Właśnie przed chwilą oglądałem w TV - ręce opadają.
Mówili, że to nie on jest odpowiedzialny za masakrę bo nie kierował osobiście swoimi myślami tylko działał w jakimś tam swoim świecie... nawet nie jestem w stanie powtórzyć tego bełkotu.

Jeśli w jego głowie siedziało coś co nim kierowało to obciąć samą głowę a resztę Breivika wypuścić na wolność

dokładnie zgadzam się, pisałem o tym więzień powinien zarobić na siebie a nie być utrzymywany z naszych podatków. Powinien tyrać żeby dostać chleb, a nie pójdzie do paki na odsiadkę to mu tv dadzą,gazetke codziennie i jeszcze michę zupy. Nie jeden tego nie ma co oni.

Do zwolennikow kary smierci - prosty przyklad niezbyt S-Fi:
wracasz sobie wieczorem sam od dziewczyny - gdzies niedaleko ktos kogos zabil - akurat ci to co zrobili maja np. reke w krwi - przechodza obok ciebie i cie z bareczka lekko szturaja tym samym wycierajac troche krwi o ciebie.
Nastepnie sledza cie zeby wiedziec gdzie mieszkasz - dzwonia na policje anonimowo ze jako ze widzieli osobe mieszkajaca tu i tu w poblizu miejsca zdarzenia.
Po 15 minutach otwierasz drzwi i stoi policja z nakazem przeszukania - znajduja krew na twoim ubraniu.
Jestes ugotowany: nie masz alibi na czas zdarzenia i masz na ubraniu krew zamordowanej osoby - jest po tobie.
Dostajesz kare smierci.

Przykre ale bardzo realne.

Inny scenariusz:
żona planuje sie ciebie pozbyc, wie co kiedy robisz - ona w tym czasie wyjezdza na szkolenie z pracy - dajac sprawca z ktorymi sie ugadala klucz do mieszkania.
Morduja jakas przypadkowa osobe, albo lepiej osobe z ktora masz jakies porachunki i duzo osob o tym wie - podrzucaja np. kolejnego dnia narzedzie zbrodni do mieszkania i dzwonia na policje z donosem.
Nie masz alibi, znajduja u ciebie narzedzie zbrodni - jest po tobie.

Czy tego chcecie ?
Myslicie ze zycie to bajka - ta bajka w ciagu kilku minut moze zamienic sie w najgorszy koszmar waszego zycia i bedziecie siedziec w celi smierci czekajac na wyrok.

Moje przyklady nie sa zbyt wyszukane, ale niezbyt trudne do zrealizowania. Jesli do tego dojdzie jeszcze wariant sporych pieniedzy to nawet powiem ze latwe do zreazliowania.
W dzisiejszych czasach ludzie gina dla paczki papierosow.
I takich powinno sie izolowac.
Ale mimo wszystko trzeba wziasc pod uwage jakis blad lub wrobienie kogos i nigdy nikogo nie skazywac na smierc.

Nie mamy władzy dać komuś życie, lub je przywrócić, choćby nie wiadomo jak na to zasługiwał, więc nie mamy prawa też nikomu go odbierać.

Kamieniołomy, zatęchła woda, i spleśniały chleb. Zero telewizji i innych przywilejów. Żelazna prycza i wiadro na odchody.

I tak do końca życia. Taka powinna być kara dla morderców.

jest taki film "Dla niej wszystko" (zresztą bardzo dobry, polecam), a w nim ukazane jak łatwo można trafić do pierdla.

I tu pojawia się kolejny wątek w tematyce kary śmierci. Stany Zjednoczone - kraj w którym karę śmierci się wykonuje - to jednocześnie dowód, na to, ilu ludzi zostało tam niesłusznie straconych. Te ich tak zwane "procesy poszlakowe".....

popieram

No to niech więc sobie taki Breivik chodzi między ludźmi (rodzinami ofiar) na wolności bo możliwe, że to pomyłka i to nie on bo został wrobiony.
Ciekawe co by powiedzieli obrońcy morderców jakby im zabito kogoś bliskiego?
Ciężkie warunki odsiadki są trudniejsze do zrealizowania niż kara śmierci (przynajmniej w UE)bo więźniowie mają prawa.
Więc te kolonie karne i spleśniały chleb to pobożne życzenia.

