Witajcie.

Jeżeli nie masz 7 minut aby przeczytać tego o czym zaraz napiszę, daruj sobie głupie komentarze.

Chciałbym napisać o pewnej sytuacji która spotkała mnie dziś na zakupach. Wychodząc ze sklepu Biedronka z wózkiem z zakupami, zaczepiła mnie kobieta. Dwa razy starsza ode mnie, całkiem schludnie ubrana. Kobieta o całkiem miłej aparycji, myślałem że chce wózek bo wziąłem taki do którego nie trzeba było wrzucić monety. Lekko 'czaiła' się, nawet myślałem czy przypadkiem nie jest to znajoma mamy. Dopiero później zrozumiałem że po prostu przełamała się...Przełamał się, do żebrania.W między czasie, jak to do mnie zawsze, zadzwonił jakiś interesant. Odebrałem telefon, nie wiele zważając uwagi na tą kobietę, po czym i tu cytuję...."Dzień dobry. Przepraszam czy nie ma Pan za dużo jedzenia?" Nie wiem czy byłem jakiś rozkojarzony, bo generalnie rozmowy telefoniczne za bardzo mnie nie wciągają. Odpowiedziałem z niepewnością w głosie 'nie...'. Odpowiedziała "Przepraszam" i odeszła. Odprowadziłem wózek kontynując rozmowę, wsiadłem sprawnie do auta i pojechałem na umówione spotkanie, na które i tak się spóźniłem. Nie zwróciłem uwagi na to zajście, jednak gdy spokojnie po dobiciu targu z kontrahentem wsiadłem do auta, przypomniała mi się ta sytuacja. Generalnie z góry zlewam osoby które mnie proszą o pieniądze, teksty pod Żabką w stylu 'Szefie dorzuć złotówkę na winko' - ripostuję machnięciem ręką i idę dalej. Wychodzę z założenia, że menelom,marginesowi społecznemu ogromnym błędem jest dawanie pieniędzy. Siedząc w aucie, zamyśliłem się i pomyślałem...'Chwila, przecież ja postąpiłem jak skurwiel...Ona prosiła mnie o jedzenie...Nie chciała kasy, nie chciała kasy na winko/piwko...Ona chciała tylko coś zjeść'. Przypomniałem sobie jej spojrzenie. W tym spojrzeniu było wszystko. Nie wyglądała na pijaczkę, nie była ubrana jak menelka, nie śmierdziała...Długo się nie zastanawiając postanowiłem wrócić pod rozwadowską Biedronkę. Jej już tam nie było...Mimo iż jestem młody, miewam różnych przygód. Ale pierwszy raz coś tak zadziałało na moje emocje, moją ukrywaną wrażliwość. Trudno tekstem pisanym oddać mi całą sytuację, dlatego ktoś pobieżnie czytając może pomyśleć że to brednie.
Jeżeli czytelniku też Cię to ruszyło, lub być może w swoim życiu również miałeś podobne zdarzenie - chce żebyś wiedział i zdał sobie z tego sprawę. Pierdolony krzyżyk który stawiasz na karcie do głosowania ma OGROMNY wpływ na to co będzie się działa i jak będzie żyło się naszym rodakom. Nie chodzi mi oto żeby każdemu potrzebującemu dawać co chce (tak jak to obiecywało PU z Tuskiem na czele którego wybraliście i tak jak wybierzecie w kolejnych, bądź następnych SLD). Chodzi o to żeby ludzi nie okradać. Rząd okrada nas, robi z ludzi głupków. Niby obiektywne media, pokazują jedną stronę medalu, które społeczeństwo polskie łyka na oślep. Ja pisząc ten post nie mam w tym żadnego interesu. Mimo iż cały wywód zajmie mi godzinę, to nie uznam tego za straconą godzinę. W Polsce można zauważyć wzrost cen, zatem takich sytuacji i takich ludzi jestem pewien że będzie więcej. Unia Europejska - (ta którą 90% Polaków uważa za genialny twór) - podjęła politykę wyrównania cen żywności we wszystkich krajach UE. Dlaczego nie wyrównają zarobków? Przecież oni wszystko mogą! Miliardy euro, czyli kwoty astronomiczne wydawane są co roku na dotacje, gdzie większy cwaniak kosztem całego społeczeństwa dostanie kasę za darmo. Niewyobrażalne dla przeciętnego Polaka pieniądze są niszczone/zasilają konta największych kombinatorów. Polityka ma kluczowy wpływ na wygląd naszych ulic, na nasze życie - w końcu na nas samych.
Dlatego jeżeli nie masz pojęcia o sprawach gospodarczych/politycznych (zakładam że 99% ludzi nie ma) - nie idź na wybory. Twój głos to ogromne narzędzie w rękach rządzącej mafii. Nie głosuj na to co usłyszysz w TVNie czy przeczytasz w Wyborczej. Od zawsze Polacy narzekają, jesteśmy tanią siła Europy - a to wszystko przez nas samych. Przez ogłupionych wyborców którzy wybierają od lat mniejsze zło.
Szkoda że post otworzy 500osób, całość przeczyta 200, zrozumie 20, wyciągnie wnioski 5...No ale widocznie taki los naszego społeczeństwa. A może nie warto być wrażliwym, może nie warto pomagać...Nie wiem ale czuje się fatalnie że odmówiłem potrzebującemu cokolwiek do jedzenia...

