hej dziś dostałam pismo zapraszające do zapisania mojej kasi do szkoły od wrzesnia tego roku zrobiłam wielkie oczy bo ona dopiero w listopadzie skąńczy 5 lat teraz chodzi do przedszkola co wybrać ?

Mój synek w grudniu skończy 5 lat i nawet jakby mi przysłali pismo zapisania dziecka do szkoły to i tak zostawię go jeszcze rok w przedszkolu, bo jak dla mnie to jest jeszcze za małe dziecko żeby wysyłać do szkoły.

ta cała edukacja jest nienormalna.chcą zrobić z małych dzieci mecenasów.powinny mieć dzieciństwo skoncentrowane na zabawie a nie ledwie zacznie chodzić już chcą aby się uczył.dla mnie to jest chore.przyjdzie czas na naukę.jakoś rodzice tych dzieci również ja mimo że poszlismy pózniej niż obecnie i jest oki.wszystko na miejscu.niech sie pukną w tym ministerstwie

Moje dziecko w sierpniu skonczy 5 lat i idzie od wrzesnia do szkoly tzn do zerowki i bedzie do niej chodzil przez 2 lata. Ze wzgledu na to ze pracuje tylko maz ciezko nam bylo zapisac malego do przedszkola.

Moja córka już w lutym kończy 5 lat, ale tez chce zostawić ja w przedszkolu. niech ma jeszcze to dzieciństwo. ja szłam do zerówki jak miałam 6 lat i nic mi się nie stało więc to co teraz wymyślają z tą edukacją to po prostu jest chore. choć te opłaty w przedszkolach też odstraszają, ale jakoś trzeba sobie radzić

Moja córeczka w kwietniu kończy 5 lat i też zostawiam ją w przedszkolu

Podejrzewam,że tak ratuje się nauczycieli przed zwolnieniem i szkoły przed likwidacją z powodu niżu demograficznego.Przedszkola no cóż będzie trzeba likwidować,tak to działa jedno ratuje się kosztem drugiego,a radni typu Lucjusz wykorzystując zaistniałą sytuację będą mogli znów wykorzystywać rodziców do politycznej walki z prezydentem.

Tak w ogóle to władza jaka by nie była, bardziej lub mniej czerwona to powinna się odpier.olić od dzieci i ich rodziców.

To rodzice powinni decydowac kiedy chcą posłać swoje dzieci do szkoły.
Dzieci są rodziców a nie państwowe jak to zwykle głosi lewactwo -"wszystkie dzieci nasze są".
Ja mam tylko swoje dzieci a nie wszystkie.

W tym momencie przedszkoli raczej brakuje i raczej trzeba otwierać nowe, bo te które są, to nie wyrabiają.

niech się od razu od wszystkich odpier.oli.

No i przecież wybierają tak? Nie ma obowiązku zapisywania dzieci do szkół w wieku 7 lat. Jak chcesz, możesz zapisać dziecko wcześniej do zerówki (która kiedyś szkołą nie była). Moim zdaniem wybór jest.

Nie mam dzieci, ale uważam, że dzieciństwo dzieciństwem, ale rozwijanie niektórych umiejętności jest możliwe i wskazane wcześniej. Czytanie, dodawanie i mnożenie jak się ma 5 lat nauczone podczas zabaw edukacyjnych nie skróci nikomu dzieciństwa.

@kosmal3006, a jak bardzo chcesz, to możesz dziecka wcale do szkoły nie zapisywać. Całą pierwszą klasę może chodzić na wagary. przedłużysz mu dzieciństwo o kolejny rok. Jak widzisz, tutaj też masz wybór.

zdecydowałam że ją zapisze od 12 do 17 do szkoły bo pierwsza grupa jest od 7do 12 to troche za wczesnie bo teraz chodzi do przedszkola na 8 i jest problem a szkołe mam pod nosem

Chcecie skracać swojemu dziecku dzieciństwo i rok wcześniej wciskać je w trybiki systemu - wasza sprawa.

