Jeden z busów Marcela tan z godziny 9 rano dzisiaj rozbił sie po drodze do rzeszowa. wie ktoscos wiecej na ten temat? tzn powód wypadku?, osoby ranne smiertelne?

Musiało w końcu do tego dojść - dlatego właśnie nie jeżdżę busami. Opowiadał mi niedawni jeden kierowca, jak wygląda rotacja kierowców w tym przedsiębiorstwie - łapią punkty, bo inaczej się nie da zdążyć, to się ich wymienia.

Zderzenie busa z samochodem osobowym w Sokołowie


Do wypadku doszło w Sokołowie Małopolskim k. Rzeszowa. Czołowo zderzyły się tam bus i osobowe volvo.
Na miejscu wypadku w Sokołowie pracują strażacy. Na razie wiadomo, że po zderzeniu busa i samochodu osobowego, jedna osoba została ranna.

Aktualizacja z godz. 11.37

Jak dowiedzieliśmy się na policji, ze wstępnych ustaleń wynika, że jadące od strony Rzeszowa volvo, na zakręcie nagle zjechało na przeciwległy pas i uderzyło w busa przewożącego pasażerów. W wypadku ucierpiało pięć osób - kierowca volvo i czworo pasażerów busa.

W miejscu zdarzenia ruch jest zablokowany. Policja zaleca objazd przed Nienadówkę.

Aktualizacja z godz. 13.08

W sumie w czołowym zderzeniu busa i volvo rannych zostało 6 osób - 5 pasażerów busa i kierowca osobówki. Karetką zostali przewiezieni do rzeszowskich szpitali.

Jak informuje policja - Ze wstępnych ustaleń na miejscu zdarzenia wynika, że 53 letni kierujący samochodem Volvo S40, jadący w kierunku Lublina na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym samochodem. Następnie zjechał na przeciwległy pas ruch i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka busem marki Mercedes Sprinter.

Na miejscu ruch odbywa się wahadłowo.

Dobrze że nikt nie zginął. Dobrze też, że jak wszystko wskazuje - wina nie leży po stronie busiarza. Już dość wypadków powodowanych przez nich. Oby wszyscy szybko wrócili do domów - bez jakiś komplikacji.

Ale jak widac to nie była wina busa tym razem - fakt - wypadek był ale winny jest koleś z osobówki Volvo - ciekawe w jakim stanie są Ci rani czy to poważne uszkodzenia ciała...

Ja w zyciu jechalem tylko mzoe z 5 raz busem...staram sie tego unikac bo nie mam zapedow samobojczych . Tak sie zastanawiam czasami..czy znow musi dojsc do takiej tragedi jak rok temu w ktorej zginelo kilkanascie osob jadacych busem aby wkoncu policja i pazerni przewoznicy opamietali sie ??

Mariusz77 w tych busach nic sie nie zmienia - sa wypchane po brzego ludzmi stojacymi w przejsciu - kierowca nie reaguje i mimoz iz tym razem to nie wina Busa to one i tak sie za bardzo bujaja i pewnie jeszcze sie uslyszy o jakims tragicznym wypadku...odpukac.

Dla mnie jedynym wyjątkiem - jeśli chodzi o korzystanie z busów jest Zakopane - tam po prostu pks poddał się i żeby gdzieś dojechać, trzeba korzystać z usług busiarzy - na szczęście jeżdżą bezpiecznie.

Busem lepiej nie jezdzic bo mozna zginac, przez pasy nie chodzic bo moze auto sie nie zatrzymac, najlepiej siedziec w domu, ale jak lampa z sufitu na leb spadnie to tez moze przetracic.

Jak usłyszałam o tym wypadku, od razu pomyślałam - Marcel. Jak dobrze, że nikt nie zginął!

Mirek, busy w Zakopanem to rozwiązanie na szóstkę. Parkingi na osobówki zapchane, PKS nie wszędzie się wciśnie, a taki busik - sam wiesz ;)

Lament - fakt, w Marcelu jeżdżą brawurowo i nie przejmują się jak widac przepisami które powinny obowiązywać w busie jak i na drodze - jest kilku kierowców z którymi strach jeździć - ale są także tam doświadczeni - ja osobiście także odradzam jazdę busami - już wolałbym PKS.

Mi mówil kolega, zresztą też kierowca busa, że do wypadku doszło z winy kierowcy marcela - podobno mijał na trzeciego na jednym z tych zakrętów w sokołwie i sie nie wyrobił......

