Posty: 5
Dołączył: 29 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
...chociaż szczególnie tutaj na forum (i nie tylko) na tych ludzi, dających prace innym robi sie nagonkę, wrzucając wszystkich "do jednego wora" jako okrutników-wyzyskiwaczy - a to w ogromnej części są zwykli ludzie, tacy sami, jak wszyscy, z tą tylko róznicą, że maja pomysł na biznes i zatrudniają innych...
Ja wiem, są też tacy,dzięki którym opinia "pracodawcy-oprawcy" się utrzymuje, ale jednak ogromna wiekszość, to ludzie zatrudniający jedną, dwie, trzy osoby- to ci ludzie, którzy są naszymi sąsiadami z bloku, niczym nie różnia się od nas... a jednak- w sytuacji związanej z pracą są stawiani przez ludzi po drugiej stronie barykady. Mało jest miejsc w necie z poradami dla pracodawców, mało jest informacji "jak poradzić sobie z pracownikiem-oszustem", mało, albo i wcale. Mało jest porad, jak nie być okradzionym przez nieuczciwego pracownika. Są porady, jak dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej - ale nie ma, jak ją dobrze przeprowadzić. Często czytam forum -to i inne-i aż żal sie robi, bo tyle żółci płynie z tych wypowiedzi, a wiele jest bardzo krzywdzących dla porządnych, dobrych, uczciwych ludzi-pracodawców, także w Stalowej Woli. Ale oni pewnie nie mają czasu na czytanie tych komentarzy, bo akurat pracują, albo po prostu nie maja juz siły. Robią swoje. I wierzcie mi, są tacy, którzy dbaja o swoich ludzi, a nie zawsze dostają za to szacunek, bo "pracodawca-biznesmen-prywaciarz to zawsze ten zły i zawsze wyjdzie na swoje, zawsze to wyzyskiwacz". Zanim zaczniecie wylewać tu swoje żale, postawcie się na ich miejscu, a potem pomyslcie, co robiłaby wiekszość ludzi, gdyby oni "zlitowali sie nad wami" zrobili wam dobrze i pozamykali swoje biznesy. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 101
Dołączył: 28 Wrz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja w temacie o nieuczciwym pracodawcy doradzałam Gosi jak spróbować odzyskać zarobione a nie wypłacone pieniądze. Przyznaję ci rację że jest wielu nieuczciwych pracowników cwaniaków, takich chciałoby się wywalić na zbity pysk. Jednak uważam że za wykonaną pracę trzeba zapłacić, nie można wykorzystywać ludzi.
|
|
Posty: 102
Dołączył: 31 Sie 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Popieram obs71
|
|
Posty: 5
Dołączył: 29 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ja w temacie o nieuczciwym pracodawcy doradzałam Gosi jak spróbować odzyskać zarobione a nie wypłacone pieniądze. Przyznaję ci rację że jest wielu nieuczciwych pracowników cwaniaków, takich chciałoby się wywalić na zbity pysk. Jednak uważam że za wykonaną pracę trzeba zapłacić, nie można wykorzystywać ludzi. Oczywiście się zgadzam. Nie tylko ja, ale na pewno wiekszośc pracodawców także. |
|
Posty: 127
Dołączył: 27 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Mało jest porad, jak nie być okradzionym przez nieuczciwego pracownika. Są porady, jak dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej - ale nie ma, jak ją dobrze przeprowadzić. Często czytam forum -to i inne-i aż żal sie robi, bo tyle żółci płynie z tych wypowiedzi, a wiele jest bardzo krzywdzących dla porządnych, dobrych, uczciwych ludzi-pracodawców, także w Stalowej Woli. Zgadza się. CYTAT Ale oni pewnie nie mają czasu na czytanie tych komentarzy, bo akurat pracują, albo po prostu nie maja juz siły. Robią swoje. Robią to dla siebie. Ja osobiście nie znam uczciwego pracodawcy, ale wierzę, że są tacy. Na nieuczciwych pracowników jest sąd, szkoda tylko, że nie na pracodawców. |
|
Posty: 2
Dołączył: 4 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Polskie Prawo Pracy, jak i sądy pracy są przede wszystkim nastawione na ochronę pracownika. Pracodawca, praktycznie zawsze jest na przegranej pozycji. Trzeba jednak to prawo znać, a nie ufać pasibrzuchom ze związków zawodowych, którym nie zależy na pracownikach tylko własnych pensjach.
