mam problem z zagadka :] niby prosta, mam nawet odpowiedz ale nie rozumiem :p
Dorota postanowila na obiad zrobic pierogi. Na 24 pierogi zuzyla cale ciasto i nadzienie, jakie przygotowala.
Nastepnego dnia takze postanowila, ze na obiad beda pierogi. Przygotowala tyle samo ciasta co poprzedniego dnia, ale dwa razy mniej nadzienia. Tym razem rowniez zuzyla wszystkie produkty przy lepieniu pierogow. W tych dwoch dniach grubosc ciasta w pierogach byla jednakowa. Czy drugiego dnia Dorota zrobila wiecej, mniej czy tyle samo pierogow co poprzedniego dnia?

jezeli mozna to nie strzelac jeno z uzasadnieniem jakim ^^

Mniej. Nadzienia 2x mniej, grubość warstwy ta sama, ale powierzchniowo ciasta było więcej, np. poprzez większą powierzchniowo tą część pieroga która zlepia to do kupy czyli tą część, którą się ugniata na zakończenie pieroga .

ziom z Twoja wersja juz nic nie kumam , powierzchniowo jezeli ma byc ciasto takiej samej grubosci, to przecie musi byc dokladnie to samo, wg tego co piszesz, to bedzie wiecej tych czesci do zlepiania wiec pierogow bedzie wiecej ? :] a ty mowisz ze mniej ? napisz mi co masz na mysli piszac grubosc warstwy ciasto + nadzienie czy samo ciasto, bo tu chyba o ciasto idzie ?
edit: w kazdym razie brawa za odwage 30+ osob przegladnelo i sie balo napisac pomalu dojdziemy, straszni sa ci co te rozwiazania pisali, trza im podeslac prawidlowe, moze dojdziemy

Pierogów zrobiła tyle samo a to dlatego że po prostu do każdego z pierogów wkładała połowę farszu co dnia poprzedniego. Czyli np. grubość ciasta w obu dniach taka sama i wielkość krążków również ale 1 dnia dawała 10dag farszu do 1 pieroga a drugiego tylko 5dag farszu proste
PS powierzchnia ciasta na 1 pieroga musiała być taka sama jak dnia poprzedniego bo w przeciwnym razie nie zrobiłaby tyle samo pierogów skoro grubość ciasta była taka sama.

ja pierogow nigdy nie robilem, ale to nie bedzie tak ze jak dasz mniej farszu do takiego samego pieroga, podczas gotowania sie zejdzie sie tym samym bedzie grubszy i nie spelnia wymogow ? :]

A może to kwestia rodzaju mąki i rodzaju farszu (na ruskie jest inna paciaja, na z mięsem inna - wiadomo, więc wagowo też będą się różniły, bo w ruskich robi się ciapciaja - jak się da za dużo sera względem ziemniaków, a mięsne często gęsto twardną). Mnie się wydaje jednak, że będzie tyle samo, skoro ciasta zrobiła tyle samo... Ale, ale... Mogła wykrawać kółka innym sprzętem, mogła też ciachać kwadraty, żeby przyspieszyć i ułatwić sobie robotę... hmm. Zamotałam się z lekka.

Ifeelgood, daj odpowiedź

Czy liczba 24 jest przypadkowa? bo jestem pewny, że rodzaj mąki i farszu nie ma żadnego znaczenia.

wydaje mi się ze zubrstw jest bliski rozwiązania

Pracuję nad tym.

przypuszczam ze 24 to przypadek, a farsz i ciasto dokladnie to samo co dzien wczesniej odpowiedz za troche dam, btw Lament kwadratowe pierogi ?^^ kurde kobiety ktore znaja sie na pierogach dopiero maja rozkmine ^^ :]

Witam, moim zdaniem odpowiedź zawarta jest w pytaniu czyli - "Mniej więcej tyle samo".

Technicznie rzecz biorąc wszystkie odpowiedzi są dobre bo przecież mogła użyć różnej wielkości szklanki do wycięcia kółek.Zakładając że kółka zrobiła takie same czyli 24 szt. to wystarczy nałożyć mniej farszu i po sprawie.

Mogła zrobić tyle samo, z tym że pierwszego dnia podjadała farsz

Jeśli pierogi 1 dnia wykrawała szklanką, lub czymkolwiek innym - to 2 dnia będzie je również wykrawać w taki sam sposób. A więc dzielenie ciasta jest zdarzeniem niezależnym od ilości nadzienia (przynajmniej w jej przypadku).

Zatem 1 i 2 dnia ciasto będzie podzielone na tyle samo kawałków, niezależnie od ilości farszu.

Z czego wynika, że ilość pierogów nie ulegnie zmianie, a jedynie zmieniła się ilość nadzienia w nich zawarta.



