Chcę przebić sobie wargę i chcę to zrobić w salonie piercingu albo u kosmetyczki. W Stalowej nie ma salonu więc może znacie jakieś salony polecane w Rzeszowie. Liczę też na opinie o kosmetyczkach. Dzięki z góry ;)

Na wąskiej jest kosmetyczka co takimi sprawami się zajmuje ja tam język przebijałam szybko czysto i sprawnie

hej! tez mysle nad takim przekluciem! zamierzam nawet w tym tygodniu pojsc... w st w salonie na krzywej(jest strona www) sa takie przekłucia przebicie 60zł, znam osoby ktore tam sie przekłuwaly i wszystko niby w porzadku bylo...

a ul.waska gdzie jest? pamietasz moze nazwe tego salonu?

a może to krzywa pewnie mi się pomerdało?Jak jedziesz na most w strone pysznicy przed blokiem jest taka uliczka i jest też tabliczka postawiona.

Jeśli już to Krzywa Radzę przemyśleć decyzje - później jak coś to blizna jest, a i nie zawsze dobrze się goi...tylko na języku nie widać..

to faktycznie raczej krzywa bedzie. Dobrze stalowej nie znam bo niestety tam nie mieszkam;/ co do kolczyka w moim wypadku to sie juz od 2 lat nastawialam i nie przeszlo mi...

A po co kosmetyczka...samemu można to zrobić i nic nie boli... sama robiłam sobie i już 7 lat noszę kolczyka w wardze...nic się nie działo i nie dzieje...

a jesli juz to popytaj w Metamorfozie...wiem, że tam ponoć coś takiego robia...

Pewnie że zrób jak masz ochotę i jesteś zdecydowana. Jeśli Ci się znudzi to zawsze wyjąć możesz i nie ma problemu. NIe radze robić samemu bo jakby coś gdzieś się źle wbiło i kłopoty. W okolicach ust, warg jest mnóstwo splotów nerwowych. Lepiej zapłacić to 50 zł niż ryzykować.
Przebiłam sama nos niby nic o takie małe ale zrobiłam to nieumiejętnie( w wieku 15 lat) i to dej pory mam ślad i wygląda jakbym była brudna. Niby maleńkie ale denerwuje gdy ciągle ktoś mi mówi że brudna jestem
Wiem że na tej kryzwej na 100% robi a co do metamorfoyz to nie jestem pewna bo pamitam ze jak szukałam takowej kosmetyczki to nikt nie mówił że w meta jest taka usługa, chyba że coś się zmieniło.

Odradzam "samemu", lepiej powierzyć takie sprawy profrsjonaliście. Ja kiedyś napaliłam się na pępek, przekłuwała mi kosmetyczka z salonu koło wiaduktu (nie pamiętam nazwy, Agnieszka ???). Poszłam z koleżanką. Obie miałyśmy straszne komplikacje (ropienie, puchnięcie - musiałam wymienić na większy, odstający, ból i tak przez około 3mce - to samo moja koleżanka). Jak już miałam wyrzucić to cholerstwo to w końcu jakoś samo przeszło. Od roku już nie noszę bo nie podoba mi się już. Niestety "nieestetyczna" blizna została.

Z tym ropieniem to może być efekt braku tolerancji obcego ciała w organiźmie...niekoniecznie musi to być wina kosmetyczki lub tego co robił kolczyka...
A Metamorfoza oferuje:
PRZEKŁUWANIE

Uszu - 25zł
Pępka (w tym kolczyk) - 70zł
Pępka ze znieczuleniem (w tym kolczyk) - 80zł
Więc może i warge też przekłują...warto się zapytać...

w metamorfozie nie przebijaja;/ ostatnio pytalam sie w paru salonach kosmetycznych czy przekłuwaja takie miejsce;/i nigdzie nie przebijaja. Bylam tez kolo wiaduktu nad alternatywami bo tam wlasnie ta kosmetycznka Agnieszka? miala przekłuwac brode ale sie okazalo iż na urlopie jest do pazdziernika..

