NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Praca »
Nowy Temat Odpowiedz
Ile zarabia barmanka/kelnerka w Stalówce?,
Posty: 10
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 10:14  
Cytuj
Witam

Mam pytanie: ile zarabia barmanka bądź kelnerka na rękę w Stalowej Woli??

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 10:14  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 91
Dołączył: 18 Sty 2010r.
Skąd: Heaven
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 11:16  
Cytuj
Durne pytanie. Zależy ile wynegocjuje z pracodawcą. Zadna ustawa nie przewiduje określonej szczegółowo pensji kelnerki.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 11:33  
Cytuj
1042,33 zł netto :-) + napiwki

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 11:42  
Cytuj
Luk.

Nie wydaje mi się żeby było durne ;]
Chodziło mi o średnie wynagrodzenie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 451
Dołączył: 1 Paź 2006r.
Skąd: Stalowa
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 12:08  
Cytuj
CYTAT
Luk.

Nie wydaje mi się żeby było durne ;]
Chodziło mi o średnie wynagrodzenie.


Popieram. Ja w czasie studiów zawsze "dorabiałam" jako kelnerka/barmanka i z reguly zarabiałam więcej niz teraz w "normalnej" robocie, do której trzeba mieć kwalifikacje. Dlatego jestem ciekawa, może niech wypowiedzą sie pracownicy knajp jak im sie teraz wiedzie.

Dorii
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 22
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 12:44  
Cytuj
CYTAT
1042,33 zł netto :-) + napiwki

czyli wychodzi brutto 8 na godzin licząc 160 godzin miesięcznie. Mam więc pytanie gdzie tak płacą???? Chetnie się przyjmę za 8 plus napiwki.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 14:41  
Cytuj
1042,33 zł netto :-) + napiwki
czyli wychodzi brutto 8 na godzin licząc 160 godzin miesięcznie. Mam więc pytanie gdzie tak płacą???? Chetnie się przyjmę za 8 plus napiwki.

Ja również :]

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 474
Dołączył: 26 Kwie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 14:59  
Cytuj
skąd te 8 zł brutto komuś wyszło?? (160 *8 = 1280)
skoro najniższa jest 1386 zł

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 91
Dołączył: 18 Sty 2010r.
Skąd: Heaven
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 15:57  
Cytuj
A ja nadal uważam że durne. Średnio w Stalowej kelner zarabia podobnie jak ślusarz w Hucie, sprzedawca w butiku, mechanik w Zakładzie Mechaniki Samochodowej itp. Czyli zaczynając od najniższego wynagrodzenia wzwyż (to co wynegocjuje z pracodawcą). Mówimy oczywiście o wynagrodzeniu. Jeśli chodzi o napiwki.. sprawa jest zróżnicowana. Pomnóż to co sam zostawiasz kelnerom przez średnią dzienną liczbę klientów i podziel np. przez 3 (bo zakładam ze co trzeci jest w miare hojny jak Ty).

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 16:45  
Cytuj
A Ty dalej z tą kelnerką...

Nie wiem jak mam Ci to dokładniej wyjaśnić... ile zarabia miesięcznie netto średnio barmanko-kelnerka np.... w Irish Pubie??

Proste pytanie!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 331
Dołączył: 18 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 17:06  
Cytuj
CYTAT
Pomnóż to co sam zostawiasz kelnerom


nie zostawiam NIC. Bo i dlaczego ? Idę do sklepu kupuję produkt za 1,99 i czekam aż mi Pani wyda 1 gr. Idę do kiosku kupuję gazetę za 4.85 i czekam na 15 gr reszty. Idę do piekarni po chleb i czekam na resztę. Tankuję benzynę i ja dostaję napiwek w postaci urwanej końcówki kilku groszy (wszak klient najważniejszy). Zatem z jakiej racji mam zostawiać moje ciężko zarobione pieniądze kelnerowi ? A co to drugi kościół ? - do kościoła nie chodzę i nie daję. Kelner pracuje jak każdy inny. Pracuje jak mechanik, sprzedawca w markecie, sklepie. Każdy z nich ma być miły uprzejmy i kompetentny bo za to mu płacą. Więc jakie napiwki ?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 474
Dołączył: 26 Kwie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 17:29  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Pomnóż to co sam zostawiasz kelnerom


