no więc ustalone! trzeba tylko z oficjalnym wnioskiem do włodarza- skoro jeszcze na tym zarobimy nie powinno być najmniejszego problemu z akceptacją z jego strony!

Teraz hot-dog może nabrać innego smaku

Kamilu skąd wiesz co jesz???
Czasem w kiełbasie łańcuch można spotkać, w konserwie kawałek budy,a świeżusieńka szyneczka z Tesco pachnie trochę zmokniętym psem

Tak Kosmal, uśpić wszystkich którzy kożystają z opieki społecznej, przecież do nich też dokładasz.
Dzieci ku...a też sobie uśpisz jak w wieku 25 lat roboty mieć nie będą. Ja piernicze jacy egoiści. Teraz wiem dlaczego prezydent nie ma baby i dzieci, bo przecież by kurna nierobów żywić musiał.

Przygarnij pieski do siebie jak żeś taki mądrala.

Od moich dzieci się odpierd... One są moją inwestycją a jak tego nie rozumiesz to nie mamy o czym rozmawiać.
O robotę dla nich się nie martw, jak ktoś chce i musi to ją zawsze znajdzie. Po za tym to czy ich będę utrzymywał to jest moja sprawa i nikogo do tego nie wciągam za jego pieniądze.

Dokładam do opieki społecznej wbrew mojej woli, pod przymusem. Osobiście nie dał bym na to ani grosza. Co najwyżej bezpośrednio do ręki tej osoby, która faktycznie tego potrzebuje.

I nie zmuszaj mnie lewaku do dokładania się na twoje zachcianki.
Ja nawet zachęcam takie osoby do zakładania schronisk ZA WŁASNE PIENIĄDZE jeśli tak im na tym zależy.

Zresztą czy ja nawołuję do usypiania psów. Jak se biegają samopas i nie mają własciciela to niech sobie tak dalej biegają. Plagi jeszcze nie ma.
Z jakiej racji pies MUSI mieć własciciela albo być w schronisku?
Trochę wolności też mu się należy

Za krótki jesteś aby dołożyć na moje zachcianki, a zawsze najwięcej krzyczą ci co najmniej dokładają.

Właśnie dlatego sobie nie życzę budowy psiarni bo fundusze mam ograniczone. Moje pieniądze są moją własnościa i nawet o 1zł będę krzyczał jeśli ktos mi je będzie chciał zrabować.

Jeszcze raz powtarzam, zakładajcie schroniska za swoje pieniądze, nie będę miał nic przeciwko, w czym problem?, no słucham.

A tak na poważnie w tym mieście inwestuje się tylko w to co przynosi zyski i zobaczcie jak ta stalowa wygląda nawet na spacer nie ma gdzie pujść, prezydent pewnie zgodził by się na park gdyby można było do niego bilety wstępu sprzedawać. W tym mieście nawet wyszczać się nie ma gdzie.

Budowa psiarni w żaden sposób nie wpłynie na twoje fundusze, system zabiera ci określoną działkę i nawet jeśli w nic nie będzie inwestował tej działki ci nie zmniejszy

No to chyba dobrze. Żeby konsumować trzeba najpierw inwestować.
Nie zapominaj jeszcze o sztywnych wydatkach jakie STW i wszystkie inne samorządy mają narzucone ustawowo przez tzw. rząd nie zawsze dostając jeszcze kasę na pokrycie tych zobowiązań z W-wy.
Właśnie szeroko pojęty socjal do nich należy.
Przecież ludzie najbardziej narzej=kają na bezrobocie a tylko inwestycje i stwarznie pod nie możliwości może zapewnić miejsca pracy.

To nie znaczy, że nie stracę.
To jest dodatkowy wydatek, który trzeba pokryć.
Wyjściem jest podniesienie podatków lub zabranie pieniędzy z innej puli albo kredyt, który trzeba spłacić z odsetakmi z podatków.
Komu chcesz zabrać?, mniej na przedszkola, mniej na kanalizację?

Ja jestem za tym aby państwo w ogóle nie dopłacało do przedszkoli ale w zamian za to obniżka podatków.
To samo z becikowym i opieką zdrowotną.

To samo schroniska, dlaczego tak usilnie chcecie aby to państwo je budowało? Róbcie to sami.
Tak jak to robią fundacje odkupujące konie, za swoje pieniądze na swoich działkach.
Jakoś nie ma schronisk dla koni budowanych przez państwo a dla psów? jakim prawem?

Ja cały czas podkreślam, zę popieram takie oddolne i całkowicie prywatne inicjatywy.

Schroniska nie będą potrzebne jeśli nie będzie niechcianych psów ale teraz są. Usypianie młodych i zdrowych psów jest nienamiejscu.

Schronisko nie wyeliminuje całkowicie problemu bo zaraz będzie przepełnione. Problem jest i trzeba go rozwiązać. Zabijanie to oznaka braku pomysłu na ten problem.

