Pacjentko, czy Ty też jak dostaniesz prezent to jestes zobligowana do konkretnego dzialania ?

Oczywiście!Nie byłabym zobligowana gdybym dostała jakieś prezenty od osoby mi bliskiej ale gdy dostałabym coś od obcej mi osoby jaką jest przedstawiciel medyczny to tak!Gdyby nie chodziło o prezenty:zegarki,notesy,portfele,kalendarze,zegarki,sprzęt AGD,fartuchy,opłaty za szkolenia,imprezy i wiele wiele innych rzeczy,to Pani Dr nie wpuściłaby takiego przedstawiciela do gabinetu i nie traciłaby swojego cennego czasu na pogawędki o leku (bo o poważnym zapoznaniu się z lekiem podczas takiej wizyty nie ma mowy)tylko poświęciłaby go pacjentom.A pacjentom naprawdę nie zależy na tym w jakim fartuchu przyjmuje ich lekarz,czy jakim długopisem pisze!A z tych 70% wyposażenia jakie funduje firma farmaceutyczna połowa stoi w gabinetach lub dyżurkach lekarskich(telewizory,radia,kuchenki mikrofalowe,czajniki, itp.).Zgadzam się,że winę za taki stan rzeczy ponosi nasze kochane państwo,bo mimo,że w tej chwili lekarze zarabiają już przyzwoicie,dalej pozwala na takie działania a po drugie milczy na temat kas fiskalnych w gabinetach prywatnych.Zawsze są dwie strony medalu,Pani Dr!Pozdrawiam.

Skoro taki miód - rzucamy hasło - cała Stalowa na medycynę! Wszyscy chcemy mieć tak dobrze.

~~StudiujMedycynę nie pisz nie na temat!!!I nie żartuj z zawodu lekarza.

Lola na razie tylko studiujesz i marzysz o zawodzie lekarza,to pięknie. Ale jak zaczniesz tyrać, podejmować bardzo trudne decyzje, zbierać wyzwiska od niezadowolonych rodzin pacjentów, ginąć w papierach to sama zaczniesz narzekać na zawód lekarza. Wtedy na osłode życia - wycieczka z firmy...