Czy warto studiować w Stalowej Woli? Gdzie lepiej na KUL-u czy może Politechnika? Jak wygląda życie studenckie w STW?

jak Cię stać to uciekaj jak najdalej od stalowowolskich uczelni

np Kraków Wrocław Poznań ale nie tutaj

A dlaczego? Studiowałeś w Stalowej Woli? Skąd taka opinia?

kiedyś np. ekonomia na KUL_u w stw była na bardzo wysokim poziome teraz jest kiepsko

Dodatkowo jak skończy jakoś dobrą uczelnie w jednym z wymienionych miast to problemu z pracą jeżeli będzie chciał wrócić do stw nie powinien mieć bo niestety w tutaj liczy się nazwa uczelni

a jak się chłopakowi spodoba w takim mieście to zawsze może zostać i pracować za godziwe pieniądze a nie z łaską że Cię ktoś zatrudnia

Generalnie studia w Stalowej Woli = strata czasu i pieniędzy

taka rada z życiowego doświadczenia w miarę przyzwoita uczelnia + 2 języki ( nie muszą być biegle) i przyjmują Cię gdzie tylko chcesz

Nie słyszałem jeszcze większej bzdury jak żyje...mam nadzieje ,że nie jesteś autorem tych słów ...bo nie mają one nic wspólnego ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy - a co dopiero gdzie tylko bym chciał

JerseyShore nie wiem jak ty ale u mnie i u wielu moich znajomych się to sprawdziło ale cóż.

tak apropo dla "jakiejkolwiek pracy" na co mu studia, szkoda czasu marnować chyba że chce poprawić swoje życie towarzyskie


Jeżeli kogoś stać to polecam studiować na jakiejś porządnej uczelni ( nie zawsze się uda ale trzeba przynajmniej próbować) i w miarę uświadomić sobie co można robić po danym kierunku i gdzie a nie jak większość po to byle mieć papierek a potem o k.... co ja będę po tym robił i GDZIE>>>>>>>>>>>

Polski i angielski chyba wystarczy ?

adamus - ja Twoja wypowiedź chciałem przyrównać nawet do "jakiejkolwiek" pracy - bo znajomych to każdy ma - ja także - 2 języki to oni w średniej już znali
Dobre uczelnie - Kraków, Poznań, Warszawa - nie ma problemu, są u nich w CV...i nie mają żadnej czyt. "jakiejkolwiek" pracy - "a co dopiero jaką by chcieli" - proste - teraz liczy sie cos więcej niż to co wymieniłeś.

łacinę i polski sorry jeszcze pewnie po rosyjsku nawijają .........

nie ma o czym dyskutować każdy ma swoje zdanie

adamus - tak się tutaj własnie dyskutuje z ludźmi - rzucacie swoje poglądy ale nie macie tyle odwagi albo rozumu by ich obronić - ja po ukończeniu pierwszych studiów w stopniu komunikatywnym znam 3 języki (nie pisze o PL i łacinie) - ale masz racje każdy ma swoje zdanie

jak kończyłem w Krakowie rachunkowosc na Ekonomicznej znam biegle ang i znalezienie pracy było łatwe nawet w stalowej woli

a skoro znasz 3 języki jak twierdzisz w stopniu "komunikatywnym" to co ty tutaj robisz skoro masz problem ze znalezieniem pracy

poresztą w federalu albo pilkingtonie po politechnice albo AGH ludzi z angielskim przyjmują od ręki nie płacą za wspaniale ale na początek nie jest źle ale jak skończysz KUL w stalowej to nawet Cię tam na rozmowę nie wezmą

adamus - ja mam żródło utrzymania - a języki nie po to mi służą by na brak perspektyw pracy tutaj - pakować się i wylatywać za chlebem - niektórzy chcą tu życ tak jak ja i poszukują alternatywnych żródeł finansowania swoich potrzeb - np dochód pasywny.
Teraz pipszesz o pracach w których nie płacą za "wspaniale" - i to już zaczyna odbiegac od tego z czym sie nie zgodziłem u Ciebie - praca jaką bym tylko chciał

Kolego adamus ale dlaczego uparłeś się na KUL. Fakt faktem jeżeli ma się wystarczające warunki finansowe żeby studiować w Wa-wie czy Krakowie można próbować. Ale nie trzeba szukać tez daleko Rzeszów czy Lublin. A na Politechnice Rzeszowskiej za dobrze zdana maturę możesz jeszcze "zarobić" na kierunku zamawianym. Na Zamiejscowy ośrodek Politechniki w Stalowej nie ma co narzekać. To gdzie studiujesz w Polsce nie ma większego znaczenia jeżeli masz do tego "łeb" i potrafisz robić to czego Cie nauczyli - znajdziesz prace.

Ja skonczylem KUL w stalowej i nie zgodze sie z adamusem. I co z tego ze skonczysz jakas uczelnie w krk wawie czy jeszcze gdzie indziej. Znam sporo osob ktore pokonczyly UJ AGH itd itp a pracy nie maja. Nazwa uczelni o niczym nie swiadczy a w przypadku mojego kolegi ktory studiowal ze mna w stw to mu pomoglo bo tafil do pracy gdzie jego szef tez studiowal w miejszym miescie a nie w wawie krk itd. I ten gosc sam stwierdzil ze ma szacunek do takich ludzi jak np z KUL-u ze stalowej bo sie przebijaja pomimo ze nie skonczyli UJ, UW czy UKSW. A i w duzych miastach masz uczelnie ktore nie sa chluba tych miast jak KSW w krakowie (czyt. kup sobie wyksztalcenie).

