Posty: 670
Dołączył: 7 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam
Szukam dobrego weta od małych zwierząt futerkowych. Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś. |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Był już podobny temat :
http://stalo(...)d=622138 *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 670
Dołączył: 7 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Niestety tylko podobny, przekonalam sie juz, ze weterynarzowi, ktoremu dobrze wychodzi leczenie psa nie zawsze dobrze wychodzi leczenie innego zwierzaczka :/
Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś. |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A co to za zwierzak?
*Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 12123
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Z własnych doświadczeń polecam Państwa Oręziaków. Są drodzy, ale w Stalowej Woli nie ma obecnie lepszych fachowców. W kontaktach z nimi zalecam jednak zdrowy rozsądek, jako że czasami przesadzają z chęcią leczenia nawet drobnych schorzeń. Pomogli w na prawdę trudnych sytuacjach. Gdy dzieje się coś poważnego - można im zaufać. Całkowicie odradzam gabinet na Poniatowskiego i panią Źródłowską.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 670
Dołączył: 7 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Królik. Wiem, że jest chory dość poważnie, a wet nawet mu brzuszka nie zbadał, co przy takich objawach jest pierwsza czynnoscia (nie mowiac juz w ogole o rtg). Mam nadzieje, ze wytrzyma noc i jutro znajde jakiegos lepszego.
Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś. |
|
Posty: 670
Dołączył: 7 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pozwole sobie 'podniesc' temat.
Niestety moj kroliczek meczyl sie 2 tyg. i weci z Kamy i Argos nie potrafili mu pomoc :( Planuje nastepnego krolika za jakis czas, dlatego znowu ponawiam moje pytanie: czy w StW jest wet, ktory naprawde zna sie na krolikach, a nie leczy na oslep? Moze ktos ma krolika i trafil na dobrego weta? Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś. |
|
Posty: 32
Dołączył: 30 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Oręziak z Argosa naprawdę zna się na gryzoniach (sam lecze u niego królika, i...psa), ale musisz wiedzieć, że młode króliki bardzo często mają problemy z brzuchem (jelitami) i nie zawsze można je uratować. Jak będziesz kupowała następnego królika, to zwróć uwagę na żywienie. ja mojego poprzedniego królika "załatwiłem" złą i zbyt różnorodną karmą. Po kilku dniach biegunki ne dało się go uratować, a sposób leczenia Oręziaków konsultowałem z dr Piaseckim z Wrocławia (to podobno najlepszy specjalista w Polsce)i nie miał żadnych uwag, a nawet był zdziwiony "in plus" radami jakie od nich otrzymałem.
|
|
Posty: 670
Dołączył: 7 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja pisalam do dr Krawczyka z Torunia (b. dobry kroliczy wet, niestety za pozno sie z nim skontaktowalam) i wiem jakie krolik powinien miec koniecznie zrobione badania przy takich objawach, niestety nie mial zrobionych zadnych... przynajmniej teraz wiem, ze na badania czasami trzeba nalegac.
Chociaz musze przyznac, ze Pan z Argos staral sie mu pomoc i nie zdzieral niepotrzebnie kasy, pewnie jak nie znajde lepszego weta to z nastepnym krolikiem bede tez do niego chodzila. A nastepny krolik bedzie adoptowany. Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś. |
|
Posty: 222
Dołączył: 1 Gru 2010r. Skąd: St.Wola oś.Centralne Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czyli możemy stwierdzić wspólnie że w tylko podobnym temacie odpowiedź na to pytanie była.
Jak najbardziej można do nich pójść z małym zwierzakiem mieszkam dwa kroki od argosa i widzę że i z takimi do nich chodzą i nikt nie narzeka no chyba ale tylko na cenę ale co tanie to drogie co drogie to tanie czy jakoś tak MYŚL! |
|
Posty: 64
Dołączył: 4 Maja 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
jeśli będziesz potrzebowała królika to oddam w dobre ręce swojego, niestety nie mogę go zatrzymać gdyż się wyprowadzam i nie mam możliwości wzięcia go ze sobą a nie chce obarczać rodziny obowiązkiem opieki nad nim. królik będzie miał ok rok, ma na imię Lolek, jest niesfornym ruchliwym króliczkiem, mogę wysłać zdjęcia
|
|
Posty: 670
Dołączył: 7 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rajmund jak widzisz ja jednak troche narzekam.
Etona- niestety kroliczka bede mogla miec dopiero od czerwca, jesli samemu nie uda Ci sie znalezc dla niego nowego domu zglos sie tutaj http://www.kroliki.net/ Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś. |
|