nie zostawiam NIC. Bo i dlaczego ? Idę do sklepu kupuję produkt za 1,99 i czekam aż mi Pani wyda 1 gr. Idę do kiosku kupuję gazetę za 4.85 i czekam na 15 gr reszty. Idę do piekarni po chleb i czekam na resztę. Tankuję benzynę i ja dostaję napiwek w postaci urwanej końcówki kilku groszy (wszak klient najważniejszy). Zatem z jakiej racji mam zostawiać moje ciężko zarobione pieniądze kelnerowi ? A co to drugi kościół ? - do kościoła nie chodzę i nie daję. Kelner pracuje jak każdy inny. Pracuje jak mechanik, sprzedawca w markecie, sklepie. Każdy z nich ma być miły uprzejmy i kompetentny bo za to mu płacą. Więc jakie napiwki ?


jeżeli Cię nie stać to OK, każdy zrozumie.
ale moim zdaniem jesteś zwykłą sfrustrowaną sknerą i tyle.

ja owszem daję napiwki, bo kelnerowi i mnie sprawia to radość.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 22
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 18:06  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Pomnóż to co sam zostawiasz kelnerom


nie zostawiam NIC. Bo i dlaczego ? Idę do sklepu kupuję produkt za 1,99 i czekam aż mi Pani wyda 1 gr. Idę do kiosku kupuję gazetę za 4.85 i czekam na 15 gr reszty. Idę do piekarni po chleb i czekam na resztę. Tankuję benzynę i ja dostaję napiwek w postaci urwanej końcówki kilku groszy (wszak klient najważniejszy). Zatem z jakiej racji mam zostawiać moje ciężko zarobione pieniądze kelnerowi ? A co to drugi kościół ? - do kościoła nie chodzę i nie daję. Kelner pracuje jak każdy inny. Pracuje jak mechanik, sprzedawca w markecie, sklepie. Każdy z nich ma być miły uprzejmy i kompetentny bo za to mu płacą. Więc jakie napiwki ?


to wspolczuje ze masz takie podejscie do kelnerek ale to Twoja sprawa .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 18:15  
Cytuj
CYTAT

nie zostawiam NIC. Bo i dlaczego ? Idę do sklepu kupuję produkt za 1,99 i czekam aż mi Pani wyda 1 gr. Idę do kiosku kupuję gazetę za 4.85 i czekam na 15 gr reszty. Idę do piekarni po chleb i czekam na resztę. Tankuję benzynę i ja dostaję napiwek w postaci urwanej końcówki kilku groszy (wszak klient najważniejszy). Zatem z jakiej racji mam zostawiać moje ciężko zarobione pieniądze kelnerowi ? A co to drugi kościół ? - do kościoła nie chodzę i nie daję. Kelner pracuje jak każdy inny. Pracuje jak mechanik, sprzedawca w markecie, sklepie. Każdy z nich ma być miły uprzejmy i kompetentny bo za to mu płacą. Więc jakie napiwki ?

kupujesz w sklepie towar za kilka k, pewnie prosisz o rabat ? a co to jest jak nie napiwek ? tylko ty o niego zebrasz, a barman dostaje bo ktos chce mu dac :] i nie rozumiem w czym problem, pewnie jakbys knajpe prowadzil to bys zabieral napiwki dla zasady bo juz sie nie nalezy ?:]

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 331
Dołączył: 18 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 18:21  
Cytuj
CYTAT
jeżeli Cię nie stać to OK, każdy zrozumie.
ale moim zdaniem jesteś zwykłą sfrustrowaną sknerą i tyle.

ja owszem daję napiwki, bo kelnerowi i mnie sprawia to radość.


a co ma do tego moje "stanie" czy "nie stanie" ?
Dlaczego mam rozdawać moje pieniądze ?
Pani kasjerce w markecie też dajesz "napiwek" a raczej "nakasek" ? Na stacji ?

CYTAT
to wspolczuje ze masz takie podejscie do kelnerek ale to Twoja sprawa .

a czym się kelnerka różni od kasjerki, sprzedawcy na stacji, pracownika marketu, kwiaciarni ? Każdy z nich wykonuje swoją pracę.


