Jak to jest z tłokiem w kręgielni w rozwadowie czy NNN? W jakie dni tygodnia i o jakich godzinach można przychodzić, nie obawiącjąc się, że trzeba będzie czekać, albo zmieniać lokal ze względu na kolejkę?
I podobne pytanie odnośnie klubów biladrowych, choć tutaj chyba nie powinno być tak źle, chociażby ze względu na to, że od biedy, to można i w mdk zagrać...

Ktoś podpowie?

Ja osobiście Ci polecę Oscar- sam lubię grać i preferuje tylko tamto miejsce ze względu na w miarę dobry sprzęt do gry i zakaz palenia w lokalu
Nawet na swojej stronie zapraszają do telefonicznej rezerwacji stołów ;p
http://www.oskar(...)akt.html
Natomiast jeśli chodzi o kręgle- to Ci nie pomogę, gdyż nie grywam... ;)

No w MDK juz raczej nie pograsz bo zlikwidowali tam bilard.
Kregielnie polecam ZRYW w Rozwadowie a bilard - Klub Oscar

Heh, dzięki za odpowiedzi, ale raczej chodziło mi o to, czy jest problem, aby sobie tam zagrać w godzinach typowo wieczorowych? 20-22?

Szanowny użytkowniku "fret". Zmusze Cie chociaż przez moment do myślenia i jeśli pozwolisz udziele Ci maluteńkiej lekcji geografii. Stalowa Wola liczy 65 tysięcy mieszkańców (z lekkim hakiem). Z tego co mi wiadomo w naszym jakże pięknym i uroczym mieście znajdują sie 4 kluby, tudzież lokale w których można zagrać w tą niezwykle fascynującą gre. W każdym z tych miejsc średnio można spotkać 4 stoły do gry.

Jeśli posiadasz w swojej jakże pięknej i młodej główie troszke oleju, odpowiesz sobie sam na pytanie: "czy jest problem, aby sobie zagrać w godzinach typowo wieczorowych". (-:

Z wyrazami ogromnego szacunku, Marcin.

Dobre:-))

Drogi Panie Marcinie, wbrew pozorom, to nie jest takie łatwe do oszacowania...

Rozważając to tylko czysto teoretycznie, to mając 65 tys ludzi, w tym 33% ludzi w wieku 15-35 (dane dla Polski, 2007r.) mamy ok. 22 tysiące potencjalnych bywalców takich miejsc. Przyjmując, że statystyczny polak wychodzi 1 w tygodniu w celach rozrywkowych zostaje ~3tys. potencjalnych odwiedzających dziennie. Jeśli uznamy, że 25% badanej grupy, woli piwno niż grę, mamy już z górki, przyjmując ze w takich lokalach gry odbywają się w 80% w godzinach 17-23, z czego kazdy spędza średnio 1,5h, gdzie rozkładamy to na 6 potencjalnych miejsc/klubów z 4 stanowiskami, gdzie na jedno stanowisko przypada ~3 os. Z czego musimy jeszcze zauważyć, że łatwiej o wolne miejsce do gry od nd-czwt. załóżmy z prawdp. 12% pt-sb 20%.

W efekcie mamy ~25% prawdop., że uda się zrealizować zaplanowaną grę, dla ułatwienia, w godzinach 20-21.30, w któryś z dni nd-czwt w klubie "A".

Pewnie, gdzieś jest błąd... aczkolwiek łatwo zauważyć, że nie łatwo jest ocenić, czysto teoretycznie, bez badania doświadczalnego, o którego wynik w pierwszym poście zabiegałem ;)

Z podziękowaniem, za sugestię,
fret.

Panowie....... jestem oszołomiony poziomem dyskusji w pozytywnym tego znaczeniu! A myślałem że naród schodzi na psy....
Na kręglach i bilardzie się nie znam więc się nie wtrącam. Pozdrawiam kulturalnych autorów wpisów, oby to grono rosło...

Z tego co wiem w Zrywtorze możesz zadzwonić i umówić się na konkretną godzine kiedy ci pasuje. Właściciel przyjeżdza otwiera i grasz ile chcesz (lub na ile cie stać) Wtedy masz pewność że nie musisz czekac aż coś się zwolni.
Nawet poszukałam dla Ciebie nr tel. kom. 605 885 660 do tego Pana.
Słyszałam że mają najlepsze w stalowej tory...ale sama nie gram więc za wiele nie pomoge.

Z wrażenia nad poziomem wypowiedzi "FRETA" i"KASECIARZA" aż się zalogowałam.Jestem w szoku-pozytywnym A "fret" zaskoczył mnie niemiłosiernie statystykami (że też chciało się to wszystko poszukać,policzyć i napisać...)Jak to sie teraz mówi: SZACUN

w kręgielni w rozwadowie nie ma tłoków ale lepiej zadzwonic , codziennie od 16 otwarte

Również preferuje Oscara, zazwyczaj nie ma tam tłoku. Billa choć ma dużo klientów, nie wiem być może to moje szczęście, ale gdy się tam pojawiam a nie mówię że rzadkim bywalcem jestem- stół się zawsze znajdzie. To odnośnie bilarda... Pozdrawiam ;)