Ktosik, usypianie nie jest idealnym wyjściem ale co zrobić z psami, których nikt nie chce zabrać ze schroniska, bo albo chore, agresywne, brzydkie, stare i siędzą latami w tych swoich celach?

Masz ponadto absolutną rację, że należy likwidować przyczynę a nie leczyć "zdrowaśkami" skutki.

Tak jak już pisałem: rejestracja i czipownie psów, wysokie opłaty za psa jeżeli nie jest trzymany na prywatniej posesji, opłaty za śmieci i windy tak jak od innych mieszkańców bloków.
Wysokie kary za zgubienie psa, (jego odnalezienie i dostarczenie właścicielowi).

Ludzie się wtedy porządnie zastanowią czy stać ich tak na prawdę na psa(nie chodzi tylko o pieniądze)

Myślę, ze przy takich rozwiązaniach będzie docelowo można zamknąć z pożytkiem dla budżetów i samych psów większość schronisk.

Ilumii.
Krótko,zwięźle i na temat.Popieram.
Mam propozycję w jaki sposób sprawić aby nie było ludzi bezdomnych i głodnych zwierząt w schroniskach,
Kamić psy bezdomnymi...Dwa problemy rozwiązane za jednym podejściem.

Pewnie się narażę ale zobaczcie że problem psów i kotów jest mniejszy. Coraz większa populacja lisów daje sobie radę z tym problemem więc nie trzeba zbyt wiele robić. Ale sam jestem za usypianiem. Jest cała masa niedożwyionych dzieci w Polsce a my się zwięrzatkami zajmujemy

Co do lisów to znowu równowagę zaburzyły czyjeś "dobre chęci."
Zaczęło się już w latach 90ych.
Rozpoczęto rozrzucanie kawałków mięsa ze szczepionką przeciw wściekliźnie.
O ile wściekliznę ukrócono to populacja lisów eksplodowała i dalej rośnie pomimo rosnących odstrzałów.
Naturalny czynnik ograniczający liczbę lisów został wyeliminowany.

Kiedyś myśliwy jak ustrzelił lisa (o co nie było tak łatwo) to futro było pierwsza klasa i jeszcze zarobił na nim.

Teraz ze względu na przegęszczenie populacji dochodzi do wymiany różnych innych nowych chorób.
Jest sporo lisów parchatych co się objawia, że ma brzydkie i wypadające futro, np. ogon jak szczur.

Jest ich teraz w cholerę co się też odbija częsciowo na populacji drobnej zwierzyny jak kuropatwy, zające i wiele innych.

Tutaj jakoś nie słyszę głosów troski o biedne zajączki i kuropatwy, które w przeciwieństwie do kocurów są naturalnym elementem krajowej fauny.

Wynikało by że robią to chore lisy - odnośnie psów. Zdrowy lis unika konfrontacji z psem i ucieka. Nie wiem jak jest z kotami ( na you tube są filmiki lis vs kot)

Dzieci głodują więc po co stawia się pomniki, organizuje imprezy itd.? Skoro dobro człowieka powinno być na pierwszym miejscu.

Tak na prawdę to koła łowieckie, Ośrodki Hodowli Zwierzyny, Ośrodki badawcze i różne inne instytucje związane z leśnictwem i łowiectwem zrobiły najwięcej dobra dla zwierząt i ich zachowania.

Może zamiast schronisk dla psów tworzyć ośrodki hodowli i reintrodukcji zagrożonych gatunków nierozerwalnie związanych z naszą fauną i kulturą.

Co do imprez organizowanych przez samorządy to się zgadzam.
Chociaż ostatnio wiele miast zrezygnowało z wystawnych sylwestrów i b. dobrze.
Milion na sylwka to spory kawałek nowego chodnika, który zostanie i będzie służył.
Państwo powinno maxymalnie ograniczyć organizowanie takich imprez i zostawić to ludziom, którzy we własnym zakresie spokojnie sobie dadzą radę.

Wiecie jak wygląda a raczej wyglądał Drop?
To poczytajcie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drop

Lepiej się na nim skupić niż na psach i kotach.
Jest szansa bo resztki żyją na Węgrzech i w Rumunii.

Bez urazy ale te "dobrocie" to tylko cząstka napraw tego co wcześniej zostało zniszczone przez człowieka. Natura ma swój cykl który tylko człowiek może zakłócić.

Wracając do słów Prezydenta Szlęzaka, to całkowicie popieram usypianie zwierząt czy to domowych czy gospodarskich stanowiących zagrożenie i chorych.
Bo niby jakie jest inne wyjście?

Pies/psy, który np. pogryzł czy zagryzł jakieś dziecko nadaje się tylko na "śpiocha".
Co?, do schroniska? i co z niego będzie, kto go weźmie? Jak się zatai jego występek to tylko czekać na następną tragedię w nowej rodzinie co go przygarnęła.

Jak w UK parę już lat temu masowo zarzynano krowy z BSE to jakoś nikt nie zaproponował budowy schroniska dla nich