Artykuł o przejęciu naszej Huty, polecam.

Huta dla Chińczyka. Stalowa Wola szykuje się do przejęcia

Czy pod rządami chińskiego komunisty Huta Stalowa Wola stanie się normalnym kapitalistycznym przedsiębiorstwem?

http://wybor(...)cia.html

Jest na to szansa chyba większa niż pod rządami naszych "kapitalistów". Myślę, że w tym przejęciu jest szansa na produkcję lub tylko montaż i normalna pracę. Pewnie, że niektórym nie będzie to pasowało bo przyzwyczaili się do pracy w państwowym zakładzie. Będzie to na pewno szansa dla pracowitych.

Bardzo ciekawy artykuł 46 tys maszyn kontra 300, nawet jak 90% to rynek chiński to i tak 4.6 tysiąca poszło w świat czyli ponad 15 razy więcej!!!!! niz od nas a my jesteśmy chlubą z super technologia no nie?? Ciekawe to

Wyborcza to wiadomo czyje pismo, a pejsatych boli, że nie mają się jak wkręcić do Chińczyków, tak jak to zrobili w reszcie świata. Niestety, próby naciągania pejsów w celu skoszenia oczu jeszcze nie przynoszą zadowalających rezultatów

Kilka lat temu, na targach w Kielcach, rozmawiałem z pracownikami Liu Gong - Waryński. Byli około rok po przejęciu. Chińczycy pozbyli się ich programu produkcyjnego, wprowadzając na to miejsce swoje maszyny. Znacznie ograniczyli produkcję, zwolnili ponad połowę załogi - a ponieważ - maszyny Liu Gong - są kiepskiej jakości, bardzo szybko zniszczyli markę "Waryński". W tej chwili ta firma to bardziej przedsiębiostwo handlowe i niż produkcyjne.

To samo będzie z HSW. Oni potrzebują jedynie loga i certyfikatów dopuszczających do handlu w UE.

Trwa wielka wyprzedaż Majątku Narodowego.....

No tak Mirek HSW samo świetnie prosperuje. Ma sprzedaż na świetnym poziomie a wredni pełowcy sprzedają ten świetny zakład. Jak nawet chińczyk zwolni połowę załogi to ta druga połowa będzie miała co robić. Jak nic się nie zrobi z HSW, nie będzie inwestora to wszyscy stracą pracę. Wam pisomatołkom właśnie chyba o to chodzi.

"Andrzejku" - że PO prowadzi skandaliczną wyprzedaż kluczowych i strategicznych gałęzi naszej gospodarki to fakt
- że HSW jest źle zarządzane to fakt
- że w HSW wśród pracowników są PRL-owskie i złodziejskie przyzwyczajenia to fakt
- że w tym co zostawło z Huty (czyli obecne HSW) jest totalny przerost zatrudnienia w biurach to fakt
- że związki zawodowe nie robią nic, by pomóc w ratowaniu zakładu - to fakt

Ale to jest ostatnia Polska Firma produkująca w pełni Polskie Maszyny Budowlane i to też fakt. A Chińczycy nie będą tego kultywować i szanować. Ta sprzedaż oznacza zniknięcie ostatniego Polskiego zakładu produkującego Polskie Maszyny Budowlane.

Ten rząd drastycznie i bezpardonowo niszczy wszystko co Polskie

i ZNOWU OT ROBISZ ehhh. kolego przyhucie pracowalem ghdy rządziło sld, pracowałem gdy rządził pis, i rok gdy rządziło po. I nbie widziałem różnicy jak była bida tak jest, tyle że kryzys pokazal że chińskie maszyny sa tańsze i lepsze.

Co z tego, że to ostatni polski zakład produkujący maszyny budowlane.
Czy w takim razie powinniśmy stworzyć/odkupić własny koncern samochodowy, żeby produkował polskie samochody?
Ja tam za peło nie jestem a kaczorek też mi za skórę zaszedł, ale patrzę tą prywatyzację normalnym okiem.
Wiele czynników się złożyło że HSW jest czym jest, ale nikt tego nie zmieni. Przetarg był otwarty każdy mógł w nim wziąć udział. Jeśli to byłby jakiś Polak to czy "szczekalibyście" tak? Podejrzewam, że tak.
Jak coś się nie jest w stanie utrzymać to ja tego nie mam zamiaru finansować. Wolę dodać do przedszkoli czy wspomóc młode małżeństwa (kobiety i mężczyzny) aby zapewnić sobie "jakotaką" emeryturę.
Nie ważne kto będzie to miał chodzi mi o to żeby była praca i nie musiałbym wyjeżdżać!!!!