samemu w zyciu bym nie przebila ucho sobie przebijalalam ale brody juz nie zamierzam...

jak dotad wstrzymywalam sie z przebiciem ze wzgledu na innych, bo sie innym nie podoba...glupie

Kolczyk w wardze nie jest zły...to nie to samo co tatuaż...Kolczyk zawsze wyciągniesz itd.
Nie patrz na innych...jeśli Tobie się podoba....zrobisz, zobaczysz.... przyjdzie taki wiek, że wyciągniesz bo zmądrzejesz...taka jest prawda. I ja tak miałam i wiele innych osób też tak miało...

tez mysle ze nie jest zly... po zagojeniu mozna wyciagac...zmadrzeje? heh mam prawie 20 lat juz Teraz bede odrabiac praktyki nauczycielskie w podstawowce (obserwajca lekcji) i tak zastanawiam sie jak bedzie to wygladac jak przyjde z kolcem na te lekcje.. Juz tak mam ze zamiast robic co chce to patrze zeby innym bylo dobrze;/

No w szkole chyba nie będzie to dobrze wyglądało:/ Niestety ale nie wszędzie kolczyk ładnie wygląda:/ tyle dobrego, że można ściągnąć go w każdej chwili.
Natomiast chyba nie będzie to pozytywnie odebrane przez nauczycieli u których będziesz miała praktyki...ale to już Twoja decyzja...jeśli jesteś odważna pewnie zaryzykujesz...
Co do wieku hmmm.... Ja w chwili urodzenia dziecka zrezygnowałam z kolczyków w wardze...

no nie wiem czy tak bardzo zle by to wygladalo... co innego jakbym lekcje miala prowadzic.. a teraz bede z tylu klasy siedziec i sie patrzyc... a te praktyki to tak po 2 godz dziennie tylko sa...nie wiem sama jak to zrobic w koncu. To czego przestalas kolczyk nosic?...

Może nie chce już wyglądać głupkowato, jak pusta nastolata tylko jak prawdziwa matka.

ehh no tak z tego wzgledu pewnie tak, ale nie wszystkie matki rezygnuja z piercingu. Zalezy od osob i nastawienia do "kolczykow" kazdy robi jak uwaza co nie.

siebie nie uwazam za pusta nastolatke bo nia raczej nie jestem. Dla mnie kolczyk to kolczyk, nie zrobie go dla szpanu czy czegos bo nie o to chodzi. Niestety malo ludzi tolerancyjnych jest

poszukuje dobrego piercera w stalowej, konkretnie chodzi o kolczyk w uchu w nieco nietypowym miejscu. moze mi ktoś kogoś polecic?

Ja zupełnie nie mówię, że to wina Przekłuwającego - po prostu trzeba wziąść pod uwagę różne scenariusze, nie zawsze pozytywne. Przez myśl mi nie przeszło, że tak będzie. Myślałam, że po tygodniu będę już "świecić" brzuchem


A jak masz jakieś praktyki w szkole, to lepiej odłuż ten temat, bo zapewne i tak Cię "poproszą" o usunięcie kolczyka/ków.

wiem, jednak zrobię kolczyka po tych praktykach. No niestety fakt iż czasem przekłucia ciężko się goją a to z winy przekłuwajacego a to z winy kolczyka a to winy niewłasciwej pielęgnacji...

Ja ma kolczyka w brwi, jestem prawdziwą matką a nie głupią nastolatką :/

Popieram.. to że się ma kolczyka nie musi oznaczać ze ma się kiełbie we łbie... Zależy jakim człowiekiem się jest, nieraz faktycznie takie kolczyki mają "takie nastolaty" którym tylko imprezki, solarki nie wiadomo co w głowie eh

a czy jakaś kosmetyczka przebije górną wargę? a może znacie kogoś kto sam przebija?