Jak jesteś jeszcze zainteresowany to mam mieszkanie za 120 000 zł. IV piętro po remoncie 2 pokoje. Przerobione z 3 na 2, 49 m2.

Czy zauważyliście ze większość mieszkań to IV piętro i parter?
Dlaczego ludzie pozbywają sie właśnie tych mieszkań?

Ja sprzedaję bo mi się rodzina powiększa, a pokoju lub dwóch sobie nie dobuduję. 10 lat mieszkam na IV piętrze i na chodzenie po schodach nie narzekam. Znajomi czasem puchną:-))))

kupujac nowe mieszkanie od dewelopera cena za metr sie rozni w zaleznosci od pietra jakie sie wybiera jak np ceny w rzeszowie za nowe mieszaknie w stanie deweloperskim cena za I i II pietro jest wyzsza o 500 zl za metr a reszta czyli to co zostaje czyli parteer i wyzsze pietra sa taniej chyba zawsze tak bylo

Nie do końca się zgodzę. W większych miastach obowiązuje jedna reguła - czym wyżej tym drożej. Głównie z powodu niższego hałasu dobiegającego zza okien.

Nie znam takiej reguły. Napisz w jakich to miastach? I czy na pewno chodzi o hałas? Wiem, że w Gdyni przy skwerze powstał Sea Towers i wyżej może być drożej ale ze względu na widok na morze.

Nie do końca się zgodzę. W większych miastach obowiązuje jedna reguła - czym wyżej tym drożej. Głównie z powodu niższego hałasu dobiegającego zza okien.[/cytat]
wcale bo nieprawda znajomi kupowali mieszkanie deweloperskie cena za 1 metr to 4 000 a parter i wyzsze pietra sa za 3500 wiec wiem lepiej kto ci takich glupot nagadal?

Prawda. Rodzice kupowali mieszkanie w krk i im wyzej tym drozej.
Na parterze i pierwszym pietrze byly tansze..

nie ma co porownywac wiekszych miast u nas na podkarpaciu jest inaczej

A czy można jeszcze wykupować mieszkania spółdzielcze na własność w takich cenach jak jeszcze nie dawno , czyli bardzo tanio? Mam mieszkanie na zamianę ale nie wykupione.

Jednakże jakaś różnica powinna być w cenie mieszkań na różnych piętrach. Samo to ze starsi ludzie maja problemy z wyjściem po schodach na IV piętro, a z drugiej strony zdażają się kradzieże suszących się ubrań i częstsze włamania do mieszkań położonych na parterze..

koszt jednego metra 2 w Polsce to 2,500 tysiaca zloty. Ogolnie w apartamentach im wyzsze pietro , tym wieksza cena za metr- chodzi glownie o lepszy widok - mieszkania mogace nosic standard apartamentow w Polsce , to okolo 8 % nowowybudowanych mieszkan . Miasta tzw. wieksze chca na sile dorownac miastom z Europy ale nie da sie tak szybko wdrozyc tak wysokiego poziomu i jak chyba kazdy wie mieszkania w Polsce sa przewartosciowane o 60 % , tylko czekac az banka peknie

ps. da sie kupic w Trojmiescie apartament z jedna sypialnia od 70 metrow ? cena maksymalna to 280 tys. zloty

m87 wiem ze tam u ciebie polisz zloty jest, ale pisz ze zlotych 100 razy przebolalem ale juz nie moge :]
za 280 to bardzo mieszkania w bloku nie kupisz, ponizej 5k ciezko chyba ze ruina :]

dziękuje Filu za odpowiedź , tego się własnie spodziewałem . No nic , w Trójmiescie nie kupię mieszkania za 500 tys. złoty więc wybieram oferte z Brisbane , akurat mieszkanie 70 metrowe i w przeliczeniu na złotówki 280 tys.

ziom złotych, złotych :]
ci ewropejczycy ;]
a w brisbane pewnie taniej po powodzi ^^ do centrum ludzie uciekaja ;]

filu jestes dobrze poinformowany jak na polaka ;]
gdyby to bylo miasto tak niewielkiej wielkosci jak chociazby warszawa to moglby sie martwic o stan domu . Jezeli jednak wezmiesz pod uwage fakt, ze miasto jest 30 razy wieksze od stołycy kraju nad Wisłą , mozesz byc spokojny .

W krakowie w sasiedztwie galerii krakowskiej zbudowali apartamenty, cena za metr wynosila 14 tys. i przez dluzszy czas staly puste , teraz dopiero widzialem jakis ruch. Pewnie obnizyly cene o polowe , bo kto o zdrowych zmyslach dalby tyle pieniedzy za mieszkanie w krakowie

a po ile jest
srednio za metr kw w stali

+-3k

m87 czasem piszesz o polakach jak o tredowatych przed smiercia ^^ z ta wielkoscia to ciut przesadziles ludzi w calej australii by zdaje sie braklo ;]
krakow to miasto starych ludzi, wielbicieli golebi i kazimierza :] w warszawie takie z najwyzszej polki po 30k+ za metr schodza na pniu

http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,9222735,Mniej_kredytow__ceny_mieszkan_w_dol.html


Tylko do końca przyszłego roku będzie można uzyskać kredyt mieszkaniowy, w którego spłacie pomoże państwo w ramach programu "Rodzina na swoim"

Równocześnie, najprawdopodobniej od kwietnia, o wiele mniej mieszkań niż obecnie będzie objętych budżetową dopłatą. To, lekko licząc, kilkadziesiąt tysięcy złotych. Państwo przez osiem lat spłaca bowiem mniej więcej połowę odsetek od kredytu. Co ważne, ta pomoc jest bezzwrotna.

