Zastanawiam się nad organizowaniem spotkań dla mam i ich pociech, w małej grupie (max 4 mamy + dzieci). Mamy będą mogły poplotkować, wymienić się doświadczeniami, a dzieci będą się socjalizować ;)
Znajdą się chętne?

Pewnie, że tak. A co z mamami pracującymi? Gdzie byłyby te spotkania?

Spotkania byłyby w domach mam, za każdym razem u kogoś innego.
Myślę o spotkaniach w godzinach przedpołudniowych, mamy pracujące wtedy są w pracy ;)
Ew. spotkania popołudniowe dla mam pracujących i niepracujących.

Chciałabym odnowić temat, znajdą się chętne mamy z małymi szkrabami na spotkania??

i co z tymi spotkaniami mamusie? moze na pierwszy raz spotkanie w jakims neutralnym miejscu ? np. w wesołej akademii lub gdzie indziej

Pomysł fajny, więc jeśli są chętne mamy możemy sie spotkać

ja tez bylabym chetna! tylko w godzinach popoludniowych, bo pracuje

aga888 masz rację na początek najlepiej na neutralnym gruncie hehe ;) to jak znajdą się jeszcze chętne mamy?? i w jakich godzinach by wam pasowało? ;)

mi najbardziej 16.00, a jak Wam?

ja preferuje wczesniej

a 2-latki wam pasują czy juz za duże?

2 latki też mogą być ;)
ja też raczej wolałabym wcześniej ;)
może godziny przedpołudniowe ewentualnie coś koło 14 może
co myślicie?

chyba, że o 16 i tak na godzinkę na początek ;)

mi 14 napewno nie pasuje, bo wtedy jeszcze jestem w pracykoncze o 15.00 wiec 16.00 mi pasuje

Masakra!

Baby w garach siedzieć a nie na ploty..

Facet zapier*** w pracy a baby się umawiają na wspólne gdakanie o niczym...

PamiętnikZwakac

PamietnikZwakac uważasz, że kobiety nic nie robią? a facet jak pracuje to nigdzie nie wychodzi?? weź człowieku pomyśl zanim coś napiszesz, poza tym to jest temat skierowany do kobiet więc się nie udzielaj!!!!!

Tak się składa że CODZIENNIE idąc do pracy widze czym zajmują się takie mamusie..zbierają się w 5 osobowe armie i gdakają o komunii..o cenach w przedszkolach.. i inne bzdety.

Corobi ich facet w tym czasie ? Ostro pracuje aby one mogłby sobie prowadzić takie sielskie życie...

Scyzoryk aż się czasem otwiera widząc to towarzystwo wzajemnej adoracji..

Pewnie w pracy to też tylko na tematy z praca związane rozmawiasz.....A niby zajmowanie sie dzieckiem, pranie, prasowanie,gotowanie,sprzątanie itd to nie praca ???? To co że kobiety się spotykają, żeby pogadać - tyle mają rozrywki, przeciez nie wyjdą na weekendzie na piwo jak faceci. Sama pracuję i mam małe dziecko - muszę przyznać, że zajmowanie się dzieckiem to niezła harówa, lepiej w pracy "ostro pracować"- uwierz mi. A wyjść z domu przecież trzeba, bo dziecku świeże powietrze jak najbardziej potrzebne - to co ma się taka matka samotnie wałęsać po okolicy.

i zapewne sam nie masz własnego dziecka, więc nie wiesz co to znaczy praca w domu więc się nie udzielaj!!!!
Kobieta wychodząc na spacer z dzieckiem rozmawia z innymi kobietami to coś złego?? Ma się odizolować?? zamknąć w domu???
Scyzoryk to mi się w kieszeni otwiera jak czytam taki bzdury!!

Kobieta z dzieckiem powinna:

Rano odprowadzić dziecko do szkoły(przedszkola)

Później nie strzępić języka z innymi dzieciatymi babami tylko WRACAĆ PROSTO DO DOMU!

W domu zrobić jakieś porządki..ugotowac obiad..żeby stał na powrót męza (w końcu co innego ma do roboty?).

Popołudniu iśc odebrać dziecko i WRACAĆ PROSTO DO DOMU!

Wieczorem spędzić czas z dzieckiem i mężem!

I to jest model NORMALNEJ rodziny..


Jak widzicie nie ma tu miejsca na jakieś skupiska mamusi i ploty..

a jaki masz plan dla mam, których dzieci nie chodzą do przedszkola, bo nie mają skończonych dwóch lat??

hehheheh, ale mnie rozbawiłeś - niezły reżim Z babami trzeba krótko , chyba pomyliłes małżeństwo z niewolnictwem

Z ciekawości jeszcze spytam, a Ty "strzępisz język" z kolegami ???? Czy prosto do domu po pracy na kanapę przed TV ??

To nie jest niewolnictwo tylko normalne zachowanie każdej normalnej mamy, która powinna zadbać o dom, męża i dziecko a kiedy ma to robić skoro zawraca sobie głowę głupotami ?

Ja po pracy ide prosto do domu jak na porządnego chłopaka przystało..

A jak dziecko nie chodzi do przedszkola:

Mama wstaje rano

Robi mężowy śniadanie do pracy

Idzie z dzieckiem na spacer - siada na ławce (a nie zwołuje armie innych mam)

Posiedzi tak godzine-dwie..

Wraca do domu robi obiad.. i dalsza część jak poprzednio..