Polak nie umie korzystać z wolności. Nie rozumie jej. Wolność to możliwość czynienia wszystkiego, co nie jest krzywdą dla innych. Dajcie Polakowi prawo do załątwienia swoich potrzeb fizjologicznych na głowie znienawidzonego sąsiada a zrobi to. Polak nie posiada włąsnych wewnętrznych hamulców. Nie wiem, czemu tak się porobiło, ale dzięki temu, zezwalając na legalne używanie narkotyków, dadzą Polakom realne narzędzie do samounicestwiania.

mirek777 bez przesady jestem Polakiem i nie pije , nie pale i ćpać nie zamierzam - swój rozum mam, więc nie generalizuj i nie wrzucaj wszytskich do jednego wora - jako nierozumne i wychamiałe istoty - bo Ciebie to też dotyczy

Wiem - sam często zaznaczam, że generalizowanie jest bez sensu - i krzywdzące. Powiem więc inaczej: Znaczna część społeczeństwa polskiego, nie umie w cywilizowany sposón korzystać z wolności i w należyty sposób bronić jej. Jak prawo na coś zezwala, to niektóym wyłącza się myślenie i zdrowy rozsądek, nie mówiąc już o zasadach moralnych.

Jak słyszę coś takiego to mi się sama pięść zaciska.

Jak moja czy twoja swoboda w kupowaniu narkotyków może wywołać krzywdę dla innych osób. Po za oczywiście rodziną ale to mamy dziś z alkoholem a mimo to nie jest zabroniony.
miriam wytłumacz co chciałeś wyrazić.

Powtarzam, mimo nakładów na walkę z dilerami i narkotykami tych nie brakuje na rynku. Kupić możesz co chcesz mimo zakazu. Dlaczego jest sztucznie utrzymywany zakaz handlu narkotykami?

No to stań przed lustrem - gwarantuję że sama pofrunie.

A tak poważnie to wyluzuj. Nie szkoda ci zdrowia na takie nerwy? Najwyraźniej internet ci szkodzi. O używkach, czy narkotykach typu maryśka i mocniejszych lepiej zapomnij chłopie. Nie radzisz sobie z dystansem do forum internetowego, a co dopiero z poważniejszymi rzeczami

O tym lustrze to tak z własnego doświadczenia?

Nie forum mnie denerwuje tylko takie coś jak ty, który jest wolny dzięki zakazom.

Pisać głupoty potrafisz, a konkretnie na zadane pytanie nie potrafisz odpowiedzieć.

Ja po prostu olewam ciebie i twoje pytania

Do ciebie nie mam żadnych negatywnych odczuć. Wogóle żadnych odczuć.

Pytanko do ogółu: Czy grzybki halucynogenne dalej są w modzie? Z tego co wiem, w okolicy ich nie brakuje. Mogą sobie rosnąć bezkarnie - ale ich zrywanie i posiadanie jest już karalne. Ostatnie co słyszałem na ten temat, to zatrzymanie dwóch mieszkanców Niska, któzy sobie nazrywali....

No widzisz mirek - sam sobie dałeś przykład - "grzybki halucynki" - kiedyś był na nie boom a teraz juz tego nie ma - może ludzie zmądrzeli i nie biorą gó*na...tak samo jest ze wszystkim...widzą konsekwencje i nie pakują się w to więcej.

No włąśnie chciałbym się dowiedzieć jak z tym jest teraz. Podobno syf był to straszny. Podono zjedzenie zazwyczaj kończyło się wymiotami.

Za moich czasów nastoletnichm Nisko wogóle było zagłębiem.... a jak jest teraz?

Teraz już tego nie ma, po co mają młodzi latać po lasach za jakimiś grzybkami i sie nimi truć ?
Gdyby chcieli zadzwoniliby gdzie trzeba i załatwiliby sobie coś mniej narażającego ich zdrowie na szwank

No tak, jak się nie ma argumentów to najlepiej napisać, że się olewa autora pytania. To niepoważne jak cały ty

Wiesz Jersey - młodzież zawsze kombinowała. Nie wiedziałem, że teraz młodzież taka kasiasta, że sobie towarek zamawia. Jedka za moich czasów była większa partyzantka. I wydaje mi się, że ludzie byli mądrzejsi. Teraz idą w to jak w masło - najwyraźniej.

Wszystko zalezy od indywidualnego (potencjalnego) odbiorcy - czasy się zmieniają - nie każdy młody ma kase i w tym sęk - nie każdy sobie kupi towar i nie będzie latał do lasu po grzybki - dlatego problemu wcale nie musi byc na taką szeroką skalę - jaką Ty określasz z góry.

