Czy ktoś wie coś na temat pracy w Data Contact?
Chodzi mi o atmosferę, godziny pracy, zarobki.
Słyszałam że są tam jakieś przyjęcia.

Już kiedyś był ten temat na forum nie raz. Proponuje poszukać .

odradzam prace w tej firmie.jeli chodzi o godz to pracuje sie wgodz 13-21 i straszny wyzysk,zarabiasz 7zł za godz brutto,praca ciagle na umowe-zlecenia bo umowy o prace nie daja nikomu i co chwile sie kazdy zwalnia.Tam non stop beda przyjecia bo nikt nie chce tam pracowac.Zreszta co to za firma która nie ma nawet pieczątki zakładu pracy

NIE POLECAM NIKOMU TEJ FIRMY!!!!!


Najpierw obiecują pracę od 13-21 a później okazuje się, że każą przychodzić na 4-5 godzin dziennie, lub wcale.

Pan Łukasz, który jest tam team leaderem jest osobą, która kompletnie nie nadaje się na stanowisko, jakie mu powierzono. Nie potrafi współpracować z ludźmi, motywować ich do pracy. Z całym szacunkiem, jest to osoba, która za wszelką cenę stara się pokazać "władzę" nad konsultantami. Na każdym kroku chce udowodnić, że jest najmądrzejszą osobą w całej firmie, przy czym tak naprawdę nie potrafi prowadzić rozmowy na poziomie i na temat.

Wszystkim konsultantom życzę wytrwałości w dążeniu do zmiany pracy.

Ten temat już był na forum.
Ale nie mogę oprzeć się pokusie aby dołączyć do osób które nie polecają tam startować do pracy.
Szefowie i trenerzy cały czas wprowadzają atmosferę bardzo negatywną. Praktycznie codziennie obarczają konsultantów za to że jest niska sprzedaż a motywacji do pracy nie ma żadnej. Wypłata - śmiech na sali - 5 zł za godzinę, brak szacunku do pracy jaką konsultanci wykonują, ciągłe straszenie zwolnieniem, na przerwę bardzo ciężko wyjść a jak się wyjdzie to co chwile "szef albo szefowa" idzie za Tobą i się drze że masz wracać do pracy! Oczywiście cały czas mówią że jak jest jakiś problem to proszę mówić - będziemy zmieniać warunki. Ale jak jedna osoba się odezwała to ją na następny dzień zwolnili....
Większość ludzi tam pracujących jest po studiach - reszta w trakcie. To ludzie ambitni, którzy ze względu na ciężką sytuację na rynku muszą tam pracować. Ale jak nadal zarząd będzie tak traktował pracowników to nie liczcie, że będziecie mieć wyniki sprzedażowe. Może raczej zapewnijcie te warunki co w ogłoszeniach to ludziom będzie się chciało pracować nawet za te 5 zł za godz.

"Pan Łukasz, który jest tam team leaderem jest osobą, która kompletnie nie nadaje się na stanowisko, jakie mu powierzono. Nie potrafi współpracować z ludźmi, motywować ich do pracy. Z całym szacunkiem, jest to osoba, która za wszelką cenę stara się pokazać \"władzę\" nad konsultantami. Na każdym kroku chce udowodnić, że jest najmądrzejszą osobą w całej firmie, przy czym tak naprawdę nie potrafi prowadzić rozmowy na poziomie i na temat."


Chodzi Ci o rozmowy z konsultantami?? Jeżeli tak to w końcu od niedawna jest TL więc możesz wywnioskować, że uczy się w dalszym ciągu!

