NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Zdrowie i uroda »
Nowy Temat Odpowiedz
«« « ... 17 18 19 20 21 »
Optymalni górą!, Węglowodany winny być..
Posty: 670
Dołączył: 7 Gru 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 08:26  
Cytuj
Maniac nie tylko zwolennik, ale właściciel pewnego przybytku, do którego adres ma w podpisie. I jak na moje to też właściciel strony "jedz optymalnie" i kilku innych kont na SM, z których pisze się tylko o optymalnej.
Tak więc ten wątek to jedna wielka reklama. Ciekawe czy opłacona :]

Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 08:26  
Cytuj

Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 10:04  
Cytuj
Wszystko fajnie z tymi Masajami itd. Jest ważny szczegół, ich zwierzyna nie jest karmiona paszami.

Ktoś napisze,że kupuje mięso z małego gospodarstwa - raczej nie opłacalna jest hodowla świniaka, na naturalnym pożywieniu które ma być poźniej sprzedane.


Uważam, że wszystko powinno mieć miejsce w naszej diecie , jabłko, papryka , smalec czy słonina - ważne aby urosło naturalnie a nie na sztucznych wspomagaczach.

Przedewszystkim jeść z umiarem! umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 155
Dołączył: 26 Lip 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 10:23  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
:cwaniak:uśmiech nooo okuśmiech


ot , tak sobie http://dr-kw(...)news=755


Na miłośćuśmiech , przecież wielokrotnie napisano , tu i w książce również , że optymalni jedzą wszystko.Napisano również na stronie tytułowej Sztafety(dziwne , ze link nie wchodzi)
Wiedzą jednak jak należy jeść i w jakich proporcjach.
I to cała tajemnica , która tajemnicą NIE JEST!mlotek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 409
Dołączył: 22 Kwie 2007r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 11:07  
Cytuj
CYTAT

Uważam, że wszystko powinno mieć miejsce w naszej diecie , jabłko, papryka , smalec czy słonina - ważne aby urosło naturalnie a nie na sztucznych wspomagaczach.

Przedewszystkim jeść z umiarem! umiech


Tak, trzeba jeść z umiarem. Smalec czy słonina nie zaszkodzą jeżeli będą spożywane od czasu-do czasu w niewielkich ilościach - czyli z głową i zdrowym rozsądkiem.

CYTAT ("MILOSC")

CYTAT ("O.C.Ż")

"
:cwaniak:uśmiech nooo okuśmiech
"
ot , tak sobie http://dr-kw(...)news=755

Na miłośćuśmiech , przecież wielokrotnie napisano , tu i w książce również , że optymalni jedzą wszystko.


Taaak? (swoją drogą dziwe, że "optymalni inaczej" gadają sami ze sobą) To zaproponuj "optymalnemu inaczej" by zjadł spaghetti neapolitańskie i poprawił deserem z bananów i pomarańczy. Prawda, że wszystko jest dla ludzi, ale istotne są tutaj proporcje. Optymalni twierdzą, że 65-70% tłuszczu w diecie jest OK. Podczas gdy badania wykazują, że to prosta droga do miażdżycy (wylew/zawał), a inne że wydalanie niestrwaionych tłuszczów prowadzi do uszkodzenia nerek. Wskazna przez O.C.Ż informacja Kwaśniewskiego odnosi się do badań, które miały trwać 6 miesięcy, ale zostały przerwane po 6-u tygodniach. Po tym czasie już były widoczne pierwsze symptomy zagrożeń miażdżycowych. Amerykanie przeprowadzili duże badani z grupą kontrolną, gdzie dieta wysokotłuszczowa i niskowęglowodanowa była tylko jednym z badanych obiektów. Dla zainteresowanych link do źródła opisującego te badania:

http://onlin(...)1.x/full

CYTAT

Napisano również na stronie tytułowej Sztafety(dziwne , ze link nie wchodzi)
Wiedzą jednak jak należy jeść i w jakich proporcjach.
I to cała tajemnica , która tajemnicą NIE JEST!


Sztafeta partycypowała w kosztach i zależy jej na sprzedaży. Nie jest wiarygodnym źródłem informacji w tej sprawie. (o ile media tradycyjne w ogóle w dzisiejszych czasach można rozpatrywać w kategorii źródła informacji)

Admin
Poszukuję administratorów na pełen etat. Więcej info P.W.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 11:17  
Cytuj
ja pier, z tych co tak sa anty widzial ktos przepisy diety optymalnej? bo ja caly czas odnosze wrazenie, ze dla wiekszosci dieta optymalna to kilo sloniny, popite litrem oleju :]

dziczyzna z karkowki
1 cytryna
1 szklanka czerwonego wytrawnego wina
2 śr. cebule
1 ząbek czosnku
12 ziaren pieprzu
8 ziaren ziela ang.
3 gożdziki
1 liść laurowy
20 jagód jałowca
10-12 suszonych śliwek
odrobina cynamonu i imbiru.

w ch... optymalne pewnie nikt by nie sporobowal:]

Kapusta zasmazana
2 kg kiszonej kapusty
30 dkg cebuli
20 dkg smalcu/ u nas wytopiona słonina/
sól,pieprz,kminek
pewnie nikt takiej czy bardzo podobnej nie robi :]

gołąbki
30 dkg kaszy jaglanej/suchej/
1 kg wędzonego podgardla/tzw.surowe wedzone/
0,5 kg wędzonego surowego boczku
0,5 kg \'dobroci\' kolagenowych/pisałem w poście o pierogach/
2 jaja
5 żółtek
30 dkg cebuli
1,5 kg liści z włoskiej kapusty
sól,pieprz-czarny,ziołowy,ziele mielone,ew. gałka

2kg miesa na 1,5 kg lisci 30 dkg kaszy i 30 dkg cebuli -tragedia

serniczek
*50g twarożku
*2 żółtka
*20g masła
*5g rodzynek
*5g czekolady gorzkiej

przeciez to sama slonina

jajecznica

25 dkg bakłażana - po obraniu
10 dkg masła
2 jaja
4żółtka
3 dkg czosnku
wegeta, pieprz do smaku
straszna w ch..j - pewnie nikt by nie zjadl :]

jak ktos dupy nie rusza to i tak bedzie mial zmiany miazdzycowe ;]

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 61
Dołączył: 2 Sty 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 11:49  
Cytuj
@O.C.Ż, milosc i wszystkie twoje konta
Wykonujesz jeszcze zabiegi swoim recznie robionym urzadzonkiem ktore razi pradem w ten sposob leczyc ma wszytko z rakiem wlacznie? Mowiles ze juz tyle osob tym uzdrowiles.
Hahaha...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 409
Dołączył: 22 Kwie 2007r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 13:37  
Cytuj
@ifeelgood: Nie wypowiadałem się dotąd przeciwko konkretnym potrawom, lecz wykazywałem że założenia diety (jej podstawy) są niezgodne z obecnym stanem wiedzy naukowej co czyni dietę niebezpieczną dla zdrowia.

