Może niektórzy nie zauważyli ale kolejne autobusy zostały zawieszone. Autobus na trasie Stalowa-Kraków o 7.00 i 10.00 przez sobotę i niedzielę nie kursują. Niewątpliwie pałeczkę przejmują busy. Od dłuższego czasu przyglądam się temu zjawisku i stwierdzam, że nie idzie to w dobrym kierunku. Prywatne busy stwarzają zagrożenie. I nie chodzi tylko o wyeliminowanie konkurencji z PKSu, ale również o traktowanie pasażera jako potencjalną złotówkę, która może być upchana na szybie czy wciśnięta między grupę stłoczonych ludzi. Komfort jazdy szczególnie długich trasach żaden a i cena bez większych rewelacji. Jeździłam tu i tam i muszę stwierdzić, że Stalowa ma świetne autobusy i o dziwo miłych kierowców. Nowe, ładne, przestronne. Nie ma co porównywać z turlającymi się PKSami Biłgoraj czy Zamość, szczególnie na trasie z Krakowa czy Katowic.
Dlatego nie narzekajmy bo nie mamy na co!

Kraków z 5.25 od jakiegos czasu tez jezdzi tylko w poniedzialki i piatki .
Co do taboru to racja..nie ma sie czego wstydzic . No moze tymi co jezdza na trasach krotkich np do Tarnobrzega bo w nich sie mozna udusic smrodem i oparami .

Przyłączam się do pochwał! Jeżdżę często do Rzeszowa od jakichś dwóch lat i próbowałem już busów, pociągów, ale.. najlepiej jednak jechać PKS-em. Ceny przyzwoite, tabor również. Kiedyś wolałem ,,bydłowozy", ale teraz jadę nimi w ostateczności. PKS jest wygodniejszy, a wbrew pozorom wcale nie jedzie tak znowu dłużej niż Marcel czy Top-trans na tej trasie. Parę razy przyjechał nawet szybciej ;)

Plusy: punktualność, brak obaw o wolne miejsce, solidność, miejsce na duży bagaż, przewóz roweru za darmo, komfort, cena, grzeczniejsi kierowcy, bezpieczeństwo.... no i satysfakcja, że na dworcu w Rzeszowie nasze Solbusy są tam jednymi z najładniejszych autobusów ;P Z wielkim napisem Stalowa Wola

Minusy: rzadkie, baaardzo rzadkie kursy (jeśli o Rzeszów chodzi..)

Do czego to doszło, że kierowcy autobusów sami zachwalają swoje miejsce pracy w obawie przed zwolnieniem. Koniec świata...

PS. Na pewno neutralna osoba rejestruje się na forum żeby napisać pochlebną opinię o PKS'ie. Już w to wierzę...

Plusy
* Dużo miejsca w autobusach
* Ostatnio kierowcy są bardziej przyjaźni pasażerom
* Ładne autobusy, wyróżniające się na dworcu w Rzeszy
* Bezpieczeństwo
* Studenci mają taniej niż w busie, ucznie - tyle samo

Minusy
* Niektórzy kierowcy jadą 2 godziny do Rzeszowa
* Za mało kursów STW Rzeszów albo w złych godzinach
* Pijaki, żule, menele, od których czuć alkohol na odległość
* Odjeżdżają przed czasem (dla innych to plus)
* Niektóre Solbusy mają wady konstrukcyjne i trzęsie (w busach trzęsie jeszcze gorzej, kiedyś nie)

Ja również przyłączę się do przed-przedmówcy - może nie tyle z pozytywną opinią o PKS,bo autobusami/busami po prostu nie lubię jeździć, ale z uwagą generalną o wyższości PKS nad prywaciarzami - bo jednak kilka razy zdarzyło mi się jeździć. Nie rozumiem ludzi, którzy gniotą się w tych Marcelach, Zenkach itp - pół biedy, jeżeli nie mają wielkiej alternatywy (np. kierunek na Kraśnik) zamiast pojechać bezpieczniej i, domyślam się, wygodniej w normalnym autobusie.
Ja osobiście, jeżeli tylko się da jeżdżę pociągami i ubolewam, że w Stalowej coraz ich mniej, np. dojechać teraz do Warszawy to koszmar. Swoją drogą mało osób wie, że można dojechać rozsądnie do takiego Krakowa - w porównywalnym czasie i taniej właśnie pociągiem (uwzględniając zniżkę studencką).

Teraz miałem biedę, bo muszę dojechać do Holandii na początku maja - biletów lotniczych w dobrej cenie już nie, a mnie skóra cierpła na myśl o spędzeniu kilkunastu godzin w autobusie - na szczęście znalazły się jeszcze promocyjne miejsca w międzynarodowym pociągu (25% taniej niż autobusem)

tak, to prawda, busami nawet nie probowalem jechac do krk, slyszalem ze to kamikadze;], i pchaja tyle osob ile sie da, zero komfortu, jesli chodzi o krk- stw to oplaca sie jezdzic tymi ze stalowej autobusmi PKS bo sa nowsze i wiekszy komfort niz te np z bilgoraja, ktore jeda ponad 4 godziny(stalowa srednio 3,5)szkoda tylko ze ostani jest w niedziele o 13.20(przez polaniec) potem juz tylko przelotowka i przez nieszczesny mielec. alternatywa jest wlasne auto i ogloszenie sie na agh bo czesc kosztow za paliwo sie zworoci a jest sie szybciej nic autbus i czesto nawet pod dom:-)

zobacz pkt:
* Niektórzy kierowcy jadą 2 godziny do Rzeszowa

* Odjeżdżają przed czasem (dla innych to plus)
- zastanów się, albo przed albo po???? - jak przykładowy polak, nie dogodzi...hehheh

Dlatego najlepsza opcja teraz to jest Stalowa wola -(bus, autobus)-> Rzeszów --PKP-> Kraków. Tyle, że czasami wsiąść do marcela w rzeszowie to graniczy z cudem.

może jest taniej, ale czasy na dojścia czekania, jest tak duzy ze sie nie oplaca, no chyba ze ktos nie ma co robic . ja czasami taK jezdze ale jak ma sie cos w rzeszowie do zalatwienia, najlepsza opcja to zrzuta 4 osob i jazda autem:-)

PKS PORAZKA

Moja osobista opinia jest taka ze obecnie PKS ma super wózki do przewozów ludzi. Obsługa równiez miła i miejscówki wygodne. Busiarze to zgraja do przewozenia ludzi zwanych kurduplami.Normalny człowiek trzyma nogi pod broda w scisku i smrodzie przez całe 70 km to komfort jakich mało w EU. Juz nigdy nie wsiądę do busa