Orientuje sie ktos moze w jaki sposob mozna dostac prace w firmie farmaceutycznej ? Slyszalem ze dosyc sporo sie tam zarabia (ok. 4-5tys na reke). Gdzie nalezy skladac podania, czy trzeba miec jakies doswiadczenie, czy kazda firma daje samochod laptopa i komorke?? Moze ktos wie cos na ten temat lub zna osobe ktora tam pracuje?? z gory dzieki za info.

W jakiej firmie?

a jesteś lekarzem,czy farmacutą?

a jesteś lekarzem,czy farmacutą?[/cytat]

... a inne zawody nie mogą być , oczywiście spokrewnione np. pielęgniarka, ratownik medyczny?

Prawdopodobnie chodzi o przedstawiciela handlowego - to taki pan, ktory jezdzi do lekarzy i aptek i naklania ich do sprzedawania i wykorzystywania w pracy swoich lekow - oferujac w zamian drobne gratyfikacje - oczywiscie calkowicie legalnie i etycznie wobec pacjentow - wedlug stylu panujacego na forum. Bo lekarze nie maja innego wyjscia niz przepisac drogi lek, a pacjent musi placic - to wina rzadu i w ogole wszystkiego poza lekarzami i firmami farmaceutycznymi - bo oni sa nieskazitelni.

Przepisują drogi,reklamowany lek a potem jadą sobie na zagraniczne wycieczki...Oczywiście nie ma w tym nic nieetycznego...

No, ale pomysl ile taki przedstawiciel zarabia - pewnie tez kupe kasy. Dlatego jezeli to ja okradam innych to jest ok

Dzieki za informacje ale nie pytalem na czym polega praca. Chodzi mi o to gdzie nalezy skladac CV, gdzie szukac ofert. I czy zarobki sa rzeczywiscie takie wysokie, bo na Stalowa to chyba bardzo duza pensja.

tylko taki pan który jeżdzi do lekarzy sam jest lekarzem,lub farmaceutą

To zeby wysylac lekarzy na wczasy i wmawiac im, ze dany lek jest lepszy od innych trzeba byc lekarzem lub farmaceutom?

tak,i trzeba też umieć pisać

Zarobki około 5 tys.,samochód służbowy i komórka.No i dobra prezencja,dykcja,wykształcenie wyższe,najlepiej medyczne lub pokrewne.Dużo tego typu ofert znajdziesz w pismach dla lekarzy,np.Medicus.

A myslalem, ze dawac w lape moze kazdy :-)

to żle myślałeś,i z dawaniem w łapę to gruba przesada,a jak chciałbyś z lekarzem dyskutować o leku nie wiedząc o jego dzialanu,generykach?

Ja przyjmuje taka zasade, jak widze, ze u lekarza w gabinecie wisi zdjecie z wyjazdu szkoleniowego na malediwy to zastanawiam sie dwa razy czy ten lek za 150 zeta, ktory wlasnie mam przepisany jest rzeczywiscie sensowny...

Dodatkowo jak widze, ze lekarz pisze piorem za 5 tysiecy, to zastanawiam sie ile prawdy pisze...

A ty masz pojęcie co się robi w firmie farmaceutycznej????
Bo z tego co czytam to najlepiej jak by ci dali 5000 na rękę laptopa, komórkę i sam. służbowy to ty już nie będziesz w nic wnikał.

Leków na receptę się nie reklamuje........
A po za tym w aptece można wybrać tańszy zamiennik. To się stosuje już od kilku lat....

Gdzie to widziałeś?

pod tymi adresami sa oferty pracy prosze.. http://www.stalo(...)any.html

http://www.stalo(...)eka.html

To może od razu dajmy mu prace jak ją dostanie to będzie nas nadal pytał co dalej do kogo ma jechać i jak zareklamować dany np.lek chłopie rusz głową

Zauwazylam ze wszyscy zarowno media jak i ludzie na forum delikatnie wyolbrzymiaja \"korupcje\" miedzy fimrmami farmaceutycznymi a lekarzami. Jestem lekarka od 16 lat. Na codzien od zawsze wspolpracuje z firmami farmaceutycznymi. Jezeli chodzi o ludzi tam zatrudnionych to prawda jest taka ze pracuja tam ludzie na wysokim poziomie intelektualnym, inteligentni, potrafiacy z lekarzem dyskutowac na tematy medyczne, znajacy slownictwo i pojecia zwiazane z medycyna, ciegla sie doksztalcajacy z zakresu medycyny. Wyglad, aparycja i kultura osobista tez sa bardzo wazne. Dlatego Ci ludzie maja wysokie pensje (5000-7000 ty.) do tego narzedzia pracy tj. samochod, telefon, komputer. Podkreslam ze to sa narzedzia pracy a nie zabawki dla tych ludzi. Przedstwaiciele nie reklamuja lekow, nie naklaniaja do pisania jak przyjete jest przez wiekszosc. To sa rozmowy merytoryczne, kazdego roku powstaje wiele nowych preparatow wlasnie do leczenia ludzi, kazdego roku prowadzonych jest wiele badan dot. terapii lekowych. My lekarze nie dowiemy sie wszystkiego prasy i TV, zrozumiale jest tez ze jestesmy ludzmi i nie posiwecamy calego wolnego czasu na czytaniu pracy medycznej. Dlatego jako lekarz specjalista uwazam ze takie kontakty sa dla nas bardzo wazne. Inna strona jest fakt, iz 70% sprzetu medycznego, wyposarzenie gabinetow, czyste i nowe fartuchy to wlasnie zasluga tychze firm. Napewno Wy, pacjenci, duzo lepiej czujecie sie kiedy przychodnie i gabinety sa na wyzszym poziomie, niz zapewnia to polski rzad. Na przelomie tych kilkunastu lat, uwazam ze duzy wklad w rozwoj sluzby zdrowia w polsce maja wlasnie firmy, ktore stac na zapewnienie lepszych warunkow leczenia niz Ministerstwo Zdrowia. Zycze zdrowia i pozdrawiam.

Ide o zklad, ze taniej by wyszly tradycyjne lapowki.

Jakie łapówki,nowy fartuch z logo firmy?

PROSZĘ, NAPISZ CO JESZCZE BYŚ CHCIAŁ ABY CI PRACODAWCA DAŁ....

Do Pani ...DR.Każdy prezent zobowiązuje do jakiegoś konkretnego działania,w tym przypadku do zapisywania leków polecanych przez przedstawiciela medycznego .A poza tym opieranie się na wiadomościach przekazanych przez przedstawiciela?Nie wiem czy ich zakres wybiega dalej niż treść ulotki informacyjnej jaka znajduje się w każdym opakowaniu leku.Ktoś napisał,że można poprosić o zapisanie tańszego odpowiednika,można ale nie jest to mile widziane...