Tak z ciekawosci to gdzie Ty pracujesz ze zarabiasz "aż" 1000 zł?? Bo jak ktoś mi lub mojej zonie zaproponowal by taka pensje to bym zapytal czy sam by za tyle chcial przezyc miesiac.

Inz straszne glupoty piszesz i jestes niemiły dla autorki tekstu ogarnij sie troche

Nie pisze głupot, bo znam życie. Ja tez zaczynałam od marnych pieniędzy i "nieswojego" mieszkania.
Piszę twardą prawdę, a to znaczy, że niekoniecznie muszę być miła.

No to jeśli dla Ciebie 500 zł to takie darmo to musisz nieźle zarabiać. Niektórzy za taką kwotę lub mniejszą muszą wyżywić rodziny. Mam coś zrobić ze swoim życiem, bo nie stać mnie na wszystko? Najlepiej zniknąć nie?
A czy ja powiedziałam, że ktoś ma mi finansować mój start? Przeczytaj uważnie wszystkie posty i potem się wypowiadaj. Już pisałam, że jeśli ktoś sobie kupił mieszkanie, by je wynajmować to ma inne, w którym mieszka, więc biedny nie jest i nie zrozumie takiego człowieka.
Nie każę nikomu płacić za mnie. Ja chciałabym po prostu się usamodzielnić. Co w tym złego? Nie mów, że jestem egoistką. Nie znasz mnie, więc mnie nie oceniaj. A wątek założyłam właśnie po to, by "pomóc" innym w podobnej sytuacji, a tego raczej egoizmem bym nie nazwała.

Takie są realia. Wielu ludzi pracuje za taką kwotę. Jeśli masz lepiej płatną pracę to się jej trzymaj

Jeśli ty chcesz sie usamodzielnic za 1000 zl na m-c to zycze powodzenia (troche mnie rozbawilas) w zyciu sie za takie pieniadze nie usamodzielnisz. A jesli chodzi o te ""500 zl za wynajem" to jak ktos wczesniej powiedzial trzeba od czasu do czasu wyremontowac takie mieszkanie itp. a to kosztuje i to nie malo a oczywiscie nikt za darmo nie wynajmoje. Na twoim miejscu jak najszybciej zabieralbym sie za puszukiwanie pracy w innym miescie albo rozwazalbym wyjazd za granice.

No to super, że śmieszą Cię problemy innych ludzi. Widzisz są czasami takie rzeczy, przez które nie możesz poszukać sobie pracy w innym mieście, a tym bardziej wyjechać za granicę. Jak łatwo jest oceniać innych nie zdając sobie tak naprawdę sprawy z ich sytuacji.

Ale przynajmniej dzięki niektórym zaczęłam rozumieć czemu tak jest. Najlepiej dbać tylko o własny tyłek, często kosztem innych ludzi. Nie bierz tego do siebie. Ogólnie piszę.

W stalowej słyszałem ze ceny wachają sie od 500 do 800 a nawet drozej ale to zależy od mieszknia, okolicy itp..

Dla pocieszenia powiem ze w Rzeszowie płace 1500 :(

Tu nie o to chodzi ze smiesza mnie problemy innych ludzi tylko o usamodzielnienie sie. W dzisiejszych czasach za te pieniadze sie nie jestes w stanie sie usamodzielnic. Moze i sa rzeczy lub sytuacje gdzie nie mozesz znalesc sobie gdziesc indziej pracy. Ale do odwarznych swiat nalezy. A co do mieszkan takie sa realia i tego nie zmienisz żeby nawet niewiem co.

Kapade!!!

Tak czytam co Ty piszesz i naprawde zal mi Ciebie. Nie pieprz ze takie sa realia, ze mlodzi ludzie zarabiaja 1000 zl. Zakladam, ze jestes osoba mloda, nie potrafisz sobie znalezc pracy za min. 2000 tys. ? Co do cen mieszkan to widac ze nie masz zielonego pojecia, zalisz sie tutaj i czekasz az sie ktos zlituje nad Toba, Twoim losem i startem w zyciu. 500 zl za mieszkanie to powiedzialbym norma, i nie licz na jakis wysoki standart. Rusz dupe, poszukaj lepszej pracy, nie ograniczaj sie do sklepow odziezowych tylko poszukaj np. na ogolnopolskich portalach pracy w wiekszych korporacjach. Uwierz mi, ze sie da.

