~~bass | |
|
|
Coś ktoś wie, co tam się dzieje? Zabili wszystko dechami i ooo ...
|
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Bajer zlikwidowano, właściciel ma podobno otworzyć gdzieś jakiś inny lokal (ale już nie Bajer tylko coś w stylu jakiegoś pubu czy klubu).
|
|
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ponoc bank i gabinet okulistyczny :]
iPhone 6 64GB Gold nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw |
|
Posty: 29
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Plotki roznoszą się szybko. Bajer miał być nieczynny już w październiku. Taka plota rozeszła się już na wakacjach. To spowodowało, że wiele ludzi przestało tam chodzić mimo iż był czynny do sylwestra. Ruch diametralnie zmalał, lokal świecił momentami pustkami, zwłaszcza w soboty i piątki. Dużo ludzi przychodziło i dziwiło się, że jest jeszcze czynne. Ostatni miesiąc istnienia pokazał, że klienci zaczęli przychodzić bo rozeszła się fama, że jest jednak otwarte... Bajer zniknął bezpowrotnie, knajpa istniała od wielu lat, kto nie pamięta pysznych fishburgerów w dużych sezamowych bułkach, albo gdy chodziło się tam na wagary na hamburgery. Swoja drogą był to pierwszy bar z zachodnim żarciem. Oryginalny jak na tamte czasy taras przyciągał zagranicznych turystów i ludzi z regionu. Dla stałych klientów, którym pasował klimat lokalu było tam jak w domu. Niewielkie pomieszczenie, z bardzo oryginalnym i świetnie prezentującym się ratanowym barem sprawiało wrażenie ciepła i tworzyło przyjazny klimat. Szkoda, że już tego nie będzie...
|
|
~~northern petrol | |
|
|
CYTAT Plotki roznoszą się szybko. Bajer miał być nieczynny już w październiku. Taka plota rozeszła się już na wakacjach. To spowodowało, że wiele ludzi przestało tam chodzić mimo iż był czynny do sylwestra. Ruch diametralnie zmalał, lokal świecił momentami pustkami, zwłaszcza w soboty i piątki. Dużo ludzi przychodziło i dziwiło się, że jest jeszcze czynne. Ostatni miesiąc istnienia pokazał, że klienci zaczęli przychodzić bo rozeszła się fama, że jest jednak otwarte... Bajer zniknął bezpowrotnie, knajpa istniała od wielu lat, kto nie pamięta pysznych fishburgerów w dużych sezamowych bułkach, albo gdy chodziło się tam na wagary na hamburgery. Swoja drogą był to pierwszy bar z zachodnim żarciem. Oryginalny jak na tamte czasy taras przyciągał zagranicznych turystów i ludzi z regionu. Dla stałych klientów, którym pasował klimat lokalu było tam jak w domu. Niewielkie pomieszczenie, z bardzo oryginalnym i świetnie prezentującym się ratanowym barem sprawiało wrażenie ciepła i tworzyło przyjazny klimat. Szkoda, że już tego nie będzie... To chyba jakis zart, w BAJERZE jedzenie bylo drogie i paskudne. Browar kuflowy ponizej wszelkiej krytyki. Przez krotki okres na poczatku, po otwarciu "pietra" nastroj w knajpie nie byl zly, ale potem przyglupy stojace za barem katowaly klientow najbardziej bezgusciarska dicho muzyka z glosnoscia ustawiona na MAX. Pozatym tlumy nawalonych nieletnich milosnikow alkoholu i substancji psychoaktywnych dopelnialy obrazu rozpaczy. |
|
|
Posty: 29
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Z muzyka dicho się zgodzę. Nigdy tego nie tolerowałem. Pisałem tu o stałych klientach, którzy czają bazę i umieją docenić prawdziwe oblicze tego lokalu. Kiedy leciało wiejskie techno czar pryskał. A co do piwa kuflowego to od momentu kiedy diametralnie zmniejszył się ruch beczki stały trochę dłużej niż powinny co wynikało z oszczędności. Niestety przez to właśnie piwo było nie najlepszej jakości. A co do ludzi spędzających tam czas to różni ludzie tam przychodzili. Najgorzej było wtedy gdy powstała druga sala. Siedział tam sam dres. Ludzie chowali się przed obsługą żeby robić różne dziwne rzeczy
|
|
~~northern petrol | |
|
|
CYTAT Z muzyka dicho się zgodzę. Nigdy tego nie tolerowałem. Pisałem tu o stałych klientach, którzy czają bazę i umieją docenić prawdziwe oblicze tego lokalu. Kiedy leciało wiejskie techno czar pryskał. A co do piwa kuflowego to od momentu kiedy diametralnie zmniejszył się ruch beczki stały trochę dłużej niż powinny co wynikało z oszczędności. Niestety przez to właśnie piwo było nie najlepszej jakości. A co do ludzi spędzających tam czas to różni ludzie tam przychodzili. Najgorzej było wtedy gdy powstała druga sala. Siedział tam sam dres. Ludzie chowali się przed obsługą żeby robić różne dziwne rzeczy Widze, ze widzimy BAJERa w podobny sposob. Bezposrednio po otwarciu "pietra" (swoja droga kiedy to bylo? 2002 czy 2003?) knajpa zdecydowanie mi sie podobala. To bylo miejsce z potencjalem ktory niestety zostal zmarnowany, w glownej mierze przez obsluge ktora robila wszystko zeby klientow zniechecic. |