Wskazane przez Ciebie potrawy zdrowemu, normalnie odżywiającemu się człowiekowi nie zaszkodzą. Jednak jeżeli będziesz jadł tylko tak, to negatywne skutki w perspektywie czasu są pewne i jest to udowodnione w badaniach naukowych z grupą kontrolną.

Wskazane Ciebie przepisy są odwzorowaniem tej diety, patrzysz na to co w niej jest, a nie na to czego w niej nie ma.

1. Dziczyzna z Karkówki. Sam bym pewnie spróbował, ale w przeciwieństwie do "optymalnych inaczej" zjadł bym tą karkówkę z ziemniakami/ryżem/kaszą i sałatką. Sama karkówka to pół na pół tłuszcz z białkiem, ilość pozostałych składników jest pomijalna.

2. Kapusta zasmażana. Sam jem kilka razy do roku (głównie w zimie), jako dodatek do innych dań. Jednak o ile bym gotował to na smalcu, to użyłbym 1-3 łyżek, a nie 20 dkg (cała kostka smalcu)

3. Gołąbki. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że tradycyjne gołąbki powstają z ryżu, a nie kaszy. Ponad to ryż ten jest mieszany pół na pół z mięsem, a nie w stosunku 5:1. Zastanawiam się co to są te "dobroci kolagenowe", ale przypuszczam że jeszcze dodatkowy tłuszcz. To "mięso" które jest wskazane w tym przepisie, to 1kg podgardla 74 gramy białka 678 gram tłuszczu (reszta woda), oraz 0.5kg boczku czyli 76gram białka i 124 gramy tłuszczu. Na prawdę cholernie zdrowe te "gołąbki" z "mięsem".

4. Serniczka nie przeliczam, bo każdy z nas je desery. Grunt to nie przesadzać.

5. "Jajecznica" - celowo w tak napisana, bo ciężko to nazwać jajecznicą. Jestem ciekaw ilu z was jadło jajecznicę z bakłażanem, czosnkiem i wegetą. Ja się skupię na proporcjach masła do jajek. AFAIK kostka ma 200gram. Przepis się więc sprowadza do stwierdzenia "bakłażan, 2 jaja i pół kostki masła". Sam robię jajecznicę na maśle, ale ona wygląda "nieco" inaczej. Najczęściej na osobę są to 3 jajka, łyżeczka masła, biały pieprz i trochę soli i świeża bułeczka.

CYTAT

jak ktos dupy nie rusza to i tak bedzie mial zmiany miazdzycowe ;]


To prawda, ale jedząc w ten sposób promowany przez "optymalnych inaczej" nawet ruch może nie pomóc.

Admin
Poszukuję administratorów na pełen etat. Więcej info P.W.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Sie 2012r. 14:52  
Cytuj
maniac, ja probuje pokazac ze optymalni jedza wszystko, tylko nieznacznie inaczej, robia sobie chleby zapieknaki wrzucaja tez warzywa :]

1. przeciez optymalni nie jedza/nie musza zrec miesa solo, jedza sobie najczesciej kasze, czy w ksiazkach kucharskich dla nie optymalnych, podaja w przepisie na schabowego ze masz go zjesc z ziemniakami?
2. bez skrajnosci, zasmazysz 2kg kapusty i 30dkg cebuli na lyzce czegokolwiek? powiedzmy z 5 lyzek oliwy(na zdrowie), lyzka duza ma ile z 15ml? to masz 75ml prawie pol kostki, masla jeszcze blizej pol niz smalcu bo to przecie kolo 80% tluszczu
3. nie jadlem takich optymalnych, ale trafily mi sie ostatnio takie 50/50 miesa i smieci - rewelacja, nie ma dla mnie znaczenia czy sa tradycyjne czy mniej tradycyjne
5. no czekaj, zetrzyj 25dkg baklazana na patelni to bedziesz mial pol malej patelni do tego 2 jajka + 4 zoltka i pol kostki masla, tez bys pewnie przelknal :]

ja tam nie bronie tego ruchu, ale pisanie ze to tlustosc nad tlustosciami to tez nie jest jakies obiektywne

CYTAT
To prawda, ale jedząc w ten sposób promowany przez \"optymalnych inaczej\" nawet ruch może nie pomóc.


we wsi mam chlopow ktorzy od czasow wojny nie kupili w sklepie miesa, sa klusownikami, lapia od saren po dziki, chleb tez malo kiedy, do takiego miesnego posilku szklanka wodki, jeden ma 92 drugi pod 90, pole do tej pory koniem uprawiaja, a ten pod 90 to jeszcze na stojaco na wozie jedzie ;]

moj znajomy, kiedys o nim pisalem w tym watku, ksiazke o diecie optymalnej poznal w 97 roku, w tej chwili nie zywi sie ksiazkowo, ale wciaz je wiecej miesa niz trawy i wegli, a daje sobie rece i nogi poucinac ze ma lepsze wyniki niz 99% uzytkownikow tego forum, bada sie co kwartal/naprawde wszystkie badania, wyniki idealne lub zblizone do idealu, ale fakt faktem po robocie siedzacej ok 2 godzin codziennego ruchu

byc moze to ewenementy i akurat mi sie tak jeblo ze je znam, ale mam 3 przyklady z ktorych jeden swiadomie i 2 nieswiadomie jest na tej \"diecie\"(albo jak kto woli lubi mieso i woli pozrec tlusto) i sa okazami zdrowia

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sie 2012r. 10:19  
Cytuj
CYTAT
maniac, ja probuje pokazac ze optymalni jedza wszystko, tylko nieznacznie inaczej, robia sobie chleby zapieknaki wrzucaja tez warzywa :]