Ja się na takie coś nie zdecyduję tak długo, jak tylko będzie to prawnie możliwe.

wiecie jak nas nazywają za granicą matki polki kangurzyce i to jest prawda nawet patrząc na siebie mam troje dzieci 15, 11 ,4 i najlepiej bym chciała aby moje pociechy były bardzo blisko mnie a tak się nie da

a moje dziecko w sierpniu skończy 6 lat, i dzieki zmianie ustawy możemy jednak decydowac czy pójdzie do szkoły czy nie. choc jeszcze kilka m-cy temu bylismy przekonani ze będzie musiało. teraz po zmianach, mamy wybór i pytając dziecko co by wolało, zdecydowanie chce pozostac jeszcze nastepny rok w przedszkolu, gdzie zwyczajnie czuje sie pewniej. i tak zrobimy, mimo opłat...

Codziecko to zwyczaj, siostrzenica akurat z chęcią poszła do zerówkii bez zostawania poszłoa do pierwszej klasy

W 100% rozumiem rodziców, którzy nie posyłają dzieci do szkoły, bo ich zdaniem maluch nie jest jeszcze na tyle rozwinięty i sobie nie poradzi z tych czy innych powodów. Nie jestem chyba w stanie zrozumieć argumentu o "odbieraniu dzieciństwa". Jeśli dzieciństwo = zabawa w przedszkolu, to bardzo współczuję. Czu ludzie poważnie myślą, że ktoś posadzi ich w ławki i będzie zadawał zadania domowe (obowiązki), o których dziecko będzie musiało samo pamiętać? Wszystkie dzieci w mojej rodzinie idą do szkoły zgodnie z reformą, są na po przygotowywane, rozmawiamy, tłumaczymy, symulujemy sytuację, kiedy Pani/Pan będzie kazał(a) poczekać małej chwilkę z jej pytaniem, żeby dziecko nie było zaskoczone, bo mnie ma niemal zawsze na 100%. O tym, co trzeba przynieść, zabrać, ew. zrobić w domu informowani są rodzice, więc dziecko nie musi absolutnie o niczym pamiętać. Przed i po "szkole" wszyscy są jak zawsze do jej dyspozycji. Jak będzie miała "gorszy dzień" to po prostu nie pójdzie do szkoły. Gdzie tu kradzież dzieciństwa?

Hej. Może ktoś mądrzejszy odemnie wytłumaczy mi czy muszę zapisać i wysłać do zerówki dziecko z rocznika 2007? No bo niby ustawę zmienili ale znajoma nauczycielka nauczania początkowego powiedziala mi że do zerówki muszę wysłać dziecko czy chcę czy nie. Ewentualnie 2lata może chodzić do zerówki. No i powiem wam że zgłupiałam. Dla mnie lepiej jeśli pójdzie rok później dla dziecka tymbardziej. Dlatego proszę o odpowiedź czy muszę wysłać dziecko do zerówki czy nie.

Do zerówki musi iść, ale po co na 2 lata?
Daj dziecku spokój, rok zerówki mu nie wystarczy? więcej i tak się nie nauczy niż jest w programie zerówki i powtarzając ją zacznie się nudzić. Nie ma nic gorszego dla dzieciaka jak nuda, zbrzydnie mu szkoła zanim ją jeszcze na dobre zacznie

Miejmy nadzieję że będzie pisać poprawniej od Ciebie

Mój synek w lipcu kończy 5 lat więc postanowiliśmy go zapisać do Przedszkola Publicznego w Nisku nie było większych problemów a opłaty są dużo niższe niż w prywatnym.Szkoda takich małych dzieci zapisywać do szkoły tam nawet nie ma dla nich odpowiednich warunków a i nauczyciele nie są odpowiednio przygotowani do pracy z tak małymi dziećmi.

Popatrzmy na to z innej strony.
Ile to w szkole uczyliśmy się teoryjek, o których teraz nie mamy pojęcia?
Ja nawet teraz, gdy jakiejś wiedzy nie posiadam, nie czuje się głupcem. Ważne, że wiem, gdzie tej wiedzy szukać.