Jest złe. I nie ma w tym temacie żadnej innej możliwości. Wytrzymałość stali jest skończona i znana - koniec.
Nie można poprawnie wykonać dokręcenia koła bez użycia spzrętu kontrolującego moment dokręcenia. Może to być najpopularniejszy klucz dynamometryczny (z grzechotką, wychylny). Mogą to być klucze elektryczne*, pneumatyczne*, nasadki z kontrola momentu. Można również bawić się kątami obrotu. A niech nawet mierzą tensonometrycznie jak im się uda ...
Jedno jest pewnie. Dokręcenie musi być KONTROLOWANE.

Obecnie na wyposażeniu coraz częściej nie ma nawet koła zapasowego. A jeśli jest to informacja o ograniczeniu prędkości. Masz wymienić. Dojechać do wulkanizatora, a ten ma naprawić oponę i dokręcić koło prawidłowo.


*oferujące kontrolę momentu obrotowego.


Czy to takie trudne, by ktoś kto żyje z wymiany opon kupił sobie klucz za 400 zł i raz do roku poddał go sprawdzeniu ?
Czas ? Czas by również został zaoszczędzony przy ponownym demontażu nie było by problemów z odkręceniem, z urwanymi śrubami.

Wracając do tematu to wadą wulkanizacji za BP jest mały "placyk postojowy" przy ruchliwej drodze krajowej. Poza tym ok. A tego z Niska nie znam, oponki wymieniam zupełnie gdzie indziej ;)

To ze nie ma koła zapasowego a jest tzw w sprayu , to tylko dlatego aby wygospodarować jak najwiecej miejsca w bagażniku. Ograniczona prędkość jest tylko na dojazdówkach. Zapewne masz cały zbiór auto świata. Nie widze sensu dalszej rozmowy .Narka!

To jest również kwestia ekonomii. Zapewne wiesz, że koło zapasowe ma zazwyczaj inny bieżnik. Ograniczenie prędkości na kole zapasowym powinno wynikać z rozsądku.

A teraz zagadka. Odkręcałeś kiedyś dołączonym kluczem do koła zapasowego koło dokręcone pneumatykiem ?
Bo ja tak. W zimie. Przy zamieci. Oczywiście nie odkręciłem.
Jeśli do kogoś nie przemawiają liczby i wytrzymałość stali to może taki banał przemówi, jak niemożność zmiany koła w podróży, które jest niepoprawnie zakręcone.

Kolego SM Ja odkrecalem fabrycznym kluczem na wyposazeniu auta 4kola czyli 20szpilek. Zmienialem kola z letnich na zimowe.

Wczesniej ASO zmienialo mi klocki to oni dokrecali czyms te szpilki, a Ja je potem odkrecalem.

ps

Raz w ciagniku tak recznie dokrecilem szpilki , ze na stacji diagnosta sie wsciekal i kur....wal, bo niemogl poluzowac szpilek..

Panowie schodzicie z tematu, po co pisać te posty? pytanie było gdzie lepiej wymienić ja jestem za tym aby u gości za BP. I na tym należało by poprzestać tą dyskusję gdyż pytający nie zamierza sam wymieniać opon więc informacje o Nm do dokręcenia śrub nie są mu potrzebne do tego.

//moderowano// pisz na temat, o prostowaniu felg też jest temat /zubrstw