CYTAT
kupujesz w sklepie towar za kilka k, pewnie prosisz o rabat ? a co to jest jak nie napiwek ? tylko ty o niego zebrasz, a barman dostaje bo ktos chce mu dac :]

Nie mam ciężarówki. Na stacji zostawiam max. 500 zł. W markecie nie zdarzyło mi się wydać kwoty liczonej w "k".

Ale jeśli organizuję imprezę na 50 osób to wypada to wcześniej ustalić i faktycznie może jakiś rabat.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
box
box
box
Posty: 1
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 19:22  
Cytuj
idąc do baru czy restauracji zostawiam napiwki jesli ktoś jest dla mnie miły i jestem dobrze obsłużony.Na zachodzie ludzie zostawiają wszędzie napiwki w sklepach spożywczych,stacjach benzynowych czy myjniach samochodowych.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1738
Dołączył: 26 Lip 2009r.
Skąd: RMI
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 19:48  
Cytuj
Ja zawsze daje w restauracji napiwek 10zl

Jedni pija bo musza, Ja pije bo lubie, chyba ze tez juz ku.... musze!!!!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 22
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 20:10  
Cytuj
CYTAT


Ale jeśli organizuję imprezę na 50 osób to wypada to wcześniej ustalić i faktycznie może jakiś rabat.


Jakbys mial kase to i napiwek nie bylby dla Ciebie takim problemem .Skoro nie dajesz napiwka to po co oczekujesz rabat na impreze-ktos pracuje dla Ciebie to mu zaplac cwaniaczku a nie targuj sie!!!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 44
Dołączył: 2 Marz 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 20:30  
Cytuj
CYTAT
Witam

Mam pytanie: ile zarabia barmanka bądź kelnerka na rękę w Stalowej Woli??

Zazwyczaj jest to najniższa krajowa ale "druga" pensja to napiwki w Stalówce jak się postarasz to 400 może wyciągniesz, trzeba się też liczyć z tym że czasem możesz sama dołożyć
do tego interesu bo klient zwinie się zanim raczy zapłacić ;) A jeśli dobrze będziesz żyć z kucharzem to i pare grosików więcej wpadnie ;)

Ps. Do wszystkich którzy nie dają napiwków - pamiętajcie że to od kelnera zależy co zjecie i wypijecie ;)

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 20:33  
Cytuj
CYTAT
Ps. Do wszystkich którzy nie dają napiwków - pamiętajcie że to od kelnera zależy co zjecie i wypijecie ;)


To oczywiste. rcdcd kelner podaje ci jedzenie i picie. Nie warto z nim zadzierać. Chyba, że w każdej knajpie jadasz tylko raz:-))))))

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 46
Dołączył: 18 Cze 2010r.
Skąd: Lublin/Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2011r. 21:36  
Cytuj
rcdcd -> http://www.youtu(...)V9wVGb38

Tak z przekąsem;)

Bartosz Szlęzak - fotografia komercyjna
WWW e-mail
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Marz 2011r. 03:48  
Cytuj
CYTAT
Ale jeśli organizuję imprezę na 50 osób to wypada to wcześniej ustalić i faktycznie może jakiś rabat.

tak samo wypada dogadac rabat, tak samo wypada dac napiwek i niekoniecznie mowilem o stacjach czy spozywce, moze to byc agd
a tak odnosnie roznic w pracy barmana do pani z kasy, to obsluga w knajpie napedza ludzi :] jest dobrze tam gdzie ludzie siedza przy barze, a tak jest np w bili, u nas jeszcze tego tak nie widac, ale na wyspach barman to czesto terapeuta i kumpel, bycie usmiechnietym i usluznym to nie wszystko, utrzymywanie relacji nie ma ceny, lepiej sie czuc dobrze niz prawie dobrze i za daje sie napiwki :]

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 22
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Marz 2011r. 07:48  
Cytuj
CYTAT
rcdcd -> http://www.youtu(...)V9wVGb38

Tak z przekąsem;)


myslisz ze rcdcd zna języki obce skoro nie ogarnia dawania napiwków ??

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Praca »