No ja pisalem tylko o faktach dokonanych, gdzie pracownik wygral i byl gora. Dzie bogu w naszym kraju tepi sie takich pracodawcow. Poza tym sam jestem na pewnym etapie dazenia do swojego ale to inna sprawa. Pracuje w pewnej firmie, dostaje ladne wynagrodzenie ale za bardzo dymaja pracownikow co do wyplat/premii/bonusów jak i tez zwalniaja nieslusznie ludzi. I nie pisz mi, ze chodzi mi tylko o kaase bo po to poszedlem do pracy aby uczciwie zarobic na takich warunkach na jakich jest umowa podpisana. Wiem za co zwolnili pare osob i to jest kpina po prostu. Nie lubie ukladzikow i stwierdzilem ze ja ich troche "wydoje" za to ze nabawilem sie urazu w tej pracy. A bym tego nie robil gdyby byli ok wobec innych. Nie ma miejsca po prostu dla skur_ysynstwa -)




Jak to ciezko? Albo masz wypowiedzienie albo za porozumieniem strom albo np dyscyplinarka. I gdzie jest tu problem?
Widze, ze masz przykre doswiadczenia z tym zwiazane ale kodeks pracy to kodeks pracy - trzeba sie tego trztba (umowy itp). Podlega sie prawu i trzeba go przestrzegac a takie nastawienie jakie ty masz powinnno byc tepione max ile by sie dalo.

Tak jak wczesniej pisalem - nabawilem sie urazu w pracy i wiedz ze gdyby nie to ze mam umowe to moglbym zapomniec o jakimkolwiek lekarzu i leczeniu. Zadnego specjalisty bym sobie nie zalatwil chyba ze prywatnie za 150zl/wizyta.

Dziewczyna zapieprza w sklepie za marne pieniadze ale piszesz ze nikt jej do tego nie zmusza, ze nie jest na smyczy. Troche masz racji ale powiedz mi, co ma zrobic ze soba jak ledwo jest w stanie utrzymac rodzine. Pracy w miescie nie ma a jak sie znajdzie to pracodawca mysli, ze jest bogiem i moze sobie pozwolic na wszystko. Niestety tak jest. I wlasnie pracuje tam poniewaz zycie ja zmusza. Chec przezycia. To ze Ty mieszkales/mieszkasz sobie z rodzicami i pracowales w tym czasie za pol darmo to sadzisz ze kazdy tak ma? Nie kazdy sie wywodzi z bogatszej rodziny i czasami kazdy grosz sie liczy.

(jezeli to Ty R.) Mam nadzieje, ze znajdzie sie taki jeden odwazny w SM ktory ogarnie Cie. Widze ze zaczales sie tam czuc bezkarnie i zaczynasz pozwalac sobie na wiele. Wybacz ale g_wno wiesz o zyciu i to co wypisujesz swiadczy tylko o twoim poziomie. Jezeli dla ciebie normalny jest wyzysk to wybacz ale powinienes stanc w tej zabce za 5zl/h i popracowac troche. Moze bys zrozumial jaka jest tak naprawde wartosc pieniadza. Pamietaj ze kiedys twoja 'wladza' sie skonczy i ten portal zacznie zanikac powoli. Na prawde takimi wypowiedziami troche zniechecasz do siebie ludzi. twoje wypowiedzi to wygladaja na jakies wypowiedzi napinacza ktory wypisuje takie glupoty aby tylko podtrzymac zyciue na forum -) Nie pisze ze w tym przypadku tak jest ale tak sie zachowujesz. Ide teraz do lekarza po L4 poniewaz grypa mnie dorwala i wiem ze bede mial tereaz pare dni wolnego i dostane za to tak czy siak pieniadze. I ze przy nast wyplacie bede dalej mogl spokojnie planowac swoje zycie poniewaz nie bede mi brakowalo paru stowek za nieobecnosc w pracy z przyczyn losowych -)

..a ma ktoś może jakieś namiary do PIPu lub jakiejś innej instytucji która może się zająć tą sprawą?(z chęcią przekaże namiary mojej znajomej) a czy ona to zgłosi czy nie to już jej wybór.Mnie osobiście taka sytuacja"razi" w oczy i chciałbym w jakiś sposób jej pomóc.
Dziękuję.

