Stalowa Wola miasto emerytów i bezrobotnych???

niestety tak...

co zrobić jak na Podkarpaciu rządzi PiS, im to na rękę. Mogą wówczas ponarzekać jak tu się źle żyje a winne PeŁo

Kurcze muszę się wyprowadzić. Nie jestem ani emerytem, ani bezrobotnym.

usunąć

Do czasu...

Andrzejek napisał:

No to się wyprowadź. Najlepiej do Kraśnika gdzie acer u siebie da ci lekcję ortografii i pełowskiego fanatyzmu.
Co wy chcecie od emerytów i bezrobotnych, pewnie niedługo też nimi będziecie.

Bokser, ale ty głupol jesteś:-))) Brak słów:-)))

A ja dodam że jeszcze miasto studentóf KUL

nie przezywaj mnie bo to nieładnie :-)

cala Polska to jeden wielki skansen. Najwyzsze podatki, ceny w Europie i najnisza jakosc ; brzydkie miasta ; praktycznie zero Kultury; krajobrazy jak po wojnie . Kto by tu chcial zyc i wychowywac dzieci ?

Ja:-))

tak malo oczekujesz od zycia ? to przykre.. ale sa rozni ludzie

Narzekacie, że w mieście jest tak źle, ale to można zmienić. Nie czekajmy, aż państwo da środki albo nakaże naprawić wady, posprzątać śmieci albo posadzić więcej drzew. Kluczem do sukcesu jest inicjatywa obywatelska. Możemy dać coś od siebie (oczywiście odpowiednie władze muszą o tym wiedzieć), realizujmy własne projekty, dyskutujmy o przyszłości Stalowej Woli na forum publicznym, a przede wszystkim zacznijmy od siebie. Jak dbać o miasto? Nie śmiecić, nie zatruwać, zbierać po pieskach, dbać o środowisko i najbliższe otoczenie, zgłaszać wszystkie usterki (podoba mi się akcja "czarna dziura"), krytykować spartaczone roboty.

Samowolka (obywatelska czy gospodarcza) czasami też nie służy. Ile mamy "kiepskich" budynków w mieście - w dodatku źle zagospodarowanych (chodzi też o ich otoczenie)?

Oczekiwania mam ogromne. Nie ograniczam się tym co mi oferuje władza czy ktokolwiek inny. Nie siedzę na dupie i narzekam że nikt mi nie zorganizuje zajęcia i życia. Naprawdę mam sporo zajęć, nie nudzę się i może dlatego życie dla mnie nie jest takie szare i gówniane.

A tak przy okazji, Ty gdzie mieszkasz i czy masz dzieci?