A na ukrainie nie ma obowiązkowych przeglądów samochodów i co . Nie ma co płakać na stacje diagnostyczne że sprawdzają tylko podstawy ( czyli hamulce i światła ) .Jak jeżdzi się tym samym autem kilka lat to chyba wiadomo co Ci się w nim tłucze ( niedomaga ) i nie ma co czekać do przeglądu tylko trzeba jechać do mechanika jak coś dzieje się z samochodem nie tak .

kolo1, masz rację, mimo wszystko ja wolę by fachowiec sprawdził czym jeżdżę. Nie znam się na mechanice samochodu. Obserwuje na przeglądzie co robi kontrolujący i jak by mi tylko sprawdził światła i hamulce to bym więcej do niego nie pojechał. A co do mechaników to zwykle naprawiają to co im zgłosisz nie interesując się pozostałymi elementami samochodu.

Andrzejek dużo jest też mechaników co lubią sobie powymieniać aż za dużo wciskając ze już niedługo by się popsuło. Na tvn turbo leci ostatnio dobry program "Będzie pan zadowolony" tam jest pokazane bardzo dobrze o co mi chodzi. Co do przeglądów, skoro płacę już tą stówę to niech przegląd wykonają porządnie a nie po łepkach.

Zgadzam się że nie każdy zna się na samochodach . Jak chcesz być pewny swojego auta a się na tym nie znasz, trzeba kupić nowe w salonie i wierzyć że wszystkie naprawy i dagnostyka jest przeprowadzana solidnie - co w Polsce jest jeszcze dużym problemem . Co do meritum sprawy przegląd to przegląd ( czyności te są dokładnie sprecyzowane ) i zawsze przecież możesz podczas badania technicznego domagać się wykonania wszystkich czynności diagnostycznych do jakich jest zobowiązana stacja diagnostyczna . Zejdzmy na ziemię , żyjemy w Polsce gdzie średnia wieku pojazdu przekracza 10 lat i gdyby wszystkie pojazdy były tak dokładnie badane po podejżewam że przynajmniej 30 % z nich byłoby natychmiast wycofanych z dalszej eksploatacji - i co dalej ? ...a kazdy klient się liczy , warsztaty też muszą żyć , no i stare samochody więcej palą ( akcyza za paliwo ) - coś jeszcze mam dodać . Sam jeżdze ponad 10 letnim złomem i wiem jakie są słabe punkty mojego blachosmrodu i nie liczę że na przeglądzie pan diagnosta mnie czymś zaskoczy .

Czlowieku tu masz swieta racje. Tez kiedys myslalem ze auto bedzie chodzilo jak zyletka oddajac go fachowcom. No mylilem sie.

Jak sie nieznasz na aucie to fachowcy ciemnote beda wciskac.

Co do diagnostyki czy przegladu auta to jak masz w miare dobre auto to na diagnostyce powiedziec zeby wszystko sprawdzili co moga.

A jak samochod jako taki to niech sprawdzaja to co umieja i tyle.

Dam przykład rok temu byłem na przeglądzie, Płacąc za nie go oczekiwałem konkretów czyli pewnej diagnozy ! Diagnosta podczas badania mówi mi ze mam Słabe hamulce a ja na to ze komputer nie pokazuje ze klocki do wymiany a diagnosta na to oburzony może pokaże może nie! No cic bada dalej I mówi ze amortyzatory do wymiany a ja na to czy komputer sprawdzający amortyzatory stawia diagnozę w 100% pewna bo do mojego auta koszt amor.. To okolo 2000+ robocizna a on na to ze cze ba przed wymiano sprawdzić gdzieś indziej! Wniosek taki ze sprawdziłem gdzieś indziej i okazało się wszystko oki a diagnosta naraził mnie tylko na koszty! Dlatego pytam się o jakiegoś normalnego diagnoste

Vomo nie jestem zdziwiony . ..... może napiszę historię z tamtego roku - przegląd techniczny , auto 11 letnie - przebieg 180 tys. i amory w stanie bardzo dobrym chodż od nowości nie wymieniane , ale to orginały nie zamienniki - tak wyszło na przeglądzie ( komputer pokazał sam widzałem ) . No coment ..... .

To moze i ja napisze. To bylo chyba w 2007r

Ford mondeo Okolo 180tys km. Wykryta prze ze mnie usterka ze sciaga auto na lewa strone podczas hamowania.

Auto oddane na diagnostyke zeby diagnosci wykryli co bylo powodem sciagania samochodu podczas hamowania.

Ani diagnosci ani komputer ani najlepszy sprzet nie wwykryl podczas diagnozy ze auto sciaga a juz nie mowie co bylo przyczyna

Diagnosci nie wierzyli twierdzili ze wszystko jest w porzadku ze aparatura nie wykryla nic wiec jest wszystko w porzadku .

Po przejechaniu autem (kierowal jeden z diagnostow) do stacji paliw i powrot na stacje diagnostyczna.

Pierwsze slowa diagnosty do drugiego diagnosty KU..WA RZECZYWISCIE SCIAGA JAK H..J NA LEWO ALE TYLKO JAK HAMUJESZ.

Diagnosci i ich aparatura dalej szukali i nigdy nie znalezli przyczyny.

Przyczyne znalazl mechanik z wioski ktory wsiadl przejechal 100m i odrazu stwierdzil co jes przyczyna, jak znalazl to odrazu i wymienil.

A przyczyna byla wybita tulejka.(taki maly trojkacik z 3otworami)

Ale specjalisci diagnosci z najnowsza aparatura nie potrafili znalezc.

Witam, wczoraj robiłem przegląd na Okręgowej stacji kontroli pojazdów na Warchołach przy ul Rzemieślniczej 12 i nie dostałem 20 zł na paliwo. Czy ktoś z forumowiczów robił tam w tym roku przegląd ?

A nie można było zapytać na miejscu czy paliwa już nie ma? Rozumiem, że mówisz o Nisku? Paliwa już tam nie ma.

W autocrafcie gratis przy przeglądzie wymiana oleju.
Jednak jak chcesz dobrze sprawdzić amorki to np pks.

Przegląd to po prostu podatek, liczba aut w Polsce to kilkanaście milionów i od każdego 100zł/rok. Taki ustrój, taki system, możecie w wyborach to zmienić nie głosując na sejmowych krętaczy, ja się postaram zmienić ten złodziejski system.