Posty: 231
Dołączył: 29 Kwie 2010r. Skąd: Bojanów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Abp Życiński: Partyjny związek zawodowy to patologia
Marcin Bielesz 2010-08-31, ostatnia aktualizacja 2010-08-31 20:09:45.0 Odprawiając mszę świętą w 30 rocznicę podpisania porozumień sierpniowych abp Józef Życiński przypomniał słowa z encykliki Jana Pawła II "Laborem exercens". W 1981 papież przestrzegał, by związki zawodowe nie wchodziły w ścisłe kontakty z partiami politycznymi. Metropolita lubelski odprawił mszę rocznicową 30 lat po sierpniu 1980 roku we wtorek wieczorem. Wspomniał o "języku gwizdów" podkreślając, że w podobnej postawie nigdy nie występował kapłan "Solidarności" ks. Jerzy Popiełuszko. - Nigdy nie praktykował języka gwizdów, nie nawoływał do palenia opon. Jego świadectwo było świadectwem kultury chrześcijańskiej, za które błogosławiony ks. Jerzy zapłacił cenę życia - mówił abp Życiński. Podkreślał przede wszystkim wkład Jana Pawła II w powstanie Solidarności w 1980 roku. - Papieski składnik rocznic solidarnościowych nie może być zepchnięty na margines, jeśli nie chcemy zniekształcić genezy polskiej Solidarności - wskazywał metropolita lubelski. Podkreślał, że nauczanie Jana Pawła II jest obecne w genezie Solidarności. Przypominał, że podczas wizyty w Polsce w 1983 r., gdy wielu działaczy NSZZ Solidarność przebywało w więzieniach papież prosił, by ci, z którymi nie może być, którzy cierpią, byli z nim blisko duchem. - Mówił bez krzyku, bez zadawania ran. To był styl papieski, styl, który musi być obecny przy kolejnych jubileuszach, jeśli chcemy by Solidarność była Solidarnością - apelował metropolita lubelski. - Co nam zostało z papieskiej wizji? Ile ducha przebaczenia i pojednania? - pytał abp Życiński odpowiadając, nie ma innej alternatywy wobec dziedzictwa Jana Pawła II. Papież przestrzegał: związek zawodowy z dala od polityki Metropolita lubelski przypomniał jedną z encyklik Jana Pawła II, wydaną w 1981 r. "Laborem exercens", którą papież poświęcił pracy. Pisał w niej również o związkach zawodowych. "Związki nie mają charakteru "partii politycznych" walczących o władzę i nie powinny podlegać decyzjom partii politycznych ani też mieć zbyt ścisłych związków z nimi. W takiej bowiem sytuacji łatwo tracą łączność z tym, co jest ich właściwym zadaniem, to znaczy zabezpieczenie słusznych uprawnień ludzi pracy w ramach dobra wspólnego całego społeczeństwa, stają się natomiast narzędziem do innych celów" - cytował słowa Jana Pawła II abp Życiński. Choć, jak mówił, w 1981 r. słowa papieża były niewygodne dla ówczesnych władz, ale stwierdził też, że "i dla naszej generacji" zawierają wizję związków zawodowych, której powinniśmy uniknąć. Upartyjnione związki w PRL: patologia Abp Życiński przypomniał, że w 1980 r. po stronie partyjnej w rozmowach ze strajkującymi robotnikami brali udział przedstawiciele prlowskiej Centralnej Rady Związków Zawodowych. - To była patologia. Do tamtych wzorców nie wolno nawiązywać - podkreślił metropolita lubelski. Ideał "S" nie może służyć rozgrywkom personalnym - Nie wolno nam traktować bliźniego z nienawiścią. Nie wolno sprowadzać ideału Solidarności do rozgrywek personalnych - mówił metropolita lubelski. Dodał, że jeżeli przy okazji świętowania rocznic powstania Solidarności będzie dochodzić do personalnych rozgrywek, a zapominać o nauczaniu papieża - Polaka, to nie mamy co liczyć na uznanie międzynarodowe za rzucenie wyzwania komunizmowi. |
|