NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Nasze miasto »
Nowy Temat Odpowiedz
Policja neka sąsiadów za psa, Policja nie ma się a co brać tylko psy na dworze
Posty: 11
Dołączył: 10 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Lut 2012r. 13:25  
Cytuj
Czy policja nie ma za co się brać? Tylko nachodzą spokojnych niepełnosprawnych ludzi. Kilka razy jakiś fiśnięty sąsiad wydzwaniał na policję bo niby pies który jest na łańcuchu wszystkim przeszkadza, że jest zaniedbany. Jak sam dzielnicowy kazał go na łańcuch uwiązać. I co się czepiają. Na to wychodzi że ul. Lipowa jest ulicą nawiedzoną przez porypanych ludzi którzy niewiedzą czego chcą. To jak niepełnosprawne osoby nawet nie mogą auta stawiać przy chodniku bo niby też komuś przeszkadza, to czemu policja akurat czepia się ich a nie tych co dalej stawiają na chodniku i nawet przejścia niema. To jest chore. Albo wpadają do ludzi zabierają z opieką społeczną dzieci i tego chłopaka trzymają jak by był jakimś przestępcą. Policję powinni nauczyć przepisów i niech robią swoją robotę a nie będą nękać ludzi niepełnosprawnych.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Lut 2012r. 13:25  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 10 Lut 2012r. 14:05  
Cytuj
A tak konkretnie o co chodzi?

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 11
Dołączył: 10 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Lut 2012r. 14:19  
Cytuj
Wszystko w tekście wyżej

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Lut 2012r. 14:36  
Cytuj
CYTAT
Wszystko w tekście wyżej


Z całym szacunkiem ale pomimo najszczerszych chęci zainteresowania się treścią przedmiotowego tekstu - poległem.

Możesz jaśniej i po kolei wytłumaczyć o co chodzi?

Jak na razie ma to kształt papki złożonej na pozór ze zdań wyrwanych, każde z innego kontekstu.
Trochę to przypomina listę wszystkich zebranych w ostatnim 10leciu z ul. Lipowej problemów nie za bardzo ze sobą powiązanych z jednoczesnym wskazniem winnego, czyli jak domniemam Policji.

...po jakimś czasie...

Trochę rozszyfrowałem i...
Do Policji nie możesz mieć pretensji bo oni przyjeżdżają na czyjeś zgłoszenie, działają trochę jak roboty wg ustalonych procedur.
Nie myśl, że z powodu nadmiaru wolnego czasu na komendzie robią Ci nalot na chatę. Jakby go mieli (czas) to prędzej na kebaba by skoczyli niż wciągali się w walki "o miedzę" na ul. Lipowejumiechumiechumiech

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3241
Dołączył: 20 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Lut 2012r. 15:34  
Cytuj

To nie wina policji a raczej konfidenta. Pewno jakiś zgorzkniały mocher nadaje. Stoi w oknie i patrzy, nudzi mu sie to rozrywki szuka. Zamiast najpierw z człowiekiem porozmawiac, próbowac wyjaśnic problem polubownie, z kulturą, ta szuja szczuje na innych. Pozdrawiamy pana/ią jeśli czyta. Niech się lepiej zastanowi co robi, bo jak dla mnie, tacy judasze powinni byc z miasta wydalani jak za starych dobrych czasów.


socjalizm totalitarny zmienił się w koncesyjno-etatystyczny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 35
Dołączył: 9 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2012r. 05:02  
Cytuj
Dokladnie.. ktos sie skarzy no i niestety Policja chcac czy nie chcac zareagowac musi.. U mnie w bloku wprowadzila sie jedna sasiadka dopoki jej nie bylo wszyscy sasiedzi zyli spoko i nikt nie narzekal. A teraz jeden z sasiadow dostaje pisma od spoldzielni mieszkaniowej na temat psa, a to przeszkadza jej ze ktos ma jakas impreze.. chore.. tacy ludzie ktorym wszystko przeszkadza daleko gdzies powinni sie wyniesc ;/

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5011
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2012r. 09:42  
Cytuj
Ale to i tez nie tak.
Mam w bloku dzieciaka któy dręczy psa i rodzice nic z tym nie robiąś. Naszczęście to amstaff i mysle że koło wakacji pies sam sobie poradzi zproblemem i będzie spokój bobity amstaff jest agresywny

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3
Dołączył: 11 Lut 2012r.
Skąd: SW
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2012r. 11:32  
Cytuj
CYTAT
Naszczęście to amstaff i mysle że koło wakacji pies sam sobie poradzi zproblemem i będzie spokój bobity amstaff jest agresywny


I znowu pies będzie tym złym,bo pogryzł dziecko(a,że może w samoobronie nie ważne).

