Posty: 37
Dołączył: 30 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
wiadomo jak ktos chce robic tanio to co kolwiek raz dwa. a jak dobrze zaplaci to robi starnnie i dokladnie i nie robi co kolwiek zgadzam sie z JACEK85
andrew |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
andrew |
|
Posty: 40
Dołączył: 30 Paź 2009r. Skąd: Nisko Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
witam nie robie sobie reklamy tylko napisze bo mam cos w glowce na ten temat, a mianowicie z autami do 6 lat schodz 3 dni bite roboty i koszt 500zl, potem juz zalezy od marek aut ale mniej wiecej schodzi od 4 do 5 dni i koszt bez spawania tez 500z, ale jak dochodzi juz spawanie to taka usluga dochodzi nawet do 2000tys. zlotych. A o do samej konserwacji to fakt sa zaklady w okolicy ktore robia konserwacje 2dni i nawet za 300-400zl i fajnie tanio szybko tylko ze po roku trzeba to powtarzac wiedz lepiej zrobic raz a dobrze i na 5 lat minimum miec spokoj. Dobrze zrobiona konserwacja to kazda rdza zdarta do golej blachy potem dobry podklad najlepiej z utwradzaczem ni jaki czerwony co idze na plot potem w ten podklad idzie farba nawierzchowa, nastepny krok do odtluszczanie calej podlogi kazdego zakotka trudno dostepnego i na koncu mozna klasc srodek konserwujacy pistoletem pod nadtryskiem i to na goraco a niejak duzo osob to robi rozciencza i dlatego konserwacja po roku po zimie ja wymywa. To tyle na te temat .
|
|
Posty: 37
Dołączył: 30 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
tak zgadzam sie z marcim20
andrew |
|
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT jeśli macie na myśli konserwację nowego auta i chcecie nim jeżdzić przez kilkanaście lat to można się pobawić, ale w kilunastoletnim aucie z rozpoczętym procesem korozji to pic na wodę!, jak z makijażem starej baby na pierwszy rzut oka OK! Ja robiłem to w kilkunastoletnim samochodzie i nie wyszedł pic nawode, kazde ognisko korozji zostało zlikwidowane do "gołej blachy", miejsca gdzie były dziury zostały szerzej wycinane a na ich miejsce wstawiana była nowa blacha. Chciałem mieć dobrze, zrobiłem sam z pomocą 2óch osób Co do środków do rozcienczania mozna śmiało to robić ale nie w stosunku 1:1, tylko z dużą przewagą właściwego środka. |
|