ludzi, którzy mają w garażu najbardziej wypasiony model Mercedesa i chodzą wypożyczać Fiata 126p, żeby zrobić sobie wycieczkę. Tak jak i nie znam męzczyzn, którym kobiety same wskakują do łóżka, a oni wybierają seks z prostytutką - mechaniczny, bez zaangażowania, podniecenia, przyjemności z jej strony.

Nie odbieraj tego wszystkiego tak emocjonalnie
No chyba, że jesteś stałym bywalcem burdeli i tak Cię dotyka moje krytyczne spojrzenie na klientów tego przybytku.

mnie wydaje sie ze caly czas o tym samym :]
to porownanie mercedesa do fiata 126p troche wg mnie nietrafne ;-) jak sie rozbiora 2 panie, tak samo ladne, postawisz przed nimi faceta to myslisz ze pozna i bedzie sie zastanawial ktora fiat, a ktora mercedes ? :]
ale ok nawet niech bedzie po twojemu :] facet ma w garazu mercedesa, na co dzien woli nim jezdzic ale raz na jakichs czas potrzeba ciut adrenaliny i kradnie malucha, moze tak byc ? nie potrzebuje 4 strefowej klimy, klimatyzowanego schowka, skory i 300km pod maska, chce miec prosty sprzet do ktorego niepotrzebna instrukcja obslugi, chce zrobic cos inaczej niz zwykle jeden skoczy na spadochronie a inny ukradnie malucha :]
liczba lokali rosnie na potege czy to najzwyklejszych kurwidolkow, czy ekskluzywnych klubow do ktorych jest selekcja i pani nawet jak masz na nia ochote moze odmowic :] powstaja coraz to nowe strony internetowe, gdzie panny ocenia sie jak na rotten tomatoes, wystarczy kilka komentarzy ze lezy jak kloda i myslisz ze ktos do niej przyjdzie ? wiec o zaangazowanie sie martwic nie trzeba :]

nie odbieram tego emocjonalnie mialem nadzieje ze choc troche tobie gula podniose :]

Teraz to mam już całkowita pewność, że:
1. kompletnie nie łapiesz o co mi chodzi;
2. piszesz sam do siebie.

Tym samym, uważam rozmowę (?) za zakończoną.

ja mam wrazenie ze wiem o czym pisalem, raczej ty mnie nie lapiesz :] w kazdym razie milo bylo ^^ pozdrawiam :*