Posty: 791
Dołączył: 20 Lip 2010r. Skąd: Kielce Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT andrzeju z jednej strony masz racje ale z drugiej strony nie znasz ówczesnych realiów studiów technicznych - te studia juz nie są (niezaleznie od uczelni) \"kuźnią\" gdzie 70% albo i wiecej absolwentów było specami w swoim fachu i co wiecej potrafili sie bez \"kolizji \" porozumiec w pracy lub tez ogolnie w \"życiu\" ze specami pokrewnych dziedzin, wynika to z ogolnego \"oglupienia\" systemu szkolnictwa, wydaje mi sie ze wszystko jest winą wprowadzenia gimnazjów, poza tym szkolnictwo techniczne (zarówno średnie jak i wyższe) dostalo po tyłku srogo jesli chodzi o cięcia $ bo jak wiadomo jest sporo droższe w utrzymaniu, no nie wiem jaki przyklad podac ale neich bedzie taki: kiedys przykladowo konczyles szkole elektryczną ale miales podstawowe pojecie o mechanice i na odwrót teraz wszystko ogranicza sie do minimum a teraz spytaj mechanika o to co jest w gniazdku? juz nie mowie o 230V ale zeby powiedzial chociaz jakie jest miedzyfazowe dla 3 faz albo chociazby spytaj o trójkąt mocy? lub co to jest cos fi? i na odwrót spytaj elektryka zeby powiedzial co to jest 1 atm? lub niedajboze żeby opisal zasade działania silnika 2- lub 4- suwu? a kiedyś ludzie konczac kierunek techniczny byli specami w swoim fachu ale mieli tez i podstawową wiedze ogólnotechniczną z innych dziedzin... wracając do przeluzania wiem ze sie cuda dzieja wszedzie ( u mnie tez na technicznych studiach sa przedluzenia niezle) ale na AGHu jest przegiecie bo to czego sie przez semestr nienauczysz to i przez nastepny rok sie tez nienauczysz... reasumujac cos takiego jak techniczne myslenie dzis nie obowiązuje bo elektryk nie potrafi zrozumiec mechanika, mechanik ma problemy z dogadaniem się z automatykiem, pojdz na wiekszy zakład mechaniczny - konstruktor cos zaprojektuje a technolog polowe rzeczy poprawia(cofa) bo konkstruktor ma znikoma wiedze o technologii itd wiec mowiąc o \"myśleniu technicznym\" w dzisiejszych czasach bym sie mocno zastanowil Aha czyli studiuję i studiuję, a nadal realiów nie znam? Cholera, a myślałem, że znam. Co do cięć się zgodzę, bo przepływy na mechanice płynów voltomierzami się mierzyło z powodu braku funduszy na mierniki Mój specyficzny kierunek ma tą zaletę, że mam przedmioty z mechaniki, elektryki i nawet budownictwa więc nie wiem jak inni mają. Nie nauczysz się? Chyba sobie kpisz. Dam Ci przykład: Mam przedmiot związany z przemianą energii ( przetworniki, silniki itd). Na ćwiczeniach ćwiczeniowiec rozwiązuje zadania, ok, nikt tego nie rozumie. Chcesz się nauczyć szukasz korepetytora...nie da rady - nikt o tym pojęcia nie ma. I albo masz szczęście i odpiszesz, albo masz pecha i powtarzasz przedmiot. Na 2 kierunki - mój i elektrotechnikę nikt nie rozumie o co właściwie chodzi w tym przedmiocie. Ot ta specyfika. Technolog cofa bo nie ma odpowiednich narzędzi aby to cudo wytworzyć albo są koszty za duże. To że jeden drugiego nie rozumie to w dzisiejszym świecie normalne. Kiedyś słyszałem o dwóch fizykach którzy rozmawiając ze sobą, nie rozumieli się bo ich dziedziny się aż tak różniły. To samo jest teraz. Jeden człowiek nie jest w stanie tego wszystkiego opanować. Skoro automatyk z mechanikiem nie mogą się dogadać to któryś z nich jest do dupy bo nie wiem jak gdzie indziej jest ale u nas mechanicy mają automatykę i odwrotnie. Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 162