|
|
Posty: 29
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Może nie chodziło o to żeby zniechęcić klientów. Ludzie którzy stali za barem byli po prostu obsługa z cinemy, gdzie praktyka wiejskiego techno puszczonego na max nie była czymś niezwykłym. Taki był i chyba nadal jest ich styl bycia i wielu ludziom to się podoba, zwłaszcza nieletnim siksom. Jednak Bajerowi takie podejście zaszkodziło. Lokal stracił na tym wielu kulturalnych klientów, którzy lubili tam przede wszystkim muzykę do słuchania, muzykę nastrojową jak np. rock, jazz czy po prostu neutralny pop. Na porażkę wpłynęło także zachowanie szefa, który chyba już zmęczył się prowadzeniem tego interesu przez tyle lat i trochę zlekceważył sobie zajmowanie się firmą w ostatnim czasie. Kiedyś bywał ostro wkurzony gdy któryś z pracowników puszczał "ubijanie kotletów", czy ostry metal. Jednak to się zmieniło i narodziła się samowolka jeżeli chodzi o muzykę. A przecież każdy wie, że muzyka to połowa duszy każdego lokalu. Chcąc nie chcąc to właśnie przez to lokal ten zmienił swoje oblicze a klientela stała się bardziej różnorodna. Było tak, że w jednej chwili w tak niewielkim pomieszczeniu siedzieli ludzie z każdej grupy społecznej. Nie kreowała się już rodzinna atmosfera, jak na początku gdzie wszyscy w lokalu mniej lub więcej się rozumieli, gdy ludzie patrzyli na swoje twarze i widzieli przyjazne oblicza.
|
|
~~sxs | |
|
|
ehhh Bajer.. spędziłem chyba tam pół swojego życia
Ogródek na dachu strzał w dziesiątke!! Mogliby go zostawic. Jesli chodzi o żarcie to ja byłem zadowolony. Dobre ciabaty były Fakt faktem pierwszy fast food w mieście. Pamiętam jak w podstawówce brało się dziewczyny na pierwsze randki do bajera na frytki Szkoda... No ale podobno nowy lokal ma być wyjebany w kosmos |
|
|
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dokładnie, najlepsze lata tam spędzone. Lokal świetny był. Obsługa mimo paru zastrzeżeń była w porządku także Będzie brakować BB 30.12.07 - tylko wzdychać i wspominać
|
|
~~hate eternal | |
|
|
Coz, Bajer to przyklad chamskiego wlasciciela i nie najlepszej obslugi. Bylem tam pare razy i zawsze mnie pan hrabia wlasciciel smieszyl swoja 'polsko biznesmenska' postawa smieszyl Dlatego zastosowalem najlepsza metode wykazywania glupoty przedsiebiorcom - przestalem tam wydawac pieniadze i przenioslem sie do innego lokalu Zas Bajer na szczescie padl, bo i pozostala klientela miala dosc wydawania pieniedzy w miejscu, gdzie tego nie szanowano
|
|
|
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r. Skąd: z miasta rowerów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
'hate' święta racja
Errare humanum est. |
|
Posty: 25
Dołączył: 4 Sty 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Coz, Bajer to przyklad chamskiego wlasciciela i nie najlepszej obslugi. Bylem tam pare razy i zawsze mnie pan hrabia wlasciciel smieszyl swoja \'polsko biznesmenska\' postawa smieszyl Dlatego zastosowalem najlepsza metode wykazywania glupoty przedsiebiorcom - przestalem tam wydawac pieniadze i przenioslem sie do innego lokalu Zas Bajer na szczescie padl, bo i pozostala klientela miala dosc wydawania pieniedzy w miejscu, gdzie tego nie szanowano Heh, może przemawia za Tobą zazdrość? Facet się dorobił na tym, a to, że czasami przesiadywał i pokazywał to co pokazywał to jego sprawa. Facet ma głowę do interesu. Bajer olał, tłumaczył to tym, że chce zamknąć pewien rozdział w życiu a chce otworzyć coś nowego. Dlatego otwiera nowy lokal :] Idź do Maxa - poznaj tam właściciela Sk*****l jakich mało No ale co z tego, facet ma interes i ludzie przychodzą - tak jak w BB. Wiadomo, że lepiej iść tam gdzie szef nie przesiaduje, bo czego oczy nie widzą ... Sądzisz, że "pan hrabia" jest jakimś indywiduum? Jest wielu takich właścicieli którzy mają w dalekim poważaniu klienta. Tylko my tego nie widzimy. |
|
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r. Skąd: z miasta chyba ;) Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
racja racja panowie ale kiedyś , dawno dawno temu..... jedenie w BB było naprawde pyszne i porcje do najmniejszych nie należały......z czasem coś zaczeło sie psuć... Jedzenie nie wiem czy z oszczedności(gorszej jakości produkty), czy z winy obsługi(której już nie chciało sie już dokładnie potraw przyrządzać,może i klienci zaczynali im wisieć).....ale wszystko się jakoś zepsuło...nawet klimat....bo hamburgery zrobiły się mdłe,frytki smażone chyba z pięć razy,piwo wiadomo(zwłaszcza na dole - kwasota), obsługa byle jaka....do bani......a kiedyś...czasem miło wspomnieć....
" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... " |
|
~~northern petrol | |
|
|
CYTAT Coz, Bajer to przyklad chamskiego wlasciciela i nie najlepszej obslugi. Bylem tam pare razy i zawsze mnie pan hrabia wlasciciel smieszyl swoja \'polsko biznesmenska\' postawa smieszyl Dlatego zastosowalem najlepsza metode wykazywania glupoty przedsiebiorcom - przestalem tam wydawac pieniadze i przenioslem sie do innego lokalu Zas Bajer na szczescie padl, bo i pozostala klientela miala dosc wydawania pieniedzy w miejscu, gdzie tego nie szanowano Niech wlasciciel bedzie sobie jaki tam chce, zwisa mi to i powiewa, ale niestety ten typ z BAJERa byl wysoce problematyczny. Tak sie zlozylo, ze przylazl do BAJERa pare razy podczas mojego posiedzenia, burczal na swoich pracownikow a na klientow patrzyl sie morderczym wzrokiem. Robilo sie po prostu nieprzyjemnie. To ostatecznie zniechecilo mnie do tej knajpy. |
|
|
~~Reki | |
|
|
A jak ja tam bylem to bardzo czesto wlasciciel cos zagadywal... i bylo wesolo No ale jak zwykle wy tutaj nie mozecie zniesc tego ze komus sie udalo a wy tyracie jak bure osly ;)
|
|
|
~~northern petrol | |
|
|
CYTAT A jak ja tam bylem to bardzo czesto wlasciciel cos zagadywal... i bylo wesolo No ale jak zwykle wy tutaj nie mozecie zniesc tego ze komus sie udalo a wy tyracie jak bure osly ;) Alez oczywiscie, nie mozemy tego zniesc, to forum dla zgorzknialych frustratow, nie wiedziales o tym? |
|
|
~~hate eternal | |
|
|
CYTAT A jak ja tam bylem to bardzo czesto wlasciciel cos zagadywal... i bylo wesolo No ale jak zwykle wy tutaj nie mozecie zniesc tego ze komus sie udalo a wy tyracie jak bure osly ;) Głupiś Marian Akurat tak się składa, że ja nie tyram, po prostu pracuję i nie narzekam z tego tytułu. Mogę śmiało powiedziec, że 'mi się udało' I niczego nikomu nie zazdroszczę, bo i czego i po co? Natomiast pan właściciel omawianego przez nas tu lokalu przy mnie zachowywał się jak ktoś, komu wadzi fakt, że musi słuchac mojego zamówienia. A więc nie najlepsze zachowanie zwłaszcza przy prowadzeniu knajpy |
|
|
~~hate eternal | |
|
|
CYTAT Alez oczywiscie, nie mozemy tego zniesc, to forum dla zgorzknialych frustratow, nie wiedziales o tym? Popieram! Wszyscy na tym forum są jak Stetler i Waldorf z Mupetów. Who cares?? |
|
|
~~olo | |
|
|
Bajer ma juz nowego własciciela a co tam ma byc to nie wiem..
|
|
|
~~xxx | |
|
|
w bajerze bedzie bank
|
|
|
~~rudyseba | |
|
|
szkoda knajpki bo fajnie sie na tarasie siedzialo i nie jedna imprezke przezylo, ale to co sie dzialo pod koniec istnienia baru to juz porazka, w ogole nie ten klimat:/ przykro stwierdzic ale troszke melina:(
|
|
|
~~owsiak | |
|
|
a ja pamiętam jak kiedyś jakieś naj...ane typy w niedzielne popołudnie wyrzuciły stolik z tarasu ze wszystkim co na nim było. szybko się zmyli, ale daleko raczej nie uciekli bo zaraz sie pojawili ci co zawsze. swoją drogą dobrze ze cały ten stolik zatrzymał sięna dachu pod tarasem bo inaczej mogłoby to się nieciekawie dla kogoś przypadkiem skończyć
|
|
|
~~###3 | |
|
|
Zgadzam się z przedmówcami: włściciel to wyjątkowy G B U R
i P R O S T A K! Dobry lokal to taki , w którym każdy czuje się jak wyjątkowy i oczekiwany gość. |
|
|
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Dobry lokal to taki , w którym każdy czuje się jak wyjątkowy i oczekiwany gość No to chyba masz bardzo wysokie mniemanie o sobie. Ja tam nie lubię czuć się jak niezwykle wyjątkowy gość, a obsługa z tego względu wychodzi z siebie żeby wejść mi jak najgłębiej w dupę. |
|