Czy są już komary w Stalowej Woli w ilościach uprzykrzających przebywanie na zewnątrz?

W Stalowej raczej w ilościach śladowych. Pojedyncze sztuki się zdarzają. Gorsze są meszki i chrabąszcze brr

Dobre pytanie!Jakie motywujące!
Wyjdz na balkon i zawołaj-Ciip,ciip,taś,taś,gęę ,gęę, kus,kus!!!
Jak nie przylecą,to znaczy,że ich nie ma.Proste?
Osioł???Chyba tak.

Sfrustrowany *****, któremu wszystko przeszkadza. Spadaj na drzewo banany prostować. Po co się wpieprzasz w temat nieinteresujący?

Nie obrażamy innych-p_p

Co ten post wnosił do tematu?-p_p

Co ten post wnosił do tematu?-p_p

Dziwne pytania. Ktoś tu przyrósł do stołka lub fotela i nie jest w stanie sprawdzić czy komary sie pojawiły? A może to taki temat tylko zeby zaistnieć?

No raczej tylko po to by zaistnieć
A komarów niema

a moze nie ma go w tej chwili w stalowej ? :] nikt na to nie wpadl ?

No to mógł zadzwonić do kogoś ze Stalowej ?

Co ten post wnosił do tematu?-p_p

Też zauważyłam, że komarów nie ma i wcale mnie to nie martwi. Pewnie ta zmienna pogoda im dokuczyła.

Co ciekawe Stefek, twoja obecność na forum też często ogranicza się do rozmów o bzdetach. Tym bardziej to dziwne, że akurat ty zacząłeś taki temat. Generalnie forum od tego jest przecież.

Nie wiem w jakiej części Stalowej mieszkacie, ale szczerze wam zazdroszcze ;) u mnie wystarczy wieczorem otworzyć balkon przy włączonym monitorze albo świetle i mam nieproszonych gości ;)

A co ten post wnosił do tematu?-p_p

Dareczku, jedynie Ty na tym forum jesteś na poziomie, reszta to straszna hołota.
Komary powinny niebawem być w dużych ilościach bo jest ciepło i mokro.

A mogę zapytać czemu tak niecierpliwie czekasz na te komary? Kiedyś karmiłam swoją rybkę larwami komarów, nic innego pożytecznego dla mnie nie zrobiły.

Komary się pojawiły
Mam nadzieję, że pokąsają dupska gówniarzerii, która wyje do rana.
Hołota nie rozumie, że ktoś się potrzebuje wyspać bo rano musi wstać.

Wystarczy wyjechać poza SW, np. do lasu (Jastkowice, Ruda, Jamnica), żeby zobaczyć co się tam dzieje, masakra, tak żrą, że nie idzie zejść z rowera (przykład z wczoraj).

Zapomniał wół jak cielęciem był
Są wakacje

Gówno mnie obchodzą jakieś wakacje. Czy w wakacje zawiesza się przepisy? Niech hołota idzie nad San albo do lasu i tam mordy drze, a nie pod oknami.

Zapomniał wół jak cielęciem był
Nic dodać, nic ująć

Mów za siebie. Chamem nigdy nie byłem. Ostatnio bardzo często policja jeździ nocami po osiedlach, pewnie innym ludziom też to przeszkadza i zgłaszają. Każdy normalny człowiek, który rano wstaje musi odpocząć. W swoim domu ludzie mają prawo do odpoczynku i snu. A do darcia mordy, zresztą pijanej bo na trzeźwo to by się wstydził wydzierać jeden z drugim, raczej społecznego przyzwolenia nie ma. Teraz do pomocy policji dołączą komary. I bardzo dobrze

Jak spędzałeś wieczory w wieko 16 do 20 lat? Przypomnij sobie, to pogadamy

Nigdy nie siedziałem na ławkach i nie piłem napojów wyskokowych. Nie imputuj mi czegoś, czego nie robiłem. Miałem ciekawsze zajęcia niż bezproduktywne darcie mordy, m.in. wyjazdy. Zresztą, o czym w ogóle rozmawiamy. Nie wolno drzeć mordy i kropka. Są na to przepisy i dobrze, że społeczeństwo telefonami na policję domaga się ich egzekwowania. Nikt nie broni hołocie darcia mord i picia alkoholu, ale niech nie robi tego nocami pod oknami. Jest tyle innych miejsc, w których nie będzie to nikomu przeszkadzać.

W tym roku pewnie będzie ich dużo