Posty: 4
Dołączył: 2 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
wszystko w malych ilosciach jest zdrowe nawet smalec z psa,ale za taki smalec grozi chyba wiezienie he he
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 38
Dołączył: 20 Wrz 2011r. Skąd: St.W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Najbardziej leczniczym jest łój-smalec z krowy-byka , ponieważ jest najbardziej uwodorniony(kruszy się). Czasami dobre wiejskie masło.
Smalec wieprzowy jest lepszym od psiny , ponieważ jest najpopularniejszy i jadalny. Biedota , ta która nie potrafiła uhodować wieprzka przez cały rok , była zmuszona , aby przeżyć , zjadać psinę(smarowanie to mit). To lepsze niż badyle i powszedni... Ot i cała filozofia. (znałem kilku psiarzy) Moje motto:Jedz optymalnie i trwaj tylko w słońcu , bo nic zdrowego i pięknego nie urośnie w ciemności. Twórca www.jedzoptymalnie.pl |
|
Posty: 12234
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Właśnie... przypomniał mi się reportaż gdzieś sprzed dwóch lat. Pani na głuchej wsi przygarniałą pieski..... W każdych ilościach. Dla niepoznaki zawsze klika się wałęsało po podwórku...
A tak na prawdę, to je zabijała i handlowałą psim smalcem. Barbarzyństwo. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Z tymi smalcami ze zwierzat jest pewnie podobnie jak z metodami plemion afrykańskich - którzy to wierzą w to ,że zjadanie surowych organów zwierząt jest odpowiednikiem lekarsta na nasze dolegliwości tego samego organu...przynajmniej tak to opisuje Cejrowski
|
|
Posty: 12234
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No ja bym do końca tak tego nie porównywał. Chyba jednak trochę wyżej stoimy cywilizacyjnie.
A wracając do smalczyku z kotka. W Stalowej Woli przybywa miłośników kotów - szczególnie bezdomnych, hodowanych w piwnicach i na klatkach schodowych, dokarmianych przed i wewnątrz klatek. Zróbmy z tych wszystkich koteczków duużo smalczyku. Nie musi się przydać. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 22
Dołączył: 12 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Najbardziej leczniczym jest łój-smalec z krowy-byka , ponieważ jest najbardziej uwodorniony(kruszy się) nie rozumiem twojego rozumowania, czy nasycone tłuszcze nie są przypadkiem tymi najgorszymi? |
|
Posty: 38
Dołączył: 20 Wrz 2011r. Skąd: St.W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jasne , że są , ale tylko i wyłącznie w tradycyjnym żywienku -
W OPTYMALNYM NIGDY!!! A oto co pisze sam Mistrz , dr Jan Kwaśniewski na temat psiego sadła: "Autorzy Biblii przekazali nam bardzo dokładnie , które zwierzęta człowiek może spozywać , a których mu nie wolno. Ze spozycia zostały wyłączone wszystkie drapieżniki , a więc zarowno drapieżne ptaki , jak i ssaki. Wartość biologiczna psiego sadła jest nieco wyższa od słoniny , ale nieco niższa od wartości biologicznej łoju wołowego. Nie jest więc rozumne zabijanie psów , które są drapieżnikami dla pozyskania psiego sadła(...) A więc hodowanie i zabijanie psów na sadło jest postępowaniem nierozumnym. Psów należy chować mniej i raczej tych mniejszych , a zywić je trzeba nie ziemniakami i kaszą , a przede wszystkim podrobami i mięsem. Wtedy będą zdrowe , ładne , silne i inteligentne..." Moje motto:Jedz optymalnie i trwaj tylko w słońcu , bo nic zdrowego i pięknego nie urośnie w ciemności. Twórca www.jedzoptymalnie.pl |
|
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
St.dec właśnie takie wypowiedzi jak Twoja mnie satysfakcjonują.
Tyle, że nikt nie stwierdził jednoznacznie w oparciu o jakiś chociaż link do jakiegoś artykułu lub badań, że ten smalec ma jakieś substancje lecznicze bądź nie. "Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin |
|