Byłem ostatnio u urologa prywatnie w Stalowej Woli, wizyta kosztowała 150zł, jestem zszokowany, z tego co się orientuję to np. w Lublinie lekarz z kliniki z tytułem doktora prywatnie bierze 100zł albo w Rzeszowie tak samo, a tu w Stalowej Woli tak się cenią, dodam ze wizyta trwała około 10 minut, czy to nie jest przesada? Chciałbym żeby ktoś inny też wypowiedział się na ten temat, proszę o Wasze opinie w tej sprawie.

Dlatego przed wizytą czasami lepiej zapytać o kwotę. Tym bardziej że w Stalowej Woli, poza drobnymi wyjątkami są same konowały.

szpital uniwersytecki UJ - 400 zl u profesora -> zeby ten byl laskaw ruszyc swoje szanowne 4litery i zbadac pacjenta. Czas badania do 10 minut. Zeby profesor operowal osobiscie , placi sie kwote od 2 tys .
Kazdy wie przeciez ,ze lekarz to najbardziej skorumpowany zawod w Polsce , a powszechna i bezplatna sluzba zdrowia to mit

Mirek ma racje co do lekarzy w stalowej. Wielu z nich widzi m.in woreczki zolciowe mimo ,ze byly wyciete 10 lat przed wizyta u doktóra

Bo amerykański lekarz, Ron Rosedale/ten od insuliny/ powiedział , że:
"Medycyna to nie nauka , to biznes".

Jak widać , nie pomylił się...

A przecież można - NIE CHOROWAĆ!
/nerki nie lubią chudzizny/nadmiar białka/ i nadmiaru potasu/

Rozbój w biały dzień!!Ciekawe czy się doktorki z tego rozliczają??Tu skarbówka nie zagląda jak grabią skarb państwa,tylko zwykłego szarego kowalskiego ściga za wszystko .Czas to zmienić nie myślicie??

Dlatego ta banda konowałów powinna być dawno sprywatyzowana.
Pewien jestem że wtedy co najmniej 30% lekarzy kopała by doły, bo do tego tylko się nadają.
Dobrze wiemy kto jest przeciwny najbardziej prywatyzacji Służby Zdrowia właśnie lekarze.

Dlatego WIEDZA Mistrza Jana jest tak blokowana.

Dla tych , którym nerki nie są obojętne:
http://www.jedzo(...)p?id=186

z przykrością muszę się zgodzić z mirek777, część lekarzy w Stalówce oprócz noszenia głowy wysoko niewiele więcej potrafi ... :( tacy najchętniej zapisaliby pyralginę 2xdziennie jako leczenie ...

co do kosztów wizyty u specjalisty - dr n.med. w Rzeszowie zapłaciłam 40,00 zł i to ON postawił prwidłową diagnozę, a nie lekarze ze szpitala w Stalówce, gdzie byłam "leczona" - smutna rzeczywistość ... :(

Porządnych lekarzy nie ma w stalowej. Musiałem jeżdzić do Nowej Dęby lub Rzeszowa. Jedyna Pani Pieprzny jest ok.
co nie zmienia faktu, że lekarze to złodzieje i lekalne mafia.
a NFZ i polityka rządu zmierza do usmiercenia jak największej licczby ludzi zwłaszcza w starszym wieku! ...
płacę skłądki z pracy z działalności i tak musze chodzić prywatnie.. bo kolejko po 6 miesięcy.
Banda i idiotyzm...zarówno polityków jak i pazerność i spiskowość lekarzy!~!!!