Kiedyś o.c.z lub cris ( nie pamiętam dokładnie kto) krytykował owoce, twierdząc że niekorzystnie działają na nasz organizm.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 409
Dołączył: 22 Kwie 2007r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sie 2012r. 10:55  
Cytuj
CYTAT ("ifeelgood")

maniac, ja probuje pokazac ze optymalni jedza wszystko, tylko nieznacznie inaczej, robia sobie chleby zapieknaki wrzucaja tez warzywa :]


Dieta "optymalna inaczej" nie narzuca z automatu żadnego przepisu i nie wyrzuca z menu żadnego produktu. Nakazuje natomiast spożywanie białka, tłuszczów i węglowodanów w określonych proporcjach, a dokładnie:
25-30% - białka
55-65% - tłuszczu
10% - węglowodanów

Oczywiście te założenia nie zakazują z automatu jedzenia np chleba czy makaronu. Ale by się ich trzymać to by "skompensować" węglowodany pochodzące z 250 gram ugotowanego makaronu, trzeba zjeść 390-460 gram czystego tłuszczu. To tak jak by na małym talerzu spaghetti położyć dwie kostki smalcu. Może jakiś "optymalny inaczej" w przypływie inteligencji to zrobił, nie wiem.

CYTAT ("ifeelgood")

1. przeciez optymalni nie jedza/nie musza zrec miesa solo, jedza sobie najczesciej kasze, czy w ksiazkach kucharskich dla nie optymalnych, podaja w przepisie na schabowego ze masz go zjesc z ziemniakami?
2. bez skrajnosci, zasmazysz 2kg kapusty i 30dkg cebuli na lyzce czegokolwiek? powiedzmy z 5 lyzek oliwy(na zdrowie), lyzka duza ma ile z 15ml? to masz 75ml prawie pol kostki, masla jeszcze blizej pol niz smalcu bo to przecie kolo 80% tluszczu
3. nie jadlem takich optymalnych, ale trafily mi sie ostatnio takie 50/50 miesa i smieci - rewelacja, nie ma dla mnie znaczenia czy sa tradycyjne czy mniej tradycyjne
5. no czekaj, zetrzyj 25dkg baklazana na patelni to bedziesz mial pol malej patelni do tego 2 jajka + 4 zoltka i pol kostki masla, tez bys pewnie przelknal :]



1. To że i jak jedzą kaszę widać po przepisie na "gołąbki", który napisałeś wyżej. Stanowi ona 7% wagi potrawy. Nie muszą mięsa jeść solo, ale dla nich całość posiłków powinna się wpisywać w założenia diety. Dlatego jako dodatek dyskwalifikowane są ziemniaki, makarony, część warzyw... Dyskwalifikowane są też prawie wszystkie owoce. Ale nie krytykowałem do tej pory potraw, bo one nie mają nic do rzeczy. Idiotyczne i śmiertelnie niebezpieczne dla zdrowia są założenia tej diety.

2. W czasie gdy popularne są patelnie teflonowe można. Tutaj masz przepis http://www.wielk(...)63.html. Nie jest to łyżka lecz w przeliczeniu na 2kg kapusty łyżek 6. Nie jest to też kostka smalcu. Co do Twojego przeliczenia, to 75ml oliwy, to 64 gramy. Więc nie pół kostki. To nawet 1/3 nie jest.

3. Tak jak pisałem. Ze wszystkim umiar potrzebny. Jeden raz nikomu nie zaszkodzi. Raz na jakiś czas pewnie też nie. Ale jak dzień w dzień wkładasz w siebie po kilo tłuszczu to już zdrowe nie jest. Jest powszechnie znane do czego to prowadzi. Kwaśniewski twierdzi, że te proporcje sprawiają, że nie jest to groźne, ale przytoczone badania mówią że się myli. Nie wiem dlaczego to robi, może chce zarobić na publikacjach? Może sam w to wierzy? W pierwszym wypadku to wyrachowanie w drugim głupota.

5. Bakłażan składa się głównie z wody i sporo z niej pewnie odparuje. Nie twierdze, że tłuszcze są zawsze złe. Są groźne tylko w zbyt dużej ilości. W kuchni jestem otwarty. Próbowałem różnych rzeczy i pewnie i tego bym spróbował. Spróbowałbym pewnie wszystkich dań z tej listy, ale nie ma to nic do rzeczy. Czym innym jest spróbowanie, a czym innym stałe odżywianie się w ten sposób.

CYTAT ("ifeelgood")

ja tam nie bronie tego ruchu, ale pisanie ze to tlustosc nad tlustosciami to tez nie jest jakies obiektywne


A jak byś nazwał proporcje które zakłada ta dieta? Do tego w jej ramach promuje się głównie tłuszcze zwierzęce zawierające w dużej mierze nasycone kawsy tłuszczowe.

CYTAT ("ifeelgood")

we wsi mam chlopow ktorzy od czasow wojny nie kupili w sklepie miesa, sa klusownikami, lapia od saren po dziki, chleb tez malo kiedy, do takiego miesnego posilku szklanka wodki, jeden ma 92 drugi pod 90, pole do tej pory koniem uprawiaja, a ten pod 90 to jeszcze na stojaco na wozie jedzie ;]


Ruch to zdrowie, a dziczyzna to raczej chude mięso. Jeżeli wszyscy żywiliby się tak jak "optymalni inaczej" połowa mięsa z uboju nie nadawałoby się do spożycia (schab, polędwica i wszystko co nie ocieka tłuszczem.

CYTAT ("ifeelgood")

moj znajomy, kiedys o nim pisalem w tym watku, ksiazke o diecie optymalnej poznal w 97 roku, w tej chwili nie zywi sie ksiazkowo, ale wciaz je wiecej miesa niz trawy i wegli, a daje sobie rece i nogi poucinac ze ma lepsze wyniki niz 99% uzytkownikow tego forum, bada sie co kwartal/naprawde wszystkie badania, wyniki idealne lub zblizone do idealu, ale fakt faktem po robocie siedzacej ok 2 godzin codziennego ruchu


Nigdzie nie pisałem, że mięso jest złe.

CYTAT ("ifeelgood")

byc moze to ewenementy i akurat mi sie tak jeblo ze je znam, ale mam 3 przyklady z ktorych jeden swiadomie i 2 nieswiadomie jest na tej "diecie"(albo jak kto woli lubi mieso i woli pozrec tlusto) i sa okazami zdrowia


Nie tej pewnie nawet nie podobnej. Nie myl urojeń "optymalnych inaczej" z jedzeniem dużej ilości mięsa. To nie o mięso im chodzi, lecz o tłuszcz i to jest poroniony pomysł. By pożreć takie ilości tłuszczu trzeba się na prawdę w kuchni postarać.