HAHAA.
Ludzie , łuk łuk ostry łuk ! Omijać z daleka data contact.
Kasa taka że szok. Lider czy jak mu to koleś którego wciągnąłby nosem 14 latek.
Laska która motywuje niby do pracy , lata jakby miała gorący kołek w ciemnym zakamarku osobowości.... Jeśli chodzi o zaplecze typu kibel , stołówka i pomieszczenia - wypas , wszak miasto wyjebało troche siana na Inkubator. Ogólnie rzecz biorą cały ten telemarketing to ściema , to jedno wielkie budowanie baz danych o ludziach (pesel , stan majątkowy , jakie ma auto i bla bla bla) jeśli ktos chce wiedzieć więcej z chęcią sie podziele. Team Leader haha żarty. więcej pożytku byłoby gdyby tam kolejną "Biedronkę" zrobili.
bez pozdrowień

Ludzieee...
a to wy nie wiecie ze inspecja pracy jest (PIP)?
dzwonić pisać....
yyy sanepid jw
co tam jeszcze yyy z Pruszkowa są chłopaki którzy chętnie przeszkolą tego typu kierowników.... Jeśli nie gra fair.... nie ma się nad czym zastanawiać.... na szkolenie takiego wysłać - skuteczność 100%!!!

http://stalowemiasto.pl/forum/forum.php?mode=pokaz_posty&id=631752
tu masz jeszcze jeden link gdzie możesz poczytać o tej wspaniałej firmie. Jak nie masz pracy a potrzebna Ci pilnie kasa (chociaz tutaj lepiej pasuje słowo ochłapy) to możesz spróbować, ale na własne ryzyko gdyż dobrego o tej firmie mogę powiedzieć tyle, że fajni są ludzie, ale na tym to dobre się kończy

a jeśli ktoś chce więcej informacji chętnie odpowiam na pytania

witam. Dłuższą chwilę temu również miałam wątpliwą przyjemność pracować na stanowisku telemarketera w tej firmie na projekcie wydawnictwa wiedza i praktyka(swoją drogą opinie w sieci na temat temat tej firmy równi ciekawe jak DC). Lecz dopiero teraz zdobyłam się napisać opinię na jej temat... Dlaczego-o tym potem... Jeżeli chodzi o pracę, to nie jest tak źle. 8 godzin dziennie siedzenia na tyłku i powtarzania tych samych regułek nie sprawia trudności. Wiadomo, trzeba wiedzieć o czym się mówi ł itd...mieć pewne predyspozycje i przede wszystkim CHĘCI. Kasa średnia ale warunki nawet niezłe...Chodząc cały miesiąc na te kilka godzin i robiąc co należy szło by jeszcze tam wytrzymać, gdyby...no właśnie. Gdyby nie kadra "zarządzająca", a właściwie zastraszająca konsultantów na tym akurat projekcie! Mowa oczywiście o Katarzynie P. Kto tam pracował- i przestał- na pewno jako jeden z powodów swojej rezygnacji może podać tą właśnie "PANIĄ". Ta kobieta nie ma za grosz inteligencji, jest tak niekompetentna że do dziś zadaje sobie pytanie jak ktoś taki, na Boga którędy???! doszedł na stanowisko koordynatora?

/--/

Zamiast wspierać i kierować młodych stażem pracowników, współpracować z nimi, pomagać - zastrasza wyrzuceniem, obcięciem prowizji, krzyczy, wyśmiewa się...!
Podsuwa jakieś materiały które zupełnie nie mają zastosowania w praktyce!


/--/

Witam. Ja pracowałam, pracuje i mam nadzieję że jeszcze długo będę pracowała na projekcie WiP. Praca jak każda inna, są gorsze i lepsze dni. Oczywiście są kwestie które chciałabym żeby się poprawiły, ale nie przesadzajmy…. Jeśli chodzi o Kaśkę to jak każdy przełożony chce żeby projekt się utrzymał i żeby ona jak i reszta pracowników mogła przychodzić i zarabiać pieniądze. Osobiście nigdy nie słyszałam, żeby na kogoś krzyczała. Ok przyznaje, że czasami POTRAFIŁA powiedzieć dostanie że sytuacja jest nie dobra na projekcie i oczywiście to mogło irytować pracowników. Jednak jeśli chodzi o znajomości projektu, produktów i technik sprzedażowych to jej wiedza jest ogromna i dlatego opinie o jej inteligencji, a właściwie jej braku są bezpodstawne. Jeśli ktoś się nie nadaje do tej pracy i olewa to co Kaśka mówi to oczywiście, że w ostateczności jest zwolniony. Droga byłłłłaaa nie uwierzę w to, że odeszłaś z pracy bo Kaśka była beee zwyczajnie to nie była praca dla Ciebie, ale lepiej przyznać się do tego i poszukać czegoś innego, a nie szukać winny w innych i ich oczerniać.
Dużo osób którzy chcieliby zacząć pracę w DC czyta to forum. Nie bójcie się, wpis poprzedzający moją wypowiedź to sterta bzdur bez pokrycia. Ja też czytałam forum zanim zaczęłam tam pracę było wiele negatywnych opinii stwierdziłam że próba nie strzelba i nie żałuję że spróbowałam. Koordynatorka jest całkiem ok trzeba ją poznać a jak coś nie odpowiada to na bieżąco omawiać dane kwestie