500zł dotyczyło Rzeszowa i tak takie sa realia.
Jak w młodości nie chciało się uczyć to potem musisz zadowolic się byle czym. Nie znam osoby, która zainwestowała w SENSOWNE a( nie wirtualne) wykształcenie i zarabiałaby 1000zł. No chyba, że student/ka i to przez okres wakacji.
A jeśli zarabiasz 1000 to nie myśl o usamodzielnieniu tylko na razie dopłać mamusi do czynszu i mieszkaj z nią. Korona z głowy nie spadnie.
I szukaj lepszej pracy.



Żądając, by ktoś za 100 wynajął ci mieszkanie de facto tak stwierdzasz.



Ależ rozumie, rozumie, bo często sam był w takiej sytuacji. Ale nie lamentowałam, lecz zapie...łam na moje własne mieszkanie.
A często ktoś kupuje 2-gie mieszkanie, bo chce w przyszłości dac dziecku. I co.... za darmo na zniszczenie ma oddać?? Ja już tak zrobiłam, to potem i z długów i z syfu w mieszkaniu się nie mogłam wygrzebać. Im więcej oddawałam lokatorom, tym było gorzej.
Nie znam lokatora, który szanowałby coś co dostanie za półdarmo.



Super... tylko ciągle jest to czyimś kosztem, panienko. Taka jest prawda.

Nawet nie wiesz jakie jest bezrobocie w Stalowej Woli ludzie pracują nawet za mniej niż 1000 zł . Dlatego troszkę wyluzujcie z tymi cennymi radami bo wcale lekko nie jest a ,że dziewczyna chce się usamodzielnić to chwała jej za to.

Wyjasnij mi, w jaki sposob mozna sie usamodzielnic za 1000 zl miesiecznie ?

Przy wegetacji i ostrym oszczędzaniu byłoby to możliwe. Ale myślę że bez wsparcia rodziny by było ciężko . Chociaż znam przypadki , gdzie ludzie żyję za 1300 netto i mają dzieci.

Niepotrzebnie jest Ci mnie żal. Naprawdę nie zawracaj sobie głowy, bo Cię jeszcze rozboli. Nie żalę się. Bo nie chodzi tu o mnie. Założyłam wątek po to, by pokazać, że ludzie za dużo kasy życzą sobie za wynajem mieszkań w takiej dziurze. Sam rusz d.pę... ja mam pupę.

Jeszcze raz powtarzam. Temat nie był założony po to by ktoś szukał mi mieszkania. Może źle zrobiłam podając przykład na sobie i teraz mnie atakujecie. Powiedzmy, że nie zarabiam 1000 zł. Że nie szukam mieszkania.

Moim skromnym zdaniem jak juz kiedys napisalem w Stalowej jest moze duze bezrobocie ale ludzie biedni nie sa zobaczcie ile jest sklepow, pizzeri, gastronomii itp ile ludzi pali, pije piwo ile ludzi bawi sie na dyskotekach takich przykladow napewno jest bardzo sporo

inż
Mówiłam Ci już, żebyś mnie nie oceniała, bo mnie nie znasz. Jeśli masz jednak ochotę mnie poznać i pooceniać to może się poznajmy co?
Chodziłaś ze mną do szkoły, że wiesz, że mi się uczyć nie chciało? Zdziwiłabyś się w takim razie. A mojej mamusi to w to nie wtrącaj, bo tak naprawdę nie wiesz gdzie i z kim mieszkam.

Nie podałam nigdzie żadnej kwoty za jaką chciałabym mieszkać, a tym bardziej kwoty w wysokości 100 zł, więc wyssałaś sobie to z palca.

I widzisz ktoś nadepnął Ci w przeszłości na piętę i teraz wkładasz wszystkich do jednej beczki wyżywając się na nich. Widocznie źle tych lokatorów szukałaś i teraz jest jak jest. Poza tym nie sądzę, byś coś komukolwiek oddała za półdarmo.

I nie mów do mnie panienko... bo być może już nią nie jestem. Widzisz jak mało mnie znasz? A tak bardzo rwiesz się do oceniania mnie...

