mam zamiar kupic sobie autko.chcę żeby było;małe,na gaz,zwinne.co możecie mi polecic?

Chętnie pomogę, ale przede wszystkim cena gra tutaj ważna role

Jak dla kobiety to polecam toyotę yaris 1.0 benzynka lub 1.4 D4D (dieselek)
Te samochodziki idealnie spisują się w rękach kobiet, mały zwinny małe spalanie. Te starsze jak i młodsze roczniki

Albo sprzedam ci golfa 1.4 w benzynie

Fajny jest dla kobietki fiat 500 albo peugeot 207

Polecam toyote yaris 1.0 w benzynie. Jeżeli auto ma jeździć w większości po mieście to diesel mija się z celem, ponieważ zanim się nagrzeje to sporo czasu minie. A yariska jest mała i ważne zwinna więc można wszędzie zaparkować. Jej zaletami jest również bezawaryjność, przez 3 lata użytkowania nic się nie zepsuło, była nabijana tylko klimatyzacja.

Popieram.
Ja miałem taką z 2006 roku w dieselu fakt zimą okropnie wolno sie nagrzewa ale latem elegancko spalała mi 5,5 litra w mieście a w trasie schodziła nawet do 4,4 dobrze wspominam ten samochód.
Teraz też jak sprzedam golfa to kupię yarisa prawdopodobnie w benzynie 1.0 bo cena ropy zrównała się w benzyną a w trasę za często się nie udaje

Ja polecam Forda Pumę ;)

ojcu 1.0 benzyna yaris paliła po 6 litrów pb ale nie mozna przerobić na gaz a jak jakis egzemplarz ma lpg to omijać szerokim łukiem. Głowica nie dostosowana do lpg i trzeba dawac instalacje za 6 tysięcy ze specjalnym płynem. Do miasta polecam pande 1.2 wspomaganie i klima jak poszukasz znajdziesz od 1 własciciela

w rodzinie mam nissan Micre 1,5 diesel, zwinny, eneregiczny mały samochodzik, spalanie ok,4 litorow na trasie, z benzyniakami(ktore moga byc na gaz)nie mialem do czynienia, ale nie slyszalem narzekan, dobra instalacja i bedzie bardzo ekonomiczny, a z wygladu powinien Ci sie podbac.

http://www.googl(...)37&ty=37

i dodam jeszcze komplet dobrych tarcz i klockow do yarisa czy zawieszenie czy też sprzeglo jest dosyć drogie. proponuje brac siły na zamiry bo kupić to jedno a utrzymać to drugie

Jak masz całkiem zasobny budżet to polecam Smart-a - mały, zwinny i niewiele pali.
Ewentualnie Mercedes A-klasy

alfa romeo mito - oszczedny , piekny samochod . Auto nie jest popularne nad Wisla i nie spotkasz go nawet w 10 miescie . Gaz mozna zalozyc w salonie

Hummer.Koryguje np.ewentualne błędy przy parkowaniu,bo większość innych samochodów sięga mu"kolan".
A tak na poważnie-im mniejszy silnik,tym bardziej trzeba go żyłować aby się rozbujał.Braki"koni"wychodzą przy wyprzedzaniu.Patrz też na to jak się zachowuje na drodze(w zakrętach,przy hamowaniu itp.)i na ceny podstawowych części jak klocki hamulcowe,amortyzatory i inne.Kolor nadwozia jest ważny,bo łatwiej odsprzedać potem np.czarną brykę niż różową.

Opel Corsa, można przerobić na gaz, ładne, zwinne, wszędzie się zmieści i jest mało psujące.

Zdecydowanie volkswagen polo,małe,ekonomiczne,bezawaryjne.Jest taki egzemplarz w posiadaniu w rodzinie

vw polo 6n2 1.4 tdi, oszczedny, ladny mam takie na sprzedaz, jezdze nim od 4 lat 516 077 759

jazda po miesie, za miastem, pojemnosc, ubezpieczenie co wiaze sie z wiekem ,ze znizkami itd
potrzebny bagaznik ?

wiec?

nissan micra - mala zwinna suka, swietnie wchodzi w zakrety, mało pali, calkiem fajnie idzie do przodu - bedziesz zadowolona.

Toyota Yaris, Nissan Micra i Rover 200

Rover 200 zdecydowanie nie, strasznie drogi serwis i trudność ze zdobyciem bardziej skomplikowanych czesci, marka niepopularna wiec nie ma sie co pchac;-)