nie wiem jak jest na WIPie ale moge cos powiedziec o projekcie NC+.
Dopoki w Stw trenerem byla Danka ,a Darek ogarnial w pelni projekt bylo jako tako. Wiadomo byla rywalizacja pomiedzy grupami Agi, Kornelii i Grzeska. Obiecywali prowizje od sprzedazy ale jesli przekroczyles przerwe -x% z systemu motywacyjnego jesli przekroczyles coaching -x% z systemu motywacyjnego. System motywacyjny jak sama nazwa ma motywowac ale zeby ta motywacje dostac do wyplaty trzeba bylo sie o pracowac. Zawsze byl cel w danym miesiacu do osiagniecia wiec cisneli ale dalo sie wytrzymac. Jak juz Danka i Darek pojechali do Krk to sodowka odwalila koordynatorom. Grzesiek poczul wiatr we wlosach i chyba stwierdzil ze moze sobie robic sesje 10min z telemarketerami i najnormalniej ich wyzywac nie patrzec czy to kobieta czy facet ,starsza lub mlodsza osoba. Naprawde zawsze trzymalam sie sprzedazy w tej grupie lepszej zeby nie byc ani za dobrym ani najgorszym. Ale majac gorsze tygodnie na taka zjebe poszlam mialam chec podejsc do niego i najnormalniej w swiecie dac mu w gebe bo poczulam sie obrazana mialam problemy i 24h praca zyc sie nie da. "Co wy kurw... myslicie ze to zabawa jak sie praca nie podoba to droga wolna nikt kur... was tu nie trzyma" to chyba tzw motywacja na tym projekcie. Mamy uzywac jezyka korzysci sprzedajac produkt ktory dla klienta ktory podpisal umowe jeszcze w latach 99' dajemy gorsza niz nowy na internecie dostac. najwieksza rotacja jest na NC+ a koordynatorzy kolesiostwo straszne sie zrobilo. Jestem ciekawa kiedy ktos ich nagra z tym co robia ludziom i pusci to dalej.

Ja sie zwolnilam i wolalam 2mc byc bezrobotna i szukac innej pracy niz tam pracowac i w miedzy czasie czegos szukac.

A dlaczego sama tego nie nagrałaś?

TAM SAMA PATOLOGIA PRACUJE! JEST TO PRACA DLA OSOB KTÓRZY NIE MOGLI NIGDZIE ZNALEŚC ZATRUDNIENIA NAWET W TESCO, BIEDRONCE, DO DC PRZYJMUJĄ KAŻDEGO NAWET PO PODSTAWÓWCE. NIE POLECAM TEGO SYFU.

KTO ODPOWIADA ZA INKUBATOR I SPRAWUJE NAD NIM OPIEKĘ?
"Premia motywacyjna"
(Czy szefostwo wie o braku kulury podwałdnych? I czy wiedzą to Ci, którzy wykupują daną usługę w DC, np. firma NC+ ?)
Tak sobie myślę, że chyba szanująca się firma nie podjęłaby współpracy z takimi osobami, które szargają dobre imię firmy lub wiążą je z czymś takim.