Przeczytałem, rozumiem i popieram.Ślepe społeczenstwo tuczone na biedzie jak świnie na rzeż.Wielu ludziom się to nie podoba bo znoszą to ''życie'' z klapkami na oczach a tak byc nie musi.Państwo oduczając ludzi samodzielnego myślenia stwarza podwaliny pod liberalny totalitaryzm, demokratyczna dyktaturę, w której człowiek myślący jest jednostką niewygodną, ktorą od razu na wszelki wypadek nazywa się faszystą.Wydaję mi się, że ta bańka ułudy i pozornej wolności niedługo pęknie, mimo tego że konsumpcjonizm jest dziś przez ludzi tak uwielbiany a nienawiść miedzy obywatelami Polski rośnie z dnia na dzień.Egipt walczy o wolność, Libia walczy o wolność i godne traktowanie, Argentyna walczyła, może czas na nas???

IH8U - popieraj dalej deb...lu; nawet nie masz zielonego pojęcia co popierasz i co tym swoim poparciem chcesz spowodować. Właśnie z racji tego wnioskuję, że jesteś kolejnym niezbyt wykształconym młodzikiem (naprawdę staram się nie używać mocniejszych słów), który nigdy nie zaznał biedy i prawdziwych problemów.
Co do tekstu głównego - powiedz mi rerere (bo widzę, że piszesz szczerze i szczerze nie trawisz obecnego rządu), na kogo wg ciebie należałoby głosować, żeby zmienić tą sytuację????; masz kogoś lepszego!!!???. Czy może jak ten, o którym piszę wyżej, popierasz radykalne rozwiązania.

Miałem podobną sytuację pod Tesco tylko, że do mnie przystartował bezdomny, który nie był ładnie ubrany, lekko poobijany na twarzy . Siedziałem w samochodzie, szyba lekko uchylona, podszedł, przeprosił ..... ja szybko za pokrętełko i zamykam szybę z myślą " znów jakaś pijaczyna się przywlokła i będzie mnie tytułował: magistrze, szefie, profesorze, inżynierze " i będzie sępił na wino albo piwo. A ten mówi, że nie chodzi o pieniądze... myślę, skoro nie chodzi o pieniądze, to wszystkiego innego jestem skłonny wysłuchać, co go trapi. Ten mówi, że nie jadł już 3 dzień i prosi mnie o bułkę lub chleb. Na początku wahałem się, ale poszedłem i kupiłem 2 bułki i pasztetową. Z ciekawości poczekałem chwilę i obserwowałem z daleka tylko czy będzie jadł czy może posłuży mu to co dałem tylko jako zagryzka do imprezy alkoholowej - byłem na to też przygotowany, ale ku mojemu zdziwieniu zjadł na miejscu.