Powiedz to mordercom bo ja żadnego człowieka nie mam zamiaru mordować.

Jestem za ochroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci z tym, że naturalną śmiercią dla mordercy jest powieszenie.

Bo nasza Konstytucja przestała być Ustawą Zasadniczą. Teraz ważniejsze od Konstytucji są przepisy unijne. Kara śmierci jest tym bardziej pobożnym zyczeniem - chyba, że niemcy zechcą ją w unii zalegalizować.

W gruncie rzeczy, na pewno istniejąm etody, żeby życie mordercy w więzieniu uczynić karą.

Oczywiście na temat kary śmierci zdania nie zmieniłem.
Czym będziemy się rożnić od morderców, jeśli będziemy ich mordować? Poza tym jestem chrześcijaninem.

Katechizm mówi o tym:

2266 Ochrona wspólnego dobra społeczeństwa domaga się unieszkodliwienia napastnika. Z tej racji tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi. Z analogicznych racji sprawujący władzę mają prawo użycia broni w celu odparcia napastników zagrażających państwu, za które ponoszą odpowiedzialność. Wysiłek państwa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zachowań, które łamią prawa człowieka i podstawowe zasady obywatelskiego życia wspólnego, odpowiada wymaganiu ochrony dobra wspólnego. Prawowita władza publiczna ma prawo i obowiązek wymierzania kar proporcjonalnych do wagi przestępstwa.
Pierwszym celem kary jest naprawienie nieporządku wywołanego przez wykroczenie. Gdy kara jest dobrowolnie przyjęta przez winowajcę, ma wartość zadośćuczynienia. Ponadto, kara ma na celu ochronę Poza ochroną porządku publicznego i bezpieczeństwa osób.
Wreszcie, kara ma wartość leczniczą; powinna w miarę możliwości - przyczynić się do poprawy winowajcy38.

Też jestem chrześcijaninem a likwidując mordercę ratujemy następne potencjalne ofiary.

Co to za katechizm? Na pewno chrześcijański? Może tych od "strażnicy"?

Nie wierzę w to co zamieściłeś. Ostatni Katechizm Kościoła Katolickiego został opacowany przez Naszego Papieża. Nie wierzę, żeby zawarł w nim coś takiego.

A co ma kara smierci do Breivika ?
Przeciez nawet jak w danym kraju jest kara smierci to jak kogos uznaja za czubka to i tak niewiele mu zrobia - z reguly leczenie w zakladzie zamknietym i tyle.

Katechizm Koscioła Katolickiego wydanego w 1992 roku, nie wiem może w najnowszych wydaniach jest co nieco zaktualizowane/zmienione co jesc całkiem możliwe. Ale nawet jakby było to wydanie z lat 80ych to i tak musiałoby być podpisane przez JPII.

Julia34 a co mnie obchodzi czy zrobił to czubek czy zdrowy. Zdrowy na umyśle przecież takich rzeczy nie robi więc w efekcie tego morderców należy nie likwidować tylko leczyć w psychiatrykach?

Breivik ma tyle do tego (no może to nie Polska) że właśnie jest przykładem ludobójcy.

Czy uważasz, że w Procesie Norymberskim niesłusznie skazano nazistów na karę śmierci? czy podważasz wyrok ówczesnych sędziów?

Zabijali tysiące i miliony a czym się różni Breivik od nich robił to świadomie a życie 70 jest tak samo cenne jak i tysięcy.

Mówię o Katechiźmie napisanym od podstaw. Dość gruba książka, w niebieskiej okładce - widzę, że ty mówisz o czyms innym. Poza tym, pozostaje jeszcze sprawa sumienia każdego z nas. Jak Kościół zezwoli na prostytucję, to wcale nie znaczy, że będzie dozwolona. Jak ksiądz każe usunąć ciązę - to wcale nie znaczy, że tak trzeba zrobić.

