Jak szef mu zalegał za nadgodziny a ten złożył wypowiedzenie to chyba ten gość to jakiś inwalida umysłowy. Straciła, a w zasadzie sam się pozbawił pracy zamiast iść do sądu i pracować dalej. Nawet jak by go szef chciał zwolnić za taki pozew to musiał by mu wypłacić te nadgodziny i odszkodowanie. No i musiał by podać powód.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,69,63209698,121494018,Re_Przyjecie_do_Majster_rcmb_tak_wyglada.html

Nikt nikogo nie zmusza pracować za 800zł. Jest masa ludzi wykształconych ale dyplom to nie wszystko, trzeba mieć jakąś wiedze na dany temat i doświadczenie. Nie tylko układy się liczą. A w majstrze fakt obsługa jest kiepska - jaka praca taka płaca

powiem wam wszystkim tak pracowałem tam i jak nie masz grupy inwalidzkiej nie zarobisz wiecej niz 1100 zł,gdy mój kolega chciał sobie wziąć 2 dni wolnego którego niestety nie dostał złożył wypowiedzenie ,i ci co maja grupe inwalidzka wszyscy pracuja po 8 godzin a nie jak ustawa pisze 7 .Najlepszym sprzedawcą w tym sklepie był kolega Z działu FArby Narzedzia który też złożył wypowiedzenie bo nie mógł dostac wolnego a na dodatek musiał brac wolne na żądanie którego tez mu kierownik nie chciał udzielic.

Jestem bardzo zadowolona z obsługi w sklepie Majster w Stalowej Woli. Mili, życzliwi i uprzejmi ludzie tam pracują. Najbardziej podoba mi się obsługa pracowników działu budowlanego z kierownikiem na czele. Zawsze uśmiech na twarzy, kompetencja - wspaniała atmosfera.Chce się tam robić zakupy. To prawda, że jak coś komuś nie spasuje, to od razu robi dużo huku, ale jak spotka się z dobrą obsługą, to o tym nie pisze. Trzeba umieć pochwalić, zobaczyć dobre strony, a nie tylko narzekać. Pozdrawiam

Łubudu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu.

To mówię ja, Rutka

aahahahaha , nie tak dawno probowałem tam cokolwiek kupić , to tylko niewiem , nie ma itd.

po co odkopujesz taki temat, zeby sie pogrązac ? Tak to juz wszyscy zapomnieli ....

Nie no spoko, ostatnie dwa dni robię tam zakupy typu kleje, płytki, trochę drobiazgów i jeśli wiesz co potrzebujesz to jest ok, ale co muszę przyznać to sklep wygląda jak bo tornadzie lub wybuchu bomby.

Nie wiem czemu ale mam takie same odczucia o tym sklepie

Może dlatego, że karmy dla lwów i zebr tam nie mają

Gdyby nie ten portalik to pewnie tam byś robił....

Byłem wczoraj w Majster, chciałem kupić nawóz na trawnik, i powiem tak że to co tam zobaczyłem to trochę się przeraziłem, jaki tam panuje burdel to przechodzi wszelkie pojęcie, wchodząc myślałem że pomyliłem sklep i wszedłem do Zoo, wstawili masę klatek ze zwierzętami, klatki ciasne,brudne ludzie którzy się nimi "opiekują" pojęcia o tym nie mają, szkoda tylko tych zwierząt, pozostały towar pościskany że przejść nie można, kto ma klaustrofobię nie polecam przechodzić między regałami, sam się bałem że coś spadnie mi na głowę. Czy ludzie planujący towar w tym sklepie maja wogóle pojęcie co robią? nawalone po sam dach a nic konkretnego,od cementu po tusz pod oczy dla Pań, brakuje chyba tylko świeżego pieczywa, małpy przebranej za marynarza i usług prostytutek w dla facetów robiących tam zakupy.
Nawozu nie kupiłem bo nie mogłem znaleść.
Więcej tam nie pójdę, wolę Mrówkę.

do Frodo:

A ja właśnie cenię Majstra za szeroki asortyment. W dzisiejszych czasach to duża wygoda dla klientów, gdy w jednym miejscu mogą znaleźć tak wiele produktów… Co do zwierząt. Pamiętam jak kilka miesięcy temu natknąłem się na artykuł w gazecie w którym opisywano przypadek rozmnożenia węży w jednym z ich marketów.. Jestem pewny że nie byłoby to możliwe gdyby działa się im krzywda oraz żyły w złych warunkach, o których powyżej wspominasz

Dobrze że założyłeś specjalnie konto żeby nas o tym poinformować, aż boje się pomyśleć co było by dalej jak bym nadal żył w tak głębokiej niewiedzy.
PS. Oby tylko im się słonie nie rozmnożyły bo się już nie zmieszczą.

w dzisiejszych czasach chyba kazdy sklep jest dobrze wyposazony np mrowka w stalowej woli czy brico w nisku - to zaden wyczyn a wrecz obowiazek

Troll trola pogania, nadgodziny wam wypłacają za wypisywanie takich postów w tym majstrze?

Prawda jest taka, że jak docenicie pracujących ludzi to oni docenią swoją pracę i o nią będą dbać. Jeśli nie, to będziecie sami siebie pogrążać i skończycie jak praktiker. Powodzonka w samozaoraniu życze, jesteście na dobrej drodze.