NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
Jarosławie i Lechu Kaczyńskich , politycznie
Posty: 10
Dołączył: 17 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Kwie 2011r. 16:32  
Cytuj
O Jarosławie i Lechu Kaczyńskich mówi się „bracia”. Czyżby tylko dlatego, że są z jednego jaja?
Polską rządzą układy sterujące życiem politycznym, gospodarczym, społecznym – twierdzą Kaczyńscy. I chcą tropić układy. Choć układy – najczęściej tajne i nieformalne – trudno wytropić.
Polską rządzi masoneria, a wszelkie spory polityczne i afery to jedynie wynik ścierania się ze sobą dwóch lóż – rytu szkockiego oraz Wielkiego Wschodu Francji. Tak twierdzi dr Stanisław Krajski, wykładowca z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Krajski to jeden z głównych publicystów Radia Maryja i „Naszego Dziennika”. Od lat zajmuje się badaniem niecnych knowań masonerii na świecie, w Europie i w Polsce. Krajski jest autorem fundamentalnego dzieła „Masoneria Polska 1993” (wznawianego dwukrotnie jako „Masoneria Polska 1999” i „Masoneria Polska 2004”). Jest więc dobrze poinformowany.
Idąc tropem Krajskiego i chcąc odpowiedzieć na pytanie, kto stoi za Kaczyńskimi (spytał o to w „Gazecie Wyborczej” z 17 czerwca Tomasz Wołek i odpowiedział lizusowsko, że najwyżej stoi za nimi tradycja obozu Piłsudskiego z jednej i obozu Dmowskiego z drugiej strony), musimy zapytać, czy przypadkiem za Kaczyńskimi nie stoi tajna i potężna loża masońska.
Wiele na to wskazuje.
Brat Lipski
Już w wieku dziecięcym Kaczyńscy zetknęli się z masonem Janem Józefem Lipskim. Lipski, jak podaje słownik biograficzny wolnomularzy polskich Ludwika Hassa, był masonem od 1962 r. aż do śmierci w roku 1991. Należał do loży Kopernik.
Mason Lipski był kolegą z pracy w Instytucie Badań Literackich matki braci Kaczyńskich. Przychodził do ich rodzinnego domu. Coś tam podsuwał do czytania dorastającym młodzieńcom. Coś im tam mówił. Matka Kaczyńskich, już po śmierci Lipskiego, przygotowywała naukową bibliografię jego prac. Jarosław przyznaje, że wszystko to czytał.
Kim był Lipski? Krajski pisze bez ogródek: Był wielkim i skutecznym masońskim i lewicowym bojownikiem. To on zbudował fundamenty okrągłego stołu i doprowadził do tego, że o przyszłości Polski decydowały wąskie czerwone i masońskie elity. Pisze też Krajski: Lipski był z pewnością jakoś wielki i genialny. Ale przecież szatan też na swój sposób jest wielki i genialny.
Brat Olszewski
Kolejnym znanym masonem w otoczeniu braci Kaczyńskich jest Jan Olszewski. Działał oficjalnie w wolnomularstwie, podobnie jak Lipski, w latach 1962–1991. Był w tej samej loży Kopernik. Potem, jak sam twierdzi, wycofał się. Ale czy masonowi można wierzyć? Opowiadając o swojej przynależności do loży w książce „Prosto w oczy” Olszewski stara się wszystkich przekonać, że to nie była masoneria, tylko ot takie spotkania towarzyskie. Oceniając Olszewskiego Krajski jest nadzwyczaj ostrożny. Pyta: Może to mason, który wszedł w konflikt personalny z pozostałymi polskimi masonami i teraz konkuruje z nimi, aby wygrać coś dla siebie? A może to mason, który ma zagospodarować, a następnie rozbić czy spacyfikować ortodoksyjną prawicę? Jedno jest pewne – konkluduje Krajski – każdy, kto wchodzi w pakt z diabłem (masonerią), musi przegrać moralnie.
Według Kaczyńskich Olszewski to jedyna całkowicie pozytywna postać polityki polskiej po roku 1989 i jedyny premier prawdziwego przełomu w III RP. Olszewski jest teraz doradcą ds. politycznych prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Brat Wildstein
Nie jest tajemnicą, że z masonerią był związany Bronisław Wildstein. Przyjęty do niej w 1986 r. w Paryżu. W polskiej loży Kopernik. Po powrocie do Polski zaczął działać w warszawskim Koperniku. Tam, gdzie Lipski i Olszewski.