Wczoraj pisali o naszej hucie na onecie :

Koncern LiuGong Machinery, który w czerwcu przejmie cywilną cześć Huty Stalowa Wola, zaplanował na Podkarpaciu prawdziwą chińską rewolucję. Zbuduje w HSW ośrodek rozwojowy i centrum światowej ekspansji spychaczy i ładowarek.

– Spodziewamy się wielusetmilionowych inwestycji, które zmienią HSW, ale też stworzą biznesową szansę tysiącom kooperantów nie tylko z Podkarpacia – mówi Krzysztof Trofiniak, prezes huty.


http://bizne(...)sa-detal

mirek777
"...To samo będzie z HSW. Oni potrzebują jedynie loga i certyfikatów dopuszczających do handlu w UE.

Trwa wielka wyprzedaż Majątku Narodowego....."

no o to cały czas bryka
pieczątka !

a wyprzedarz majatku narodowego mamy od 90 roku

to zmus caly swiat ,zeby kupowal polski "wysokiej klasy " produkt z tradycjami. Za komuny byl zbyt bo Zwiazek Radziecki bral wszystko do siebie za pol darmo , teraz liczy sie co innego , dlatego firma pod polskimi rekoma przynosila straty. Jezeli Chinczycy nie podniosa przedsiebiorstwa z dna , to znaczy ,ze nikt tego nie zrobi . Polskie firmy tez inwestuja w Europie , na swiecie i 95 % z nich bankrutuje w przeciagu 2 lat ale to juz inny temat do dyskuji

Kolejny artykuł o HSW.

Zbliża się prywatyzacja Huty Stalowa Wola. Liu Gong nie chce zatrudnić całej załogi. Związki wywalczyły więc, że ci, których Chińczycy nie zechcą, będą pracować w części wojskowej, która nie będzie prywatyzowana.

- Mnie jako związkowca nie interesuje, kto za to zapłaci. Mnie interesuje ochrona pracowników - Henryk Szostak, szef zakładowej "Solidarności" w HSW jest pewien, że wszystko w porządku.

Ale po kolei. Huta Stalowa Wola to konglomerat części cywilnej zajmującej się produkcją maszyn budowlanych i wojskowej produkującej m. in. haubice i moździerze głównie na zamówienia MON. Prywatyzowana ma być tylko część cywilna, od ub. roku w tej sprawie rozmowy są prowadzone z chińską firmą LiuGong. W sumie w HSW pracuje dziś 2,1 tysiąca osób, w tym w części cywilnej 1270.

Chińczycy poinformowali, że chcą zatrudnić po prywatyzacji 840 osób na umowy stałe plus 280 na czas określony. - Początkowo chcieliśmy negocjować te wielkości, ale oni krótko i jasno zakomunikowali, że takie mają wyliczenia, pod takie liczby skrojony swój biznes i że tak już uzgodnili z HSW. Dlatego my na przełomie kwietnia i maja usiedliśmy do rozmów z zarządem HSW. W efekcie udało nam się podpisać zadowalające dla nas porozumienie - tłumaczy Szostak.

Zarząd Huty, jak się okazuje, też jest zadowolony:

- Stać nas na to. Mamy środki na pokrycie tych kosztów. Zarządowi Huty także zależy na tym, by nikt nie stracił pracy. Prywatyzacja ma być świętem dla pracowników naszej firmy, a nie powodem do płaczu - twierdzi Bartosz Kopyto, pełnomocnik zarządu Huty. Nie chce jednak zdradzić kwot, jakie pochłoną ruchy spowodowane porozumieniem ze związkowcami. Nadmienia tylko, że część wojskowa firmy ma się dobrze, przychody w tym roku powinny sięgnąć aż 200 mln złotych.