PS: Swoją drogą jestem ciekaw ile lat ma nasz "optymalny inaczej" @seanor, ile lat jest na diecie, czy się rusza, ile waży i ile ma wzrostu oraz czy i kiedy ostatnio badał się pod kontem miażdżycy i chorób nerek.

Admin
Poszukuję administratorów na pełen etat. Więcej info P.W.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sie 2012r. 12:35  
Cytuj
Ktośik, generalnie z 90% to zapewne wyrzucaja ale mozna pojesc np jagody czy porzeczki z tego co pamietam :]

maniac, te proporcje wygladaja na kartce strasznie :]
ale w takich mowie mniej wiecej proporcjach:
to masz konserwy rybne, zeberka, karkowki, lopatki, kielbasy itp nie wiem jak Ty i nie wiem jak inni ja moge to jesc zebrka czy karkowki moge jesc bez chleba i bez dodatkow nawet dluzej ;] jakbym umial przyrzadzac w sposob aby smak sie nie nudzi bez najmniejszych problemow bym wrzucal i nie urozmaical:]

nie pisalem ze kostka, tylko prawie pol kostki smalcu, oliwe(dobra ma chyba ponad 95%?)uznalem za tak samo tlusta jak smalec, dlatego pisalem prawie o polowie, a maslo jest mniej tluste wiec napisalem ze wychodzi pol kostki, tyle

CYTAT
A jak byś nazwał proporcje które zakłada ta dieta? Do tego w jej ramach promuje się głównie tłuszcze zwierzęce zawierające w dużej mierze nasycone kawsy tłuszczowe.


dla mnie to sa wciaz zeberka czy konserwa rybna, zarcie troche bardziej tluste

bardziej chuda dziczyzne zna wiekszosc luda, ale tluszczu wciaz na takim od groma, tyle ze sie w knajpach nie podaje - a oni to jedza :]

CYTAT
Nie tej pewnie nawet nie podobnej. Nie myl urojeń "optymalnych inaczej" z jedzeniem dużej ilości mięsa. To nie o mięso im chodzi, lecz o tłuszcz i to jest poroniony pomysł. By pożreć takie ilości tłuszczu trzeba się na prawdę w kuchni postarać.

zalezy jak lezy, u mnie na wsi to 90% mieszkancow nie widzialoby w tej diecie nic dziwnego :-) - zeby nie mowie zle/dobre kazdy ma swoj leb ale napracowac bardzo wcale sie nie trzeba :-)

ja juz tu chyba nie mam wiecej nic do powiedzenia, bo szczerze mi to loto jak kto jada, ale to to wciaz dla mnie troche bardzie tluste, moze niemodne, ale na pewno nie gwozdz do trumny :] - to w wiekszosci wymysly i nagonka fmcg

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 191
Dołączył: 27 Maja 2010r.
Skąd: StW
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 19 Sie 2012r. 15:16  
Cytuj
przecie mówiom , że jedzom wsiouśmiech
http://jedzo(...)p?id=241

good

Ogon , nerki , wątroba i cały tłuszcz z barana , to Najświętsza rzecz Mojżesza kapłana/Biblia/.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sie 2012r. 18:59  
Cytuj
CYTAT
maniac - nie posraj sięmlotek - ludzie wiedzą swoje , a tzw nałuka swoje i ty sfoje.
Na Ciebie autentycznie szkoda czasu - Bądź zdrów!ok


to mi jakos umknelo :]
miales okazje maniaca wbic w ziemie, wysunac jakiekolwiek argumenty, przyjac jakas linie, a Ty nawet nie podniosles rekawicy :]
napisales tylko, zjedz tyle jajek i stado baranow :] a tu zeby sie nie posral, zal jak ch..j

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 409
Dołączył: 22 Kwie 2007r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sie 2012r. 22:00  
Cytuj
CYTAT ("ifeelgood)

maniac, te proporcje wygladaja na kartce strasznie :]


Przeraziłyby nie jednego kardiologa umiech

CYTAT ("ifeelgood")

ale w takich mowie mniej wiecej proporcjach:
to masz konserwy rybne, zeberka, karkowki, lopatki, kielbasy itp nie wiem jak Ty i nie wiem jak inni ja moge to jesc zebrka czy karkowki moge jesc bez chleba i bez dodatkow nawet dluzej ;] jakbym umial przyrzadzac w sposob aby smak sie nie nudzi bez najmniejszych problemow bym wrzucal i nie urozmaical:]


Gratulacje, możesz zostać optymalnym inaczej ok Tak się składa, że mam w domu jedną konserwę rybną. Niestety nie spełnia ona wymogów diety bo proporcje są tam 46%, 40%, 13% odpowiednio tłuszcz, białko i węglowodany. Oczywiście nie ma problemu nie do rozwiązania. Wystarczy dorzucić smalec. potluczony

CYTAT ("ifeelgood")

CYTAT
A jak byś nazwał proporcje które zakłada ta dieta? Do tego w jej ramach promuje się głównie tłuszcze zwierzęce zawierające w dużej mierze nasycone kawsy tłuszczowe.


dla mnie to sa wciaz zeberka czy konserwa rybna, zarcie troche bardziej tluste

bardziej chuda dziczyzne zna wiekszosc luda, ale tluszczu wciaz na takim od groma, tyle ze sie w knajpach nie podaje - a oni to jedza :]


Wybacz, ale nie uwierzę, że sarna w połowie składa się ze smalcu. Nawet dzikowi byłoby ciężko tyle uzbierać.

CYTAT ("ifeelgood")

CYTAT
Nie tej pewnie nawet nie podobnej. Nie myl urojeń "optymalnych inaczej" z jedzeniem dużej ilości mięsa. To nie o mięso im chodzi, lecz o tłuszcz i to jest poroniony pomysł. By pożreć takie ilości tłuszczu trzeba się na prawdę w kuchni postarać.

zalezy jak lezy, u mnie na wsi to 90% mieszkancow nie widzialoby w tej diecie nic dziwnego :-) - zeby nie mowie zle/dobre kazdy ma swoj leb ale napracowac bardzo wcale sie nie trzeba :-)


To wytłumacz wsiowemu człowiekowi, że na śniadanie nie może jeść chleba z masłem popijając go herbatą z cukrem. umiech Poszczególne potrawy nie mają tu nic do rzeczy (chociaż część z nich to takie samo udawanie jak parówki czy kotlety sojowe u wegetarian). Ta dieta jako całość to piramidalna, niebezpieczna bzdura której skutki są znane dla wszystkich z wyjątkiem wąskiej grupy jej użytkowników. Ja rozumiem, że można wiedzieć że się popełnia błąd i jeść niezdrowo. Jednak wprowadzanie w błąd twierdząc, że jest to super zdrowe i lekarstwo na wszystko powinno być tak samo karalne jak namawianie do samobójstwa, a gdy to przekonywanie się uda jak pomoc przy nim.