Krajski zaczął bić głośno na alarm zaraz po tym, jak Wildstein wyniósł z IPN słynną listę: Czy jego działanie podyktowane jest sumieniem, czy stanowi, jak mówią niektórzy, element walki pomiędzy masonami obrządku szkockiego i masonami obrządku francuskiego? Czy jest to wojna o prawdę, czy wojna na masońskiej górze, w której poświęci się pionki, by osłabić przeciwnika? Na to pytanie nie ma do tej pory odpowiedzi.
Wiadomo tylko, że Kaczyńscy zrobili Wildsteina prezesem publicznej telewizji. Przecież wiedzieli, że Wildstein to mason. Dlaczego akurat jego? A telewizja – wiadomo – opium dla ludu i możliwość wywierania wpływu na zdrowe umysły Polaków katolików.
Brat Soros
Kaczyńscy nie pogardzali też nigdy kontaktami z Fundacją Batorego. Latali tam z wykładami, jak ich tylko zaproszono. Na przykład 19 września 2005 r. w siedzibie Fundacji Batorego Lech Kaczyński wygłosił wykład poświęcony problemom naprawy stanu naszego państwa. Dlaczego właśnie tam? Fundacja Batorego – wiadomo... To organizacja masońska. Stoi za nią Soros, mason, agent rządu światowego. Mało tego. Fundacja przygotowuje społeczeństwo polskie do akceptacji narkotyków, eutanazji, aborcji i czego tam jeszcze. Krótko mówiąc – demoralizuje. Tak pisze o fundacji Krajski, a on przecież wie.
Agenci rządu światowego
Kaczyńscy w swoim programie nie tylko nie przeciwstawiają się naszemu uczestnictwu w Unii Europejskiej, ale chcą umacniać rolę Polski w tej strukturze i rozszerzać Unię o inne kraje: Ukrainę, Białoruś, Mołdawię. A przecież, jak przestrzega Krajski, jednym z najważniejszych punktów programu polskiej masonerii po 1989 r. jest wprowadzenie Polski do Unii Europejskiej. Unia Europejska to emanacja masońskiego rządu światowego, a rząd ten miałby wyłączne prawo dysponowania źródłami wszelkich surowców o światowym znaczeniu gospodarczym.
Najwyższy Rządca
W lutym tego roku Sejm zdominowany przez partię Kaczyńskich przeforsował przyznanie 20 mln zł na budowę Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Jako urzeczywistnienie nigdy do tej pory nie zrealizowanej uchwały Sejmu Czteroletniego z 1791 r. W Deklaracji Stanów Zgromadzonych stanowiącej integralną część Konstytucji 3 Maja uchwalono budowę Świątyni Najwyższej Opatrzności dla chwały Najwyższego Rządcy jako wotum za konstytucję. W Konstytucji 3 Maja widać wpływy konstytucji masońskiej Jamesa Andersona. Polską konstytucję uchwalili wolnomularze: król Stanisław August Poniatowski, marszałek Sejmu Czteroletniego Stanisław Małachowski, marszałek Konfederacji Litewskiej Kazimierz Nestor Sapieha. Do tego to określenie – „Najwyższy Rządca”. A dlaczego nie „Bóg”? To nie przypadek... W istocie planowana świątynia miała być świątynią masońską.
I teraz rząd Kaczyńskich wraca do tego pomysłu. To ma być polskie dziedzictwo narodowe?
Pomocnicy szatana
Na pytanie, czy sama przynależność do masonerii kompromituje w życiu publicznym, Jarosław Kaczyński we właśnie wydanym wywiadzie rzece „O dwóch takich... alfabet braci Kaczyńskich” odpowiada: Chyba nie.
Krajski definiuje masonerię jednoznacznie: Jest to sekta, można powiedzieć, upraszczając, satanistyczna, sekta, jak mówią dokumenty Kościoła, będąca pomocnikiem szatana na ziemi, ściekiem nieczystym wszystkich sekt. To masoni – zdaniem Krajskiego – stoją za rozbiorami Polski, to masoni sprzedali w Jałcie Polskę Stalinowi, to mason Gierek uzależnił Polskę gospodarczo od Zachodu, to mason Mieczysław Rakowski przygotował projekt traktatu o stowarzyszeniu Polski z Unią Europejską, to masoni przygotowali Okrągły Stół.
Oto układ! Trzeba zacząć bić na alarm. Księże Prymasie! Ojcze Tadeuszu! Czas na poważną rozmowę!


masz temat o Pis. blokujemy. Jacek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »