o jakiej godzinie miała być zmęczona jak to była 9 rano haloooooo jak by ludzie mieli poprostu wiecej kultury a nie o prl_u mówisz poprostu brak kultury....

Nie pisz Capsem - Jacek

Każdemu może się zdarzyc gorszy dzień w pracy - nie żąda się od tych ludzi nadmiernej uprzejmości - tylko wykonywania swoich obowiązków dlatego nie ma się co czepiać - dzień dobry - jeżeli zaś którys raz z kolei tam jestem i dzieje się to samo z tą Panią to uważam to troche za nie wporządku - skoro przykładowo Pani z mięsnego jest cały czas na swoim stanowisku a jej nie ma...

Żeby ktoś nie pomyślał, że spamowałem - tam był wpis. - pomiędzy moimi.

ggos24 - pisalaś coś, że to była godzina dwudziesta. Teraz ani ty, ani ja nie możemy tego udowodnić, ale wydaje mi się, że tak własnie napisałaś. Rano tam nie ma takich kolejek - tylko po południu i wieczorem.

Dołączam się również...do tematu..
Często robię zakupy w tym własnie Frac-u....i niestety to prawda.. jeśli chodzi o tę blond kobitkę... dużych rozmiarów
Jest cholernie... odpychająca i niemiła...
Usłyszeć od Niej...jakiekolwiek miłe słowo..graniczy z cudem...do tego ten jej wyraz twarzy....jakby...była tam za karę a nie miała z tego chociażby korzyści materialnej...
Po co trzymać kogoś takiego w pracy...przy takim bezrobociu i z możliwością zatrudnienia... kogoś- kto lepiej doceni tę pracę i jej charakter ???..Nie każdy może być lekarzem, cieślą...a nawet sprzedawca w sklepie... spożywczym...
Odnoszę wrażenie, ze ta kobieta minęła sie ze swoim powołaniem....

To prawda, że ta kobitka jest -delikatnie mówiąc- niesympatyczna, jak jest to staram się jej unikać (kiedyś siedziała na kasie to poszłam do kolejki na stoisku z alkoholami, chociaż była dłuższa) czego nie można powiedzieć o pozostałym personelu sklepowym. Chodzę tam na zakupy z racji tego, że mieszkam w pobliżu sklepu i często kupuję mięso i wędlinę, i kobitki na tym stoisku są bardzo miłe i zawsze na miejscu, zawsze doradzą, a kiedyś potrzebny był mi kawałek boczku wędzonego takiego w paskach i kobitka przekroiła trzy sztuki, aż trafiła na chudziutki taki jak chciałam - szok - ale pozytywny.

Chyba nie chodzi Ci o tę blondynę, grubawą, w tłustych włosach, w okularach, bo nie mam o czym gadać. Ta to dopiero ma maniery;]

Żeby ktoś nie pomyślał, że spamowałem - tam był wpis. - pomiędzy moimi.

ggos24 - pisalaś coś, że to była godzina dwudziesta. Teraz ani ty, ani ja nie możemy tego udowodnić, ale wydaje mi się, że tak własnie napisałaś. Rano tam nie ma takich kolejek - tylko po południu i wieczorem.

Drogi kolego napisałam dokladnie że (czekałam juz około 20minut) a była to godz 9 rana ( cytaj dokladniej)

No własnie teraz to juz nie wiem co tam było.

Dalej uważam, że kulturkę nalezy rozpocząc od siebie. A potem wymagac od innych. O ile ten swiat byłby lepszy,ajkby kazdy starał sie byc w porządku wobec innych....