Czy ktoś się orientuje czy niedzielny zator lodowy koło elektrowni nie powtórzy się w perspektywie jeszcze 2 tygodniowych mrozów, w tym do -30 stopni?
Nie byłoby miło zostać bez ogrzewania.
A tak na marginesie, co zrobiłyby władze miasta w takiej sytuacji? Wyłączenie elektrowni to brak ciepła dla Stalowej Woli i Niska. Czy jest jakieś wyjście awaryjne? Gdyby wszyscy zaczęli grzać elektrycznie wtedy sieć nie wytrzyma i też padnie.

Nic rzeczowego nie wniosę do tematu, ale jak elektrownia padnie wtedy Was pozdrowię bardzo gorąco z prywatnego domku

I choćby dlatego chcę się wynieść z bloku do swojego domku, mam nadzieję, że te kilka lat zleci jak z bata...

A czy nie lepiej, taniej i bezpieczniej byłoby, gdyby każdy blok miał własną ciepłownię np. gazową?
Ale wróćmy do tematu elektrowni.

Kolego jak padnie elektrownia to o jakim ty mówisz prądzie przeciesz ciepło to produkt uboczny elektrowni.Więc będziesz miał i tak zimno w dupsko

Prądu nie bierzesz z naszej elektrowni bezpośrednio tylko z systemu do którego ta elektrownia jest włączona. Jak wysiądzie jedna elektrownia to działają pozostałe. Prąd będzie ale będzie zimno.

Jest jeszcze jedna wizja, bardziej apokaliptyczna
Jeśli dojdzie do przerw w dostawie ciepła z naszej elektrowni to wszyscy kożystający z usług PEC włączą tak zwane farelki elektryczne, aby się podgrzać co spowoduje duże obciążenie już ledwo dyszącej sieci energetycznej naszego miasta i dojdzie do jej awari
A wtedy będzie ciemno, zimno i zacznie sie epoka lodowcowa

To bardzo prawdopodobny scenariusz

Włąśnie rozpaliłem kocioł c,o w moim domku. A co do Elektrowni to sądze, że zarząd podjął działąnia mające na celu zabezpieczenie pracy El II, bo stąd jest ciepło.

A może po prostu weżcie sie za jakąś pracę zamiast pier.....doły tu pisać.

Ludzie najbardziej lubią czytać właśnie " pierdoły "

Czasem tak.Mysle jednak ze niepotrzebnie nakrecamy siebie , piszac cos, co w dzisiejszych czasach jest malo realne.Jest po prostu zima, moze bardziej ostra niz poprzednie, ale takie "problemy" juz byly i dawalismy rade.

No to lekko rachunki by Ci poszły w górę.

chyba żartujesz, obstawiam 30% mniej

Andzej oczywiście że taniej. PEC to banda złodziei. Taniej by było bo nie płacił byś za ogrzewane chodniki i trawniki. Na samym tym grzaniu gleby bylibyśmy parę % do przodu. Za oknem -15 stopni a pas dwadzieścia prę metrów trawnika, ulicy i wysepki "odśnieżony"

Nawet licząc że ileś tam % nie płaci to jako wspólnota węgiel importowany z czech a nie polski bo w czechach nawet po ocleniu sporo taniej, instalacja i wogole i grzanie nawet lekkie wczesniej. Dwóch palaczy i byłoby jeden dobry kocioł na 2-3 bloki blisko siebie. tylko trzeba chcieć, aha nie jestem za grzaniem gazem

To jak u mnie za oknem

Przypomniała mi się pogaducha pracowników ciepłowni z "Alternatywy 4" co to niby tracą w sumie 150% ciepła

A co mnie to...