a nie pomyslalas moze o tym, ze ten 'Twoj' ratownik ma zone? Moze juz ma ulozone zycie, wiec po co Ci to?

nie ma często gęsto wymienialiśmy się spojrzeniami ale zadne z nas nie ma odwagi zacząć rozmowy. A teraz już ciężko mi go spotkać...

Skad wiesz ze nikogo nie ma skoro nie znasz tego faceta? Gdyby byl zainteresowany odezwalby sie z pewnoscia do Ciebie.

common a skąd wiesz? Może jest nieśmiały i dlatego do tej pory się nie odezwał? Może akurat nie jest żonaty, a jak jest to autorka sobie odpuści.

jula86 trzeba się zdobyć na odwagę i odezwać przy najbliżej okazji, bo tak to tylko życie marnujesz

Myślisz ,że tylko Ty jedna marzysz o przystojnym, umięśnionym ratowniku medycznym niczym David Hasselhoff podpier***jący po plaży w obcisłych, przykrótkawych, czerwonych szortach z bojką pod spoconą pachą ?

Dziewczyno po tym temacie ma pewnie kolejki "frywolnych" panienek którym trzeba zrobić cucenie pośladków
Masz pozamiatane...

No właśnie nie piszcie więcej niech się temat zamknie

Może był jednym z tych co ich wywalili za picie, trzeba było z flaszką przyjść ;]

Może może haha. Niech się odezwie to go zaadoptuje

i znowu wychodzi, przeciez pijak Ci niepotrzebny ?:] te baby ;p

A teraz to za co będzie pił? Będzie pazikiem haha

Znam jednego ratownika z basenu , jezeli o tym samym mowisz , ale nie mam do niego numeru. Ale jakbym miała to i tak bym Ci nie dała

Gdybyś Julio napisała konkret do kogoś z zarządu itd to być może udało by Ci się bliżej namierzyć ratownika a przynajmniej zamknąć temat na Twoje życzenie...myślę ...

Nastepna marzycielka,co sie popierdulkowatych seriali naogladala i mysli ze jak pozna kolesia to bedzie miec serialowy ostry dyzur na zywo albo doktora Burka przy sobie.
Mam nadzieje ze go poznasz i po krotkiej rozmowie tenze ratownik sprowadzi cie szybko na ziemie,brutalna acz prawda.
Choc przeciez tak naprawde,tego czlowieka nie znasz,i mozliwe ze nie spodobala by ci sie wersja jego zycia i myslenia.
Zycze powodzenia

Ale niektórym żal dupę ściska, że to nie oni są obiektem takiego uczucia, zazdrość i zawiść aż zieje z ekranu. Nie rozumiem czemu tak trudno zamknąć temat skoro dziewczyna kilka razy poprosiła?

ja też nie wiem ;/ już go nie było widać a teraz znowu post na 1 stronie

ooo teraz juz coś konkretnego ratownik medyczny któś napewno pomoże

Znudzona,wiekszosc zyje w realu a nie opowiadaniu romantyczno dramatycznej ksiazkach.Bo zauwazylem ze pijesz do mnie,jesli ktos jest komus przeznaczony to tak bedzie,chocby nie wiem co.
Z perspektywy kogos w zwiazku ta historia jest naprawde naiwna,przeciez to juz 2 lata i ani nawet jedno do siebie czesc!nie nie powiedzialo,wiec co mi symulujesz.
Wiele malolat wyobraza sobie niewiadomo co,piekna bajke,ze jak koles zlapie sie na spojrzenie to od razu kobitki mysli odgaduje i nastepuje glebokie zauroczenie,a nie przepraszam dla kobiet jest od razu zakochanie.Dajcie Spokoj.
Ilez niespelnionych kobiecych nadzieji tak sie skonczylo,ktore dla nich mialy skonczyc sie czyms glebokim...no wlasnie czym.
Dzisiejsza telewizja,internet ,media,swiat robia konkretna sieke mlodym.
Zakochana w ratowniku niech idzie na dyskoteke lub kolka rozancowego,pozna kogos interesujacego bo niestety,jak pisala tyle czasu w przychodni i tylko wymiana spojrzen.
Juz raczej nic z tego nie bedzie,jesli sama do niego nie przyaatakuje,nawet jesli go odnajdzie