Dołączył: 11 Wrz 2010r. Skąd: RNI/RST/RZ Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no to jesli znasz to przepraszam aczkolwiek czy dwa kierunki czy jeden studiujesz mysle ze to nie ma znaczenia w tym wypadku... podejdz w ten sposob ze ktos studiuje jeden kierunek zalozmy tą elektrotechnike.... ma do czynienia z silnikami ( z załozenia) tam sa łożyska , je trzeba wymieniać jak wiadomo i powiedz mi czy dzisiejszy student elektrotechniki znajac symbol łozyska bedzie wiedzial jaka jest d wewn. łożyska? niesądze a dawniej elektrycy to wiedzieli bez mierzenia suwmiarkami prosty rachunek cos trzeba przemnozyc przez cos (popatrz, niby szczegół,ale jednak ), ponadto silnik elektryczny czy jakikolwiek inny ale niech bedzie elektryczny zeby bylo obrazowo nie zawsze jest polaczony na sztywno z "reszta" wiec skoro sie rozchodzi o "techniczne myslenie" wypadaloby elektrykowi znać jakis chociazby najbardziej zubozaly podzial sprzegieł i jak to dziala, co można a co nie można przy takim i takim sprzegle? i nie ze ja chce komus pojechac czy cos ale sam przyznaj czy tego ucza na elektrotechnice (mowie o kierunku studiów) ? nie przecze moze i uczą ale napewno nie w sposob taki zeby elektryk to wystarczajaco umial? mysle ze to by bylo na tyle bo nie ma co zasmiecac tematu o liceach chcesz to załóz nowy topic pozdrawiam
|
|
Posty: 791
Dołączył: 20 Lip 2010r. Skąd: Kielce Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT no to jesli znasz to przepraszam aczkolwiek czy dwa kierunki czy jeden studiujesz mysle ze to nie ma znaczenia w tym wypadku... podejdz w ten sposob ze ktos studiuje jeden kierunek zalozmy tą elektrotechnike.... [...] pozdrawiam i mysle ze to by bylo na tyle bo nie ma co zasmiecac tematu o liceach Studiuje jeden ale międzywydziałowy Kiedyś to były kozacy co potrafili po śrubach dojść czy to asynchroniczny czy synchroniczny silnik. Nie wiem czego uczą na elektrotechnice, ale teraz dąży się raczej do tego aby mechanik zbudował silnik, czy prądnicę, a elektrotechnik ją zamontował. Trochę takie mnożenie stanowisk ale co poradzić. A niech się dowiedzą jakie są realia na Polskich uczelniach technicznych, bo niewielu ma o tym pojęcie. Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 689
Dołączył: 25 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Andrzeju lej wode i napisz skarge kasacyjna badz odpowiednio zabezpiecz prawa pracownika w umowie na czas nieokreslony . Cos lekko sie moze znasz na politechnikach , nie masz jednak pojecia o studiach humanistycznych. Jezeli ktos studiuje socjologie na agh, to mu tylko wspolczuje ;d .
|
|
Posty: 791
Dołączył: 20 Lip 2010r. Skąd: Kielce Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT Andrzeju lej wode i napisz skarge kasacyjna badz odpowiednio zabezpiecz prawa pracownika w umowie na czas nieokreslony . Cos lekko sie moze znasz na politechnikach , nie masz jednak pojecia o studiach humanistycznych. Jezeli ktos studiuje socjologie na agh, to mu tylko wspolczuje ;d . Wody nie polejesz ale to sama pamięciówka jest. Nie ma w tym nic w czym można by się było pomylić bo są jasno określone ramy. A weź zadanie gdzie zmiana jednego parametru wymaga zastosowania nierzadko innej metody obliczeniowej, nierzadko musisz na poczekaniu wykombinować coś, bo jeszcze nie spotkałeś się z takim przypadkiem. Coś podobnego do kazusów w prawie. Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby PiS, kiedy pojawi się zagrożenie w postaci utraty władzy. |
|
Posty: 42
Dołączył: 13 Wrz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT natomiast w SLO próg był 140 punktów jak ktoś tyle miał to zostawał przyjęty. Niech wreszcie jakas komisja przeswietli jak to naprawde bywa z respektowaniem tych progów w praktyce to nie bedziecie juz takich argumentow przywolywac. Mysle ze niejedna osoba zna kogoś kto wybitnie zawalił egzamin gimnazjalny a dostał sie do wymarzonego i elitarnego liceum.
