Co Wy myślicie o tych łebach stojących pod klatkami chlejących browar i najaranych gandzią? Ostatnio moja siostra chciała wpaść w odwiedziny,ale jak zaparkowała pod klatką auto to dzwoniła do mnie żebym zszedł po nią bo sie boi... To jest tragiczne! Stoi to ścierwo pod klatkami i tylko syf zostawiają po sobie! Jak sie ktoś za to nie weźmie to ja się zajmę!!!

Zdjęcia i na forum. Kiedyś był artykuł o kilku oprychach z "siedlanki" - spooore zainteresowanie wywołał

Sam takich gówniarzy przeganiam spod swojej klatki.
Jak ktos kulturalnie siedzi i pije piwko, to nie mam nic przeciw - jak zaczynaja sie fajki to rozganiam towarzystwo, bo to ani z mojej klatki, ani przyjemnośc wdychac syf przez otwarte okno.