MURENA vs invx Ty chory człowieku lecz się może nie jest jeszcze za późno.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3
Dołączył: 11 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2012r. 12:18  
Cytuj
Drodzy Internauci!
Prawda jest zupełnie inna niż ten Pan przedstawia.
W całej sytuacji chodzi tylko o dobro psa.
Zwierze to całą zimę przy mrozach -20 stopni przypięte jest na metrowym łańcuchu, bez budy.
Całe dnie i noce wyje.
Spokojna interwencja jednego z sąsiadów wyzwoliła agresję u właściciela psa, więc pokojowe rozwiązanie problemu nie było możliwe. Z tego też powodu osoba ta poprosiła o pomoc policji.
Jedyne co się zmieniło to to,że pies nie jest przypięty, jednak nadal nie ma budy. Ze wzglęgu na to,że na ul. Lipowej nie mieszkają "mochery" tylko ludzie, którym zależy na dobru zwierząt,każda taka sytuacja będzie zgłaszana do odpowiednich organów. Interwencja policji była uzasadniona i słuszna, choć nie do końca skuteczna(pies pozostał u właściciela).

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2012r. 13:33  
Cytuj
Znam problem, bo mam sąsiadów zachowujących się bardzo podobnie wobec swojego psa. Niestety jest to beton nie do ruszenia, nie widzący niczego złego w tym, że pies ledwo żyje po złej pogodzie, że wyje w dzień i w nocy, bo zapomniało się, że jest głodny albo chce mu się pić, w tym, że śmieci wyrzuca się do lasu albo pali je w piecu. Jak by tak przejść się po mojej wiosce to takich miłośników fauny zebrałoby się jeszcze kilku.
Na niektórych działa tylko pała i zimna woda, tj. kary, grzywny i rozniesienie wieści po okolicy, bo najbardziej tacy nie znoszą jak się o nich mówi głośno; wystarczy mówić prawdę, nie trzeba opowiadać bajek.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 715
Dołączył: 13 Cze 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2012r. 17:00  
Cytuj
CYTAT
Znam problem, bo mam sąsiadów zachowujących się bardzo podobnie wobec swojego psa. Niestety jest to beton nie do ruszenia, nie widzący niczego złego w tym, że pies ledwo żyje po złej pogodzie, że wyje w dzień i w nocy, bo zapomniało się, że jest głodny albo chce mu się pić, w tym, że śmieci wyrzuca się do lasu albo pali je w piecu. Jak by tak przejść się po mojej wiosce to takich miłośników fauny zebrałoby się jeszcze kilku.
Na niektórych działa tylko pała i zimna woda, tj. kary, grzywny i rozniesienie wieści po okolicy, bo najbardziej tacy nie znoszą jak się o nich mówi głośno; wystarczy mówić prawdę, nie trzeba opowiadać bajek.


To jakieś buraki muszą być chyba ;p

Boże, daj mi cierpliwość, bo jak dasz siłę to ich rozp*erdolę!!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 11
Dołączył: 10 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2012r. 17:46  
Cytuj
CYTAT
Drodzy Internauci!
Prawda jest zupełnie inna niż ten Pan przedstawia.
W całej sytuacji chodzi tylko o dobro psa.
Zwierze to całą zimę przy mrozach -20 stopni przypięte jest na metrowym łańcuchu, bez budy.
Całe dnie i noce wyje.
Spokojna interwencja jednego z sąsiadów wyzwoliła agresję u właściciela psa, więc pokojowe rozwiązanie problemu nie było możliwe. Z tego też powodu osoba ta poprosiła o pomoc policji.
Jedyne co się zmieniło to to,że pies nie jest przypięty, jednak nadal nie ma budy. Ze wzglęgu na to,że na ul. Lipowej nie mieszkają \"mochery\" tylko ludzie, którym zależy na dobru zwierząt,każda taka sytuacja będzie zgłaszana do odpowiednich organów. Interwencja policji była uzasadniona i słuszna, choć nie do końca skuteczna(pies pozostał u właściciela).


Widze że porąbany sąsiad chce narobić niepełnosprawnym sąsiadom kolo dupy. Jak H...u byś przeszedł po całej Lipowej i innych ulicach odbijających od lipowej to byś zobaczył inne psy bardziej zabiedzone. Pilnuj się i nie nękaj więcej niepełnosprawnych, bo do emertytury można nie dożyć za takie rzeczy.

