Posty: 284
Dołączył: 25 Lip 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zakładam temat, bo mam nadzieję, że przeczyta go szefostwo MZB.
Codziennie przechodzę obok ich siedziby na Dmowskiego i tak zapuszczonego terenu wokół budynku dawno nie widziałam. Chodnikiem w stronę przychodni prawie nie da się iść, gdy mijają się dwie osoby, bo ogromne krzaczory są wzdłuż tegoż chodnika. Może czas na przycinkę? I posprzątanie wokoło i zadbanie o drzewa. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 404
Dołączył: 27 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A kto ma tam zrobić porządek?! No chyba nie pan prezes i jego leniwa ,,świta,,!!!!!!!!
|
|
Posty: 284
Dołączył: 25 Lip 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
jak nie ma kto, to może i on się zabrać za porządki ;)
|
|
Posty: 404
Dołączył: 27 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Zakładam temat, bo mam nadzieję, że przeczyta go szefostwo MZB. Nie ten pan nie może zabrać się za sprzątanie ponieważ jest on stworzony do ,,wyższych celów,,!
Codziennie przechodzę obok ich siedziby na Dmowskiego i tak zapuszczonego terenu wokół budynku dawno nie widziałam. Chodnikiem w stronę przychodni prawie nie da się iść, gdy mijają się dwie osoby, bo ogromne krzaczory są wzdłuż tegoż chodnika. Może czas na przycinkę? I posprzątanie wokoło i zadbanie o drzewa. |
|