Niestety ale zwłaszcza KUL nie ma dobrej opinii. Chyba że chcesz mieć jakiś tytuł nie ucząc się nic. Kolega studiuje prawo i nic się nie uczy a zdaje na 4 bez problemu, egzaminy przedłużają ile się da, tak samo sesje. Jeśli chcesz się czegoś nauczyć idź gdzieś dalej.

miałem koleżanki które poszły na studia do krk ale zaoczne a wcale nigdy nie były inteligentne, ale studiuje w krk to jest już kimś? Głupie jest to gadanie, jak kogoś stać, a dokładniej mamusia z tatusiem da kasę to idzie, a jak nie to zostaje, a jak ktoś chce się uczyć to tu też będzie się uczył!

żeby zdobyć pracę to trzeba mieć znajomości i tyle, koleżanka obryta nieziemsko, zorientowana itd, udzielała się na studiach wszędzie i nie dostała się na stanowisko..., ale dostała się inna bez doświadczenia, pojęcia itd, bo mamusia znała pracodawcę. (obie akurat znam)

w 2011 roku z KUL-u w Stalowej dostalo sie 75 % zdajacych co stawia wydzial na 3,4 miejscu w kraju . Studia w Polsce kazdego roku konczy miedzy 100 a 200 tysiecy ludzi , z czego 40 % pracy nie znajduje , kilka procent pracuje za minimalna krajowa , a reszta wyjezdza. Chcesz sie pochwalic dobrym uniwersytetem to musisz studiowac za granicami Polski i wtedy nie bedziesz miec problemu ze znalezieniem dobrze platnej pracy .

Podsumowujac, poziom uczelni w Polsce jest kiepski i nie ma znaczenia czy to Stalowa , czy Warszawa czy Poznan . Jezeli nie bedziesz sie duzo uczyc i samodzielnie rozwijac, pracy nie znajdziesz.

m87 - zgadzam się - jeżeli ktoś pisze dobre studia, dobra uczelnia - to mi także zapala się lampka -> "zagraniczne uczelnie".
Poza tym jeżeli ktoś idzie na Rachunkowość do Wawy czy na WSE do Stalowej - sam sie dokształca i ma do tego dryg to będzie miał z tego znacznie więcej niż ludzie po najlepszych studiach którzy sie przeslizgiwali.

Na pewno nie na KUL. Nie potrafię zrozumieć po co miasto inwestuje w rozwój uczelni, produkującej bezrobotnych. Rozwijanie Politechniki Rzeszowskiej, to zupełnie coś innego. Zawsze lepiej kształcić ludzi, którzy będą przyczyniać się do rozwoju przemysłowego miasta.

Nasz prezydent absolwent studiów historycznych i prawniczych na KUL-u też jest zwolennikiem tego aby studenci wybierali kierunki z nauk ścisłych (wprowadził nawet stypendia motywacyjne za wyniki w nauce uzyskując jedynie średnią na poziomie 3,3) dlatego filia Politechniki Rzeszowskiej w Stalowej Woli się rozrasta. Powszechnie wiadomo że rynek potrzebuje inżynierów niż absolwentów nauk społecznych/humanistycznych ale żeby zarządzać tymi przedsiębiorstwami które powstają wraz z rozwojem miasta potrzebni są jednak ludzie wykształceni w administracji, prawie, ekonomi etc. Same studia to nie wszystko, warto skończyć dwa kierunki, mieć różne dyplomy/certyfikaty z ukończenia szkoleń specjalistycznych, praktyk, staży a na pewno zwiększymy swoje szanse u pracodawcy, sam wiedza to nie wszystko trzeba mieć też wyobraźnie, kreatywność żeby wbić się w lokalny rynek.

A ty wiesz wogóle jakie kierunki kształcenia oferuje Politechnika Rzeszowska? Bo piszesz, jakbyś pojęcia nie miał. Na Politechnice Rzeszowskiej jest oprócz typowo inżynierskich kierunków, jest i ekonomia i marketing, oraz organizacja i zarządzanie w przemyśle. KUL nam wogóle nie jest potrzebny.

Kierunkami kształcenia na Politechnice Rzeszowskiej w zamiejscowym ośrodku kształcenia dydaktycznego w Stalowej Woli są: Zarządzanie i inżynieria produkcji- Studia I-go stopnia (inżynierskie) stacjonarne i niestacjonarne lub Mechanika i budowa maszyn Studia I-go stopnia (inżynierskie) stacjonarne i niestacjonarne. Na Politechnice jedynym kierunkiem gdzie nie ma matematyki to europeistyka, ale tylko w Rzeszowie. Na KUL-u zkolei można studiować inżynierie środowiska. Najbardziej pożądane kierunki moim zdaniem to: Informatyka, budownictwo, prawo.

Mateusz do tych trzech które wymieniłeś dorzuciłbym kierunek - Geodezja i Kartografia - moim zdaniem studia na czasie - i jak ktos ma głowe to nie będzie narzekał po tym kierunku

JerseyShore - jakie studia skończyłeś?

Na Politechnice stypendium od 3.3 ... mówi samo za siebie, nie ucząc się nic można taką uzyskać .....