Używanie słowa "Qrwa" w stosunku do innych ludzi jest obraźliwe i chyba karalne przez prawo. Nie wiem czy Pan/Pani koordynatorzy to wiedzą, że jak go ktoś nagra i puści w necie może być niesmacznie.
Z reguły ludzie, którzy brzydko się wyrażają i używają łaciny podwórkowej, to tak naprawdę nie mają argumentów i nie umieją rozmawiać ...takie prostaczki próbujące krzykiem wymusić lepszą pracę (a nie argumentami).
Tutaj nie ma znaczenia jakie się ma wykształcenie, tylko czy kulturę osobistą wyniosło się z domu czy nie.
Może szefostwo tej firmy zwróci uwagę na złe wiatry i chamstwo ich podwładnych.
Bo to też niezbyt dobrze świadczy o firmie, że na to pozwala.
Być może należałoby nagrać takie komentarze i puścić na YT, ale nie wiem czy to nie jest teraz karalne.

Miałam "przyjemność" być kiedyś na rozmowie w sprawie pracy w DC (stanowisko kierownik projektu). Byłam tak zniesmaczona sposobem prowadzenia rozmowy, że nie mogłam się powstrzymać od wysłania wiadomości email do Zarządu spółki z opinią zwrotną nt. sposobu prowadzenia rekrutacji. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona szybką odpowiedzią na moją wiadomość. Pisząc tu na forum nie zmienicie swojej sytuacji. Zarząd firmy może nie ma świadomości w jaki sposób jest zarządzana placówka w St.Woli. Może Wasza opinia skierowana do odpowiednich osób zwóci uwagę, być może nieświadomej "góry" na istniejący problem..

Doradzasz innym a Ty czego nie nagrywałeś?

Malwa11 oceniając ludzi pracujących w DC oznacza, że sama też tam pracowałaś więc rozumiem, że Ty jesteś patologią po podstawówce, tak ?? DC jest świetnym rozwiązaniem dla osób które studiują zaocznie, robią szkoły policealne lub zwyczajnie chcą mieć pracę dostosowaną do ich osobistego życia, dla osób które chcą się rozwijać jednocześnie zarabiać i związku z tym nie mogą sobie pozwolić na pracę w supermarkecie.

To co robicie jest żałosne, trudno mi powiedzieć czy się z tego śmiać czy płakać oskarżacie ludzi bez podstaw. Kogo się da (koordynatorów, konsultantów) niedługo zaczniecie jeździć po panu który przywozi produkty do maszyny. Jaki jest sens tego ? Po co ? Dlaczego?

Skoro wypowiadają się osoby które już tam nie pracują to dlaczego wprost nie powiedzieliście osobą które wam nie odpowiadały to co was boli tylko teraz ich oczerniacie.

Praca w DC a właściwie na projekcie WiP jest ok. Zgrana fajna grupa. Inteligentnych młodych osób. Jest czas na żarty i jest czas na pracę. Jeśli ktoś chce zacząć pracę to jeszcze raz podkreślę warto spróbować. Warto przyjść popytać zorientować się w temacie. Jeśli będziesz fajną inteligentną osobą nie olewającą pracy to podejrzewam że Twoja kariera zacznie się od DC a jeśli nie będziesz miała tych cech ani za grosz honoru to najwyżej później będziesz pisał/pisała wymyślone historyjki o tej firmie jak w powyższych komentarzach widzimy Nic nie tracisz...

Sprawa w sądzie coś ich jednak nauczyła. Jeśli w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej "wywąchają", że jesteś cwany, kuty na cztery nogi i mogą być z tobą kłopoty nie masz szans na pracę w DC. Wiem co pisze i nie jest to moje wygórowane mniemanie o samym sobie. Jeśli chcesz tam mimo wszystko pracować radze udawać kompletnego kretyna, który nie ma pojęcia o niczym.

