Posty: 762
Dołączył: 7 Sty 2008r. Skąd: RST/RNI Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mam takie pytanie:
Chodzi mianowicie o to, po jaką cholerę robili remont drogi na odcinku STALE - Tarnobrzeg. Po jaką cholerę budowano baranom ścieżki rowerowe i chodniki po dwóch stronach ulicy, skoro bezmózgi dalej chodzą i jeżdżą jezdnią. Zapewne trzeba poczekać aż co 200 m będzie stał krzyżyk po każdej stronie drogi, i dopiero wtedy ciemnota będzie wiedziała do czego służy chodnik i ścieżka rowerowa. A psy z granatowej vectry olewają sprawę, wolą polować na trasie Jeziurko - Jamnica. Czym różni się parlamentarzysta od dziwki? Dziwka jak dostanie pieniądze to spełnia życzenia klienta. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czym różni się parlamentarzysta od dziwki? Dziwka jak dostanie pieniądze to spełnia życzenia klienta. |
|
Posty: 156
Dołączył: 9 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
wyluzuj, to nie miasto rowerów skąd mają wiedzieć
|
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
bartomix - jak zrobili ścieżki rowerowe na ulicy Hutniczej, to hutasom dwa lata zajęło nauczenie się jazdy po ścieżce rowerowej i zostawienie chociaż na tym odcinku chodnika w spokoju.
Nie chodzę ścieżkami rowerowymi - nie ustępuje rowerzystom na chodniku. (chyba, że to osoba z dzieckiem lub na prawde staruszek) Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1264
Dołączył: 12 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Szkoda tylko ze tych sciezek nie dociagneli do Grebowa..
Taki sytacja jak wyzej opisana to chyba w kazdym takim zadupiu jak tarnbrzeg czy stalowa jest . Nie raz widzialem takie sytacje gdy np chmara dziadkow i babek wraca latem z działek rowerami..oczyiscie wiekszosc z nich nie znizy sie do jechania sciezka tylko popierdziela asfaltem... Kiedys byłem swiadkeim takiej sytacji . Jade rowerem z ulanowa i tu w stalowej za mostem wjezdzam na sciezke a przede mna widze ze jedzie jakis emeryt koło 80tki rowerem..oczywiscie nie sciezka . Dojezdzam do swiateł ( teraz tam jest rondo ) i sie zatrzymuje bo było czerwone..nagle słysze jakis łomot..obracam sie a dziadek lezy rozwalony na asfalcie . Miał kolosalne szczescie ze akurat nic nie jechało za nim bo byłby trup jak nic . Widocznie sciezki rowerowe..nie dla idiotów . |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No - mistrzostwem świata jest most na Sanie w strone Pysznicy. Źle zrobioną ścieżka rowerową boja się jecha, więc gnają chodnikiem, a na uwagi, że jak sie boją jechac ściezką to niech sobie prowadzą rowerzyki przez ten odcinek - reaguja bardzo nerwowo. Tylko kilka przyopadków było takich, że ktoś, przeprosił, zapytał, czy może przejechać, po czym podziękował.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1264
Dołączył: 12 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
A niby to czemu ta sciezka jest zle zrobiona ?? Bardzo dobrym pomysłem jest to ze ona biegnie asfaltem a nie po chodniku przy barierkach . Nie jeden juz by zaliczył lot do Sanu . Wiem o czym pisze bo kiedys gdy jeszcze nie było wogole tam sciezek to ludzie jedzili tym chodnikiem i widzialem nie raz jak sie zatrzymywali na barierkach . Jak sie boja jezdzic sciezka to niech zostawia te złomy na ktorych jezdza w domu i zrobia sobie spacer na działki..moze im te mochery przewietrzy troche .