Jeżeli chodzi o politykę, to byłem za PO. Miałem głosować na Tuska - nie zagłosowałem w ogóle z przyczyn losowych. Głosowałem za to na Komorowskiego. Stwierdzam, że jestem niezadowolony z obu. W następnych wyborach też idę głosować na SLD. Na PIS nie chcę w ogóle patrzeć, bo to są chorzy psychicznie ludzie o Jarku nie wspomnę.

3 sprawa. Po tych trzęsieniach ziemi w Japonii ludzie nie wpomagajcie Japończyków, bo w Polsce jest fatalnie i niech te pieniądze w Polsce zostaną. Lepiej dać na chore dzieci. Caritas niedługo pewnie będzie latał po kościołach i zbierał pieniądze. Niech zbierają wśród księży.

rerere taki widok to normalka w Rozwadowie - niestety.

Uważasz, że wszystko jest w jak najlepszym porządku??? że władza nie jest zcentralizowana i że ludzie nie żyją według ustalonych schematów??Uważasz,że pracownicy w ffabrykach zasługują na pensje jakie zarabiają, czy uważasz że nie jesteśmy okradani przez kolejne święcie panujące nam rządy?? czlowieku nie pisze tutaj o PO bo szkoda słów na tą hołotę, zreszta żadna polityczna kurwa w Polsce nie zasługuje by normalny pracujący , płacący podatki człowiek spluną w jej kierunku!Żyj sobie w tym swoim matrixie ze swoim telewizorkiem i mieszkaniem na kredyt;) pozdrawiam

Popieram autora!! PO niszczy nasz kraj, i ludzi (tych mniej zamożnych). Rząd złodziei i kłamców, naobiecywali się i na tym się skończyło. Ludzie trzeba wyjść na ulice, najlepiej tak przepędzić naszą władze jak to zrobili w Egipcie! Jak na razie tylko sobie kase napychają do kieszeni.... kraj piękny, niestety rząd do du..

...Rządzie,ileż to można znieść tych zakłamań, tego pasienia swojego portfela??? Nasza cierpliwośc sie powoli konczy!!!!!!

Każdy rząd jest zły i tu wcale nie chodzi o wybór partii.
Możemy dać przykład reszcie Polski i wyjść na ulicę a przy okazji splądrować np. galerię handlową. Bardzo możliwe, że jakaś część mundurowych dołączy do Nas.
Później zrobi się grilla i rozejdziemy się do własnych chatek zobaczyc co o nas w tv mówią.

Ludzie głownie wybieraja tych podczas wyborow o ktorych najwiecej słyszą. Co do tematu widac ze zalujesz ze sie tak zachowales, i dobrze ze zrozumiales to ze powinienes inaczej zrobic i to wazne tez, ale nie rozmyslaj nad tym, na nastepny raz bedziesz wiedzial co masz robic, Ludzie czesto marnuja swoja przyszlosc poprzez marnowanie młodości, olewania edukacji ale z drugiej strony takie sytuacje sa tez spowodowane brakiem pracy;/ najwazniejsze zeby sie nie poddawac i nie stoczyc " na dno"

Całkowicie zgadzam się z osobą która założyła ten wątek. Miałem podobną sytuację i mimo totalnego zaskoczenia, udało mi sie postapić właściwie - po prostu wyjąłem część zakupów i dałem potrzebującemu człowiekowi.

Wstaję wcześnie rano , więc widzę często emerytów i rencistów grzebiących w śmietnikach - ludzi czysto ubranych ograbionych przez Tuska i Komoruskiego z prawa go godnego życia, apatycznych, starających się zachować pozory normalności - często nie dopuszczających do samych siebie swojego ubustwa.