CYTAT ("ifeelgood")

(...) szczerze mi to loto jak kto jada, ale to to wciaz dla mnie troche bardzie tluste, moze niemodne, ale na pewno nie gwozdz do trumny :] - to w wiekszosci wymysly i nagonka fmcg


Mnie też lata kto co jada. Ale na kłamstwa, bzdury i ciemnogród reaguję. Nie wierzę też w teorie spiskowe i nagonki. umiech


@seanor: Wybacz, ja wiem że to ma udawać przepis na pizzę, ale to nie jest pizza. Jak robię spód do pizzy to idzie mi 3 szklanki mąki i nie widziałem nigdy spodu ze smalcem, a już na pewno nie z taką jego ilością. Przy takich proporcjach znowu będzie ponad kostka smalcu w jednej pizzy, a i tak zasady diety "optymalnej inaczej" są przy niej solidnie nagięte. To samo tyczy się szarlotki. To nie jest szarlotka. To co prezentujesz, to udawanie, to przypadłość na którą często cierpią użytkownicy diet eliminacyjnych. Seanor proszę cię o jedną rzecz. Odpowiedz proszę na serię pytań które zadałem pod Twoim adresem w poprzednim poście (lub na jak najwięcej z nich). Jeżeli wstydzisz się publicznie mówić, to proszę napisz mi w P.W. bo jestem szalenie ciekaw. Obiecuję nie ujawniać publicznie jeżeli mnie o to poprosisz. Dla przypomnienia pytania:
- W jakim jesteś wieku?
- Ile lat jesteś na tej diecie?
- Czy się ruszasz (uprawiasz sport, kopiesz rowy)?
- Ile ważysz.
- Ile masz wzrostu.
- Czy i kiedy badałeś się pod kontem miażdżycy i/lub chorób nerek?

Admin
Poszukuję administratorów na pełen etat. Więcej info P.W.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sie 2012r. 05:23  
Cytuj
CYTAT
Gratulacje, możesz zostać optymalnym inaczej Tak się składa, że mam w domu jedną konserwę rybną. Niestety nie spełnia ona wymogów diety bo proporcje są tam 46%, 40%, 13% odpowiednio tłuszcz, białko i węglowodany. Oczywiście nie ma problemu nie do rozwiązania. Wystarczy dorzucić smalec.

albo kupowac konserwy w oleju :-)

CYTAT
Wybacz, ale nie uwierzę, że sarna w połowie składa się ze smalcu. Nawet dzikowi byłoby ciężko tyle uzbierać.

hehe nie pisalem ze na sarnie czy na dziku jest polowa tluszczu :-) pisalem tylko ze jest i ze sie go jada, musialbym pisac ze np lepsze kawalki sprzedaja?:] strasznie 0 1 jestes :]

kazda dieta, pod tryb zycia powinna byc dobrana i uniwersalnej raczej sie nie nie znajdzie ;] jezeli ktos na dupie nie siedzi to pewnie mu nie zaszkodzi :]

CYTAT
Jednak wprowadzanie w błąd twierdząc, że jest to super zdrowe i lekarstwo na wszystko powinno być tak samo karalne jak namawianie do samobójstwa, a gdy to przekonywanie się uda jak pomoc przy nim.

to masz racje niestety optymalni nie zyskali popularnosci jak dukan i nie ma po co jakiejs probki badac :]

CYTAT
Nie wierzę też w teorie spiskowe i nagonki.

to pobadaj np przemysl mleczny :] kiedy mleko i pochodne staly sie popularne? od bogusia lindy i "pij mleko bedziewsz wielki" szkoda ze nie mowili nic o osteoporozie :] to sie wzielo z nadprodukcji, trzeba bylo cos z tym zrobic, zamiast wylewac lepiej zatrudnic bogusia i niech pije bydlo :] do tej pory kraje ue placa za nadprodukcje, prowadzone sa programy uboju bydla mlecznego, a danone wypuszcza activie na trawienie za ktore placi kary bo chooya daje ale i tak mu sie oplaca, wszystkim mleczarzom sie oplaca :] pobudzaja prace jelit(kurwa) przeciez nie od dzis wiadomo ze po mleku chce sie srac, a za poprawianie odponosci zaplacili kare bo nie udalo sie tego dowiesc :]
czy te 10 lat wzmozonej promocji produktow mlecznych(ktore wcale zdrowe az tak nie sa) moglo miec wplyw na to jemy mniej tlusto?:]

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sie 2012r. 07:33  
Cytuj
Opublikowane na łamach czasopisma "International Dairy Journal" wyniki badań naukowych pokazują, że picie mleka korzystnie wpływa na możliwości naszego mózgu. Zdaniem naukowców wystarczy 1-2 szklanki mleka dziennie.

Badacze z Uniwersytetu Maine poddali testom ponad 900 osób w wieku od 23. do 98. lat.

Uczestnicy rozwiązywali serię ośmiu testów, badających między innymi ich inteligencję, pamięć, zdolności poznawcze i orientację w przestrzeni. Wypełniali też ankiety dotyczące zwyczajów żywieniowych.

Analiza wyników testów pokazała, że osoby pijące dziennie co najmniej szklankę mleka, bez względu na wiek, stan zdrowia i rodzaj testu, osiągały w nim lepsze wyniki niż ci, którzy mleka nie piją. Osoby pijące mleko "oblewały" testy aż pięciokrotnie rzadziej niż ich pozostali uczestnicy.