Nie rozumiem dlaczego każdy naskoczył na założycielke tematu, poucza ja, osądza a w niektórych postach nawet obraża. To nie jej życie powinno być przedmiotem dyskusji tylko jak wskazuje temat ceny mieszkań w naszym mieście.
A jeśli chodzi o szukanie mieszkania to wymaga wiele cierpliwości , czasem trafiaja się wyjątkowe okazje,że ktos wyjezdza i chce za sam czynsz i opłaty zostawić mieszkanie zaufanej osobie, tylko,żeby na cos takiego trafić trzeba mieć trochę szczęścia
Pozostaje jeszcze opcja wynajecia jednego pokoju, zawsze to taniej niż całe mieszkanie.

Witam, szukam współlokatorki do mieszkania. Mieszkanie 44 mkw - dwa pokoje, kuchnia łazienka. ul. Staszica 15/43 odstępne 125 zł za miesiąc + rachunki
Treść ogłoszenia ze Stalówki, myśle, że jest atrakcyjne

Jeszcze raz ... mamy wolny rynek, wynajmujący oczekuje 500 zł odstępnego wystawia ogłoszenie znajdzie się chętny wynajmie. Nie znajdzie się chętny może zrezygnować z wynajmu, obniżyć cenę lub czekać aż znajdzie się klient za 500 zł. Na mój gust sprawa jest bardzo prosta nie można wymagać od właściciela żeby wynajął mieszkanie za 100 czy 200 czy 300 zł można z nim neogcjować jeżeli dopuszcza taką możliwość. Jeszcze raz mieszkanie jest jego i czy to mieszaknie wynajmie za 500 zł czy za 10 000 zł czy będzie stało ono puste to jego osobista tragedia.

ludziska powtórzę już po kimś ale to brutalna prawda ... wynajmuje ten co ma gdzie mieszkać (drugie mieszkanie lub dom) kupił by może ulokować pieniądze lub dla dzieci które rosną ... wyłożył na to XXX tyś i w sam remont i meble żeby kogoś wpuścić następne np. 10 tyś teraz wynajmuje za 500 zł prawie 2 lata żeby odrobić sam remont a gdzie kasa wyłożona na mieszkanie ?? dożywocie ... wiec czasami lepiej się zastanowić nad kredytem i całe życie go spłacać ... przynajmniej kiedyś będzie twoje/twoich dzieci może wnuków :/

Ja też zarabiam 1000zł na rękę pracując już 5 lat w panstwowce,nie oijajac sie tylko chodzac i pracując przez 7.5 bez przerwy, chodząc na zastępstwa rownoczesnie z wykonywaniem swojej pracy czy to dla was smieszne ze ktos chce pracowac?
co mam zrobic gdy pracując na (w czasie zastepstw)na dwch etatach szew daje mi 10zł do pensji a z tego trzeba odliczyc podatek, mnie tez to smieszy ale przez lzy...

Skoro "szew" ci daje 10 zł premii - to w tym momencie wcale mnie to nie dziwi

Zrób wszystko by "szewa" zamienić na szefa a będzie ok.

Odliczylas juz podatek od tych 10 zl ?

Ale "paniska" żyją w Stalówce. Dlaczego poniżacie kogoś kto zarabia mniej niż wy? Dowartościowujecie się czy co? Dziewczyna zrobiła błąd, a tu taki kpiny. Ogarnijcie się ludzie. Nie wszystkim się w życiu poszczęściło i zarabia od 3 tysięcy wzwyż. Macie kasę - chwała wam za to, cieszcie się i nie martwcie o nic. Niestety rzeczywistość Stalowowolska jest inna i mieć jakąkolwiek pracę to już sukces (szczególnie będąc kobietą).


A co do wynajmu mieszkania to nie pierdzielcie, że właściciele tacy biedni i niby tak dbają o te wynajmowane mieszkania i remontują itd, itp. Moi znajomi jak pomalowali sobie wynajmowane mieszkanie i chcieli zwrot kasy z farby to im właściciel powiedział "jak chcecie żyć w luksusach to sobie malujcie". A poza tym to można wynająć mieszkanie do remontu za 100-200 zł, a po remoncie 300 zł - chodzi mi o odstępne. To nie są informacje wyssane z palca tylko "dane" zebrane po znajomych.

I przestańcie naskakiwać na założycielkę tematu bo ma dziewczyna racje. Ceny są z kosmosu, ludzie potrafią wołać 1000 zł samego odstępnego. To jest przecież rata kredytu i siedzisz na swoim. Wiem, że jest wolny rynek ale takie coś jak zdrowy rozsądek też powinien się pojawić.