Emeryci już się przyzwyczaili. Jak nie SLD, PiS to teraz PO.

Wydaje mi się, że każdy patriota powinien dobrze znać swój ojczysty język.

Polska jest już inna niż 20 lat temu,a jest rządzona przez tych samych ludzi co wtedy.więc musimy skończyć wybierać dziadków,odesłać ich na emeryture i stawiać na młodych.ludzie którzy teraz rządzą,byli związani z soolidarnościa w PRLu.Oni nadal tam są i w mawiaja nam żę walczą zanas.

Do IH8U.
Na wstępie przepraszam za pierwszy post, a konkretnie za pierwsze zdanie - chyba mnie poniosło. Problem jednak w tym, że kiedy słyszę hasła nawołujące do rewolty to mnie aż telepie - konkretnie w Twoim przypadku rozchodzi się o słowa "może czas na nas". Czyli na co wg Ciebie??????????? Uważam, że sytuacja nie wymaga sięgania po tego typu rozwiązania, bo wynik tego mógłby być tragiczny, (a już na pewno nieprzewidywalny). Nie śpiesz się tak; jak pokazuje historia nie było jeszcze w Polsce 100-lecia bez wojny (od zarania Państwa) i błędem byłoby sądzić, że to nasze 100-lecie również się od niej uchowa. Chociaż to byłaby najpiękniejsza rzecz, jakiej bym oczekiwał.
Uważam też, że nie doceniamy (a przynajmniej zdecydowana większość Polaków) w jak wspaniałych czasach żyjemy - mimo wszystko. I nie mówię tutaj o poparciu dla PO, czy PIS czy SLD, bo wszyscy ci żałośni często politycy oderwani są od rzeczywistości. Zmieniajmy to, ale....nie w ten sposób jaki sugerujesz. Wybierzmy mniejsze zło i poczekajmy na lepszą alternatywę, przyczyńmy się do jej stworzenia.
Mówisz, że jest tak źle !!!- to pojęcie względne. Jak źle - tak jak w Kongu i Sudanie, czy może tak źle jak w Egipcie i Tunezji. A może tak źle jak w USA, które cieszy się pokojem od wojny secesyjnej. I uwierz - tam też są idioci, prywata, oszustwa i też wielu nie docenia tego co ma. Też państwo trwoni pieniądze podatników, zabiera uczciwie pracującym i chcącym się czegoś dorobić.
Długo by jeszcze mówić - spróbuj jednak spojrzeć na wszystko z tej innej strony i wierz lub nie - nie żyję w Matrixie.

Taka Polska mentalność, że zawsze jest źle i kropka.

A co masz drugą irlandię.

Jakbym palił jak Tusk w młodości to pewnie miałbym.

Musialem ci odpisać, bo nie daj Boże ktoś by wziął twoje farmazony na serio. W zasadzie cały tekst stek bzdur, szkoda mi marnować czasu aby na niego odpisywać, zresztą i tak byś nic nie zrozumiał. Dlatego odniosę się do pogrubionego tekstu. Zapytam cie retorycznie, jak wybierając mniejsze zło można przyczynić się do stworzenia alternatywy? Wybierając mniejsze zło automatycznie eliminujemy powstanie alternatywy. Od 20lat jest jedna alternatywa, facet którego weźmiesz za świra, jeżeli twoje horyzonty polityczne nie wybiegają dalej niż za TV.
Na mój w pełni świadomy głos może liczyć zawsze Janusz Korwin Mikke. Jedyny z całego polskiego politycznego syfu, który chce dobra dla tego kraju. Także koleś polecam ci przeczytać kilka książek nawet psychologicznych, wtedy może zrozumiesz że to co piszesz to brednie - a najsmutniejszy w tym wszystkim jest fakt, że połowa rodaków myśli tak jak ty, przez co Polska jest w czarnej dupie i zawsze będzie. Bez odbioru.