Więcej: http://www.rmf24.pl

Ot i cała tajemnica czego optymalnym trudno zrozumieć oczywistych rzeczy good

Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sie 2012r. 08:02  
Cytuj
Harvard study: Pasteurized milk from industrial dairies linked to cancer

http://www.natur(...)43zdxEcf

takich przypadkow na co szkodzi mozna namnozyc :-)

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 884
Dołączył: 1 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Sie 2012r. 08:11  
Cytuj
Miałem dwa koty, jeden pił mleko bo lubiał i już nie zyje, drógi nie pił bo nie lubiał i jeszcze zyje ( ma 12 lat ) Moze to jakis zbieg okolicznosci, nie wiem, ale ten co pił mleko to ciagle miał sraczke uśmiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sie 2012r. 08:40  
Cytuj
Żaden z dorosłych ssaków nie pije w naturalnych warunkach mleka.
Jedynie ludzie pija mleko, nie dość, że innych gatunków ssaków to jeszcze z róznym skutkiem.

Problem dotyczy trawienia laktozy (cukier mleczny), trawisz - jest OK, nie trawisz - masz srakę.

To zależy od genów - najłatwiej trawią mleko narody północne, przede wszystkim skandynawskie a im bardziej na południe Europy tym większy odsetek ludzi nie trawi prawidłowo mleka a w PL rozkłada się to tak pół na pół.

Jeśli już to zalecane jest spożywanie pełnotłustych przetworów mlecznych, które józ zostały przerobione przez rozmaite mikroorganizmy/szczepy/kultury...

Przetwory z "mleka" odtłuszczonego są wręcz szkodliwe dla zdrowia.
Nie po to przyroda ukształtowała wszystko tak a nie inaczej aby ludzie poprzez patologiczne odtłuszczania wszystkiego co sie da degradowali żywność.

Kardiolodzy sami przecież zalecają spożywanie TŁUSTYCH ryb morskich tak jak to robią Eskimosi.
Ci własnie Eskimosi nie wiedza co to choroby serca a jedzą przeciez dość tłusto, wątroba na surowo ze złowionej foki to normalka na obiad wśród śniegu - puki jeszcze ciepła.
Jak znajdę to zamieszczę - były takie badania na Eskimosach i stwierdzono kilka rzeczy a najbardziej interesujące było to , że Eskimosi, mieszkający w Danii chorują na takie same choroby jak reszta Duńczyków a przecież jedzą chudziej niż ci z Grenlandii.

Wszystkie zdrowe narody/plemiona odżywiające się dość tłusto spełniaja 1 warunek - nie używaja praktycznie w ogóle cukru!!!, który przynosi więcej szkód niż nadmiar soli.

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sie 2012r. 09:20  
Cytuj
Wiem ,że długość przerazi ale dla umiejących wyciągać wnioski warty przestudiowania artykuł.



Tłuszcze

Tłuszcze z założenia są szkodliwe dla naszego zdrowia, wszyscy mamy takie skojarzenie. To prawda, ale są tłuszcze, które są bardzo dla nas korzystne a nawet wymagane dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Jest wiele rodzai tłuszczy i niektóre z nich mogą być naprawdę niezdrowe. Przykładami takich tłuszczy są tłuszcze trans i tłuszcze nasycone. Ze zdrowych tłuszczy można wymienić tłuszcze nienasycone.
Dobre tłuszcze

Tak nazywane są tłuszcze nienasycone, które klasyfikujemy na jednonienasycone i wielonienasycone. Oba są kluczowe dla takich funkcji jak wchłanianie składników pokarmowych, budowy i utrzymania błony komórkowej, transmisji między nerwami. Tłuszcze nienasycone wpływają również na stan naszych naczyń krwionośnych, zmniejszając ryzyko zatorów.



Tłuszcze jednonienasycone

Występują w formie płynnej w temperaturze pokojowej i można je znaleźć w olejach roślinnych. Najlepszymi źródłami tych tłuszczy są oliwa z oliwek, olej z orzeszków ziemnych. Można je także znaleźć w orzechach jak: migdały, orzeszki ziemne, pistacje, orzechy laskowe. Innymi dobrymi źródłami są awokado, nasiona dyni i sezam. Te tłuszcze są szczególnie ważne bo ograniczają cholesterol we krwi a w szczególności zmniejszają poziom złego cholesterolu LDL. Z drugiej strony zwiększają one poziom dobrego cholesterolu HDL, który jest dla nas dobry i zapobiega powstawaniu zatorów w żyłach. Dlatego właśnie te tłuszcze są szczególnie ważne z punktu widzenia chorób układu krwionośnego i zmniejszają ryzyko ich wystąpienia.

Tłuszcze wielonienasycone

To druga grupa dobrych tłuszczy. Pozostają ciekłe zarówno w cieple jak i zimnie. Do tej rodziny zaliczamy kwasy tłuszczowe Omega-3. Głównym źródłem są nasiona lnu, olej z lnu, kukurydza, nasiona słonecznika, nasiona soi, olej słonecznikowy, orzechy włoskie oraz oczywiście ryby takie jak np: łosoś, makrela, sardynki, tuńczyk. Ryby to najlepsze źródło kwasów Omega-3. Występują 3 najważniejsze typy kwasów Omega-3 i są to kwas alfa-linolenowy (ALA), kwas eikozapentaenowy (EPA) i kwas dokozaheksaenowy (DHA). Kwasy Omega-3 zmniejszają poziom złego cholesterolu LDL i wpływają bardzo pozytywnie na nasz układ nerwowy.

Innym rodzajem tłuszczy wielonienasyconych są kwasy Omega-6, które można znaleźć w oleju z kukurydzy, sezamu, migdałów i orzechów włoskich. Ważne jest jednak zachowanie odpowiedniego balansu pomiędzy kwasami Omega-6 i Omega-3, gdyż działają one przeciwstawnie.

Czym są złe tłuszcze?

Wiesz już czym się charakteryzują dobre tłuszcze, teraz warto dowiedzieć się co wyróżnia złe tłuszcze. Wiedza ta jest istotna bo należy minimalizować ich spożycie. Do tłuszczy szkodliwych dla zdrowia należą:
- tłuszcze nasycone
- tłuszcze trans



Oba rodzaje zwiększają ryzyko wystąpienia chorób serca i układu krwionośnego poprzez zwiększania poziomu złego cholesterolu LDL we krwi.

Głównym źródłem tłuszczy nasyconych tłuszczy są oczywiście tłuszcze pochodzenie zwierzęcego za wyjątkiem ryb. Tłuszcz, który możemy znaleźć w wołowinie, wieprzowinie, jagnięcinie, kurczakach, czy produktach mlecznych takich jak śmietana, masło to wszystko tłuszcze nasycone. Produkty mleczne o niskiej zawartości tłuszczu są jednak w porządku. Inne źródła tłuszczy nasyconych to olej kokosowy.