Mirek, mniejsza o katechizmy żyjemy w czasach, gdzie morderców traktuje się ulgowo a nienarodzone dzieci są karane śmiercią za to że mogą uszczuplić budżet domowy lub zakłócić rozwój kariery.

Na pewno mnie rozumiesz o co mi chodzi - i tutaj sprawcy są całkowicie bezkarni, już nie mówie aby wieszać lekarzy jeśli chore prawo na to pozwala (mordowanie dzieci) ale tutaj dopiero jest pole manewru dla sumienia a mimo to takie Palikoty czy inne sldeki pieprzą o polityce prorodzinnej a walczą o powszechną likwidację dzieci nie odciętych jeszcze od pępowiny bo to niby prywatna sprawa matki.

Słuchaj - jestem za karaniem morderców w sposób jak najbardziej dotkliwy (z torturami włącznie - w sytuacji, gdy morderca również dopuścił się tortur), jestem za fizyczną kastracją gwałcicieli i pedofilów (tylko w sytuacjach nie budzących wątpliwości). Jestem za odebraniem więźniom - mordercom - wszystkiego w celach.

Ale nie zgodzę się na karę śmierci. Mamy jako ludzkość rozwijać się, a nie zataczać koła.

W pewnym zakresie mogę się z Tobą zgodzić bo to co piszesz i tak jest o niebo lepsze niz to rozwolnienie jakie dzisiaj obserwujemy.

http://www.katec(...)-2-2.htm

pkt. 2266 i 2267 są pewne zmiany w najnowszym wydaniu ale ks dalej dopuszczalny w pewnych wypadkach.

Nie mówię, że to rozwiązanie zalecane ale dopuszczalne przez KRK a zdanie JPII można uznać za jego prywatną opinię na ten temat kogoś kto jakby nie było jest dla wielu autorytetem.

Wiesz kosmal, nasze poglądy są zbieżne w wielu przypadkach. Uważam, że każde prawo da się mądrze wykorzystać, do sprawiedliwego traktowania tych, wobec których sprawiedliwa kara jest potrzebna.

Jest tylko jeden argument przemawiający za karą śmierci - mianowicie aspekt społecznego straszaka. Niestety - tylko kara wykonywana stanowi groźbę dla niedoszłych morderców....

Przyznaję Ci rację

Fantazjujesz. W procesach poszlakowych bardzo rzadko zapada kara śmierci. Po za tym nie jest wykonywana na drugi dzień po wyroku. Masz czas na odwołanie.

Obecnie wprowadzenie kary śmierci w Polsce nie jest możliwe z uwagi na podpisany Traktat Lizboński.To po pierwsze.
Po drugie jeśli ktoś jest chrześcijaninem,to powinien wiedziec,że zabijania czyli wykonywania kary śmierci zabrania nauka Jezusa.
Nie musisz TY wykonywac kary śmierci jako kat,wystarczy że to popierasz.
Osobiście mam mieszane uczucia do to możliwości wykonywania kary smierci lub też pozostawienia stanu obecnego.
Przynajmniej na czas obecny nie muszę stawać przed takim wyborem.

Cytując jednego z twórców komunizmu i NKWD-
Zabij jednego człowieka a zostaniesz mordercą.
Zabij milion ludzi a zostaniesz bohaterem i pomnik ci postawią.
Tak też było...
Wychodzi na to,że jest to tylko kwestia statystyki,bo jeżeli coś odpowiednio umotywujesz,ludzie to zaakceptują.

To nie jest realne. To nie film tylko życie. Zawsze masz adwokata, czas na odwołanie. Sąd pierwszej i drugiej instancji itd. Masz bardzo dobra i bujną wyobraźnie może powinnaś pisać książki? A może już to robisz? Jeśli tak to chętnie jakąś przeczytam.

zubr - wierz mi ale myslisz sie i to bardzo.
To nie jest Sci-fi tylko rzeczywistosc.
Widac nie miales w zaden sposob do czynienia z polskim wymiarem sprawiedliwosci.