Mniejsze zło to takie,aby uciekać z tego kraju.Na dzień dzisiejszy to można się dorobić ale garba.

Zgadzam się z autorem wątku w kwestii wyborów. Popatrzcie, jakie jaja zaczynają robić - dwudniowe wybory - boją się o frekwencję albo chcą namieszać. Nie idę od teraz na wybory, bo to nie wybory tylko oddawanie głosów poparcia. Faktem jest, że gdyby w wyborach można było faktycznie coś zmienić, już dawno by ich zakazali albo zastąpili innym tworem "demokratycznym". Chodzę jedynie na te wybory, w których faktycznie mogę powiedzieć, że ja wybierałem.

no to ja podam inny przyklad
co z fantem zrobic mam
zima za oknem conajmniej -15
a na polpietrze , siedzi "żul"
jara szluga, i wali "dykte"

odruchowo zapytalem czy wsio OK ?

cisza
wszedlem do haty
rano patrze sk...l kiepy zostawil, zsyp 1,5 metra
wieczorem wracam siedzi (dodam ze niezauwazylem aby zalatwial tzw potrzeby fiziologiczne "na klatce" bo bym go dawno wy...)

dzien 3ci rano znowu kiepy, o ty h.. se mysle poczkam do wieczora, niestety juz go nie spotkalem

i teraz co , gonic czy tolerowac nastepnym razem ?
nie chcial bym jakiegos nekrologu czytac na SM na nastepny dzien

Trzeba było go najebać;) jednego śmiecia żyjącego z zapomogi , na którą płacisz podatki mniej.
Wracając do tematu. Cały ten demokratyczno-liberalny reżim nie jest niczym innym jak kajdanem zniewolenia, wszystko podporządkowane jest jednemu ''słusznemu''systemowi, który proponuje ci jednyna sluszna alternatywe jesli chodzi o pracę, wypoczynek, tok myśleniowy i przedewszystkim polityczna poprawność, z którą niegodziwszy się zostajesz strącony na margines.Nie jesteś pseudo liberałem ireżimowym demokratą jesteś faszystą i homofobem to takie teraz dwa modne słowa!

Jeszcze trzecie słowo, ostatnio najmodniejsze - antysemita.

Na wszelki wypadek napiszę na wstępie - NIE jestem wyborcą PO ani SLD, ale jak widzę to co tutaj niektórzy wypisują to mnie krew zalewa. Nie uważam, żeby aktualny rząd był kompetentny, ale z drugiej strony PiS NIE BYŁ lepszy, więc nie zamierzam faworyzować żadnych z nich. A PiS teraz wszyscy "niezadowoleni" faworyzują, bo przecież oni rządzili lepiej. Zrobili wicepremiera z kryminalisty (Lepper), ministra edukacji z gościa, który - mimo wykształcenia prawniczego - w życiu przeczytał chyba tylko "Zająca Poziomkę" (Giertych). Lech został pochowany koło największych bohaterów naszego kraju, a zostało udowodnione to, że wykroczył poza swoje kompetencje i kazał pilotowi lądować w tragicznych warunkach pogodowych. Żadna z aktualnych partii nie zasługuje na rządzenie naszym krajem, ale uwierzcie - jakby PiS teraz rządził wcale nie było by lepiej. Kryzys nas dosięga, a Pis ze swoim "programem" nie zdziałał by cudów. Teraz chodzi o to, żeby przeżyć, przetrzymać ten najgorszy okres. A wszyscy politycy patrzą tylko na to jak się tu nachapać póki mogą. Jedni warci drugich.
A opisana sytuacja jest ciekawa, ale niewiele ma wspólnego z polityką.

Pozdrawiam

Stary co ty bredzisz moze przedawkowales tvn albo wyborcza daj jakies zroblo ze tak bylo czekam!