Posty: 26
Dołączył: 23 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Podobno w Stalowej mamy jedną z najlepszych 'wód' w kranach, pijecie bez przegotowania?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 655
Dołączył: 10 Paź 2009r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
niby najlepsza ale ja nie odważyłabym się tak prosto z kranu
Dużo wiesz, skoro mówisz.. ŻYCIE JEST SUKĄ ! |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja czasem piję, nie jest najgorsza. Dla porównania w Katowicach czy Krakowie to w niektórych dzielnicach taki syf leci z rur że ludzie kupują mineralkę do gotowania w czajniku.
*Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 68
Dołączył: 20 Marz 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
woda mineralna nie nadaje się do gotowania w czajniku (kamien moze zabić czajnik, poza pralką) co najwyżej ta źródlana z hipermarketów. kranówa w stalowej nigdy nie wpędziła mnie na rozmowę z niedźwiedziem, czasem rano jak w czajniku nie ma to magnez sobie tez w kranówie rozpuszczę
|
|
Posty: 65
Dołączył: 31 Gru 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Odkąd pamiętam pijam naszą kranówkę regularnie I jak do tej pory wszystko jest ok
|
|
Posty: 7
Dołączył: 30 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie bez kozery Nisko chce od nas wodę.
|
|
Posty: 15
Dołączył: 30 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
JA TAM NIE PIJE KRANÓWKI
|
|
Posty: 11
Dołączył: 23 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kiedyś sie zdarzyło ale teraz jest strach.
|
|
Posty: 12225
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Piję ją bez przegotowania codziennie - nic się nie dzieje.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 35
Dołączył: 11 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Też dość często mi się zdarza. Szczególnie jak nie chce mi się iść do sklepu bądź nie chce mi się gotować i jeszcze żyję;p
Zresztą z tego co słyszałam to "nasza" woda z kranu jest zdrowa i ma sporo tych swoich składników mineralnych;) a z tym Krakowem to prawda. Mieszkałam chwilę tam i trzeba było kupować wodę żeby ją zagotować bo tej z kranu nie dało się pić nawet przegotowanej... chociaż to pewnie też kwestia przyzwyczajenia;) |
|
Posty: 26
Dołączył: 23 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie no, jak tyle pozytywów to chyba się skuszę...kiedyś
|
|
Posty: 183
Dołączył: 5 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
a moZe ktoS zorientowany napisze tak dokładnie skład naszej kranówki może nie warto kupować tych w butelkach
|
|
Posty: 216
Dołączył: 8 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
SZOK
Ja pije wodę przefiltrowaną i jeszcze przegotowaną. Jak ktoś ma dobre oko, to zobaczy co tam wodzie sobie pływa, ale w super czystym bezbarwnym naczyńku. Polecam Nie należy mylić prawdy z opinią większości. |
|