Jeżeli chodzi o PIP to znalezłem Ci to - link:
http://www.pip.g(...)0009.htm

Za każdym razem gdy pojawia się na forum temat o pracy w jakims zakładzie, firmie - zawsze jest scysja na płaszczyźnie pracownik-pracodawca...ale w takiej sytuacji jaką ja opisujesz to koleś chu*owo pogrywa na całej lini.

Jest kodeks pracy i należy się go trzymać. To co się w tych żabkach wyrabia to zwykłe sku.....stwo.

To może nie patrz na siłę w sam środek tego światła. Nie szukaj na siłę okularów. Po prostu odejdź, jeśli Ci nie pasuje jego blask. Trudne ?


"dymaja pracownikow co do wyplat/premii/bonusów"
"i tez zwalniaja nieslusznie ludzi"
O czym Ty w ogóle piszesz ?
Właściciel - jeśli ma taki kaprys - powinien mieć prawo zwolnić z dnia na dzień. Skinieniem głowy.


A jak kapie z dachu to, też będziesz stał i czekał, aż cały będziesz mokry, by następnie postawić się w roli męczennika i obwieścić wszystkim, jaki Ty biedny bo rynna dziurawa ?


Bardzo słusznie. Jak to napisałeś skur&^%^&* trzeba tępić.



Ad. 1 To może w drugą stronę. Jak nie pasuje jej 5 zł. Niech ...
Ad. 2 Stawkę powinien regulować wolny rynek. Skoro ktoś pracuje za 5 zł - znaczy że ta stawka jest ok
Ad. 3 Za to niektórym się wydaje, że mu się wszystko należy.
Ad. 4 Tępić nieróbstwo
Ad. 5

Ad1.Prawo jest już ustalone i jak się mu nie podoba to niech się nie zabiera za biznes.
Ad2.Na szczęście jest najniższa(i tak nie godziwa) ,żeby takie głąby którym się zdaje że każdy inny człowiek niż on powinien za darmo robić nie żerowały na innych.(co widać ,że i tak są cwaniaczki którym się zdaje ,że oni są panami wszystkiego )
Ad3.Pseudo biznesmenowi będzie zawsze coś przeszkadzało .
Ad4.Nierobów biznesmenów którym się wydaje ,że tylko oni powinni zarabiać.
Ad5.Co za zdziwienie popierasz złodzieja i wyzyskiwacza To co cie oburza jak w drugą stronę to może zadziałać.

Takiemu wyzyskiwaczowi wydaje się, że daje pracę to już płacić nie musi. Co do tej płacy minimalnej.
SM dobrze, że ona istnieje bo tacy jak ty wykorzystujący bezrobocie, za miskę ryżu kazali byście pracować. SM jak zakładałeś firmę to znałeś reguły gry. Pracownikowi się płaci minimum najniższa krajową. Nie pasuje ci takie prawo to zamknij firmę i idź na etat. Możesz starać się zmieniać prawo i dążyć do zmiany kodeksu pracy ale jak już prowadzisz firmę to musisz stosować się do kodeksu pracy.

"Na początku owszem wszystko pięknie ładnie i wszystko pasuje a po fakcie jakie to one biedne a prawda jest taka że wszystko mają w d...e przychodzą do do pracy albo i nie, spóźniają się wypiją 5 kaw przeczytają 10 gazet potem debaty przez telefony przeważnie służbowe, odbębnią godziny pracy i hulaj dusza sciana
nie wspomnę o nagminnych kradzieżach i niechlujstwie !!!!!!!!"

mrówka123....


Piszesz o kradzieżach,czytaniu gazet i piciu kawki ..no i telefony służbowe !!!!ciekawe w takim razie po co są kamery zainstalowane w w/w sklepach i nagrywanie non stop.?/
Z tego co wiem od pracownicy to jest problem ze zjedzeniem kanapki i jakąś przerwą nawet.
Przyjęcie towaru,rozładowanie,obsługa klientów,robienie zamówienia....wszystko w tym samym czasie przez jedną osobę,odpowiedzialność za skradziony towar przez klientów(małolaty szczególnie)i odejmowanie z tej "świetnej" pensji równowartości skradzionego towaru.
Więc proszę Cię weż się ogarnij trochę !!!

SM swoimi wypowiedziami popierasz łamanie kodeksu pracy......i właśnie takim zachowaniem pokazujesz, że jesteś tylko troszkę bardziej mądry od kury " nie chodzisz, i nie srasz po podwórku". Mam nadzieje, że kiedyś Ty znajdziesz się w takiej sytuacji (albo ktoś z twojej rodziny) i przypomnisz sobię tę rozmowę.