Rzecz w tym, że z programu ma być wyłączony rynek wtórny, co oznacza, że do końca roku za preferencyjny kredyt będzie można wybudować dom lub kupić wyłącznie nowe mieszkanie od firmy deweloperskiej czy spółdzielni. Poza tym rząd chce radykalnie obniżyć pułap cen lub kosztów budowy, którego nie wolno przekroczyć, jeśli chce się uzyskać dopłatę. Od kwietnia dopuszczalna cena metra kwadratowego nie będzie mogła przekroczyć o więcej niż 10 proc. - a nie 40 proc. jak obecnie - średnich kosztów budowy dla danego województwa lub miasta wojewódzkiego. Np. w Warszawie ten pułap cen spadnie z 9080,40 zł za m kw. do 7134,60 zł. A może jeszcze bardziej, gdyż jest on obliczany na podstawie kosztów zakończonych budów, a te w tym roku najpewniej będą malały, bo w czasie kryzysu spadły ceny działek, materiałów budowlanych i robocizny.

To nie wszystko. Dojdzie jeszcze kryterium wiekowe - nieukończony 35. rok życia. To oznacza, że rodziny, w których jedno z małżonków ma więcej lat, nie dostaną dopłaty do kredytu. Nie dostaną jej też - wbrew zapowiedziom Ministerstwa Infrastruktury - osoby samotne. Takiej decyzji rządu można się było spodziewać, gdyż przeciwko objęciu programem singli wystąpiło Ministerstwo Finansów.


http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,9272658,Ile_kosztuje_kupno_mieszkania_.html

///moderowano
Używaj funkcji zmień
Andrzejek

Cytat:
\'Mieszkanie po generalnym remoncie na IV pietrze za 2600/m2 to dużo czy mało?\"
\" W podobnej cenie za m2 ostatnio kupiła moja teściowa z tym że sporo większe. Ja uważam, że mieszkania na wtórnym rynku w Stalowej Woli nie są drogie.\"

Do \"Andrzejek\":

A Twoja teściowa to jak duże , na jakiej ulicy i w jakim stanie kupiła to mieszkanie?Bo np.70 m[2] na \"Zatorzu\" ,a już napewno na IV piętrze, w tej cenie to żadna rewelacja ...
Pojęcie , że mieszkania na wtórnym rynku są niedrogie to pojęcie bardzo względne.
Ktoś zachwala , że ma mieszkanie po generalnym remoncie , a tu okazuje się , że dla niego szczytem luksusu są panele na podłodze,gładź szpachlowa na ścianach i płytki w kuchni i łazience...
Sam szukam ładnego mieszkania ale w podanej przez Ciebie cenie nie ma nic konkretnego uwagi...

Chętnie bym je kupił tylko mi też się rodzina pwiększyła i nie szukam teraz mieszkania na 4 piętrze.Przyznam ,że cena jest naprawdę interesująca.Może powinieneś zlecić sprzedaż do biura nieruchomości, podniesiesz cenę o prowizję dla biura i może akurat.
pozdrawiam

http://stalowemiasto.pl/ogloszenia/stalowa_wola/ogloszenia.php?mode=pokaz_ogloszenie&id=92305

W podobnej cenie można kupić mieszkanie w zdecydowanie lepszej lokalizacji...

Gustaw, "zdecydowanie lepsza lokalizacja" to dla każdego jest gdzie indziej dla mnie ul. Poniatowskiego to najodleglejszy zakątek od miejsca gdzie szukam mieszkania.

"Gustaw, "zdecydowanie lepsza lokalizacja" to dla każdego jest gdzie indziej"

Z tym się zgodzę.Ale mieszkam w tym mieście od urodzenia i każdy rodowity stalowowolanin powie Ci , że "zatorze" to najgorsza lokalizacja w tym mieście.I nie chodzi tu o to gdzie komu daleko a gdzie blisko...Ale oczywiście każdy może mieć swoje zdanie

Kupiła w centrum i tak około 60 metrów no i na czwartym piętrze.

Jak ktoś napisze że po remoncie to nie znaczy wcale luksusowo. Gdyby było luksusowo to pewnie napisał by to w ogłoszeniu.
Czego ty się spodziewasz za 2600/m2 w mieszkaniu?

Zawsze możesz kupić za 4200/m2 na ogrodach do wykończenia. Zrobisz sobie luksusowo.