ja mam mieszane uczucia bo z jednej strony nielegalne domy publiczne będą płacić podatki i mogą upaść gdyż zysk nie będzie taki jak wcześniej i może handel żywym towarem przestanie być takim problemem a z drugiej strony jak będzie legalne i mnie zwolnią i pójdę do bezrobocia to dadzą mi ofertę do flamingo?nie wiem co o tym myśleć czekam na wasze opinie

Przecież nierząd jest legalny.
Nielegalne jest sutenerstwo.
Dlatego urząd skarbowy nie może brać podatku od nierządu ponieważ był by sutenerem co obecnie jest nielegalne.

Więc pewnie chodzi Ci o to by zalegalizować sutenerstwo.

Cennik zamienić na umowę o pracę ?...to lepiej już - "o dzieło".
W jednym miesiącu miałabyś 10 klientów a w kolejnym 40 ...i taką sama kase na łape byś wzieła ?...to po roku by wam dawali emerytury

Prostytucja czy jak ją tam zwał powinna być legalna z jednego prostego powodu: jeśli nie ma ofiary to nie ma przestępstwa

Jeśli jakaś kobieta dobrowolnie świadczy wiadomą usługę a potencjalny klient jest skłonny za to zapłacic i robi to no to w czym problem?

Nasze państwo prostytuuje się praktycznie za darmo (Irak, Afganistan itp.)a kolejne rządy nic sobie z tego nie robią.

Dobre jest to. W końcu lata pracy będą się liczyc sodomitom
Tylko kto przyjmie później do innej pracy kobietę z takim doświadczeniem kiedy ta się podstarzeje?

Progres Ty się będziesz tym martwił ?
Świat się zmienia - teraz tylko biorą do pracy z grupami inwalidzkimi - a za 10 lat może tylko podstzarzałe "kurtyzany"

To teraz bedzie przynajmniej jasny i przejzysty cennik uslug, hehe tylko ze trzeba do obecnych kwot dodac 23% podatku chyba ze zalicza jako usluge to 7%

Doceńmy pomysł. Teraz kurtyzany będą musiały przechodzic badania okresowe i miec aktualną Książeczkę Zdrowia.
Urzędy Pracy zanotują spadek bezrobocia a do Skarbu Państwa wpłyną należne podatki.
Jako usługę. Tylko w jakiej kategorii?

A w czym przeszkadza legalizacja prostytucji? Dlaczego prostytutki nie mają płacić podatków? Ja nie widzę problemu.

Mogły by się zapisać do Solidarności jako związku zawodowego albo jeszcze lepiej, założyć własny związek zawodowy

PS trzeba by zmienić prawo bo czerpanie korzyści z nierządu jest karalne no i państwo pobierając podatek było by alfonsem

No to dla przyladu niech swoja zonke umiesci w jednym z burdeli.Wtedy jestem za ! Potem niech sie glab zastanowi czy jego zona go kocha czy jest dziwka?!!

Zacznijmy od tego że jest to najstarszy zawód świata i nie ma szans by to zlikwidować bo nigdzie się to nie udało..
Legalizując z jednej strony te kobiety i chopy dostaną opiekę socjalną, ale zaczną odporowadzać niemałe podatki. Jestem jak najbardziej za. Nie ma co liczyc że uda się zlikwidować zawód znany od tysiącleci

Czy legalizacja prostytucji oznacza, że każda kobieta będzie prostytutką? Trzeba być idiotą by tak pomyśleć. Legalizacja nie oznacza nakazu tylko wolny wybór.

Nie rozumiem o co ci chodzi? Wogole nie kumam twojego toku myslenia. Zona to zona a kobieta do towarzystwa to co innego. kobieta do towarzystwa czy "dziwka" to wolny wybor. Wiec jak najbardziej jestem za, powinny placic podatki jak wszyscy inni od swojej pracy.

to jest własnie problem że państwo decyduje za nas co jest dobre a co nie. Od dziecka wmawiają nam że ,,musimy tak robić , że to zawsze dla naszego dobra'' i teraz jest tak , żeby mieć chwile przyjemności to trzeba to robić nielegalnie , albo opłacać chory podatek .

Już widzę te ogłoszenia w Urzędzie Pracy...
Wolny zawód czy pracownik najemny?
Wystawią mi fakturę żebym mógł odliczyc koszty np. reklama?

