Szukam oszczędności czyt. "ropa" ;-)
Jak ktos ma w nadmiarze tego "trunku" zapraszam na priv ;-)

Przylaczam sie do tematu :-)))
A jak znam zycie to nie tylko i ja chetny bede.
Osobiscie kazda ilosc przygarne :-)))

róznież przyłaćzam sie od tego.
każda ilośc kontakt priv

tanio tzn po ile byście chcieli kupować? za litr?

A pomyśleliści chociaz przez chwile o tym iz to zwykle zlodziejstwo!!! ten po sprzedaje z pewnoscia okradl swojego pracodawce - a wy kupujac bierzecie w tym udzial - to karalne

Najlepsza i najtańsza ropa jest z ruskich tirów panowie

Podjedź na parking dla tirów i spróbuj się dogadać

nawet mnie nie rozsmieszaj, przy tych zarobkach i cenie paliwa to żadne przestępstwo, jak bym zarabiał godziwe pieniądze jak w innych krajach to uwierz tankował bym jak człowiek na Stacji....

Gratuluje poczucia humoru parszywy złodzieju - nic nie usprawiesliwia złodziejstwa!!!!
PS. A skoro mało zarabiasz przesiadz sie na rower

Widzę, że wielu nie stać na diesla. To po co je kupowaliście?

Po wypowiedziach niektórych osób widze, że polskie złodziejskie panstwo ma i bedzie sie miało dobrze. To ze ponad 50% ceny paliwa to haracz dla państwa to to juz nie jest złodziejstwo tak? niestey spora czesc spoleczenstwa woli byc dymana i powiedziec "przesiadz się na rower" taka wypowiedz to skrajny debilizm

Ktoś tak "powiedział"?

Jedź zatankować gdzie indziej skoro nasze podatki i akcyzę w Polsce uznajesz za jakąś wyjątkową.

http://www.e-pet(...)w-europa

Szukajcie "oszczędności" na forum. To "dobre" miejsce. Kierowcy tirów tu siedzą i chętnie ukradną swojemu szefowi kilka litrów ropy żeby pomóc jakiemuś forumowiczowi.

Co byście nie pisali i jakie tłumaczenie na to macie, pamiętajcie że to jest kradzież.

Jesli pubiczne potepienie zlodziejstwa nazywasz debilizmem - nie wiem w kim takim razie jestes ty ...

Złodziejstwo w białych rękawiczkach

Tez bym kupil do ciagnika, ale nie zadnego opalu tylko rope okolo 100 litrow

Ja jestem typowym Polakiem, tak jak powiedziałaś na tygodniu kradnę jestem zazdrosny, zawistny itd ale zawsze w niedzielę przed mszą ide do spowiedzi i się spowiadam z grzechów a zaraz potem grzeję do pierwszej ławy. Dlaczego zołzo jedną rzecz nazywasz złodziejstwem a inna nie? Co podatek narzucony przez państwo to nie złodziejstwo? Gdyby Polacy godnie zarabiali nie uciekaliby się do takich praktyk.
Niestety Panowie jeśli ktoś ma źródełko to myslę ze ma dla siebie. Jak narazie dla mnie pozostaje bliska bo tam najtaniej...

Jeżyk, nie ma się czym chwalić.
A co do tematu, to nie mieszaj polityki do tego. Nie ma wytłumaczenia dla okradanie własnego szefa. Złodziej będzie zawsze złodziejem niezależnie od sytuacji.

Dobra widze że zostałem złodziejem Nigdy w życiu nie kupiłem na lewo litry paliwa no bo jak niby miałbym to wliczyc w koszty a propo spowiedzi t o była lekka ironia bo znam takich co tak robią. Od lat zatrudniam pracowników i im chyba dobrze płace bo mnie nie okradają ani nie odchodzą z mojej firmy więc zacznijmy moze od tego... Dajcie ludziom dobrze zarobić to i na stacjach będą tankować... dla mnie to proste i logiczne

a może ktos wspomoże kierowce TIRa i odsprzeda mu rope bo sie nie zmieścil w normie "jazda po górach" bo pryncypaly twierdzą że Tirek 32 litry ma palic ,jak przepal to zlodziej. ps. kto kogo okrada? kierowca czy szef???????

wszyscy piszą o okradaniu szefa -jacy ci szefowie biedni nie stać ich na zapłacenie swojemu pracownikowi godziwej pensji tylko ochłapy 800 zł a sami jeżdzą dobrymi autkami i płaczą że zus-y duże płacą ale dobra fura musi być bo jak podjedzie czymś gorszym to ciułacz anie prezes firmy(ratuj dziada),wczasy za granicą bo w Polsce to robole jeżdzą ,to samo do naszego parlamentu i tym podobnym żyć z podatników można i naciągać ich jak gumę naco się da i dokąd sie da .Jak macie zapasy to kupujcie ile się da bo oni by się dwa razy nie zastanawiali.

Optymista, skąd wiesz że cię nie okradają? Przed chwilą jeszcze usprawiedliwiałeś takie zachowanie.

Tu chodzi o sprzedaż zapasów, jak się je ma. Jak ktoś ma zapasy to już ich nie potrzebuje kupować. Chyba że jest chomikiem:-))))

Gdzie ty pracujesz że szef ci płaci 800 zł. na 3/4 etatu pracujesz? A może zwyczajnie nie masz pojęcia o tym co piszesz?

Andrzejek ta kwota jest przykładowa ja wiem co robię i ile mam za swoją pracę wołać więc nie cwaniakuj że cię stać na tak wiele zarabia się w stalowej mało a ceny są jakie są podejrzewam jak by ktoś sprzedawał tanio ty jesteś pierwszy w kolejce. bez urazy

Jeśli tematem są "oszczędności" to może nie mylmy sprzedaży z handlem kradzionym towarem stanowiącym koszty zmienne firmy. Pracodawca aby utrzymać się na rynku odpowie obniżeniem kosztów stałych. Albo splajtuje i rodzaj kosztów będzie mu obojętny. Pracownikom raczej nie.