|
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Myślę Mariusz, że ścieżka powinna być na wysokości chodnika, tak aby rowerzystów chronił krawężnik. Wiesz jaki jest efekt, gdy za blisko rowerzysty przejedzie TiR. Najpier fala pchanego powietrza cię spycha, by następnie próbowac cię zassać tuż za naczepą. Emeryci mają z tym problem. Ale oczywiście nie chcą prowadzić roweru przez most.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1264
Dołączył: 12 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Mirek777..widze ze mało jezdzisz rowerem a szczegolnie tym mostem Nikt tamtedy nie zapiepsza a szczegolnie TIRy z duzymi predkosciami . Ja jezdze tamtedy rowerem dosc czesto i Ci mowie ze gdyby sciezka była na chodniku albo na jego wyskosci to nie raz byłoby na SM o tym głosno ze sie cyrki dzieja . Jeden drugiemu by nie ustapił bo emeryci tak maja juz..jak juz jedzie sciezka to od kraweznika do kraweznika a znow gdy idzie chodnikiem to nie uznaje tego czegos co sie nazywa sciezka i tez paraduje jak chce i gdzie chce . Widac nie jezdzisz rowerem po miescie i nie wiesz jak jest...
|
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wiesz Mariusz- cyrki to ja tam przeżywam często w ciepłych miesiącach. Jako pieszy - który musi się użerać z emerytami na rowerach.
Na rowerze jeździłem - i to po sześcdziesiąt kilometrów dziennie - więc wiem o czym piszę. Nie raz miałem przygody - z tirami i nie tylko. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1264
Dołączył: 12 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Zanim sie wyjedzie rowerem ze stalowej to moze człowieka szlak trafic na tych sciezkach.... Co ciekawe jadac przez jakas wies oczywiscie tez spotyka sie niedzielnych pieszych ( przewaznie nawalonych ) ale nie ma takiego chamstwa i buractwa jak w stalowej .
|
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A to ciekawe spostrzeżenie. Bo z jednej strony, ścieżki rowerowe w stalowej Woli są tragiczne (kończą się równie nieoczekiwanie jak się zaczynają, pełno wysokich krawężnikówm znaki drogowe na środku ścieżki) a zdrugiej strony znaczna część rowerzystów i tak woli chodnik. Na ulicy energetyków na przykład, ścieżka rowerowa to i tak za mało - jadą więc i chodnikiem i ścieżką.
Na wsi - hmmm. - wolna amerykanka. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 673
Dołączył: 13 Sie 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Potwierdzam że wyjechać rowerem po ścieżkach rowerowych rowerem za stalową to koszmar. Piesi włażą pod koła bez uprzedzenia , trzeba za wczasu mysleć za pieszych co może on wykombinować . A ścieżka rowerowa na Popiełuszkito już czyba czarny punk dla mnie będzie -raz zajechała mi tam Pani drogę że Społemowskim cienkolotem ( od razu przewrotka przez kierownicę ) , no i dwa tygodnie temu staranował mnie "dziadek" który wyjeżdzał z parku .A wymuszenia pierwszeństwa przez kierowców na rowerzystach i pieszych koło PKO BP to już niemal norma .
|
|
Posty: 1651
Dołączył: 23 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja jeżdżę czysto rekreacyjnie - ale także się zgadzam - czy to obwodnica czy solidarności gdzię są porządne ścieżki rowerewe i cześć dla pieszych to i tak musze się zatrzymywac przed Paniami (nie sa to emerytki) które zapierdzielaja z nordic walking
|
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ci wyjeżdżający z parku, koło torów, niedaleko policji to prawdziwa plaga. Sam widziałem jak jeden huciany palant zachaczył dziewczynę na rowerze jadącą wzdłuż ul.Popiełuszki (ścieżką rowerową oczywiście) - wpadł na przeście dla pieszych na czerwonym i pognał ile sił, zeby go ktos nie gonił - rozwalił jej tylny błotnik i światło - na szczęście sie nie przewróciła.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1264
Dołączył: 12 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Miastowe wieśmaki jadace rowerami ze stalshmitow..rialow.. bagbaków nie lepsze . Tylko ze oni choc jada trzezwi..a huciaki wiecznie na podwojnym gazie .
|
|