Kawa wcale nie szkodzi? "Nie ma ryzyka Nie ma dowodów, że kawa podnosi ciśnienie krwi – dowodzą najnowsze amerykańskie badania, na które powołuje się Reuters. Śmiało! Sięgnij po drugą filiżankę a nawet po trzecią - przekonują naukowcy. Pomimo wcześniejszych obaw, picie kawy w dużej ilości nie wydaje się mieć wpływu na występowanie wysokiego ciśnienia – donoszą badania z USA.Nadciśnienie tętnicze wiąże się z chorobami serca, udarami mózgu i krótszą średnią życia. W opinii wielu naukowców to właśnie kawa przyczynia się do powstawania tych problemów. Jednakże według najnowszego raportu zamieszczonego w "The American Journal of Clinical Nutrition" wydaje się, że tak nie jest. Badaniami objęto 170 tys. osób.

Wyniki sugerują, że osoby, które piły trzy filiżanki kawy dziennie, nie były bardziej narażone na podwyższone ciśnienie tętnicze od osób, które piły jedną kawę dziennie lub wcale – napisała współautorka raportu, Liwei Chen z Louisiana State University School of Public Health w Nowym Orleanie.

Jak informuje Chen, do sporządzenia ostatecznego wniosku potrzeba jednak więcej danych. Raport nie sugeruje, że "nie ma ryzyka" przy piciu dużej ilości kawy – informuje Reuters.

- Rozwiązanie zagadki wpływu kawy na ciśnienie tętnicze komplikuje fakt, że nie u wszystkich reakcja na płyn jest taka sama – mówi Chen. - Ludzie z różnym podłożem genetycznym mogą reagować na kawę inaczej – dodaje.

Ja tam walczę z tym nałogiem ale póki co 3-4 filiżanki dziennie muszę wypić Wiem po sobie, że jak nie piłem przez dłuższy okres czasu to czułem się lepiej. Najgorsze jest to, że nigdy jej nie kupuję ale zawsze ktoś podrzuci i tym sposobem przegrywam tą moją walkę;d

Stara dobra maksyma jest lepsza od Amerykańskich naukowców.

"Wszystkiego w umiarze" a nie zaszkodzi ci nawet odrobinę RADU

Oczywiście, że tak ale nie tak łatwo wyregulować te proporcje.

WOW super, już biegne do kuchni na 3ecią kawke

Sprawdzałem osobiście ciśnienie przed i po wypiciu mocnej kawy w ilości 1 filiżanki.
Z całą pewnością kawa podnosi ciśnienie krwi-przynajmniej u mnie.
Jedna mała czarna po śniadaniu i energia na cały dzień.
Kłopotów z nadciśnieniem na szczęście nie mam.

cisnienie musi skoczyc w koncu kofeina pobudza, a co za tym idzie nadmiar tego "kopa" moze prowadzic do roznych powikłań typu nadcisnienie, rozdraznienie, bole serca. Dla mnie od 3 w górę to juz troche duzo kawy...ale wiadomo jak z kazdym nalogiem ciezko sie odzwyczaic..trzeba uwazac nawet z głupią kawą.

Coś pić trzeba:d
Staram się do swojego codziennego rytuału dorzucić zieloną herbatę no ale póki co ciężko nią zastąpić filiżankę kawy.