No chyba, że poszła tropem minimalistycznym i ustaliła funkcję wielu zmiennych (ilości ciasta i farszu), policzyła minimum i dobierała na tej postawie pow. ciasta Wtedy rzeczywiści ilość pierogów się mogła zwiększyć ... rozważanie czysto akademickie.

penie niektoprzy nie mogli sie doczekac ;p

Drugiego dnia Dorota zrobila wiecej pierogow niz poprzedniego. Zeby zuzyc cale ciasto , musiala dawac do pierogow mniej nadzienia niz poprzedniego dnia - pierogi byly wiec mniejsze. Calkowita powierzchnia pierogow byla natomiast taka sama kazdego dnia. Zatem pierogow drugiego dnia musialo wyjsc wiecej niz poprzedniego. :]

odpowiedz niby taka :] troche slaba nigdzie nie bylo napisane ze pierogi musza byc ladne ;p dlatego zapytalem o to czy pierog do ktorego wrzucimy mniej farszu "zejdzie sie" i bedzie grubszy :]

Jakby ktos sie nudzil

Grzeczna dziewczynka uwaznie patrzy na pewnien przedmiot. Trwa to jakiś czas. Najapierw prawa czesc przedmiotu z ktorym ma do czynienia jest gruba z czasem robi sie ciensza. Natomiast lewa strona odwrotnie. Co robi dziewczynka ^^ ?

Kiedys bym powiedział że czyta ksiazkę, ale obecnie napisze że czyta jakas kiepską gazetę dla kobiet co ma 200 stron

Widać dziewczę miało taki kaprys ;) Ale i tak nie kumam dlaczego są mniejsze, skoro powierzchniowo były takie same. Chyba przeprowadzę doświadczenie, choć wiem, że jak na krążek z ciasta nałożę mniej farszu, to on jest ciapowaty. Hmmm i jeszcze jedna kwestia - lepienia, bo raz mogę bardziej ciasto naciągnąć, żeby zlepić, a raz mniej. Ale to chyba nie ma znaczenia jeśli chodzi o ilość. Bardziej przyczepiłabym się wielkości otoku szklanki, czy czym ona tam wykrawała te krążki, bo to może zmniejszyć bądź zwiększyć ilość.

Murena, na drugi dzień mogłoby jej się robić ravioli i będzie ich znacznie więcej niż poprzedniego ;)

Ifeelgood, ale zapodałeś temat - rzekę

Co do kolejnej zagadki, to czy dziewczę tylko patrzy? Pewnie nie wiadomo ;P

Czyli jednak policzyła sobie ekstrema funkcji zależności ciasta od farszu I jeszcze widać zrobiła założenie co do pow. sklejenia. Mocna

ee jacek strasznie napsules ^^
Lament, tylko patrzy to grzeczne dziewcze :p
zapros lepiej kiedy na pierogi, a nie pisz ze temat rzeka :]

jak ktos zna niech nie psuje zabawy od razu ^^
idą małpy jedna za drugą, ile jest małp? ;]

Mega proste, podpowiem że nie dwie

Trochę spaliłeś bo w tej wersji są 2 rozwiazania:
1. Moje: czyli dawała mniej farszu a pierogów było tyle samo
2. To które podałeś że pierogi 2 dnia były mniejsze więc wyszło ich więcej,
obie wersje są możliwe, ta historyjka jest w necie i można znaleźć obie odpowiedzi.

3 małpy? Skoro idzie jedna z drugą wiec ta druga musiała mieć wczesniej ta pierwsza, któa nie była tą "jedną". ??

a teraz coś ode mnie
Szło trzech kolegów z baru, nagle zaczęło padać, a że nie chcieli zmoknąć weszli szybko do sklepu po parasol. Parasol kosztował 30zł, trochę drogo więc złożyli się po 10zł i kupili jeden. Kupili i wyszli ze sklepu. Po chwili sprzedawca kapnął się że to stara cena a nowa to 25zł, że był uczciwy chciał im oddać ale goście byli już daleko a nie chciało mu się ich gonić, dał młodemu chłopakowi który stał pod sklepem te 5zł żeby ich dogonił i im oddał. Młody myśli ok ale nie za darmo, wziął sobie 2zł a im oddał po 1zł (w sumie 3zł). Wyszło tak że goście zapłacili po 10zł ale 1zł dostali z powrotem czyli tak jakby zapłacili po 9zł. 9x3=27 +2zł które wziął chłopak z pod sklepu to 29zł a gdzie 1zł bo było 30?

ziom ukaraj mnie za to ze byla taka zagadka i odpowiedz w gazecie, slowo w slowo wszystko przepisalem :] to co napisales w tej chwili, bylo juz ciut wczesniej, tylko w odrobine inne slowa ubrane :]
btw jezeli szukasz odpowiedzi do tych zagadek na necie, to gratuluje ^^ fajnie ze potrafimy sie bawic :] i cos jeszcze her moderator, zazwyczaj zagadki zadaje sie po klepnieciu poprzedniej zeby balaganu nie robic, no ale skad mogles wiedziec :]

p_p graty masz banana ;p

Heheheh
25\3=8,33+1=9,33*3=28+2=30

nie czaje za co niby ktoś ma cie ukarać, nie szukam rozwiazań w necie, tylko pisze że kiedyś coś takiego czytałem w necie. A poprzednia była rozwiązana więc o co ci chodzi?

ziom jakbys kiedys czytal i znal 2 odpowiedzi to bys dal je w pierwszym poscie :]
ale mniejsza o jezeli takiej odpowiedzi oczekiwales to klepnij monkeymafia i jedziemy dalej :]

Jak to jest, że do teflonu nic nie przywiera, a teflon do patelni i owszem ?

P.S.
p_p Ty znasz odpowiedź nie liczy się