Nie edytuje i proszę innych o niemoderowanie. ostatnie zdanie podpada pod kodeks karny i kończy się conajmniej zawiasami, a że znam ludzi z Lipowej to nie są głupie żarty. Jacek.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3
Dołączył: 11 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2012r. 18:26  
Cytuj
Nie sąsiad lecz liczni sąsiedzi.
Myślę,że jednorazowe podkreślenie swojej niepełnosprawności wystarczy, nie widzę potrzeby pisania o tym 4 razy.
Gratuluję kultury osobistej i gdy już używa Pan takich słów to proponuję zgłębić lekturę w postaci słownika ortograficznego i zapoznać się z poprawną pisownią.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1
Dołączył: 12 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2012r. 23:08  
Cytuj
Witam,

Tak się składa, że ja także znam problem i wprost przeciwnie do Pana ,,nękanego" będę obiektywna. Bezradny, starszy Pan, wrażliwy na krzywdę zwierząt, zmęczony skowytem psiaka poprosił swojego znajomego o lepszym zdrowiu i ,,na chodzie" o kulturalne zwrócenie uwagi. Z ogromną nadzieją czekałam na to, że wykaże Pan zrozumienie dla obaw sąsiadów (osobiście uważam, że nie ma nic wstydliwego w przyznaniu się, że sytuacja materialna nie jest zbyt dobra). Przygotowałam porządną budę po swoim piesku i czekałam na rozwój sytuacji. Nikt nie miał zamiaru prosić o interwencje policji, liczylismy, że pozwoli Pan sobie i pieskowi pomóc. Niestety utwierdzam się w przekonaniu, że świat jest pełen egoistów, a wyciągnięcie pomocnej dłoni odbierane jest jako atak na włąsną niezaleznosc. Ta agresja z Pana strony była kompletnie niepotrzebna...Uważacie, że lepiej zaszyć się jak krety, dbać tylko o siebie i pozostać niewzruszonym na krzywdę? Stańmy się takimi ludzmi, którzy stoją z założonymi rękami, widząc, że ktoś cierpi. Jeśli tacy jesteście to współczuję ogromu wyrzutów sumienia...choc pewnie jest wielu takich, którzy już wyrzutów sumienia się wyzbyli.
Apeluję do Pana- proszę postawic się na miejscu tego fajnego pieska- jest -20 w nocy!

pzdr.
Jeszcze Wrażliwa na Krzywdę

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5011
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2012r. 23:15  
Cytuj
A ja pani Moniko radze liczyć się ze słowami. Groźby karalne są karalne w tym kraju i nie jestesmy anonimowi.

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1
Dołączył: 12 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2012r. 23:40  
Cytuj
WItam serdecznie,

Po pierwsze-ktos wyzej uzyl slowa konfident- dla Was konfidentem jest osoba bedaca wrazliwa na otaczajace zlo i znieczulice??Wpierw zastanowcie sie, co piszecie. Wszystkim, ktorzy probowali interweniowac bije brawo- niektorzy wiedza co to czlowieczenstwo.
Po drugie- przyjmujmy konstruktywna krytyke z godnoscia i kultura. Te grozby i przeklenstwa (z bykiem ortograficznym az w oczy kole, choć zrozumialem) to swiadectwo jakie pozostawiła Pani Monika po sobie...internet pamieta wszystko. Też jestem z Lipowej i zastanawialem sie czy nie podejsc do tych sasiadow i nie zaproponowac malej pomocy. Stwierdziłem, że skoro ja mam a los niestety nie obdarowuje równomiernie to nie zostanie to zle odebrane.Cóż...juz wiem, ze nie warto.


pzdr.
M.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 95
Dołączył: 13 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Lut 2012r. 18:28  
Cytuj
Witam, również kojarzę sprawe, która dzieje się w połowie Lipowej. Pani Monika chyba nie myśli w ogóle, że zwierzęta również czują. Proszę siedzieć w jedym miejscu z łańcuchem na szyi bez okrycia na minus 20, minus 25 stopni. Jest Pani taka chętna? Kogo pani tak zażarcie broni??? Bo ci ludzie niczym się nie przejmują, nawet wyciem psa i jego pustą miską...




MOCHEREM NIE JESTEM umiech
Pozdrawiam i ciekawa jestem co pani Monika napisze dalej...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1738
Dołączył: 26 Lip 2009r.
Skąd: RMI
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 13 Lut 2012r. 18:55  
Cytuj
Pozdrawiam wszystkich nowych userow z LIPOWEJ. good


Tak apropos to nie pisala tego zadna monika, tylko jakis szczygiel co pojecia o necie nie ma.

Jedni pija bo musza, Ja pije bo lubie, chyba ze tez juz ku.... musze!!!!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3
Dołączył: 11 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Lut 2012r. 19:29  
Cytuj
Myślę,że nie napisze już nic, te wszystkie wypowiedzi osób znających sytuację powinny ją zgnieść, a każde słowo to tylko dalsze pogrążanie się.
Mam nadzieję,że choć 1/10 z tego wszystkiego dotarła i psiakowi będzie lepiej.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 95
Dołączył: 13 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Lut 2012r. 15:30  
Cytuj
Właśnie, oby tylko dotarło

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Nasze miasto »