|
|
Posty: 37
Dołączył: 13 Sie 2010r. Skąd: okolice STW Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no właśnie niech każda szkoła poda te progi punktowe, bo każdy mówi inaczej, a tak wiadomo by było gdzie jest jakaś nadzieja, że się dostaniemy. W jednej ze stron internetowch wyczytałam, że próg w zeszłym roku na Staszicu wynosił :
,,Liczba punktów kwalfikująca do przyjęcia w r. szk. 2010/2011: 134 '' a katolickie: ,,Liczba punktów kwalfikująca do przyjęcia w r. szk. 2010/2011: 100 '' ale to nie zależy tylko od punktów, tylko po prostu jest wybierane 30 najlepszych uczniów, które złożyły na 1 miejscu podania |
|
Posty: 331
Dołączył: 11 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ale malutkie, pamietam jak bylo kolo 150 ;-)
|
|
Posty: 442
Dołączył: 16 Kwie 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A ja nie zgadzam się z opiniami, że jakoby Basen jest słabą zkołą. Pod Bsenem też są świetni uczniowie, bardzo często lepsi od tych zadufanych w sobie kujonów ze Staszka i ich nauczycieli.
Najlepszy przykład to mój osobisty : W 2007 roku miałem przyjemność być reprezentantem szkoły ( Basen ) na Olimpiadzie Historycznej, przeszedłem oczywiście etap szkolny i zakwalifikowałem się do etapu wojewódzkiego. Etap składał się z dwóch części : pisemnej i ustnej. Aby dostać się na ustną trzeba było odpowiednio dobrze zaliczyć część pisemną ( na odpow. wysoką ocenę - miałem 4 w studenckiej skali ocen 2-5 ). Otóż podczas części ustnej etapu wojewódzkiego miałem przyjemność rozmawiać z panem Pychowskim, który zachwalał swoich uczniów jacy to oni nie są obkuci iświetni, i że na pewno przedją do etapu centralnego, a moją osobę skomentował tekstem "Ty to nie przejdziesz". Jak się okazało ... zająłem na etapie wojewódzkim II miejsce i zostałem zgłoszony do etapu centralnego, a uczniowie pana Pychowskiego nie znaleźli się nawet w pierwszej 10-tce, nie mówiąc już o tym, że na centralkę się nie dostali. Tak więc Basen taki zły i tak słaby jak się powszechnie o nim mówi. "Dura lex, sed lex"!! PiS - najgorsza gangrena w historii Polski po 89'. Bolszewiccy i prorosyjscy zdrajcy spod znaku proputinowskiej międzynarodówki. |
|
Posty: 181
Dołączył: 22 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Gratulacje Hammurabi ;]] Niestety ja mam podobne doświadczenia ze Staszkiem ;/
I\'d rather be hated for who I am, than loved for who I am not. |
|
Posty: 23
Dołączył: 20 Kwie 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wiem, że nic nie wiem :P |
|
Posty: 2000
Dołączył: 3 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hammurabi: Zdarzają się takie przypadki. Wybitny uczeń osiągnie sukces w każdej szkole. Najważniejsze, aby wybrać właściwy profil. Mimo wszystko polecam Staszka. Matematyka i fizyka stoją na najwyższym poziomie, a sprzęt w pracowniach komputerowych coraz lepszy.
|
|
Posty: 2494
Dołączył: 9 Sty 2011r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
A ja polecam LO w Ulanowie jakby ktoś chciał odmiany od Stalowej ;)
http://loulanow.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=405 |
|