Porozumienie zostało podpisane w środę, a Huta poinformowała o tym w czwartek. Dotyczy dokładnie gwarancji pracowniczych "Tym samym przełamany został impas w negocjacjach związków zawodowych z inwestorem zmierzającym do kupna Oddziału I (czyli części cywilnej - red.)" - czytamy w oficjalnym komunikacie. Dalej jest okrągłe zdanie o tym, że te osoby, które nie znajdą zatrudnienia w LiuGong będą przyjęte na poprzednich warunkach do pracy w HSW S.A., czyli w części wojskowej.

W szczegółach wygląda to tak:

* HSW SA musi przyjąć wszystkie te osoby, które latem zaczną wracać z rocznych urlopów, na które poszli w ramach programu oszczędnościowego i mieli wrócić do pracy na tych samych warunkach - będzie to ok. 150 osób, a największa fala powrotów ma być w lipcu i sierpniu;

* HSW będzie musiała zatrudnić tych spośród 280 pracowników, którzy po pracy na czas określony w LiuGong nie dostaną tam umów na stałe. Umowy na czas określony Chińczycy mają proponować na ok. 18 miesięcy;

* HSW S.A. zatrudni też wszystkich, którzy nie dostaną w ogóle pracy w LiuGong - to 150 osób;

* Jeśli po przyjęciu tych wszystkich osób okaże się, że w HSW jednak jest za duże zatrudnienie, uruchomiony zostanie program dobrowolnych odejść. Pracownicy zostaną zachęceni do skorzystania z nich odprawami - najwięcej, bo 40 tys. zł. zł. dostaną ci z ponad 30-letnim stażem. A tych jest w Hucie najwięcej

* związkowcy wywalczyli też, że z dn. 1 czerwca zostanie zablokowany program odejść na świadczenia przedemerytalne; a jeśli ktoś zechce skorzystać z tego dobrowolnie, to dostanie 10 tys. złotych ekstra;

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zarząd Huty dostał obietnicę ministra skarbu, że koszty tych ruchów zostaną pokryte z otrzymanej zapłaty za sprzedaż części cywilnej. Dziś nikt nie chce zdradzić, jaka to będzie suma. Najczęściej wymieniana jest kwota ok. 250 mln zł.

Po podpisaniu umowy z zarządem Huty związkowcy usiedli do rozmów z Chińczykami na temat kolejnych zapisów pakietu osłon socjalnych. - Do uzgodnienia została m.in. trwałość zatrudnienia i podwyżki. Nie zdradzę naszych propozycji, nawet ludziom o tym nie mówimy. Mamy swoje założenia, wiemy jak możemy zejść. Myślę, że rozmowy zakończą się na przełomie maja i czerwca - zapowiada Szostak.

W Hucie działa w sumie pięć związków zawodowych. "Uzwiązkowienie" sięga 70 proc.. Do najsilniejszego z nich, "Solidarności", należy 35 proc. załogi

Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów

Jak zwykle sytuacją naszej Huty bardziej interesuje się Gazeta Wyborcza niż lokalne portale Przecież ciekawsi są pijani kierowcy i skradzione telefony

Prywatyzacja Huty Stalowa Wola zawieszona.

Prezydent LiuGong poinformował ministra skarbu państwa, że odsuwa datę podpisania umowy prywatyzacyjnej Huty Stalowa Wola na bliżej nieokreśloną przyszłość - poinformował na konferencji prasowej wiceminister skarbu państwa Zdzisław Gawlik

Tymczasem była już ustalona data i godzina podpisania umowy prywatyzacyjnej - na 29 czerwca, na godz. 16 w Warszawie. - Prezydent chińskiej firmy LiuGong poinformował, że podjął tę decyzję z uwagi na niemożność podpisania umowy ze stroną społeczną - mówił wiceminister skarbu.

Związkowcy, jak już informowaliśmy, żądali od LiuGong dłuższych gwarancji pracowniczych.

LiuGong jest zdeterminowany, by zainwestować w Polsce. Jeśli nie w HSW, to w inne przedsiębiorstwo - mówił tymczasem wiceminister skarbu.

- A co będzie z Hutą, jeśli nie przejdzie w ręce LiuGong? - pytaliśmy.

- Jest już w tej sprawie decyzja ministra skarbu. Huta w całości, czyli jej część wojskowa i cywilna, zostaną wniesione do Bumaru - odpowiedział Gawlik.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że LiuGong był skłonny zapłacić za część cywilną HSW, produkującą maszyny budowlane, ok. 250 mln zł.


Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów



~~






Uploaded with ImageShack.us