Bobi prostytucja nie jest zakazana. Czerpanie korzyści jest karalne. Prostytucja jako zawód nie jest sklasyfikowany i biedaczki nie mogą sobie zusu opłacać Nie płacą podatków więc nie muszą nie odliczają kosztów. To taki zawód po za nawiasem prawa. Ale zabroniony nie jest.

w ogole jestem przeciwny prostytucji.Nie jestem dziwkarzem ja wielu .To ze ktos sie decyduje na sprzedawanie ciala to ich decyzja ale one nigdy nie bedza szczesliwe i nie beda wiedzialy co to milosc wiec nie powinny byc legalizowane .Jak rzad chce oszczednosci to niech zacznie od siebie a te biede dziewczyny zostawi w spokoju.Najlepiej niech im da normana prace !

Nigdy nie będą szczęśliwe bo będą musiały odprowadzac podatki.
Dziwny pomysł bo tak naprawdę to która ku%^@ się zgodzi na opodatkowanie?

piotrek77 masz troche racji - zawód niewątpliwie uwłacza kobietom i są one źle traktowane, a coraz częsciej zmuszane do prostytucji - jakoś trudno mi sobie wyobrazić kobietę która puka do burd*lu żeby złożyć CV nikt z nas nie wie czy ta kobieta nie została uprowadzona i ubezwłasnowolniona.

Dlatego tylko legalizacja mogłaby ukrucic ten proceder.
Skoro kobieta postanawia zostac prostytutką to dlaczego ciebie interesuje jej sumienie?
Wielu pracuje np przy odpadach i mają rzucic pracę bo im to "uwłacza"?
uwłacza im i są prostytutkami, po zmianie będzie uwłaczac tak samo

Mogłaby - ale nikt nie wie czy ukróci, ponieważ żeby miec biznes na takiej dziewczynie to musi ona mieć branie - nie każda sie nadaje do tego zawodu, nawet jeżeli jest "nimfetką" - dlatego handel takimi kobietami się nie skończy.

Postanawia zostać - przecież napisałem ,że niewyobrażam sobie żeby kobieta pukała do burd*lu ze swoim CV.

A co ty na to że ja jestem przeciwny samochodom bo to samo zło i ginie dużo ludzi powinniśmy chodzić na piechotę a ulice zasypać ziemią i posadzić trawę i kwiaty. Samochody to zło i powinny być nielegalne. Pasuje ci to?


Jak ci coś nie pasuje to tego nie robisz lub nie korzystasz ale nie masz prawa zabraniać tego innym bo to nie twoja sprawa.

Mogłaby -gdyby została wprowadzona. Twój argument jest mętny.

Może taką "przymusową" łatwiej będzie odnaleźc i wyrwa z szamba. Kontrole sanepidu czy PiP'u mogą się zdażyc.


Trudno ci sobie wyobrazic rozmowę kwalifikacyjną prostytutki?
Masz internet to sobie pooglądaj jak one wyglądają

Ciekawe jak rozegrają kwestie reklamacji

Nie korzystając z usług świadczonych przez prostytutki nie mam moralnego prawa wtrącać się pomiędzy stronę oferującą taką usługę a klienta generującego na nią popyt. To jest sprawa tych dwóch stron. Jak już pisałem; nie ma ofiary - nie ma przestępstwa.

Biedne to społeczeństwo gdzie wszyscy są "zmuszani" do palenia marychy, prostytuowania się, pracowania w "obozach pracy" o których się na tym forum non stop pisze a ja nie zorientowany nie znam takiego ani jednego (z obozu pracy nie można sobie dobrowolnie wyjść a zakładu pracy tak)

Widzę, że większość nie rozumie słowa: legalne albo rozumie je jako przymus do korzystania z tego co jest legalne.
Kawa jest legalna a ja jakoś nie czuję z nikąd przymusu jej picia.

Progres: Czy ja jestem przeciw legalizacji ?
Ja po prostu mam wrażliwą duszę i zawsze jestem za ludźmi - moim argumentem był - kwitnący handel ludźmi co mi sie personalnie nie podoba , a Twoim był sanepid - który bardziej mętny ?

Tak będzie wyglądała legalizacja