Tłuszcze trans z kolei to tłuszcze, które powstają z uwodorniania tłuszczów lub olejów roślinnych. Takie możemy znaleźć w smażonych, pieczonych, przetworzonych potrawach, ciastkach, cukierkach itp.

To był krótki opis tłuszczy i tego czym różnią się te dobre od tych złych i gdzie można je znaleźć. Nie wszystkie są złe a część z nich jest wręcz nam niezbędna i pomaga zmniejszać złe skutki jedzenia tych złych tłuszczy. Pamiętaj jednak, że dzienna ilość kalorii pochodzących z tłuszczy nie powinna przekraczać 30%.

Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 409
Dołączył: 22 Kwie 2007r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sie 2012r. 16:59  
Cytuj
CYTAT ("ifeelgood")
CYTAT
Gratulacje, możesz zostać optymalnym inaczej Tak się składa, że mam w domu jedną konserwę rybną. Niestety nie spełnia ona wymogów diety bo proporcje są tam 46%, 40%, 13% odpowiednio tłuszcz, białko i węglowodany. Oczywiście nie ma problemu nie do rozwiązania. Wystarczy dorzucić smalec.

albo kupowac konserwy w oleju :-)


Tak, potwierdzam, chyba jeden z nielicznych produktów, który się wpisze w tą dietę bez dorzucania kostki smalcu jezyk

CYTAT

CYTAT
Wybacz, ale nie uwierzę, że sarna w połowie składa się ze smalcu. Nawet dzikowi byłoby ciężko tyle uzbierać.

hehe nie pisalem ze na sarnie czy na dziku jest polowa tluszczu :-) pisalem tylko ze jest i ze sie go jada, musialbym pisac ze np lepsze kawalki sprzedaja?:] strasznie 0 1 jestes :]

kazda dieta, pod tryb zycia powinna byc dobrana i uniwersalnej raczej sie nie nie znajdzie ;] jezeli ktos na dupie nie siedzi to pewnie mu nie zaszkodzi :]


I tu się mylisz. Dieta tak wysokotłuszczowa, że brakuje węglowodanów w organiźmie do jego przetworzenia (a taką jest dieta Kwaśniewskiego) powoduje obciążenie nerek co może w dłuższej perspektywie doprowadzić do ich niewydolności nawet pomimo dużej ilości ruchu.

PS: Nie jestem 0 1 umiech Po prostu wykazuję niedociągnięcia w argumentacji ok

CYTAT ("ifeelgood")

CYTAT
Jednak wprowadzanie w błąd twierdząc, że jest to super zdrowe i lekarstwo na wszystko powinno być tak samo karalne jak namawianie do samobójstwa, a gdy to przekonywanie się uda jak pomoc przy nim.

to masz racje niestety optymalni nie zyskali popularnosci jak dukan i nie ma po co jakiejs probki badac :]


Dukana próbują głupie małolaty raz w życiu. Ta dieta pewnie jest domeną starszych baranów i niestety latami. Miażdżyca jest podstępna. Możesz czuć się świetnie aż nie będzie za późno.

CYTAT ("ifeelgood")

CYTAT
Nie wierzę też w teorie spiskowe i nagonki.

to pobadaj np przemysl mleczny :] kiedy mleko i pochodne staly sie popularne? od bogusia lindy i \"pij mleko bedziewsz wielki\" szkoda ze nie mowili nic o osteoporozie :] to sie wzielo z nadprodukcji, trzeba bylo cos z tym zrobic, zamiast wylewac lepiej zatrudnic bogusia i niech pije bydlo :] do tej pory kraje ue placa za nadprodukcje, prowadzone sa programy uboju bydla mlecznego, a danone wypuszcza activie na trawienie za ktore placi kary bo chooya daje ale i tak mu sie oplaca, wszystkim mleczarzom sie oplaca :] pobudzaja prace jelit(kurwa) przeciez nie od dzis wiadomo ze po mleku chce sie srac, a za poprawianie odponosci zaplacili kare bo nie udalo sie tego dowiesc :]
czy te 10 lat wzmozonej promocji produktow mlecznych(ktore wcale zdrowe az tak nie sa) moglo miec wplyw na to jemy mniej tlusto?:]


Wiem, że są badania wiążące osteoporozę u kobiet ze spożyciem mleka. Wiem też, że człowiek jest jedynym gatunkiem pijącym mleko w życiu dorosłym. Wiem też, że bez podpuszczki, enzymu który zanika we wczesnym dzieciństwie nie jesteśmy w stanie przyswoić większości wapnia z mleka. Widzę niżej że jest jakieś badanie łączące mleko z pewnymi typami nowotworów. Nie tylko w świecie mlecznym reklamy mijają się z prawdą. Head And Shoulders dostał po łapach za "usuwanie łupieżu", dlatego teraz pisze, że "usuwa widoczne oznaki łupieżu". Są też badania mówiące o korzystnym wpływie mleka na niektóre aspekty. Przypuszcza się, że udomowienie krów i wytworzenie umiejętności trawienia laktozy było kamieniem milowym ewolucji. Stało się to relatywnie nieadwono, a ogromna część populacji trawi ponieważ trawienie laktozy zwiększało szanse przeżycia i przekazania genu dalej. Nie wierzę w teorie spiskowe i nagonki ponieważ nagonką można by nazwać każdą reklamę. U mnie w domu zawsze piło się duże ilości mleka jeszcze przed bogusiem.


@rogerst: badania dowodzą, że mleko może mieć dwie strony. Ja się nie wypowiadam w tej kwestii ani pro- ani kontra-. Dobrze by było gdybyś wklejał linki zamiast treści artykułów. Co do tłuszczy przekleiłeś coś, co AFAIK nie do końca jest zgodne z prawdą. Nawet smalec zawiera część tłuszczy nienasyconych, są one w mniejszości ale zawsze to coś. Poza tym nawet jedząc tłuszcze nienasycone można przesadzić. Jest też ustalona górna granica bezpiecznego stężenia tego "dobrego cholesterolu".

CYTAT ("komsal3006")

Przetwory z "mleka" odtłuszczonego są wręcz szkodliwe dla zdrowia.
Nie po to przyroda ukształtowała wszystko tak a nie inaczej aby ludzie poprzez patologiczne odtłuszczania wszystkiego co sie da degradowali żywność.


W sytuacji w której tłuszcz zastępuje się wypełniaczami.

