NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
Głośna muzyka - co zrobić??, Mam problem - co o tym myślicie??
Posty: 4
Dołączył: 24 Sie 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 19:39  
Cytuj
Niedaleko mnie mieszka chłopak, który dosyć często otwiera okna w pokoju i włącza muzykę tak głośno, że słychać ja w mieszkaniu przy zamkniętych oknach i na zewnątrz w promieniu kilkudziesięciu metrów. Dzieje się tak już od pewnego czasu, szczególnie kiedy jest ciepło - jedynie w środku zimy było trochę spokoju. Zastanawia mnie co można zrobić z tą sprawą. Na policję raczej tego nie zgłoszę, bo nie zakłóca on ciszy nocnej - zawsze robi to w środku dnia.

Chłopak ewidentnie próbuje \"oświecić\" ludzi tym co puszcza z głośników, a wywołuje tylko zdenerwowanie. Nie da się ani pooglądać telewizji, ani posłuchać radia, już nie mówiąc o odespaniu nocy czy o skupieniu się na nauce, bo słychać tylko ten niewyraźny bełkot rozniesiony echem po okolicy. Jeśli chce sobie posłuchać muzyki i popsuć słuch to niech to robi przy pozamykanych oknach, a nie wystawia się na pośmiewisko - ciekawe co na to sąsiedzi.

Co Wy o tym myślicie?? Może ktoś zna ten problem z własnego doświadczenia??

Pozdrawiam.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 19:39  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 6
Dołączył: 15 Lis 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 19:52  
Cytuj
Ot proszę
Art. 51. Kodeksu wykroczeń

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

I nie musi to być zakłócanie ciszy nocnej...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 62
Dołączył: 11 Wrz 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 20:57  
Cytuj
Proponuje papierowa torebke ; )

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 95
Dołączył: 26 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 21:08  
Cytuj
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090315/POWIAT06/662795976

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12
Dołączył: 23 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 21:32  
Cytuj
on jest opłacany przez nfz, jego ofiary zaczną wkońcu leczyć słuch..

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 222
Dołączył: 1 Gru 2010r.
Skąd: St.Wola oś.Centralne
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 21:42  
Cytuj
Proponuje załatwić sprawę polubownie. A na jakim to osiedlu się dziejezapytanie

MYŚL!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5011
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 22:37  
Cytuj
isć do jego rodziców i zrobić awanture - to działa

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 94
Dołączył: 17 Sie 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 22:42  
Cytuj
ja słucham w domu bardzo głośno muzyki. z tym że staram się mieć zamknięte okna. mimo to przychodzą ludzie do mnie że strasznie dudnie i takie tam. nie moja wina że mam sprzęt i lubie go używać.
po za tym h.. mnie obchodzi od 22 do 6 rano nie gram !!!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5011
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 22:46  
Cytuj
Znam takiego jednego który wykręcił bezpiecznik kolesiowi i dopiero to go nauczyło nie puszczac muzyki głośno. a na youtubie widziałem jak ktoś polal skrzynke wodą - sprawcy brak - muzyki nie ma. pozatym jak mieszkanie w spóldzielni to jest regulamin i piszesz skarge i są problemy dla melomana

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 23:20  
Cytuj
Nie podniecajcie się tak bo nie znacie detali a trafiają się ludzie przewrażliwieni, którym zawsze jest za głośno.
Poza tym w dzień mają prawo słuchać i tyle.

Mnie bardziej od fanów muzyki wnerwiają np przygłuche babcie które muszą nastawić radio maryja na maxa.

Albo sąsiad który nonstop coś wierci w ścianach.
Albo mały bachor sąsiada który nonstop drze ryja.
Albo pies który nonstop szczeka.

Trochę wyrozumiałości ludzie

*Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5011
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sie 2011r. 23:25  
Cytuj
Fractal ja rozumiem cie, ale jak ci płyty spadają ze stojakiem od drgań to coś jest nie tak, jak baran mieszka 3 piętra wyżej.
Dzięki bogu kilka interwencji i muzyka jest słuchana nadal głośno, ale akceptowalnie

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4
Dołączył: 24 Sie 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Sie 2011r. 17:05  
Cytuj
Nie chciałabym tego tak od razu zgłaszać na policji. Poza tym podobno jego ojciec jest policjantem, więc nie chcę robić wokół tego szumu. Nie zależy mi na tym, żeby komuś w jakikolwiek sposób zaszkodzić, a jedynie na tym, żeby załatwić to jakoś bardziej delikatnie;)
Awantury z rodzicami też nie zrobię, bo nie lubię konfliktów i nie jestem mocna w gębie;P

A co tego co tu jeszcze panowie pisali to nie jestem osobą przewrażliwioną i sama też lubię czasem trochę podkręcić głośność, ale bez przesady. Nie otwieram wtedy okien i nie robię tego dla ludzi. Wszystko w granicach szeroko rozumianej kultury osobistej.

Rzecz dzieje się na osiedlu Skarpa, niedaleko Lidla, więc może ktoś wie o kogo mi chodzi.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r.
Skąd: Stalówka
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 23 Sie 2011r. 19:23  
Cytuj
to jest tak jak pisze "fractal" ... za wiele nie można zrobić ze "słuchaczami" tego czy tamtego (i nie tylko ) ... jedyna rada to korki w uszy :/ lub wymiana okien na dźwiękoszczelne (żart)... sam lubię (najlepiej w samochodzie) posłuchać coś głośniej ale żyjemy w stadach i podstawą jest liczenie się z innymi może zwykła rozmowa załatwi sprawkę i zaproponowanie np. zakupu słuchawek bo paragrafy działają jak płachta na byka i mogą zadziałać wręcz odwrotnie ...

"Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 31
Dołączył: 24 Sty 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Sie 2011r. 14:52  
Cytuj
Nieprawda ze nic nie można z tym zrobić. To nic że to nie jest w nocy, nawet w dzień obowiazuja jakieś zasady i regulamin. Radze podejsć do Administracji a oni będą rozmawiać z rodzicami. To często pomaga.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 103
Dołączył: 13 Maja 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Sie 2011r. 16:58  
Cytuj
Trochę nie na temat, sorry, ale w temacie uprzykrzania zycia przez sąsiadów:
co mozna zrobić, jeśli sąsiedzi (dorośli) palą papierosy stojąc w oknie kilkanaście, kilkadziesiąt razy w ciągu dnia, wychylając się z okna, a dym leci do mnie..?
Prośby i uwagi grzeczne z mojej strony już były kilka razy i nie skutkują, mówią "jestem u siebie w mieszkaniu, to nie jest miejsce publiczne".

Komu to zgłosić?

Przez to stosunki sąsiedzkie stały sie całkiem do bani z tymi sąsadami.

Nie mam sojuszników wśród innych sąsiadów, bo wiekszość paliła, albo pali sama, więc im dym ani zapach nie przeszkadza, na szczeście inni jakoś nie stoją w oknie albo na balkonie z petem co chwilę.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Sie 2011r. 17:13  
Cytuj
wylej mu wiadro wody na leb powiedz ze jestes u siebie w mieszkaniu i mozesz rozlewac ile chcesz ;]

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 103
Dołączył: 13 Maja 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Sie 2011r. 17:23  
Cytuj
CYTAT
wylej mu wiadro wody na leb powiedz ze jestes u siebie w mieszkaniu i mozesz rozlewac ile chcesz ;]



smiech2 trzeba będzie spróbować good

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 13
Dołączył: 23 Sie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Sie 2011r. 18:29  
Cytuj
CYTAT
Znam takiego jednego który wykręcił bezpiecznik kolesiowi i dopiero to go nauczyło nie puszczac muzyki głośno. a na youtubie widziałem jak ktoś polal skrzynke wodą - sprawcy brak - muzyki nie ma. pozatym jak mieszkanie w spóldzielni to jest regulamin i piszesz skarge i są problemy dla melomana


Mi wiele lat temu pajac co mieszka pode mna wykrecil na klatce bezpiecznik - zakonczylo sie to tak ze wlaczylem bezpiecznik, rozglosilem muzyke na maksa a wczesniej tak glosno nie bylo - odsunalem dywan kolumny przystawilem do parkietu (odpaliem metalowa rzeznie, ktroej normalnie nawet sam nie slucham), nastepnie wzialem 2 kg mlotek i "naprawialem próg" przez godzinke, i tak przez kilka nastepnych dni dalej naprawialem ten próg tak z 20-30 minut na dzien.
Oczywiscie tez zalozylem sobie na klatce wlasna klodke i klucz dalem tylko sasiadowi co mieszka z boku.
Przez lata mam spokoj z sasiadem z dolu i jego rodzinka, i traktuję ich jak powietrze.

Podsumowujac - sproboj pogadac z ta osoba itp. i zalatwic sprawe polubownie - bo jak rozpoczniesz wojne i trafisz na takiego delikwenta to mozesz poledz.
Ja nie jestem chu.. ale jak ktos sie tak w stosunku do mnie zachowuje to musi liczyc ze oberwie i to z nawiazka.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 222
Dołączył: 1 Gru 2010r.
Skąd: St.Wola oś.Centralne
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Sie 2011r. 19:26  
Cytuj
JacekPlacek jesteś mocnym przeciwnikiem, popieram ja nie miałbym odwagi.

MYŚL!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 13
Dołączył: 23 Sie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Sie 2011r. 08:39  
Cytuj
Z sasiadami trzeba jechac krociutko - bo jak sie im troszke za duzo pozwoli to czlowiek sobie pierdnac we wlasnym mieszkaniu nie bedzie mogl.
W blokach niestety mieszka wiele osob ktore to powinny zamiast tu mieszkac w chatce znajdujacej sie 50 km w srodku lasu.

PS. Kiedys na tym poratlu chyba byl artykul odnosnie grania w pilke i narzekania starych prykow na dzieci bawiace sie pod blokiem -> jak im cos nie pasuje to korki w uszy i tyle !

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Sie 2011r. 10:10  
Cytuj
Ja mam takie doświadczenie.
Otóż od 2 lat mój subwoofer pizda po dyniach wszystkim sąsiadom po równo - na klatce zero dzień dobry, do widzenia i spier....
Stąd moja subtelna prośba - nie siej KONTRABANDY :-)

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 70
Dołączył: 16 Maja 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Sie 2011r. 12:07  
Cytuj
Hm... a u mnie pod blokiem jakieś głupki przychodzą kilka razy dziennie z radyjkiem na ławkę i grają jakąś dziadową muzyczkę i drą do tego pysk wniebogłosy. Takich prędzej bym wodą polała, a nie tych co palą u siebie na balkonie. Mają prawo, bo są u siebie i taki jest fakt. Jak ktoś jest kulturalny to nie będzie na każdego "cygara" wychodził na balkon i dymił innym na około ale z drugiej strony, też bym sobie nie pozwoliła, żeby mi sąsiad mówił, gdzie i kiedy mogę zapalić. Takie życie w bloku właśnie... co zrobić? I tak nie ma chyba nic gorszego jak te małe smarki biegające po klatce i wrzeszczące jak poparzone, podczas kiedy mamusia w domu telenowele ogląda zadowolona, że ma spokój, bo bachory po klatce biegają, a nie po mieszkaniu.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »