Posty: 36
Dołączył: 29 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
witam, 2 miesiące temu kupiłem w jednym ze sklepów w St.Woli sprzęt AGD na raty w SYGMA BANK. Wszystko pięknie zostało załatwione. Po 2 tyg. przyszła mi karta kredytowa na kwotę 2000 zł gdzie kredyt był dużo niższy, kartę tę zniszczyłem i odesłałem za zwrotką. Wczoraj przychodzi mi pismo o odrzuceniu przez bank mojego kredytu z tytułu iż nie przyjąłem kredytu właściwie karty kredytowej z 2000 zł. I tu ostrzeżenie !!! Omijajcie ten bank dalekim łukiem. Gdybym przyjął kartę aktywował ją odsetki miałbym od 2000 zł. JEDNO WIELKIE OSZUSTWO!!!!!Poza tym kobiety na stanowisku Konsultant posiadają zero informacji, zero pomocy!
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 210
Dołączył: 19 Lut 2008r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Po pierwsze primo - zawsze powtarzam - czytać co się podpisuje, a jak nie do końca jasne to nie podpisywać;
Po drugie primo - jeżeli był to kredyt w limicie karty, to odsetki liczone są od wykorzystanego limitu, a nie od przyznanego, bo niby dlaczego miałoby być inaczej; Po trzecie primo - bank w zasadzie postąpił właściwie, ponieważ brak aktywacji karty równał się brakowi akceptacji kredytu i jego parametrów. PS. A to, że dają wyższy limit niż nam potrzebny to akurat w każdym jednym tak samo, bo z tego jest prowizja. A jeśli idąc do banku (albo gdziekolwiek indziej) pytam pracownika o cokolwiek i człowiek się "gubi" nie potrafiąc mi "rozjaśnić" tematu, to wychodzę. Po prostu. Często człowiek jest winny sam sobie. |
|
Posty: 36
Dołączył: 29 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No zgoda primo - ultimo - do ps. pkt 2
Sprzedawca w sklepie i jednocześnie przedstawiciel banku uświadomił mnie o karcie i podpowiedział by ją zniszczyć i odesłać gdyż automatycznie do kredytu doliczona będzie kwota 10 zł za karte. Wiem że pracownik podpisuje umowę z Sygma bank na udzielanie kredytów i jednocześnie przechodzi szkolenie. Albo oni są tak niekumaci albo robią to specjalnie na niekorzyść klienta. Człowiek idzie ze świadomością zakupów a powstają problemy. Chociaż jak pisze przedmówca trzeba czytać wszystko. |
|
Posty: 22
Dołączył: 17 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Moja żona w styczniu 2010 zrobiła zakup ratalny skredytowany przez sygma bank, w tym samym miesiącu odesłała przeciętą kartę(tak sugerował sprzedawca w sklepie )i wszystko ok.Aż tu nagle po półtora roku w sierpniu przychodzi opłata za karte 30 zł plus tam jakieś 4 zł z groszami. Dodzwonić sie do nich nie można, więc napisałem maila z reklamacją i czekam na odpowiedź.Ciekawe jest to że list z przekazem dotarł 10 sierpnia a termin zapłaty 8 sierpnia.Wyjaśnianie sprawy jest w toku tak mniemam, a już dzwonił pracownik firmy windykacyjnej.
|
|
Posty: 22
Dołączył: 17 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Dodam jeszcze że w marcu tamtego roku kredyt został wcześniej spłacony, za zgodą banku oczywiście. Tyle miesięcy cisza, a tu nagle 30 złotych i windykator
|
|