Tak - teraz króluja różnego rodzaju piguły. Jdna robi to, inna co innego, po trzeciej odlot na marsa, po czwartej jescze dalej...

jak ktos ogarnia ten temat to moze dac jakiegos profi linka do artykulu o tworzeniu szarych komorek przez marihuane ? :] sporo smieci w necie i trzeba by sie bylo przedzierac, ma ktos cos ?;]

Z tym tworzeniem szarych komórek to jakieś przegięcie ale jak by ktoś miał linka do badań to chętnie poczytam.

Nie wiem czy tworzy szare komórki ale na pewno rozwija fantazje

czy leczy raka ?? może tak ... może nie ale na pewno uśmierza ból

ps.Potraktujcie to może bardziej z przymrużeniem oka ... ale czy czepicie się do tego co napisane jest pod alkoholem a jest legalny.

Nie o szarych komórkach ale o tym jak sobie z ziołem radzą nasi południowi sąsiedzi.

http://www.polit(...)ana.read

Znalazłem coś o szarych komórkach.

Zespół najpoważniejszego na świecie czasopisma medycznego,
brytyjskiego Lanceta, ogłosił w 1995 swoje oficjalne stanowisko (i
do dziś go nie zmienił):
"Należy zalegalizować marihuanę."
Oto tekst oficjalnej deklaracji "Lanceta":
www.norml.org/index.cfm?Group_ID=3476
Pierwsze zdanie tekstu brzmi:
> The smoking of cannabis, even long term, is not harmful to health.

Oto zaś wyniki całkiem współczesnych badań nad działaniem marihuany (warto zajrzeć na zalinkowane strony, bo zawierają linki do oryginalnych tekstów setek prac naukowych powstałych na prestiżowych uczelniach medycznych świata):

1. Wbrew rozpowszechnianemu mitowi, nie stwierdza się, by palenie
marihuany było "wstępem" do siegania po inne bardziej szkodliwe
substancje.
University of Pittsburgh Medical Center
www.scienceblog.com/cms/study-say-marijuana-no-gateway-drug-12116.html

2. Palenie marihuany nie jest przyczyną wypadków samochodowych
www.norml.org/index.cfm?Group_ID=5450
wg UK Department of Transport

3. Długotrwałe palenie marihuany zwiększa ryzyko wystąpienia
schizofrenii o 41%.
Co to znaczy? To znaczy:
Bez używania marihuany wynosi ono 1%.
Z używaniem marihuany wynosi ono 1,41%

www.newscientist.com/channel/being-human/drugs-alcohol/dn12363-cannabis-use-increases-risk-of-psychotic-illness.html

4. Marihuana nie tylko że nie niszczy szarych komórek mózgowych:
www.norml.org/index.cfm?Group_ID=6812
Ale wręcz wrecz pobudza ich regenerację a także chroni je przed
zanikiem (zwłaszcza np. w przypadku równoczesnego używania alkoholu, potrafi zmiejszyć straty substancji szarej wywoływane przez alkohol o ok. połowę!
Oto tekst medycznej publikacji naukowej zawierającej raport z wynikami badań o ochronnym wpływie kanabinoidów na komórki mózgowe:
www.pnas.org/cgi/content/full/95/14/8268

Nie ma możliwości przedawkowania ? - przecież ten experyment na małpach który prowadzili amerykańscy uczeni - zgony małp - dotyczył przedawkowania.
Leczy raka ? - no troche przyjarał autor i pofantazjował

Ludzie z rakiem używają ją jako lek nie od dzisiaj. Podobnie ze stwardnieniem rozsianym, astmą itd.
Przedawkowac nie da się bo musiał byś wypalic kilka tysięcy skrętów "na raz" a i tak umarłbyś w wyniku zatrucia CO2. Prawda jest taka że po piątym byś usnął bo nie dał byś rady...

Więc coś w tym jest

czyli może leczyć ... może pobudzać szare komórki ... "Ale wręcz wrecz pobudza ich regenerację a także chroni je przed
zanikiem" ... może nie tworzy ale chroni przed zanikiem ...

dobra robota mr.Progres

Z rakiem to nie wiem. Wiem ze im pomaga w sensie: nie potrzebują aż tak intensywnej chemio-terapi czy mocnych środków przeciw bólowych. Jak wygląda organizm po chemioterapii i jak jest delikatny, na pewno wielu z nas czytających to forum wie.

niechce mi się szuka w necie , ale jednak leczy raka.



Kto potrzebuje to sobie znajdzie.

A jak jest po marihuanie ? bo rozumiem ,że gdy ją palisz to odlatujesz i się relaxujesz, dobrze rozumiem ? - a gdy już ten stan minie to czy jest coś takiego jak po alkoholu - KAC ?
Może nie leczy dosłownie raka tylko ludzi którzy posiadają głęboko w głowie zakorzenioną informację - że mają raka i ,że może czekac ich najgorsze - taka substancja jak marihuanna w tym stanie relaxu uwalnia umysł od takiego myślenia - cos w tym może być - bo ja od zawsze uważam ,że umysł może uleczyć ciało.