CYTAT ("komsal3006")

Kardiolodzy sami przecież zalecają spożywanie TŁUSTYCH ryb morskich tak jak to robią Eskimosi.


Nie tyle jedzenie, co zastąpienie tłuszczów nasyconych tymi, które pochodzą od ryb. Wtedy pozom "złego" cholesterolu ma szansę spaść.

CYTAT ("komsal3006")

Ci własnie Eskimosi nie wiedza co to choroby serca a jedzą przeciez dość tłusto, wątroba na surowo ze złowionej foki to normalka na obiad wśród śniegu - puki jeszcze ciepła.
Jak znajdę to zamieszczę - były takie badania na Eskimosach i stwierdzono kilka rzeczy a najbardziej interesujące było to , że Eskimosi, mieszkający w Danii chorują na takie same choroby jak reszta Duńczyków a przecież jedzą chudziej niż ci z Grenlandii.


Zamieść źródła. Tylko żeby znowu się nie okazało że ruch to zdrowie. W tym wypadku razem z dietą prawdopodobnie znacząco zmienił się też tryb życia.

CYTAT ("komsal3006")

Wszystkie zdrowe narody/plemiona odżywiające się dość tłusto spełniaja 1 warunek - nie używaja praktycznie w ogóle cukru!!!, który przynosi więcej szkód niż nadmiar soli.


czy przynosi więcej szkód od soli? Nie wiem, źródła poproszę. Ale biały cukier w kontekście naszego leniwego trybu życia zdrowy nie jest.

@seanor: odpiszesz?

Admin
Poszukuję administratorów na pełen etat. Więcej info P.W.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sie 2012r. 19:47  
Cytuj
CYTAT (\"komsal3006\")

Ci własnie Eskimosi nie wiedza co to choroby serca a jedzą przeciez dość tłusto, wątroba na surowo ze złowionej foki to normalka na obiad wśród śniegu - puki jeszcze ciepła.
Jak znajdę to zamieszczę - były takie badania na Eskimosach i stwierdzono kilka rzeczy a najbardziej interesujące było to , że Eskimosi, mieszkający w Danii chorują na takie same choroby jak reszta Duńczyków a przecież jedzą chudziej niż ci z Grenlandii.


Zamieść źródła. Tylko żeby znowu się nie okazało że ruch to zdrowie. W tym wypadku razem z dietą prawdopodobnie znacząco zmienił się też tryb życia.
[/cytat]

To nie ten artykuł (nie mogę znaleźc) ale to co czytałem wyjaśniało to w ten sam sposób i było więcej nazwisk ze stopniami naukowymi w treści.
http://www.nutro(...)sow.html

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Sie 2012r. 10:22  
Cytuj
maniac odrobine 01 jestes :-) bo musialbym wszystko rozbijac na czynniki pierwsze, tak jak chocby z tymi klusownikami, musialbym pisac ze przyjeza do nich rodzina ze skarzyska i zabiera co lepsze by mniej wiecej rownania sie zgadzaly ;D

btw. jestes tez troche wybiorczy pisalem Ci o koledze, ktory z grubsza jest optymalnym od 10+ lat, kostke masla moze zjesc lyzka i zyje, i ma sie dobrze, kwitowales to zdaje sie krotko, nigdzie nie napisalem ze mieso jest zle czy jakos tak :-)

CYTAT
Dieta tak wysokotłuszczowa, że brakuje węglowodanów w organiźmie do jego przetworzenia (a taką jest dieta Kwaśniewskiego) powoduje obciążenie nerek co może w dłuższej perspektywie doprowadzić do ich niewydolności nawet pomimo dużej ilości ruchu.

nerki to chyba wszystko obciaza, za duzo pijesz wody - obciazasz nerki, masz za duzo witamin - obciazasz nerki, jesz za duzo cytrusow - obciazasz nerki, jesz za duzo kapusty - obciazasz nerki itd :]

nie znam sie na zarciu i proporcjach takich jakie wg Ciebie idealne byc powinny, ale od optymalnych, ludzi czesto dzieli pol lyzki smalcu i zyja, czesto w zdrowiu bez miazdzycy
CYTAT
Nie wierzę w teorie spiskowe i nagonki ponieważ nagonką można by nazwać każdą reklamę. U mnie w domu zawsze piło się duże ilości mleka jeszcze przed bogusiem.

a jakby na reklamach mleka dali, nasze krowy sa modyfikowane genetycznie daja 40+ l mleka zamiast 10+l mleka (tzw krowy mleczne :]) nasze sery sa tak piekne i maja piekne kolory, bo krowy sa modyfikowane genetycznie :] czy to ze o tym sie nie mowi, to nie jest jakis sygnal ostrzegawczy, "lobby mleczarskie" zakazalo? robi sie to od lat xx, zre sie modyfikowane mleko czy przerosniete ryby, a w polsce w ubieglym czy 2 lata temu zaczeto mowic o "kukurydzy" :]
nie jestem zwolennikiem teori spiskowych, ale swiatem rzadzi pieniadz, jezeli nagonka mozesz nazwac kazda reklame to jak nazwiesz niemoznosc reklamowania czegostam, chocby wyrobow tytoniowych :] czy to nie jest nagonka? na leczeniu uzaleznien/lekach/suplementach i innych ch...ch zarabia sie w tej chwili znacznie lepiej i Ci sobie wykosili konkurencje, proste :]

edit: zeby nie bylo, do czasu zbadania jakiejs reprezentatywnej proby optymalnych, to se mozemy popisac o tym tak jak teraz :] szkoda ze optymalni sami sie na takie badania nie zglosza i nie opublikuja np 100 osob na tluszczu od 10 lat, jakby wyniki byly takie jak mowia, to sukces murowany :]

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Sie 2012r. 18:56  
Cytuj
Tłuszcze zwierzęce to istny wróg zdrowego odżywiania: podwyższając poziom cholesterolu we krwi powodują miażdżycę i chorobę wieńcową (na które są szczególnie narażone osoby chore na cukrzycę). Gdzie czają się tłuszcze nasycone i jak ich unikać?..........................

http://cukrzyca.wieszjak.pl/zalecenia-dietetyczne/256027,Dlaczego-tluszcze-zwierzece-sa-niezdrowe.html

Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Sie 2012r. 22:03  
Cytuj
Mądre odżywianie nie gwarantuje długiego życia umiech

Jeść to, na co ma się ochote, ważne aby z umiarem!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
«« « ... 17 18 19 20 21 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Zdrowie i uroda »