|
|
Posty: 5
Dołączył: 29 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ja osobiście nie znam uczciwego pracodawcy, ale wierzę, że są tacy. Ja znam wielu pracodawców i tych uczciwych i tych drugich. Sęk w tym, że tych nieuczciwych jest na prawdę mniej, są to dosłownie jednostki, ale maja większe zakłady więc zatrudniają więcej ludzi. Idąc dalej- większość mieszkańców miasta (często i nie tylko w Stalowe Woli) pracuje u tych kilku pracodawców. I dalej - większość ludzi ma kontakt wyłącznie z nieuczciwymi pracodawcami. Pewnie stąd ten duży odsetek pokrzywdzonych pracowników. Ale uwierzcie mi, większość pracodawców, szczególnie tych drobnych, zatrudniających do 5 osób to ludzie uczciwi, ba, nawet naiwni, wierzący w dobre intencje drugiego człowieka. I tacy właśnie są wykorzystywani przez "wyuczonych" w tym pracowników-spryciarzy. Tylko o takich naiwnych, dobrych ludziach nie pisze się i nie mówi, bo po co? Po pierwsze oni zatrudniają stosunkowo mało osób, a po drugie często nie ma komu o nich pisać, bo chwalić pracodawców, i w ogóle chwalić drugiego człowieka to my nie umiemy. Umiemy wylewać żale, opisywać swoje krzywdy, nieźle je przy tym ubarwiając… ale kogoś pochwalić, wyróżnić? Po co? A nawet zauważyć, że ktoś jest OK, jest fair, w tym całym bagienku. CYTAT Na nieuczciwych pracowników jest sąd, szkoda tylko, że nie na pracodawców. I odpowiedź enfant_terrible CYTAT Polskie Prawo Pracy, jak i sądy pracy są przede wszystkim nastawione na ochronę pracownika. Pracodawca, praktycznie zawsze jest na przegranej pozycji. Dokładnie tak jest, niestety. Powiem więcej, znam wiele sytuacji, kiedy to pracownik pozwał do sądu pracodawcę wiedząc, że nie będzie miał z tego żadnego zysku, ale dla samego faktu uprzykrzenia komuś życia. Czasem kończy się to po prostu zamknięciem firmy i… bezrobocie rośnie. Nie ma takich sytuacji, że kogoś się przymusza do pracy – pracodawca podaje ofertę, a pracownik ją przyjmuje. Może nie przyjąć. A są tacy, którzy przyjmują, a nawet proszą o „nie zgłaszanie”, żeby pobierać jakieś świadczenia socjalne, a potem idą do sądu skarżyć, że go pracodawca nie zgłosił do ZUSu i żądać odszkodowania itp. Takie są fakty. Albo-taka jest druga strona medalu. Ale jest wyjątek-jeśli nie dostaje się umówionego wcześniej wynagrodzenia – to jest mówiąc po ludzku świństwo i wtedy sprawa nadaje się do sądu. Niechcemisie – nie rozumiem tego: CYTAT Robią to dla siebie.
|
|
Posty: 5
Dołączył: 29 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Cisza...?
No ta, można sie było spodziewać. To nie jest ciekawy wątek, brak wylewania pomyj, brak oszczerstw, brak narzekań. Nic, panie, nuuuda...nic sie nie dzieje.... |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
jak to ładnie brzmi - nikt nikogo nie zmusza do pracy, pracodawca podaje ofertę, a pracownik ją przyjmuje.
a co ma zrobić w tym grajdole, gdzie trudno o jakąkolwiek pracę? pracodawcy dobrze o tym wiedzą i to wykorzystują jadąc po bandzie. ja na swojego pracodawcę nie narzekam, ale to duża korporacja - musi przestrzegać prawa, a przynajmniej się stara. wszystko jest jasne, przejrzyste i sprawiedliwe. jedyny minus to godziny pracy - więcej niż ustawowe 8 godz. ale to, co widzę wokół mnie, zwłaszcza jeśli chodzi o tych mniejszych przedsiębiorców - masakra. 300 godz pracy w miesiącu, oczywiście nadgodziny płatne normalnie, brak ustawowych przerw między jednym a drugim dniem pracy, pół pensji na konto reszta do łapy, kombinacje z umowami, problemy z urlopami ... można by tak wyliczać. i to wcale nie wielkie firmy, tylko te nasze podkarpackie biznesmeny od siedmiu boleści - pozadłużane w bankach, chwilówkach i providentach. śmiech na sali. ale przecież wiadomo, że oni prowadzą biznes nie dlatego, że wielkodusznie chcą komuś dać pracę, tylko chcą sami zarobić. proste. jak dla mnie - niech płacą tyle, na ile ich stać - ale niech przynajmniej przestrzegają prawa. uczciwych i bardzo w porządku pracodawców też znam. w sumie palców u jednej ręki mi starczy. |
|
Posty: 61
Dołączył: 28 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zgadzam się z obs71. Przykre i bardzo prawdziwe…
|
|
Posty: 5
Dołączył: 29 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT uczciwych i bardzo w porządku pracodawców też znam No, zawsze to coś! w końcu! A może wymień tych ludzi, albo-jeśli nie z nazwiska- to wymień firmy, które sa prowadzone przez porządnych ludzi, dobrych pracodawców. To byłoby coś jak zaprzeczenie powszechnej opinii, że każdy pracodawca jest zły. Bo tych złych - czy to obiektywnie czy subiektywnie - łatwo jest wymieniać z nazwy i nazwiska. Ale tych dobrych nikt nie wspomina. A dlaczego? I żeby nie było...ja nie jestem pracodawcą i nie jestem pracoownikiem, więc mi na tym nie zależy, żeby kogoś promować. Ja jestem sobie sterem-żeglarzem-okrętem-mam swoja działalność doradczą i nie mam pracowników. Ja jestem tylko obserwatorem.Zreszt a wiąże mnie tajemnica służbowa i wymieniać z nazwy nie mogę. A więc.... do dzieła, może jednak jest ktoś, kto zasługuje na wyróżnienie? |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ze stalowej i okolic?
nie znam. być może za słabo jeszcze znam tutejszy rynek pracy. choć kilku wyzyskiwaczy mogłabym już wymienić. |
|
Posty: 81
Dołączył: 22 Gru 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Karczma Biesiada i Burger Bar dobry pracodawca.Pracuje tam kolega i sobie chwali
|
|