Współczuje tym ktorzy zmuszeni sa na jazde busami . Ale nietety zyjemy w takim panstwie w krórym zarzadzajacy firmamy przwozowymi ( pks i pkp ) to debile .
Ale co dzwine sa tacy ktorzy jezdza busami a nie sa do tego zmuszeni..widocznie lubia sporty extremalnie i nikso cenia swoje zycie .

Pewną masz tą informacje ,że to wina kierowcy busa ? nie raz jechałem busem i tak mijali - nie wiem czy ich to bawi czy co..

Mariusz - najgorzej mają ludzie ze Stalówki którzy pracują w Rzeszowie i sa bez własnego samochodu - skazani na busy - wtedy też współczuje - szczególnie po takich informacjach...

Złodziej ukradł, Cygana powiesili.
Tak to wygląda w komentarzach. Zawsze są winni busiarze, TIRowcy, a niewinni rowerzyści (nieoświetleni) czy kierowcy samochodów osobowych.
Z tym wypadkiem rok temu, co zginęło 18 osób to nie był żaden bus kursowy, tylko zwykły dostawczak prowadzony przez amatorskiego kierowcę (kategoria B), który napakował 18 ludzi do środka. Aby rzucać oskarżenia trzeba być precyzyjnym. Od razu motłoch i media rzuciły się na busiarzy.
Tutaj Marcel jechał jak najbardziej prawidłowo, tylko jakiś nieudacznik (kierowca amator) z Lublina nie dostosował prędkości na zakręcie w Sokołowie i wpakował się na czoło, a właściwie w lewy przedni bok pojazdu.
Prawda jest taka, że najwięcej zagrożeń na drodze stwarzają miernoty z kategorią B. Gdy ich jest mało na drogach ruch odbywa się płynnie (TIRy).

nikomu się nic nie stało poza jakimiś potłuczeniami.. nie była to wina kierowcy busa tylko kierowcy volvo którego na zakręcie obróciło i zepchnęło na drugi pas !!! nie wiecie glupot nie piszcie .

Chyba Ci szanowny Mirku trochę głupio teraz, że od razu doszedłeś do wniosków, że skoro busy jeżdzą jak jeżdżą to od razu wina kierowcy busa, jeżdżą szybko ale bezpiecznie. Jakoś wcześniej nie słyszałem o wypadku z udziałem busa na trasie Stalowa - Rzeszów. Ale oświeć mnie jeśli się mylę wszechwiędzący obywatelu.

Szybka jazda połączona z częstym wyprzedzaniem NIGDY NIE BĘDZIE BEZPIECZNA !!!!!!!
Tak właśnie jeżdżą busiarze

Lexter - rzeczywiście , zareagował zbyt intuicyjnie - zgóry zakładając winę busa - ale to nie zmienia postaci rzeczy,że te ranne osoby z busa, mogły być to takie które stały w przejściu i nie powinno ich tam być - to tez nie jest wykluczone.

Marcel zapracował sobie na taka opinie. Nie raz ich bus zajechał mi droge, zmuszając do gwałtownego hamowania - więc w tych przypadkach raczej płynności nie ma.Jak masz CB w samochodzie i jezdziłeś na Rzeszów to zapewne słyszałeś wyzwiska pod ich adresem - miały swoje uzasadnienia. Prawda jest taka ze najwięcej zagrożen na drodze stawarzają wszystkie miernoty, nie tylko z B.

Powtórka z rozrywki tym razem w Nienadówce

Raz jechalem marcelem do rzeszowa i z powrotem. I nie dziwie sie czemu takie sytuacje maja miejsce. Ale slyszalem opinie ze oni tak zasuwaja bo szefostwo na nich cisnie zeby docierali na czas, a czasy miedzy przystankami tak sa ustalone ze musze zapieprzac.

Nie chce myśleć jakby jeździli z tarczką za oknem co chwile byśmy doświadczali takich zdarzeń.

15,30 TRASA RZESZÓW-STALOWA WOLA BUS FIRMY MARCEL NA ODCINKU MIEDZY NIENADÓWKĄ A SOKOŁOWEM NA PRZECIW STACJI ORLENU PRZY WYPRZEDZANIU KOLUMNY SAMOCHODÓW UDERZYŁ W AUTO OSOBOWE PRZEWRACAJAC SIĘ NA BOK KONCZĄC SWĄ PODRÓZ W POLACH.JAK ZWYKLE PRZEŁADOWANY ILOŚCIĄ PASAŻERÓW . NA SZCZESCIE NIKOMU NIC SIE NIE STALO ,OPRÓCZ POTŁUCZEŃ .JECHAŁAM AKURAT TYM BUSEM.
NIGDY WIECEJ MOJA NOGA W BUSIE POSTANIE !!

a kiedy to sie stalo? dzis?