Witam,nie jestem i nigdy nie byłem związany z tą firmą,przypadkiem w tamtym tygodniu słyszałem rozmowę dziewczyn które wracały z tamtąd z pracy.Jedna z nich płakała ponieważ jakiś inteligentny guru zapytał ją czemu nie sprzedała żadnej umowy w ciągu 2godz i że jego to CH..j obchodzi i jeszcze jakieś tam (PRETENSJE).Normalnie myślałem że one wracają z jakiegoś obozu pracy a nie z normalnej firmy.Dziwię się że ktoś nie zrobi porządku z takimi ludzmi,cała ta rozmowa kwalifikowała się do prokuratury.Nie będę przytaczał wszystkiego,ale włos mi się jeżył na głowie że takie mogą być warunki w (pracy).

A najgorsze w tym wszystkim jest, że są osoby które zachwalają tego rodzaju zatrudnienie. Widocznie ten kto zachwala prace na zlecenie nie pracował nigdy na etacie i nie wie co to jest normalny urlop, płaca minimalna, świadczenia pracownicze a jak się przydarzy choroba - zwolnienie lekarskie, a nie zwolnienie z pracy. Praca w tego rodzaju firmach to praca dla studentów. Ale żyjemy w kraju w którym wszystko jest do góry nogami, do głosu i rządzenia tym krajem doszli ludzie, którzy stworzyli prawo, które obowiązuje biednych,bogaci są ponad prawem, biedni którzy mają być posłuszni wobec bogatych i służyć im niewolniczą pracą. To klasyczny przykład XIX wiecznego kapitalizmu. Taki model państwa można spotkać współcześnie np. w Meksyku.

Trochę mnie to śmieszy. Zapraszam do któregoś z wiodących banków lub firm parabankowych. Zobaczycie jak się "motywuje" pracowników do osiągania nieosiagalnych w zasadZie celów. I wcale nie trzeba używać łaciny, żeby kogoś doprowadzić do nerwicy czy czegoś tam jeszcze...

Oczywiście jest etat, urlop i takie tam. W teorii.

Nie nagralam bo tylko raz bylam na takiej grupowej zjeb.... pod koniec jak pracowalam to nawet idac na przerwe trzeba bylo sie pytac czy mozna.
Na pytanie dlaczego po odejsciu nikt nie usiadzie i nie pogada z nimi ? Ale po co.. Poki byl Darek i Danka na projekcie i pod koniec miesiaca np do celu brakowalo nam sprzedazy to koordynatorzy musieli siadac i sprzedawac i wcale idealnie jezykiem korzysci, zbijaniem obiekcji nie finalizowali tylko dukali i jakali sie. Ale jak konsultant byl na odsluchu przez koordynatora to za kazdym razem czlowiek slyszal "czemu nie sprzedalas. Ja bym sprzedala"
Malwa11 patologia ? Czlowieku mam doswiadczenie i wyksztalcenie stracilam prace i ze byl sezon zimowy nigdzie przyjec nie bylo wiec poszlam do DC stwierdzilam ze aby zalegle oplaty splacic.
Praca dobra dla studentow lub kogos kto chce dorobic ale fajnie by bylo gdyby jeszcze ludzie byli ok.

Ag123 ciekawa jestem czy to pisze nowa pani rekrutujaca czy moze koordynatorzy zaczynaja sie bac. Gdybym miala okazje pracujac tam drugi raz wysluchiwac rzucania miesem oj nagralabym. Wyslalabym pierw do NC+ zeby zobaczyli kogo zatrudniaja do reprezentowania swoich interesow w firmie zewnetrznej. Pozniej DC w Wawie , nastepnie PIP i inne instytucje. Prawda jest taka ze sa konkursy i mozna "awansowac" ale np czyjas dziewczyna bedac konsultantem zostaje koordynatorem, ktos zostaje weryfikatorem a suma sumarum to sa wszyscy super znajomi ktorzy razem imprezuja i maja polewke czasem opowiadajac sobie kto kogo zjebal i za co.

Niewiem jak jest na WIPie ale wygladalo ze lepiej niz NC+.

Chociaz na Awiwie tez maja straszne parcia.

POZDRAWIAM WSZYSTKICH HEJTERÓW BARDZO SERDECZNIE :*
MIŁEGO DNIA I DO USŁYSZENIA :*